INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. dolnośląskie - Jelenia Góra - Kowary

skubi - 16-09-2010, 19:44
Temat postu: Jelenia Góra - Kowary
Kilka fotek infrastruktury kolejowej . Stacja Kowary.
Co sądzicie o tej linii , czy powinna byc reaktywowana???

Czy może ktoś wrzucić archiwalne rozkłady jazdy tej linii , bardzo proszę,dzięki z góry.

Reaktywacja połączeń do KOWAR 12 000 mieszkańców to bardzo dobry pomysł,ponadto na trasie do Jeleniej Góry jest wieś Kostrzyca 900mieszkańców,Mysłakowice 5 000,Łomnica ponad 1 000 , oraz Oś.Łomnickie w Jeleniej Górze ponad 1 000 mieszkańcówi 300metrów dalej lotnisko,także powodzenie murowane.Przydałby się nowy przystanek Kowary Krzaczyna mieszka tam ok. 500osób i dalej powstają nowe domki.
dinxles - 16-09-2010, 20:07
Temat postu:
Jeszcze 5 lat tmu, linia na odcinku od Mysłakowic nie była aż taka zarośnięta. Ale teraz widzę, to niestty szyny są mocno zarośnięte. Przewozy jak najbardziej, powinny si odbywac, jako konkurencyjne dla autobusów. Tyle, ze tam jest szlakowa chyba 15 km/h i trzeba tory wyremontowac. Ktos kiedys mowil, ze jak w 1986 roku zamykali te linie to niedużo osob korzystalo z kolei.
No i jesli odbudowywyją takie linie jak do Tłumaczowa, to czemu nie odbudowac Ogorzelec-Pisarzowice.
Bonifas - 16-09-2010, 21:06
Temat postu:
Linia zarosła bo właśnie 5 lat temu zawieszono kursowanie pociągu zdawczego do Ogorzelca
Damian Łódź - 16-09-2010, 21:19
Temat postu:
Jaki tabor jeździł na tej linii przed jej zamknięciem i tez jaki do Karpacza?
krkonoš - 16-09-2010, 21:23
Temat postu:
Według aktualnych danych PLK-i szlakowa dla szynobusów wynosi z Jeleniej Góry do Mysłakowic 60 km/h, a dalej do Ogorzelca 10 km/h (http://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_kolejowa_nr_308). Wystarczyłoby wyremontować zaledwie 5 km toru na odcinku Mysłakowice - Kowary, niemal prostego jak drut i pozbawionego trudniejszych obiektów inżynieryjnych, i szynobusy mogłyby jeździć. Wydaje mi się też, że należałoby się skupić na planach reaktywacji linii tylko do Kowar (ewentualnie Kowar Średnich), gdyż odtworzenie dalszej części trasy (do Kamiennej Góry, co postulują niektórzy) jest na dzisiejsze czasy nierealne ze względów ekonomicznych, czego nie można powiedzieć o odcinku Jelenia Góra - Kowary.

Dodam jeszcze, że Łomnica jest nieco większa i liczy nieco ponad 2 tys. mieszkańców.
EU07-469 - 16-09-2010, 22:18
Temat postu:
Pomysł przywrócenia połączeń na tej linii jest jak najbardziej trafiony. Niemniej żeby wyjechać za stację Kowary to trzeba najpierw osuszyć podjazd za stacją w kierunku Kamiennej Góry. Tam w miejscu torów płynie teraz strumyk. I mam wrażenie, że nie tylko tam...

[ Dodano: 17-09-2010, 01:20 ]
A co do składów, to nie mam pojęcia co jeździło na Kowary, bo miałem zaledwie rok, gdy ta linia została zamknięta dla ruchu pasażerskiego. Natomiast do Karpacza jeździły składy SP42+Bh+Bh, raz w życiu przejechałem tę 17-kilometrową trasę. Tak na uboczu, Jelenia Góra miała egzemplarz 001 lokomotywy SP42. Teraz już bez szyb i mocno zardzewiały, jeśli już nie pocięty...
krzysztoff - 17-09-2010, 01:07
Temat postu:
krkonoš napisał/a:
Wystarczyłoby wyremontować zaledwie 5 km toru na odcinku Mysłakowice - Kowary, niemal prostego jak drut i pozbawionego trudniejszych obiektów inżynieryjnych, i szynobusy mogłyby jeździć..

No tak "wystarczyłoby".. to nie jest tak proste, uwierz. Sam próbowałem działać w sprawie 7km odcinka Chojnów-Rokitki, który poza łukiem za Chojnowem jest ciągle praktycznie prosta - wyliczyli, że naprawa wyniesie coś około 20mln zł i że na razie nie ma co na nią liczyć Very Happy Tak to jest.. szybko człowiekowi z głowy wybiją, że może coś zdziałać. UMWD wypaliło, że remont tego odcinka wyniesie 5mln a MI że... 20mln.

Potencjał na tej linii jest i myślę, że przy odpowiednich skomunikowaniach i normalnym rozkładzie, no i oczywiście odpowiedniej szlakowej pasażerowie się znajdą.
dinxles - 17-09-2010, 05:54
Temat postu:
To do Ogorzelca pociągi towarowe jeździły do 2005 roku, czy nie do 2000-2001 roku?
Bonifas - 17-09-2010, 06:47
Temat postu:
Planowy ruch towarowy był do roku 2001 nie mniej jednak później jeździły pociągi katalogowe. Co do taboru to zapewne Tkt 48 się na Kowary bujała z poc. pasażerskimi.
Paradoks - 17-09-2010, 07:13
Temat postu:
Wiele tego typu podgórskich linii, które służyły kilku pokoleniom w naszym kraju skazane jest na dewastację. Trzeba pisać, próbować przyciągnąć uwagę jak największej grupy osób i dotrzeć do kogoś wyżej postawionego, który będzie miał na tyle oleju w głowie aby w kwestii transportu za przykład brać Szwajcarię a nie kraje trzeciego świata!!!
dinxles - 17-09-2010, 07:37
Temat postu:
Czekaj. Ale ja byłem w Kowarach w czercu 2005. I dokonywalem przegladu torów. Torowisko na odcinku Myslakowice-Kowary bylo kompletne. Lecz jakies 300 metrow za stacją Kowary w kierunku Ogorzelca, nie bylo 4 metrow szyn w jednym toku.
Doctor No - 17-09-2010, 07:39
Temat postu:
Ta linia ma sens i to wg mnie po podzieleniu jej na 2 osobne odcinki. Te rejony znam jako tako i pamiętam że warunki drogowe zimą są tam nieszczegolne. 1y raz byłem autobusem na przełęczy Kowarskiej II 76. O ile na samą przełęcz od strony Kowar wjechał,to dalej do Kamiennej już nie pojechał. Również na przełęcz Okraj droga była nieprzejezdna i przejście było zamknięte. Później byłem w II 96. Wg mnie są tu możliwe 2 połączenia. JG-Kowary dla obsługi ruchu lokalnego, w sezonie turystycznego. Po udrożnieniu stacji Karpacz pociągi (szynobusy) mogłyby naprzemiennie kursować z JG bądź jeszcze lepiej z innych rejonów, np. Cieplice bądź też Lwówek. W ten sposób powstałaby pewna siatka połączeń lokalnych w obrębie Kotliny. Drugą część linii można by wykorzystać do ruchu typowo turystycznego, zwłaszcza zimą. Pamiętam że między latami 96-04 dość duży przyrost ośrodków. Wtedy ze Sędzisławia bądź nawet sporadycznie samego Wrocławia pociąg mógłby dojeżdżać do Kowar Górnych. Jednak ze wzgl. na brak dojazdu przystanek musiałby być przeniesiony bliżej wylotu tunelu, by poprowadzić do niego jakiś dojazd od strony ośrodków. Sam teren obecnych K. Górnych mógłby służyć za tory postojowe. Odcinek Kowary-K. Górne można albo rozebrać albo zostawić tylko dla przejazdów technicznych. Takie rozwiązanie podniosłoby i dostępność i bezpieczeństwo ruchu, zwłaszcza zimą, w tamtejszym rejonie.
dinxles - 17-09-2010, 08:06
Temat postu:
Moim zdaniem, jednak dosc duzy ruch co najmniej 12 par pociągów do Kowar, a na pozostałym odcinku wystarczyloby 7 par pociagow Jelenia-Kowary-Kamienna Góra.
Kornik1983 - 17-09-2010, 08:22
Temat postu:
Ja uważam tak, że do samych Kowar koncepcja uruchomienia połączenia jest jak najbardziej słuszna. Co Kowar Górnych na dzień dzisiejszy uważam, że jest to niemożliwe zarówno ze względów technicznych, jak i ekonomicznych. Po za tym linia od stacji Kowary do Kowar Górnych bardzo się wije, co podejrzewam, nawet w przypadku remontu nie dałoby atrakcyjnego czasu przejazdu. Sens miały by tylko pociągi turystyczne. Z tego co się orientuje to pomiędzy Ogorzelcem a Pisarzowicami torowiska praktycznie już niema więc Kowary - Kamienna Góra to jest Sci-Fi.

Wracając do odcinka Jelenia Góra - Kowary wskazane byłoby dodanie przystanków osobowych w Mysłakowicach w dolnej części Mysłakowic np. w okolicach przejazdu kolejowego z drogą wojewódzką JG - Wałbrzych oraz w okolicach Zakładów Lniarskich. Tam przystanek owszem był ale na lini do Karpacza. Rozważyłbym też budowę nowego przystanku w Kostrzycy bliżej "centrum" wsi.

Z tego co pamiętam to jeszcze ok. 3 lat temu do Kostrzycy do tartaku docierały jakieś składy towarowe. Ale pamięć jest zawodna i może to było bardziej wstecz.
Doctor No - 17-09-2010, 08:41
Temat postu:
Też zgodzę się z przedmówca że na szybko trzeba uruchomić odcinek z Kowar i to przy założeniu wyprowadzenia ruchu poza JG. Odbudowa Kowary G.-Kamienna, to sprawa (bliskiej) przyszłości. Odcinek pośredni nie ma właściwie przyszłości, nawet w kryzysie energetycznym, przy cenie paliwa 12 zet za rok. Całość ma sens wg mnie jedynie po całkowitym unowocześnieniu i elektryfikacji jak za Niemca. Ale to za drogie. Lepiej wydać 50 mln na mędrkowanie o KDP co oczywiste. To kolejna afera jak autostrady. Korzyści dla pojedynczego obywatela małe,ale kasa dla pojedynczych zainteresowanych duża.
EU07-469 - 17-09-2010, 11:11
Temat postu:
Ja widzę jeszcze jedną rzecz, która mogłaby (choć słabiej) przemówić za reaktywacją 308 na całej długości. W razie by coś się stało na głównej 274 pomiędzy Jelenią Górą a Sędzisławiem, tamtędy można zrobić objazd. Albo alternatywną drogę, choć będzie o ponad 20 km dłuższa niż po 274. W podobny sposób można wykorzystać linię 302, ale to na inny wątek.
Bonifas - 17-09-2010, 12:43
Temat postu:
Dworce- kowarski i kamiennogórski, łączy wiele. Od lat są nieczynne, rozkradane i dewastowane, zioną smrodem i niemiłosiernym brudem, są siedliskiem dla wszelkiego typu meneli- stanowią wyjątkowo negatywną wizytówkę tych miast. O ich przejęcie na cele miejskie i właściwe zagospodarowanie wystąpiły do właściciela władze obu tych miast.



Dworzec PKP w Kowarach, związany z zapoczątkowaniem kolei w tym mieście, przypadającym na drugą połowę 1882 r., jest nieczynny od marca 1986 r.- od wstrzymania komunikacji pasażerskiej na linii: Jelenia Góra - Mysłakowice - Kowary - Kamienna Góra. Do 2000 r. funkcjonował okazjonalnie, wykorzystywany do przewozu towarów, odcinek: Mysłakowice - Kowary – Ogorzelec, stanowiący bocznicę do dawnych Zakładów Mas Bitumicznych.

Dziś z dworca nie pozostało prawie nic, nie licząc zadaszonych, z zamurowanymi oknami, murów. Wszystko co miało jakąś wartość zostało zdemontowane, a reszta zniszczona. Elewacja budynku stanowi „wystawę” domorosłych graffiti i obscenicznych napisów. Zdewastowano i rozkradziono tory na odcinku: Kowary - Kostrzyca. Przyległy do dworca teren jest całkowicie zapuszczony - zarośnięte perony, połamane semafory, śmieci, puszki po piwie stanowią obraz nędzy i rozpaczy. To idealne i ulubione miejsce dla alkoholowych libacji i spotkań narkomanów na głodzie.

Jednak jest tu coś warte zachodu- to podnośnik dźwigowy (żuraw kolejowy) z końca XIX wieku, od niedawna znajdujący się w rejestrze zabytków, co uchroniło go przed sprzedażą na złom, choć taka decyzja była już wydana.

W 2009 r. kowarski Urząd Miejski wystąpił z wnioskiem do PKP - Polskie Linie Kolejowe o nieodpłatne przekazanie dźwigu miastu, z zamiarem jego odrestaurowania oraz sąsiadujących z nim terenów w celu odpowiedniego zagospodarowania. Jednak bezskutecznie. Podobno miała na to wpływ negatywna opinia Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Dworzec PKP w Kamiennej Górze nieczynny jest już od ponad 20 lat. Stopień jego dewastacji grozi katastrofą budowlaną Właściciel kompletnie ani dworcem, ani tą sytuacją, nie wykazuje zainteresowania. Zwracano się do PKP o jego przekazanie na rzecz miasta, ale do chwili obecnej brak jest wiążącej decyzji w tej sprawie.

W ostatniej chwili dowiedziałam się, że podobna a może nawet identyczna sytuacja i związane z nią problemy dotyczą dworca PKP i jego okolic w Bolkowie. Tu też władze miejskie od lat bezskutecznie starają się o nieodpłatne przejęcie tych nieruchomości, ich właściwe zagospodarowanie z pożytkiem dla PKP i mieszkańców Bolkowa.

Wybitnie zniesmaczona tymi sytuacjami, zwróciłam się do Ministra Infrastruktury z interpelacją pytając: - Czy, kiedy i jakie podjęte wreszcie zostaną przedsięwzięcia dotyczące tych dworców PKP? - Kiedy one same i ich okolice zostaną uporządkowane – usunięte zalegające tu od lat góry śmieci? Kiedy zostaną zabezpieczone przed dalszą dewastacją – przed katastrofa budowlana? Kiedy ewentualnie i na jakich warunkach dworce te mogłyby być przekazana nieodpłatnie na rzecz powyższych miast, by można je było odremontować i zagospodarować, by mogły służyć ich mieszkańcom i głosić chwałę ich gospodarności?

Niecierpliwie czekam na wyjaśnienia, chce się nimi podzielić z moimi wyborcami.

Elżbieta Zakrzewska
Poseł na Sejm RP.

z: http://powiatowa.info/index.php?option=com_content&task=view&id=8537&Itemid=1
Hewak - 17-09-2010, 12:53
Temat postu:
http://www.holdys.pl/tomi/parowozy/tkt48-18-wb1.jpg

Ogorzelec 02.01.1984

http://www.youtube.com/watch?v=iOQiu5_XQxU

Film z września 1995 z przejazdu specjalnego do Ogorzelca. Prowadzony tym samym parowozem co na zdjęciu z 1986 roku, który zresztą do dziś jest czynny.
krkonoš - 17-09-2010, 13:22
Temat postu:
Ja widziałbym taką relację jako zrąb Jeleniogórskiej Kolei Miejskiej: Piechowice - Jelenia Góra (postój max. 5 min.) - Kowary Średnie. Należałoby utworzyć następujące nowe przystanki (niektóre mogłyby być na żądanie): Piechowice Osiedle, Jelenia Góra: koło zakładów Draexlmaier, koło Kolegium Karkonoskiego, koło wiaduktu nad Os. Robotniczym (ewentualnie pod estakadą) i Osiedle Łomnickie; Mysłakowice Dolne (k. przejazdu kolejowego na drodze nr 367), Mysłakowice Orzeł, Kowary Ciszyca, Krzaczyna oraz dawny przystanek Kowary-Zdrój k. cmentarza w Kowarach.

Przy 2,5-godzinnym "takcie" wystarczyłby do obsługi tego połączenia 1 szynobus.
skubi - 17-09-2010, 15:46
Temat postu:
Ponawiam prosbe, czy posiada ktoś rozkłady jazdy z tej linii,jesli ktoś posiada niech wrzuci lub prześle na priv.

Pomysł z kolejką na trasie Piechowice-Kowary jest bardzo dobry,Piechowice-Jelenia G. 25min. , postój w JG 3min. i JG-Kowary ok.25min. co daje nam ok. 55min.,po 15 min. na zmiane kierunku,czyli takt 2,5h.jest ok.
pawelW - 17-09-2010, 15:53
Temat postu:
krzysztoff napisał/a:
krkonoš napisał/a:
Wystarczyłoby wyremontować zaledwie 5 km toru na odcinku Mysłakowice - Kowary, niemal prostego jak drut i pozbawionego trudniejszych obiektów inżynieryjnych, i szynobusy mogłyby jeździć..

No tak "wystarczyłoby".. to nie jest tak proste, uwierz. Sam próbowałem działać w sprawie 7km odcinka Chojnów-Rokitki, który poza łukiem za Chojnowem jest ciągle praktycznie prosta - wyliczyli, że naprawa wyniesie coś około 20mln zł i że na razie nie ma co na nią liczyć Very Happy Tak to jest.. szybko człowiekowi z głowy wybiją, że może coś zdziałać. UMWD wypaliło, że remont tego odcinka wyniesie 5mln a MI że... 20mln.

Potencjał na tej linii jest i myślę, że przy odpowiednich skomunikowaniach i normalnym rozkładzie, no i oczywiście odpowiedniej szlakowej pasażerowie się znajdą.


Tak a na 20 km odcinku z Legnicy do Lubina powiedzieli że wyremontują wszystko za jakieś 5mln zł Śmiech
EU07-469 - 17-09-2010, 19:45
Temat postu:
Krkonoš, co do przystanków:
1. Ciekawe, gdzie między Piechowicami Dolnymi a Piechowicami wciśniesz przystanek, jak tam przejazdówka wynosi 2 minuty.
2. Nie trzeba robić nowego przystanku koło Dräxmaliera. Wystarczy reaktywować Celwiskozę.
3. Przystanek powinien być pod estakadą- na Osiedlu Robotniczym są już semafory wjazdowe S, U i W do Jeleniej Góry.
4. Na Osiedlu Łomnickim wystarczy reaktywować Łomnice Średnią. Ten przystanek był w tamtym miejscu.
krkonoš - 17-09-2010, 21:10
Temat postu:
EU07-469:

Ad. 1. Czas przejazdu wynosi obecnie 3 min., a długość odcinka to ok. 2 km. Myślę, że przystanki co 1 km nie byłyby za często, aczkolwiek też mam wątpliwości, czy warto budować kolejny przystanek pomiędzy Piechowicami a Piechowicami Dolnymi.

Ad. 2 i 4. Oczywiście jak najbardziej, pod warunkiem, że ich dawne lokalizacje będą odpowiadać współczesnym potrzebom. W przypadku Łomnicy Średniej i tak jest konieczna budowa przystanku od podstaw, gdyż - o ile mi wiadomo - po dawnym przystanku nie ma już żadnych śladów.

Ad. 3. Kiedyś obiło mi się o uszy, że są plany budowy przystanku właśnie przy Osiedlu Robotniczym, skąd jest bardzo blisko do centrum miasta. Tutaj zawsze będzie dylemat: czy lepiej zlokalizować przystanek bliżej centrum, czy bliżej Zabobrza i Tesco?
linia274 - 17-09-2010, 21:49
Temat postu:
"Dworzec PKP w Kamiennej Górze nieczynny jest już od ponad 20 lat."


Heh...interesujące.
Pani poseł Zakrzewska pisząc interpelację widać miała po czymś niezłą fazę...
EU07-469 - 17-09-2010, 22:13
Temat postu:
Krkonoš, myślę że Celwiskoza jest na tyle blisko tych zakładów zwanych wspólnie Dräxmalier (bo tam jest też Jelenia Plast i chyba jakiś jeszcze zakład), że jego położenie jest jak najbardziej trafione- niemniej trzeba dobudować infrastrukturę pozwalającą dotrzeć w tamtą strefę ekonomiczną (chodnik od peronu na Spółdzielczą). Przystanek Łomnica Średnia był zlokalizowany w pobliżu pętli autobusowej Przyboczna, więc to by pasowało. A przystanek na Robotniczym byłby mimo wszystko za blisko stacji (ok. 300 m).
Damian Łódź - 17-09-2010, 22:15
Temat postu:
EU07-469, tzn ze nie istnieja juz przystanki Celwiskoza i Łomnica średnia, bo mowicie o odbudowie a mi sie zdaje ze one były dawno temu w RJ
Bonifas - 17-09-2010, 22:17
Temat postu:
istnieją są i będą Celwiskoza ma nawet peron wyasfaltowany tyle że zamiast tej ohydnej budy lepiej postawić wiatę ale PKS.
EU07-469 - 17-09-2010, 22:24
Temat postu:
Z tym że żaden z nich nie jest używany. Ja mówiłem o reaktywacji, nie o odbudowie.
Damian Łódź - 17-09-2010, 22:25
Temat postu:
EU07-469, a czemu zawieszono te przystanki?
EU07-469 - 17-09-2010, 22:31
Temat postu:
Jak chodzi o Celwiskozę, to prawdopodobnie o sprawie zadecydował fakt, że do tej trucicielki Kotliny Jeleniogórskiej zwanej Celwiskozą bliżej podjeżdzał miejski autobus, a przystanek nie miał połączenia z miastem. Co do Łomnicy Średniej, to też był przystanek pracowniczy. Jakieś 200 m dalej była delegatura odzieżowego zakładu Confex.
krkonoš - 17-09-2010, 22:35
Temat postu:
EU07-469: co do Celwiskozy - pełna zgoda. W przypadku Łomnicy Średniej zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby zlokalizować przystanek po drugiej stronie Os. Łomnickiego, bliżej lotniska. Choć z drugiej strony od Przybocznej jest dużo bliżej do Dąbrowicy...

A propos Łomnicy Średniej: nie wiesz, do którego roku był wykorzystywany ten przystanek? Zastanawia mnie też pochodzenie jego nazwy, bowiem znajdował się on niżej niż przystanek Łomnica Dolna.

EU07-469 i Bonifas: nie wiem, o jakim "istnieniu" przystanku Łomnica Średnia piszecie, bowiem - w przeciwieństwie do Celwiskozy - nie ma już po nim właściwie żadnego śladu w terenie (http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial=stacje&id=2140&okno=galeria)
EU07-469 - 17-09-2010, 23:03
Temat postu:
Przystanek był chyba wykorzystywany do roku 2000, kiedy to po raz ostatni coś tam jechało. Ale głowy nie daję. A co do nazwy to zupełnie jej nie rozumiem. Pomijam już fakt, że przystanek znajdował się jeszcze na terenie Jeleniej Góry...
Damian Łódź - 17-09-2010, 23:05
Temat postu:
EU07-469, to powiem Ci, że np. Jedlicze Łódzkie leżą w granicy miasta Zgierza, sam to sprawdzałem, więc że przypadek Łomnicy nie jest odosobniony Very Happy
EU07-469 - 17-09-2010, 23:43
Temat postu:
Niedaleko Wrocławia też są takie jaja. Stacja Smardzów Wrocławski jest na terenie Żernik, przystanek Sadowice Wrocławskie jest bliżej Sadkowa, stacja Środa Śląska właściwie jest we wsi Szczepanów... Można by mnożyć w nieskończoność.
krkonoš - 17-09-2010, 23:51
Temat postu:
Cytat:
Przystanek był chyba wykorzystywany do roku 2000, kiedy to po raz ostatni coś tam jechało. Ale głowy nie daję.


Wydaje mi się, że przystanek ten został zlikwidowany dużo wcześniej. Popatrz, jak wyglądał w 1998 r.: http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial=stacje&id=2140&okno=galeria&&zakres=-1&photoid=14103

Cytat:
Pomijam już fakt, że przystanek znajdował się jeszcze na terenie Jeleniej Góry...


Co do tego też nie byłbym taki pewny, bowiem obecnie wzdłuż całego Osiedla Łomnickiego granica miasta przebiega torem kolejowym. Podejrzewam, że dawniej nie było inaczej. Jak wynika z linkowanego wyżej zdjęcia, peron znajdował się po południowej stronie toru, a więc formalnie znajdował się w granicach administracyjnych Łomnicy.
EU07-469 - 18-09-2010, 00:46
Temat postu:
Nie sprawdzałem tego jakoś super dokładnie. Ani przystanku, ani jego administracyjnej przynależności.
skubi - 18-09-2010, 03:10
Temat postu:
Odcinek Piechowice-Piechowice Dolne wynosi 2km. czas przejazdu 3min.,pomiędzy stacjami jest duże osiedle które się cały czas rozbudowuje,sądzę że prędzej potencjalny pasażer wybierze kolej mając do stacji np.300m.,niż 1km.Dużo miast ma przystanki/stacje co kilometr,jeżeli ma to funkcjonować jako kolej miejska ,musi być blisko potencjalnego pasażera,w innym razie wybierze autobus
EU07-469 - 18-09-2010, 04:29
Temat postu:
Z tym że jeżeli by nawet zrobić Piechowice Osiedle, to jako przystanek na żądanie, żeby w razie braku chętnych do wsiadania do/ wysiadania z pociągu nie zaburzać płynności przejazdu. Tak samo z ewentualnymi przystankami Jelenia Góra Celwiskoza (choć wątpię, by zostawiono nazwę nawiązującą do nieistniejącej już trucicielki Kotliny), JG Kolegium Karkonoskie, JG Zabobrze i JG Osiedle Łomnickie, ale w pierwszej kolejności ten status uzyskałby Górzyniec.
dinxles - 18-09-2010, 06:17
Temat postu:
A jak za granicą wyglądają przystanki na żądanie?
Bonifas - 18-09-2010, 08:05
Temat postu:
Łomnica Średnia i Jelenia Góra Celwiskoza zostały skasowane w czasie obowiązywania RJ 1998/99

/krkonoš: pisałem wyraźnie o wyasfaltowanym peronie na PO JG Celwiskoza o Łomicy Średniej nie wspominałem bo już w 2000 r. była tam tylko krawędź/
EU07-469 - 18-09-2010, 10:17
Temat postu:
W Czechach przystanek na żądanie działa następująco: jak chcesz tam wysiąść, naciskasz przycisk- jak w autobusie. Jeżeli chcesz tam wsiąść, to ustawiasz się tak, żeby widział cię maszynista.
YESik - 19-09-2010, 23:28
Temat postu:
Jelenia Góra - Celwiskoza jest za daleko fabryk znajdujących się w tym rejonie. Przystanek był blisko głównej bramy do zakładu. Teraz jest blisko niczego. Myślę, że bez sensu jest jego reaktywacja. Lepiej wybudować nowy bliżej Drexa i Jelenia-Plastu. Do tych fabryk z przystanku Celwiskoza jest kilometr. To tyle samo co z przystanku autobusowego na ulicy Wolności. Ludziom nie będzie się chciało chodzić taki kawał.
Kornik1983 - 20-09-2010, 09:22
Temat postu:
Co do przystanku na Osiedlu Łomnickim to jest tak jak ktoś napisał wcześniej. Linią kolejową idzie granica pomiędzy Miastem Jelenia Góra a Gminą Mysłakowice. Pociągi zatrzymywały się tam do końca ich bytności na linii, aczkolwiek nie wiem, czy na samym końcu nie było to na zasadzie grzeczności.

Co do "rzekomej nieczyności" dworca w Kamiennej Górze to zaręczam, że jeszcze w końcówce lat 90-tych działał tam bar mleczny, czynna była też toaleta i kasa (mam nawet w domu gdzieś bilety drukowane w tej kasie). Później niestety to już niszczało.
skubi - 20-09-2010, 10:09
Temat postu: Coraz głośniej wśród mieszkańców naszego powiatu oraz miłośn
Coraz głośniej wśród mieszkańców naszego powiatu oraz miłośników kolei portali internetowych m in. infokolej.pl słychać o chęci i potrzebie reaktywacji pociągów na trasie Jelenia Góra – Kowary – pisze do nas Czytelnik.

W kwietniu wspominano ostatni pociąg do Karpacza, który z Jeleniej Góry wyjechał 1 kwietnia 2000 roku. To nie jedyna zlikwidowana linia w regionie jeleniogórskim. Po jej fragmencie wiódł inny szlak – do Kamiennej Góry przez Przełęcz Kowarską, a raczej pod nią. Atrakcją linii był jeden z najdłuższych tuneli o ponadkilometrowej długości. Połączenie otwarto w roku 1905, w latach 20. XX wieku zostało zelektryfikowane. Po wyzwoleniu sowieci zabrali trakcję jako łup wojenny, ale regularne pociągi jeździły tędy aż roku 1986.

– W tym samym roku na odcinku z Kamiennej Góry do Mysłakowic zamknięto ruch pasażerski, niedługo potem tory do Ogorzelca stały się nieprzejezdne. Do 2000 roku utrzymywany był ruch pasażerski z Jeleniej Góry przez Mysłakowice do Karpacza. 1 stycznia 2007 ustał całkowicie ruch pociągów towarowych – czytamy w mailu od naszego Czytelnika.

Dziś słychać coraz więcej głosów o reaktywacji przynajmniej części tej linii. – Generalnego remontu wymaga tylko pięciokilometrowy odcinek Mysłakowice-Kowary. Szynobusy mogłyby kursować jako kolej miejska na przykład z Piechowic do Kowar. Stacje na trasie Jelenia Góra – Kowary są w centrum wsi i miasteczek. Czas przejazdu na trasie wynosiłby około 20 minut. Miłośnicy kolei twierdzą że będzie to strzał w dziesiątkę, tak jak reaktywacja kolei do Korenova przez Jakuszyce.

http://www.jelonka.com/news,single,init,article,29790

ładnie napisałem ??Smile
krkonoš - 20-09-2010, 14:10
Temat postu:
Skubi, tekst super, o to właśnie chodzi, żeby sprawę nagłośnić, gdzie się da. Czas przejazdu około 20 minut jest jednak nierealny, odcinek Jelenia Góra - Kowary liczy 15 km (a do Kowar Średnich 20 km), tak więc - biorąc pod uwagę również fakt, że przystanki powinny byś często - należałoby liczyć około 30 (40) minut.

Kornik1983: w rozkładzie jazdy 1999/2000, kiedy linia do Karpacza jeszcze funkcjonowała, przystanek Łomnica Średnia nie figuruje.
dinxles - 20-09-2010, 15:09
Temat postu:
Tak. Ale w tym czasie przejazdu uwzgledniono remont Myslakowice-Kowary na 70 km/h.
I tylko wtdy czas jazdy wyniesie 20 minut.
Kornik1983 - 21-09-2010, 10:34
Temat postu:
krkonoš napisał/a:


Kornik1983: w rozkładzie jazdy 1999/2000, kiedy linia do Karpacza jeszcze funkcjonowała, przystanek Łomnica Średnia nie figuruje.


Więc musiało się to odbywać na zasadzie koleżeńskiej przysługi, bo naprawdę jestem pewien, że ludzie tam wysiadali (co do wsiadania to raczej nie kojarzę).

Inna sprawa, że ludzie wyskakiwali z pociągów również na przejeździe kolejowym w Mysłakowicach (okolice proponowanego przystanku). Obowiązywało tam zwolnienie. No to bach i 1,5 km z głowy.
Bonifas - 25-09-2010, 05:31
Temat postu:
Cytat:
Kornik1983: w rozkładzie jazdy 1999/2000, kiedy linia do Karpacza jeszcze funkcjonowała, przystanek Łomnica Średnia nie figuruje.


Bo przystanek został zawieszony w czasie 1998 /99
izerus - 26-09-2010, 09:35
Temat postu: trasa jest przepiekna !!
http://www.panoramio.com/user/3699311/tags/Kowary

mimo wszystko oddalbym ten tunel kolei Smile - choc przejscie sie nim glownie w zimie to ... jak spotkanie Krolowej Sniegu Smile.
Bonifas - 11-10-2010, 08:27
Temat postu:
Przejażdżki drezynami, a w przyszłości dowóz narciarzy w pobliże wyciągów – oto plan burmistrza Kowar Mirosława Góreckiego, który rozpoczął starania o przejęcie od PKP dwóch dworców i torów na terenie miasta.

- Najpierw chcemy uruchomić przejazdy drezynami pomiędzy naszymi dwoma wielkimi atrakcjami turystycznymi – Parkiem Miniatur Zabytków Dolnego Śląska i sztolniami – mówi burmistrz. - Dworzec w Kowarach jest około 600 metrów od miniatur. Stację Kowary Średnie dzieli od sztolni kilometr.

Przejazdy drezynami prowadziłaby firma Karkonoskie Drezyny Ręczne Rafała Gerstena. Przez kilka lat woziła turystów w Karpaczu. Gdy jednak samorząd lokalny przejął dworzec w Karpaczu, musiała go opuścić.

Według burmistrza przejazdy drezynami mogłyby być wstępem do starań o kursy szynobusami. Miałyby sens, gdyby powstała stacja narciarska w Kowarach, o co stara się spółka z udziałem samorządu.

Negocjacje w sprawie przekazania dworców pewnie zajmą sporo czasu. Jeśli Kowary je dostaną, będą musiały znaleźć pieniądze na remont torów i dworca w centrum Kowar oraz odbudowę stacji Kowary Średnie, która została mocno rozkradziona i zniszczona.

z: http://www.nj24.pl/content/view/9324/138/#josc28555
jeniknal - 25-06-2012, 09:46
Temat postu:
Wyobrażam sobie pociągi relacji Wałbrzych Miasto – Kamienna Góra – Kowary – Jelenia Góra – Gryfów Śląski – Lubań – Zgorzelec (z ominięciem Węglińca) i drugi do Węglińca. Linię nr 308 trzeba by odnowić w całości do samej Kamiennej Góry jak również kawałek linii nr 298 do Sędzisławia i można śmigać. Cała trasa liczy ok. 150 km, czas przejazdu 2 godz. 50 min. Pomysły przerobienia trasy do Kowar na ścieżkę rowerową to barbarzyństwo. Kiedyś kolej oznaczała możliwości rozwoju, a dzisiaj mam wrażenie to jest tylko kula u nogi. Decydenci w samorządach nie mają za grosz zrozumienia dla tego typu problemów. Czas najwyższy odczarować kolej i zacząć na niej zarabiać a nie ścieżki rowerowe robić. Pora na rzeczywiste zbliżenie do Europy, gdzie znaczenie kolei już dawno zrozumiano, tylko w Polsce jeszcze myślenie z czasów przedpotopowych, a szkoda Evil or Very Mad
Leśny Dziadek - 25-06-2012, 19:39
Temat postu:
No pięknie. Stworzyłeś w 4 wątkach 4 trasy, odnoszę wrażenie, że na zasadzie nieco kopiuj-wklej, bo teksty coś podobne. No to teraz napisz jeszcze, KTO po "odczarowaniu" miałby jeździć taką trasą?

Dla tych co mają podobne do mojego wrażenie na temat przedpiścy: tak, wiem, "wyobrażam sobie", "należałoby" "najwyższy czas" "pora na" i inne charakterystyczne dla wujka-dobra-rada. No i co, ja czasem lubię grochem o ścianę porzucać Wink
Groźny Fanatyk - 04-07-2012, 22:00
Temat postu:
A czy to ważne kto będzie jeździć? Wystarczy, że paru fanatyków.
Kolej ma być i basta, rachunek ekonomiczny nie powinien tu mieć najmniejszego znaczenia. Smile

Ps. Nie ironizuję, jakby co. Nick zobowiązuje. Cool
sympatyk - 13-07-2015, 11:56
Temat postu:
(...) W akcję poparcia dla otwarcia regularnych połączeń szynobusowych na trasie Kowary – Mysłakowice – Łomnica – Jelenia Góra, a także dla uruchomienia dla turystów kolejki retro z parowozem na trasie Karpacz – Miłków – Mysłakowice – Kowary włączyły się Koleje Dolnośląskie. Przewoźnik od kilkunastu dni wyświetla w swoich Impulsach film promujący przywrócenie połączeń kolejowych z miastem pod Śnieżką.

Więcej:
http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/25045/Karpacz-chce-powrotu-pociagow-PLK-zamierza-tory-rozebrac.html
Pirat - 14-02-2016, 23:45
Temat postu:
Osobowy z Jeleniej Góry do Marciszowa. Rok 1979.


sympatyk - 11-10-2023, 22:13
Temat postu:
Administracjo! Proszę w tytule o zmianę Kowary na Kamienna Góra. Dziękuję!

Koleją z Kowar do Kamiennej.

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu ogłosiła postępowanie przetargowe dotyczącej linii kolejowych w Kowarach i Kamiennej Górze.

Więcej:

https://www.jelonka.com/koleja-z-kowar-do-kamiennej-118639
Ralny - 16-08-2024, 16:59
Temat postu:
Rusza rewitalizacja linii kolejowej do Kowar

12 mln 450 tys. zł kosztować będzie rewitalizacja linii kolejowej nr 308 z Mysłakowic do Kowar. To pierwszy krok na drodze do przywrócenia połączenia kolejowego z Jeleniej Góry do Kamiennej Góry przez Ogorzelec.

Czytaj więcej:
https://nj24.pl/rusza-rewitalizacja-linii-kolejowej-do-kowar/
Pirat - 11-11-2024, 01:03
Temat postu:
Linia kolejowa nr 308, łącząca niegdyś Jelenią Górę z Kamienną Górą przez malownicze Karkonosze, to prawdziwa perełka polskiej kolei. Jej budowa, rozpoczęta pod koniec XIX wieku, była wyzwaniem inżynieryjnym ze względu na trudny teren. Szczególnie wymagający okazał się odcinek Kowary – Pisarzowice, gdzie linia osiągała nachylenie 27,2 promila. Otwarcie całej linii nastąpiło w 1905 roku, a elektryfikacja zakończyła się w 1932 roku.
Złote lata i upadek
Przez wiele lat linia tętniła życiem, obsługując zarówno ruch pasażerski, jak i towarowy. Przewożono nią m.in. rudę uranu i siarkę. Niestety, wraz z upływem czasu znaczenie linii zaczęło maleć, co doprowadziło do stopniowego wygaszania ruchu. W 1986 roku zawieszono przewozy pasażerskie, a ostatecznie w 2007 roku zakończono wszelkie przewozy.
Tunel pod Przełęczą Kowarską – inżynierska perła Karkonoszy
Jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów na linii jest tunel pod Przełęczą Kowarską, najdłuższy w Karkonoszach, liczący 1025 metrów. Jego budowa była niezwykle trudnym przedsięwzięciem. Drążenie tunelu w tak wymagającym terenie wymagało zastosowania zaawansowanych technik i narzędzi. Dziś tunel stanowi nie tylko ważny element infrastruktury kolejowej, ale także ciekawą atrakcję turystyczną.
Walka o przyszłość linii
Od wielu lat trwają starania o rewitalizację linii kolejowej nr 308. Przywrócenie połączenia kolejowego między Jelenią Górą a Kamienną Górą miałoby wiele pozytywnych skutków, takich jak:
• Ożywienie turystyki: Linia kolejowa mogłaby stać się atrakcją turystyczną, przyciągając zarówno miłośników kolei, jak i turystów chcących podziwiać piękno Karkonoszy.
• Zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza: Rozwój transportu kolejowego przyczyniłby się do zmniejszenia emisji spalin.
• Ułatwienie komunikacji: Linia kolejowa ułatwiłaby mieszkańcom regionu dotarcie do pracy, szkół i innych miejsc.
Jakie są szanse na powodzenie tego przedsięwzięcia?
Rewitalizacja linii to przedsięwzięcie kosztowne i wymagające wielu uzgodnień. Jednakże, poparcie społeczne i rosnąca świadomość znaczenia zrównoważonego transportu dają nadzieję, że marzenie o powrocie pociągów do Karkonoszy zostanie spełnione.




2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group