Cytat: |
Rusza kolej aglomeracyjna w Wielkopolsce. Od grudnia z Poznania pojedzie więcej pociągów do Swarzędza, Gniezna, Opalenicy i innych miast. Trwają też prace nad wspólnym biletem na kolej, autobus i tramwaj.
Od nowego rozkładu przez Poznań pojedzie 51 dodatkowych pociągów osobowych. Ale w porównaniu z obecnym rozkładem, połączeń przybędzie aż 101. Jak to możliwe? Składy nie zatrzymają się w stolicy Wielkopolski, tylko pojadą dalej, do kolejnych miejscowości. W ten sposób z Poznania do Gniezna pojedzie sześć dodatkowych par pociągów. Swarzędz zyska siedem par, Czempiń sześć, Kościan cztery, a Opalenica - aż osiem. Podobnie inne miejscowości. Skoro pociągów będzie więcej, będą też jeździć częściej - z najbliższych i najbardziej obleganych miejscowości nawet co pół godziny. - Znacznie zwiększymy częstotliwość. To na wniosek Urzędu Marszałkowskiego - wyjaśnia Mateusz Żmuda, dyrektor wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Zmiany, które wejdą od grudnia, pozwolą podwoić liczbę pasażerów - liczy wicemarszałek Wojciech Jankowiak. Urząd Marszałkowski planuje konsekwentnie zwiększać liczbę połączeń do poszczególnych miejscowości. W Poznaniu i okolicach mają też powstać nowe stacje dla kolei, na których łatwo będzie można się przesiąść na tramwaj lub autobus. Takie przystanki są planowane m.in. na Jeżycach przy ul. Kościelnej, na Strzeszynie, przy al. Wielkopolskiej, na Hetmańskiej i na Zawadach. Dzięki temu będzie można jeździć pociągiem nie tylko poza Poznań, ale i po samym mieście. A to już de facto kolej aglomeracyjna, którą chce stworzyć wielkopolski samorząd. Więcej pociągów to również większe koszty. W tym roku samorząd płacił Przewozom Regionalnym 100 mln zł za obsługę połączeń. Wszystko wskazuje, że w przyszłym roku - w związku z nowymi połączeniami - zapłaci jeszcze więcej. - Szacujemy, że będzie to 110 mln zł - mówi Jankowiak, choć zaznacza, że kwota może się jeszcze zmienić. Trwają bowiem negocjacje z przewoźnikiem, a potem budżet będą musieli zaakceptować radni sejmiku. - Liczę, że dodatkowe pociągi spowodują większe zainteresowanie pasażerów i tym samym wzrost sprzedaży biletów - dodaje wicemarszałek. To nie koniec dobrych wiadomości dla podróżnych. Już teraz znacznie łatwiej można kupić bilety dzięki biletomatom, które kilka dni temu pojawiły się na poznańskim dworcu przy wejściu na peron 1. - Kasy na dworcu nie wystarczają, są oblegane przez uczniów i studentów - twierdzi dyrektor Żmuda. Na razie w biletomatach można płacić tylko gotówką. Niebawem mają jednak umożliwić użycie karty. Przewozy Regionalne obiecują też, że wkrótce bilety na pociągi osobowe będzie można kupić przez internet (na razie w sprzedaży online są jedynie bilety na InterRegio i RegioExpress). Niewykluczone też, że niebawem na jednym bilecie pojedziemy pociągiem oraz komunikacją miejską. I to taniej niż wynosi obecna cena dwóch osobnych biletów. To oferta przede wszystkim dla uczniów, studentów i innych osób regularnie dojeżdżających do Poznania. - Wprowadziliśmy to już w innych miastach i mamy różne doświadczenia. W Warszawie się sprawdziło, na Śląsku niestety było gorzej - mówi Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes Przewozów Regionalnych. W Poznaniu wspólny bilet ma być rozwiązaniem tymczasowym, dopóki nie zakończą się prace nad Poznańską Elektroniczną Kartą Aglomeracyjną. Projekt jest przygotowywany we współpracy z Zarządem Transportu Miejskiego. - Możliwe, że nasze bilety będą sprzedawane wraz z kolejowymi, a w pociągach byłaby honorowana nasza komkarta - mówi Zbigniew Rusak, dyrektor ZTM. Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań |
Cytat: |
Od nowego rozkładu przez Poznań pojedzie 51 dodatkowych pociągów osobowych. Ale w porównaniu z obecnym rozkładem, połączeń przybędzie aż 101. |
Cytat: |
W moim odczuciu kolej aglomeracyjna powinna powstać w dwóch odsłonach, jednak w okolicach Poznania oraz druga na południu w Ostrowie i Kaliszu. I tak super by było, żeby pociągi startowały i jeździły na trasach Krotoszyn/Oleśnica - Ostrów - Kalisz - Sieradz, Kępno - Ostrów - Jarocin oraz cyklicznie powiedzmy co 2h Wrocław/Poznań - Ostrów - Łódź, jak i pokusiłbym się o zwiększenie ilości połączeń z Kluczborka w kierunku Poznania z częścią właśnie do Sieradza. |
Cytat: |
Dlaczego tylko KA ma powstać w Poznaniu i miejscowościach do 60km, skoro na południu województwa również powoli rodzi się aglomeracja ostrowsko - kaliska? |
Cytat: |
I ta relacja jest o tyle dobra, że wielu ludzi podróżuje z Krotoszyna do Ostrowa oraz z Ostrowa do Sieradza/Łodzi, zatem zamiast dwóch pociągów dajemy jeden.
|
Cytat: |
Co do Krotoszyna, to pasażerom z tamtych rejonów do Wrocławia bardziej się opłaca jechać przez Milicz (faktycznie jedna para bezposredniej osobówki, obecnie na pewnym odcinku KKA) lub z przesiadką w Lesznie. Nie wiem czy ktośby się "pakował" przez Ostrów |
Cytat: |
No, a teraz czekam na gradobicie kontrargumentów o potrzebie SKM na południu Wielkopolski. |
Emillex napisał/a: |
trzeba by było skądś "wytrzasnąć" dodatkowy tabor, tudzież ezety |
Emillex napisał/a: |
powinen powstać wspólny bilet kolej-MZK, a to nie sie za sobą koszty |
Emillex napisał/a: |
powinny znaleźć się pieniądze |