INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Propozycje do RJ 2010/2011 dla Małoposki

Adams - 10-10-2010, 14:42
Temat postu: Propozycje do RJ 2010/2011 dla Małoposki
Proponuję podyskutować na temat pomysłów zmian w RJ 2010/2011 w Małopolsce tak połączeń regionalnych jak i dalekobieżnych noi skomentować to co przedstawiło PIC w swoim zarysie.
hurricane - 10-10-2010, 17:23
Temat postu:
Rozkłąd regionalny jest już praktycznie gotowy, czekam z niecierpliwością na wyciek... Czekam też na swoje źródła...

Jedyne, co słyszałem, ale to nie jest potwierdzone, że w parunastu przypadkach powrócono do łączenia relacji, dlatego mogą wyjść całkiem ciekawe relacje osobowe dalekobieżne jak np. Tarnów - Kielce, prawdopodobnie będzie +1 para na zakopiance - osobowy do Zakopanego w godzinach późnopopołudniowych powrót przed południem, +1 para pojedzie chyba do Bielska przez Wadowice...
Adams - 11-10-2010, 13:22
Temat postu:
Nie znam rozkładu PR dla Małopolski, dlatego miałbym kilka propozycji.
Co do łączeń relacji to ja chętnie bym tu widział pociągi Katowice-Kraków-Tarnów (Nowy Sącz)/Zakopane, oraz Kraków- Tarnów-Rzeszów-Przemyśl. W tych przypadkach rozkład jest ułożony tak, że aż się prosi o połączenie relacji. Niegłupim pomysłem byłoby także reaktywowanie lini Chabówka-Nowy Sącz (2 pary szynobusem) dobrze skomunikowanymi w Chabówce z pociągami Kraków-Zakopane-Kraków, a w Nowym Sączu z Kraków-Krynica-Kraków.
W temacie propozycje do rozkładu jazdy (ogólnopolskie) proponowałem także sezonowe szynobusy rel. Stróże-Jasło-Zagórz-Łupków (Medzilaborce-Humenne) oczywiście skomunikowane w Stróżach z pociągami do/z Nowego Sącza i Krakowa, natomiast wszystkie pociągi rel. Zagórz-Jasło-Zagórz i Chirov-Jasło-Chirov powinny kursować z/do Rzeszowa. Gdyby to były szynobusy to zmiana czoła w Jaśle nie byłby większym problemem, a o ile by to było technicznie możliwe w łączonej relacji od Jasła.
Kolejną zmianą jaką bym proponował to pociągi do Plavec powinny kursować z Krakowa, a nie Krynicy i najlepiej w wydłużonej relacji do Presova lub Kosic ze skomunikowaniem w stacji Plavec do/z Popradu to wtedy by to miało sens. Skoro udało się stworzyć 4 pary Katowice-Zilina, to czemu nie może być 2 par Kraków-Kosice w sezonie jak do tej pory te z Krynicy i na odcinku Kraków-Nowy Sącz przyśpieszone.
Co do zarysu rozkładu jazdy PIC to wekendowy łącznik EIC"Tatry" Warszawa- Krynica będzie niewypałem. Według mnie powinien jeździć TLK z łącznikiem do Zagórza dzielonym w Tarnowie i przez Rzeszów. Może na te dwa dni w tygodniu PIC wygospodaruje jakiegoś spalinowca i połączy koleją Bieszczady z resztą świata. Jeśli nie PIC to proponowałbym IR"Karpaty" na wagonach w tej ocji. W przypadku IR to może by się nawet udało w sezonie codziennie, a poza sezonem w weekendy, bo w PR bardziej się dba o interes podróżnego niż w PICu.
Tyle narazie odemnie. Czekam na Wasze propozycje, uwagi i komentarze.Smile
danio - 11-10-2010, 13:52
Temat postu:
Jeżeli "nie da się" zrobić Wieliczka - Czechowice , to może zrobić Kraków Główny - Czechowice przez Skawinę na EN81 . Przynajmniej te 5 par będzie . Zawsze coś bezpośredniego . Oczywiście skomunikowany z Tarnowa na Płaszowie , oraz z Trzebinii / Katowic w Oświęcimiu .
Adams - 11-10-2010, 14:19
Temat postu:
Według mnie te pociągi z Krakowa i Wieliczki do Oświęcimia które są skomunikowywane z Czechowicami powinny jeździć bezpośrednio. Coś słyszałem że od nowego rozkładu mają jeździć pociągi Cieszyn-Oświęcim, więc jakby jeszcze tą relacje połączyć w Kraków-Cieszyn byłoby super. co do tamtego rejonu to przydałby się jeszcze pociąg Kraków-Wisła przynajmniej w weekendy.
urban2604 - 11-10-2010, 19:21
Temat postu:
Według mnie mogliby zmienić relacje Wieliczka - Oświęcim na Czechowice - Kraków Główny . W Czechowicach skomunikowanie na Bielsko ,Zebrzydowice/Cieszyn , Rybnik + przywrócenie Kraków - Wisła .

Wieliczke na dzień dzisiejszy mógłby obsługiwać EN81 i szynobusy z balic co 30 minut w szczycie , a poza co godzine
NS - 11-10-2010, 21:27
Temat postu:
@Adams: Dzięki Ci człowieku, bo swoimi propozycjami przypomniałeś mi czasy, które już nie wrócą, a przecież jeszcze nie tak dawno stanowiły codzienność. O czym dokładniej mowa ?
Otóż połączenia:
1. Katowice - Tarnów - Katowice,
2. Kraków - Rzeszów - Przemyśl Gł
Sam bardzo dobrze pamiętam czasy kiedy się człowiek ściskał w tłoku w pociągu osobowym zatrzymującym się w każdej dziurze relacji: Kraków - Przemyśl. Na zestawieniu:
EU06/EU07/ET21/ET22 (lok. Kraków Prok/Tarnów/Dębica) + 1 klasa + BHP + BHP (oczywiście każde `BHP` oznacza wersję 4-ro członową tego zestawu). Wiem, że one jakoś 2-3 razy na dzień jeździły. Uzupełniane były osobówkami Kraków-Tarnów, Katowice-Tarnów, Kraków - Nowy Sącz w zestawieniu 3xEN57. Katowice -Tarnów-Katowice to raczej z tego co pamiętam były składami kursującymi w dni robocze, w takich godzinach by hutnicy/górnicy zdążyli na zmiany i potem powrócili do domów. Około 1989 roku to trudno było nogę włożyć. Na stacji w Podłężu często "dobijały" pielgrzymki ludzi z Huty przesiadający się ze składów 2xEN57 rel. Kraków Gł - Batowice - Podłęże. Część z tych składów o innych porach była wydłużona nawet do Biadolin. W Nowej Hucie na stacji to całe "pielgrzymki" wysiadały ze składów na zmiany - dosłownie ludzi tyle co mruwków!
Tylko, czy dzisiaj po bardzo wielu "przemianach gospodarczych" w naszym kraju takowe pociągi miałyby co wozić ?
Przecież w relacji na Tarnów co dawniej w dwóch czterosekcyjnych bipach jechało się w przedsionkach to dziś w pojedynczym EN57 w pewnych godzinach można leżeć na podłodze, bo tyle miejsca...

Pomimo to jestem za połączeniem relacji: Tarnów - Kraków i Kraków - Katowice w jedną. Przez całe lata to funkcjonowało i nie wiem co za Matoł to zlikwidował. Kraków-Przemyśl stający na każdym zadupiu...nie wiem, czy taka podróż nie byłaby zbyt długa względem IR/TLK, których w tym ciągu nie brakuje. Należy zauważyć, że w czasach, które tutaj przywołałem składów spod znaku Ex było mniej niż palców u jednej ręki (przynajmniej w Krakowie). O IC, czy EC to się nawet nie słyszało. Za to było wiele osobowych, oraz pospiesznych. Niektóre osobówki jeździły przez pół kraju, jak np. Kraków-Trzebinia-Czechowice-Rybnik-Kędzierzyn i dalej bez druta do Jeleniej Góry. A było tak dlatego, że dawniej kolej była dla ludzi, a nie na odwrót. Dziś wiele z połączeń, które wtedy były oblegane nie miałaby sensu, bo:
1. po torach już śladu nie ma
2. wiele zakładów pracy poznikało (nie rzadko fizycznie)
3. dostęp do samochodów jest o wiele łatwiejszy niż wtedy (ktoś pamięta czasy, gdy za "Pana" uważano tego, kto jeździł "dużym Fiatem" lub "polonezem"?)
W sumie nie wiem, czy dobrze robię przywołując czasy PRL-u, bo teraz rzeczywistość jest inna. Nastała tzw. "wolność" i jej konsekwencje (dobre i złe) zaczęliśmy już odczuwać...
Adams - 11-10-2010, 23:16
Temat postu:
Według mnie bardzo dobrze że przywołałeś te czasy. Pociągi regio relacji Katowice-Tarnów i Kraków-Przemyśl są potrzebne choćby dla tego żeby zachęcić ludzi do podróżowania koleją. Nie jest powiedziane że ludzie muszą jeździć w całych relacjach, ale skomunikowanie bezpośrednimi pociągami małych miejscowośc (na których nie zatrzymuje się TLK i IR) z miastami typu Kraków, Tarnów, Rzeszów, Dębica, Przemyśl, czy Nowy Sącz wzbudziłyby zainteresowanie.
Pozostałe relacje które zaproponowałem w poprzednim poście zainteresowałyby turystów, których w naszym regionie nie brakuje. Zamiast tłuc się przepełnionymi PKSami czy busami mogliby podróżować trochę dłużej, ale wygodniej pociągiem.

[ Dodano: 12-10-2010, 01:12 ]
urban2604 napisał/a:
Według mnie mogliby zmienić relacje Wieliczka - Oświęcim na Czechowice - Kraków Główny . W Czechowicach skomunikowanie na Bielsko ,Zebrzydowice/Cieszyn , Rybnik + przywrócenie Kraków - Wisła .

Wieliczke na dzień dzisiejszy mógłby obsługiwać EN81 i szynobusy z balic co 30 minut w szczycie , a poza co godzine



Połączenie Wieliczki z Oświęcimiem jest bardzo dobre i niema sensu tego zmieniać, ale kilka kursów można wydłużyć do Czechowic (lub nawet dalej np. do Cieszyna lub Bielska), a co do Wisły to najleprzym rozwiązaniem byłoby połączenie relacji Kraków-Katowice z Katowice-Wisła. Najlepszym tego typu pociągiem byłby "Wanda" ze zmianą nazwy na np "Kubalonka".
pp - 12-10-2010, 08:43
Temat postu:
Adams, odnosnie Wisły to najlepsze są stare sprawdzone rozwiązania, czyli przez Oświęcim - Czechowice. Krócej!

[ Dodano: 12-10-2010, 09:48 ]
NS napisał/a:
Przecież w relacji na Tarnów co dawniej w dwóch czterosekcyjnych bipach jechało się w przedsionkach to dziś w pojedynczym EN57 w pewnych godzinach można leżeć na podłodze, bo tyle miejsca...

To jest zasługa małopolskiego duetu: UM&PR. To oni doprowadzili do tego stanu. Beton urzędniczo-kulejorski. Na takiej linii rozkład z dziurami po dwie godziny (osobówki).
Adams - 12-10-2010, 09:07
Temat postu:
Wiem że do Wisły krócej przez Oświęcim, ale połączenie relacji wydaje się bardziej realne do zrealizowania, wkońcu "Skalnica" od zeszłego roku jeździ przez Katowice i myślę że się sprawdza.
Co do Wisły to MZPR mógłby połączyć relacje Kraków-Katowice z Katowice-Wisła (1 para), w zamian ŚZPR połączyłby 1 parę Katowice-Kraków z Kraków-Zakopane.
dyżurny - 12-10-2010, 09:17
Temat postu:
Ale panowie... Przecież wystarczy ujawnić ukryte obiegi, i powstaje nam kilka bezpośrednich relacji.. Przykład?
Osobowy R-124 z Rzeszowa przyjeżdża do Krakowa na 15:01, a jednostka przechodzi R-3434 do Katowic o 15:16.
Dalej, rano o 7:02 przyjeżdża R-23125 z Sędziszowa, która jedzie jako R-121 do Rzeszowa (7:30 z Krakowa)
Jednostka która obsługuje R-629 z Tarnowa (15:52) do Krynicy, defacto przyjeżdża do Tarnowa cztery minuty wcześniej jako R-17..
Przykładów jest więcej..
Desiro - 12-10-2010, 09:26
Temat postu:
NS,wybacz, ale przy obecnym stanie torów i ogromie spóźnien na linii Kraków-Katowice, jedynym efektem połączenia relacji Tarnów-Katowice byłyby wieczne opóźnienia tych osobówek. Które odbijały by się na ludziach np.wracających po 15 z Krakowa do domu. Właściwie teraz jest ukryty pociąg Tarnów (3:38) - Katowice ponieważ on przyjeżdża do Krakowa (05:00) gdzie momentalnie na wyświetlaczu pojawia się KATOWICE i odjazd za parę minut! ciekawe dlaczego ten pociąg nie widnieje jako bezpośredni? czyżby to chodziło o sztuczne zawyżanie ilości pociągów REGIO?
Przydałby się jakiś bezposredni REGIO lub REGIO PLUS Bielsko Biała-Wadowice-Płaszów-Tarnów-Rzeszów lub ewentualnie przez Oświęcim,Spytkowice
kris123 - 12-10-2010, 09:44
Temat postu:
W sprawie łaczenia relacji moje zdanie jest takie, że czasem może to zaszkodzić. Nie można sztucznie łaczyć pociągów tylko dla samej idei. Mówiąc szczerze na przykład łaczenie Katowic powiedzmy z Krynicą jest z natury złym pomysłem a to z powodu po pierwsze notorycznych opóźnień, a poza tym jak znam życie to byłby niezły sajgon. Bo akurat na Krynicę jeździ sporoludzi z Krakowa, więc mielibyśmy notoryczny horror. Co do ączenia relacji Wieliczka-Oświęcim i Oświęcim-Czechowice wg mnie to pomysł dobry, o który sam apelowałem, ale z tego co wiem to na to nie godzi się Śląsk.
Co dolinii 135 to należy wprowadzić pociąg w relacji Kraków-Zakopane pRabkę Zdr w okolicach godz 18, który z Zakopanego wpadł by w lukę pomiędzy poc. 5024 wyj z zakopanego 4.20, a 5028 9.56, lub w luce pomiędzy 10,a 13, I tak myślę,że raczej to 2 wyjście wypali, ponieważ w C mamy lukę pomiędzy 10 a 14.30.
Powinno się także powrócić do przywrócenia pociągów regio plus z prawdziwego zdarzenia, na początek Kasprowy. Co do reaktywacji linii 136 Chabówka-Nowy Sącz apele były prosby o reaktywację, ale z tego co wiem to kolejny rok kurs pociągów będzie zawieszony. A szynobus 2 razy dziennie w C oraz w wakacje codziennie skomunikowany w Chabówce i Sączu mógłby wypalić.
Wracając do 135 to chodzą słuchy, że popularny IR Gubałówka Zakopane-Warszawa zamiast codziennie w lecie ma jeździć tylko w C, co jest absurdem, gdyż w wakacje sporo ludzi korzystało z możliwości szybkiego dojazdu do Rabki/Zakopanego.
Linia 130 to wg mnie przywrócenie Jaworzyny jako R+ oraz wprowadzenia popołudniowego pociągu do Krynicy w bezp. relacji z Krakowa. A można to zrobić w prosty sposób wydłużając 66133. kOszt niewielki a brak pociągu znaczacy. Pddobnie brakuje pociągu w rel Nowy Sącz-Kraków pomiędzy godz12 a 15, zwłaszcza że 66122 kursuje poza sobotami.
Linia 131 to bezwzględne uruchomienie pociągu codziennego albo rel Sącz-Biecz(Jasło) albo Sącz-Gorlice. Obsługiwanego przez szynobus. Podobnie Żywiec-Sucha szynobus nie ZKA można także pomyśleć o rel Żywiec-Zakopane przez Suchą, może na początek wekendowy.
Wprowadzenie dodatkowej pary lub 2 na linii Kraków-Bielsko, bo obecny stan i 1 para pociągów niewiele daje.
Adams - 12-10-2010, 10:05
Temat postu:
Co do wydłużania relacji i sajgonu jaki to może spowodować to moje zdanie jest takie że jak miałby być to i tak będzie, bo ludzie będą się przesiadać z pociągów z kierunków Sędziszowa czy Katowic i tłok się zrobi, to samo dotyczy opóźnień bo pociągi czekają na skomunikowanie w Głównym. Ja kożystam z dworca w Płaszowie i notorycznie się zdarza że pociągi w kierunku Tarnowa czy Zakopanego już tam są opóźnione nawet po 30 minut mimo że startują z Głównego.

Co do "Jaworzyny" i "Kasprowego" to te pociągi powinny być przyśpieszone w całych relacjach.
"Jaworzyna" mogłaby jeździć nawet do słowackich Koszyc, a "Skalnica" do Bratysławy (najlepiej oba na słowackich wagonach) wtedy Kraków zyskałby tanie połączenia z dwoma największymi miastami Słowacji.
kris123 - 12-10-2010, 10:46
Temat postu:
dokładnie. A najlepsze jest to, że Słowacy problemu w poc. Kraków-Kosice na przykłąd nie widzą, ale u nas ta wizja umiera, pod pretekstem, że ludzie jeżdżą głównie na odc. Kraków-tarnów. Nie dość,że rozkład na linii jest żenującyto jeszcze robi się wszystko, żeby pasażerów odstraszyć. słąwny przykład Jaworzyna, która miała ludzi sporo jak kursowała jako przyśpieszona na całym odc. i wyjazd z Krakowa 6.45 potem to skopano. Do dzisiaj nikt nie potrafi wytłumaczyć po czorta likwidowano pociąg doKrynicy po dodz 14 i po 16, którymi ludzie jeździli. Ledwo udałosię wybłagać pociąg z Sącza o 14 bo mieliśmy lukę od 12 do 17. Tyle, ze nadal brakuje poąłczenia po godz 17 z Tarnowa. Ostatni z Sącza na Krynicę o 17.49 potem nic, a małym kosztem można problem rozwiązać. Słąwne 66133 jedzie zamiast do Sącza do Krynicy.
jeszcze szlak mnie dziś trafił bo ZKA w D na Strżóe-Biecz-Strżóe wydłużyli do końca rozkłądu. Nic po szynach nie jeździ od czerwca i wygląda na to że 31.05.2010 to był ostatni dzień z pociągami doLibuszy, Polnej i Szalowej a o pociągach Do Gorlic czy Jasła możemy zapomnieć. ja nie wiem każde województwo walczy o reaktywację linii, a u nas trend mamy odwrotny. Zamyka się co się da. Linie, kasy poczekalnie. Bez żadnej kontroli i pomyślunku. I słąwna metoda wygaszania popytu. coś mi się wydaje, że komuś bardzo zależy aby w małopolsce kolej funkcjonowała źle. Był dobry pociąg do Zakopanego o 18.30 przyśpieszony ludzie byli, to szybciutko się go wycięło, podobnie jak poł Katowice-Zakopane czy Janosika którego ograniczono.2 lata trwają apele o przywrócenie i niewiele to daje. Trasa, która na dobę powinna mieć minimum 10 pociągó w 1 stronę aby być konkurencyjna daje 5 pociągów codziennych. teraz żeby jeszcze ludzi odstraszyćtomówi się o likwidacji infrastruktury. A potem będzie zdziwienia, że sprzedaż biletów spadnie. Mieliśmy przykład Ciężkowic czy kalwarii. Troszkę może zeszłem z tematu ale te tematy trzeba nagłaśniać, żeby mieszkańcy wiedzieli czemu jest tak jak jest.
Mieszkańców do rozkłądu się nie dopuszcza, ajeśli nawet ktoś się przeczmychnie to i tak mają to daleko gdzieś. Mamy przykład na Żywcu. Co z tego,że ludzie są, coz tego, że media nagłaśniają skoro i tak władza kolejowa robi swoje. brakuje społecznych konsultacji nad rozkłądem. I mamy efekty. Są pociągi które jeżdza wyprane ludźmi i tam daje się szynobus a są składy gdzie na parę osób pcha się kibel. I dopóki tosię nie zmieni, a się nie zmieni to będze coraz gorzej.
My piszemy propozycje ale i tak większość nie przejdzie. To jest na zasadzie damy wam 1 poiciąg a w ramach korekty wytniemy 5 innych.
Nie ma współpracy regionów ze sobą. Dlatego nie kursuje skład Stróże-Jasło, który był proponowany, nie ma pociągów Kraków-Czechowice, któer były popularne, o pociągu do wisły możemy pomarzyć. Zamiast dogadać się ze Słowakami o pociągi go Kosic czy większej liczbie do Ziliny czy z innymi krajami o Chyrów czy Bogumin prowadzimy walki wewnętrzne i mamy comamy. Zadowalamy się półśrodkami czyli pociągami typu Krynica_plavec, tylko czemu nie dalej? Czemu te pociągi nie jeżdża cały rok i w sensownym takcie? I wreszcie czemu ich kursowanie zawieszonow tym roku, choć mogły jeździć i zapewnić dojazd po powodzi?
Z góry sorki za odejście od tematu ale to są ważne problemy
Adams - 12-10-2010, 11:11
Temat postu:
Co do pociągów ogrysków tybu Krynica-Plavec to to połączenie niema najmniejszego sensu, tym bardziej że te pociągi (zwłaszcza ten poranny) nie był w Muszynie skomunikowany z niczym dlatego jeździł pusty.
Jedynym rozwiązaniem dla tej lini jest tak jak wspomniałem wcześniej "Jaworzyna" do Koszyc, a nawet drugie połączenie popołudniowe (np."Dunajec").
Co do lini Stróże/Rzeszów - Zagórz to propozycje zamieściem wcześniej, ale skoro jest tak ciężko na wydłużenie pociągów na odcinku Biecz-Jasło, to o realizacji tych moich propozycji można niestety tylko pomarzyć.
Zastanawiam się tylko dlaczego w Czechach czy na Słowacji pociągiem można dojechać prawie w każdą "dziurę", a w Polsce nic się nie opłaca. Wystarczy spojżeć jakim zainteresowaniem cieszy się słowacka elektyczka w Tatrach. Pociągi jeżdżą dość często, a niekiedy już na starcie w Popradzie ciężko o miejsce siedzące.
Anonymous - 13-10-2010, 13:17
Temat postu:
Będzie Regio Kraków - Kosice?!

http://www.vlaky.net/upload/images/reports/003717//188.pdf

[ Dodano: 13-10-2010, 14:24 ]
Dodatkowo czas na zmiane czoła w Plavcu sugeruje skład wagonowy.
Adams - 13-10-2010, 17:19
Temat postu:
No to jest super wiadomość jak dla mnie. Wreszcie ktoś pomyślał że ta linia wreszcie będzie logicznie wykorzystana. Z tego wynika że będzie jeździł w godzinach "Jaworzyny" i to cały rok. Dla mnie bomba.Smile
Widzę że Słowacy mają już zarys nowego RJ, (Czesi z resztą też) tylko nasze PR trzymają go w tajemnicy niewiadomo z jakiego powodu.
A tak apropos jakbyś miał taką możliwość to prześlij link do całego zarysu słowackiego RJ, bo jestem ciekawy czy będą jakieś ciekawostki w Zwardoniu i Łupkowie.
Z góry dzięki.Smile
kris123 - 13-10-2010, 17:32
Temat postu:
Tak tylko jeśli w porze Jaworzyny to żeby nie skończyło się na uwaleniu jej. No chyba ż Jaworzyna pojedzie jako R+.
A co z sezonówkami Plavec-Muszyna-Plavec?
Adams - 13-10-2010, 17:45
Temat postu:
Też zauważyem że sezonówek Krynica - Plavec niema, ale w takiej relacji to one woziły powietrze.
Gdyby była możliwość techniczna to w zamian słowacki szynobus Poprad-Krynica-Poprad w sezonie miałby jakiś sens.
Ja myślę że ten pociąg do Koszyc pojedzie zamiast "Jaworzyny" i liczę że na terenie Polski będzie przyśpieszony.
kris123 - 13-10-2010, 18:30
Temat postu:
Nawet nie mów, ze zamiast Jaworzyny bo to byłoby samobójstwo PR. Już pokazali co potrafią likwidując Giewont. jest lepszy pomysł czyli jeden jako osob drugi przyśp na całej trasie. A jeśli by nie daj Bóg zlikwidowali Jaworzynę to tamten osob musi jechać jako osob bo innego nie ma.
A co do osob Plavec-Muszyna to PR pokazały zaściankowość. Najpierw robili sobie jaja likwidując letnie skłądy w tym roku, choć przeszkód nie było odcinając Muszynę i Krynicę od kolei a teraz pokazuje to że najlepiej likwidowaćpociagi które jadą poza województwo czy poza kraj.
Anonymous - 13-10-2010, 18:35
Temat postu:
Skład ma być wagonowy. Może będzie np. wagon do Krynicy. Krynica - Muszyna to nie taka wielka odległość więc mimo cen cargo nie taki masakryczny koszt.

[ Dodano: 13-10-2010, 19:37 ]
I co teraz Kris123, Piter Tarnów dalej będziecie bronić badziewia relacji Krynica - Plavec czy może skład całoroczny z Krakowa jest lepszy?
kris123 - 13-10-2010, 18:44
Temat postu:
A zauważyłeś pewną wadę jaką Adams podał? Likwidacja jaworzyny to byłby cios.
Podrugie ja nadal uważam że wspólnie ze Słowakami można było wprowadzić ciekawą ofertę pomiędzy państwami. I to nie 2 razy na dobę. Poza tym pociąg do Kosic powinien jechać tak jak dawniej czyli 2 razy na dobę w tym jeden koło 21/22 z Grybowa tak jak to funkcjonowało.
Najlepiej by było aby Jaworzyna w takim razie pojechałą jako przyśpieszona a do Kosic jako R+ lub odwrotnie
kns - 13-10-2010, 18:56
Temat postu:
A może po prostu na dworcu w Muszynie podstawiony autobus do Krynicy, w końcu ile ludzie może jechać z Krakowa do Krynicy dwie - trzy, a wyjdzie taniej i szybciej Wink
Adams - 13-10-2010, 18:56
Temat postu:
Kris123 ja bym nie liczył że będą jeździły dwa pociągi z Krakowa w kierunku Krynicy "Jaworzyna" i Koszycki jeden po drugim. Już prędzej tak jak zaproponował Kryniczanin łącznik Muszyna-Krynica. Polska lokomotywa mogłaby jeździć ze skłasem do Krynicy, a do składu Koszyckiego mogliby podpiąć słowackiego loka w Muszynie.

Co do relacji Krynica-Plavec to tylko słowacki szynobus do Popradu, jeśli by się nie dało do Krynicy wpuścić słowackiego motoraka (dziwne kolejarskie homologacje czy jak tam się to nazywa) to chociaż Poprad-Muszyna przy skomunikowaniu z pociągami do/z Krynicy i Krakowa. Do stacji granicznej ponoć można (przykład Łupków czy jeszcze rok temu Zwardoń)

[ Dodano: 13-10-2010, 20:19 ]
kns napisał/a:
A może po prostu na dworcu w Muszynie podstawiony autobus do Krynicy, w końcu ile ludzie może jechać z Krakowa do Krynicy dwie - trzy, a wyjdzie taniej i szybciej Wink


Jak ktoś będzie chciał jechać autobusem to pojedzie bezpośrednim PKSem których do Krynicy jest mnóstwo szybciej i bez przesiadki. Jeśli pociąg to tylko bezpośredni albo wcale.
A tak z czystej ciekawości to obecna KKA Nowy Sącz-Krynica ma jakąś frekfencję?
kris123 - 13-10-2010, 19:41
Temat postu:
Kilkanaście osób na autobus

[ Dodano: 13-10-2010, 20:42 ]
Dwa osobowe nie. No chyba że jak w przypadku Dunajca i 66120
Adams - 13-10-2010, 19:55
Temat postu:
Jak już Jaworzyna miała by zostać to bym to widział tak. Koszycki w obecnych godzinach Jaworzyny jako przyśpieszony, a jako Jaworzyna ten pociąg 4.05 z Krakowa w wydłużonej relacji do Krynicy i codziennie.W drodze powrotnej może zostać tak jak dotychczas bo Koszycki jedzie znacznie puźniej. Natomiast za Koszyckim regio do Nowego Sącza w terminach obecnego 4.05 (zamiana relacji)
Desiro - 13-10-2010, 20:00
Temat postu:
fAJNIE ze się pojawi ta osobówka do Koszyc ale jeden pociąg na dobę to za mało, pytanie na czym on pojedzie na kiblu czy lok? Wydaje mi się że godzina przyjazdu do Kosic troche za pozno,powinno być max na 9-10. No ale dobre i to, po rzezi PICu który się ośmiesza totalnie wycinając nawet jeżdżaca od niepamiętnych czasów CRACOVIĘ co jest SKANDALEM żeby nie było poicągu do Budapesztu nawet w sezonie!!!!!
kris123 - 13-10-2010, 20:11
Temat postu:
IC się popisało,likwidacja pośpiesznych itp, a co do Jaworzyny 4.05 to za wcześnie wg mnie. Może być problem taki, że jeśli Koszyce pojadą jako przyśp to pytanie kto zajmie się ruchem z pozostałych PO
2 pary powinny być do Kosic +Jaworzyna oczywiscie sensownie ulozone
na plus Skalnica Kraków-Zilina-Kraków pozostaje
kns - 13-10-2010, 20:18
Temat postu:
kris123 napisał/a:
Kilkanaście osób na autobus
Dobra znamy już te opowieści o 50% frekwencji na Bieczu.
Ja więcej jak 10 osób na raz przez ostatni miesiąc nie widziałem, a widzę codziennie czy to w Muszynie, Krynicy czy Nowym Sączu, a nie sądzę żeby po drodze jakoś niesamowicie się dobijał. Tak jako ciekawostka to dzisiaj jeździła Bova Futura... Czyli komfort jakiego często i w IC nie ma...

Co do Plavca - ja bym widział 2-3 pary jako Plavec - Nowy Sącz skomunikowany z autobusem Nowy Sącz Dworzec PKP - Nowy Sącz Real/Galeria Sandecja, tym bardziej że rynek na pewno jest - świadczy o tym chociaż to, że PKS planuje otworzyć 4 kursy Bardejov - NS i 4 kursy NS - Bardejov.

W sumie to może do Krynicy wagon nie byłby nawet potrzebny w końcu kto wybiera niewygodny pociąg na trasie Kraków - Krynica jadący ponad 4 godziny, skoro obok stoi: http://www.phototrans.eu/images/photos/small/16/443088.jpg
jadący 2 godziny 50 minut. Taka niestety prawda - pociągiem jadą albo MK, albo ludzie z chorobą lokomocyjną.
Desiro - 13-10-2010, 20:21
Temat postu:
przywrócić SKALNICĘ na wagonach do BRATYSŁAWY i przez Oswięcim a nie przez zdezelowane Katowice!!
urban2604 - 13-10-2010, 20:52
Temat postu:
może na wagony wróci Skalnica. ED72 który ją obsługiwał wykoleił się na Słowacji
kris123 - 13-10-2010, 20:59
Temat postu:
Nie 50 a 20/30 %
a doKrynicy na ZKA do kilkunastu osób, chyba ze jakas wycieczka była
kns - 13-10-2010, 21:11
Temat postu:
Nie wiem człowieku gdzie ty to widzisz, ale ja codziennie KKA widuję co najmniej 3 razy i więcej jak 10 osób jeszcze nie było! Na dowód to zdjęcie:
http://phototrans.eu/images/photos/big/1/439669.jpg
Kilkanaście osób to tym KKA przyjeżdża ale chyba wszystkimi kursami. Czy to znowu jakieś wyniki sprzedanych biletów w kasie?
Przedstaw mi jakieś racjonalne dowody (dnia tego i tego, o tej i o tej jechało tyle i tyle osób).
kris123 - 13-10-2010, 21:33
Temat postu:
Zależy od dnia i pory. Ale były i kursy po 20 osób tak jak Ci pisałem w lecie jak jechała kolonia czy wycieczka, daty Ci nie podam bo nie pamiętam bodaj któryś weekend w sierpniu i końcem lipca.

[ Dodano: 13-10-2010, 22:35 ]
A co do zdjęcia to łądne ale ile osób tam jest nie wiadomo Very Happy Pozdro:)

[ Dodano: 13-10-2010, 22:36 ]
A już tak na marginesie to wiesz jak to jest z patrzeniem. Patrzysz w konkretnym miejscu a ja podaje ilość sumaryczną.
kns - 13-10-2010, 21:53
Temat postu:
No a pytanie było o obecne KKA czyli nie na wakacjach, wtedy to zgadzam się tyle osób bywało. A po fotce widać - po lewej stronie nikogo nie ma, a na przodzie tylko kabiniarz.
Anonymous - 14-10-2010, 06:01
Temat postu:
Nie wiem jak teraz z KKA ale koło 1 pażdziernika jechało po 15:25 z Sącza 7 osbób. Kilka osób wymiany w Piwnicznej. A w wakacje to nawet 50 było.
Adams - 14-10-2010, 06:41
Temat postu:
Desiro napisał/a:
przywrócić SKALNICĘ na wagonach do BRATYSŁAWY i przez Oswięcim a nie przez zdezelowane Katowice!!


A co byście powedzieli na propozycje puszczenia "Skalnicy" przez Suchą-Żywiec z połączonym "Kasprowym"
(w Suchej podział). "Góral" mógłby jeździć z Bratysławy do Katowic z łącznikiem do Krakowa przez Oświęcim (podział w Czechowicach) na słowackich wagonach, tym bardziej że wyczytałem gdzieś na forum że podobno Bohumin ma jeździć przez Wadowice. Tylko że wądpię żeby Słowacy puścili "Skalnicę" do Bratysławy na polskich EZT, a jeśli skład wagonowy to znów odpadnie połączenie z "Kasprowym", bo w Suchej raczej loka nie zorganizują, noi musiałby odpaść wjazd do Rabki, a i czas przejazdu do Zakopanego by się wydłużył.
valeo - 14-10-2010, 09:02
Temat postu:
Tak poc. rel.Bohumin-Kraków-Bohumin przez Bielsko-B,Kety, Wadowice, K. Zebrzydowską to pewne na 100%. "Skalnica "do Zyliny-tak pozostanie co do Górala jak najbardziej popieram aby znow jezdził do Bratysławy. Z nrj widac że w Zwardoniu po przerwie pojawi się słowacki elektrowóz <1 obieg>
Woojtek - 14-10-2010, 14:25
Temat postu:
Tak się przyglądam rozkładowi Kolei Słowackich 2010/2011, w tabeli 188 widnieje pociąg 3300/3301 relacji Kraków - Koszyce (Słowacja) i nasuwa mi się pytanie czy to jest pobożne życzenia strony Słowackiej czy takowy pociąg zaistnieje?!
tu link: http://www.vlaky.net/upload/images/reports/003717//188.pdf
Adams - 14-10-2010, 15:35
Temat postu:
Myślę że skro taki pociąg pojawił się w zarysie RJ kolei słowackich to napewno był konsultowany ze stroną Polską, więc istnieje olbrzymie prawdopodobieństwo że od grudnia się pojawi, tym bardziej że z godzin wynika że jest on bardziej dla Polaków niż Słowaków bo rano wyjeżdża z Krakowa do Koszyc, a wieczorem wraca. Sprzydałby się jego odpowiednik w godzinach porannych z Koszyc i popołudniowych z Krakowa.
To samo dotyczy "Skalnicy". Bez względu którą trasą by jeździł, powinien mieć odpowiednika. Dlatego zaproponowałem rano "Skalnica", po południu "Góral" oczywiście startujący w Krakowie.

[ Dodano: 14-10-2010, 16:58 ]
Przeglądałem zarys słowackiego RJ i jeśli chodzi o pociągi do Polski oprócz plusa w postaci Kraków-Koszyce to jest mało optymistyczny. Przez Zwardoń tyko "Góral" do Katowic i "Skalnica" do Krakowa, a dwa pozostałe które jeździły w tym roku do Katowic kończą w Zwardoniu, natomiast w Łupkowie jeszcze gorzej bo niema nic, nawet w wakacyjne weekendy jak jak do tej pory.
Z kolei jeśli chodzi o Czechy to "Silesia" widnieje tam jako pociąg Kraków-Bohumin.
Kuba - 15-10-2010, 16:40
Temat postu:
Na Żywiec-Sucha podobno ma być Żywiec-Kraków jeden pociąg? Ciekawe
kris123 - 15-10-2010, 17:13
Temat postu:
Skalnica raczej powinna być bez zmian. Bogumin jako przyśp na odc minimum do oswiecimia, co do kombinacji i dzielenia Skalnicy raczej nie, bo znając życie to odstraszy nastepnych ludzi. Co Kosic miejmy nadzieję, ze pojedzie jako przyśp, choć powinny byc 2 skłądy.
Adams - 15-10-2010, 17:45
Temat postu:
Tyle że Bohumin będzie miał zmienioną trasę przez Wadowice.
Co do "Skalnicy" to według zarysu słowackiego ten pociąg jak i "Góral" zamiast wydłużyć do Bratysławy, to Słowacy skrócili do Cadcy, a pozostałe dwa jeżdżą w relacji Zilina-Zwardoń.
Do Kosic to się z Tobą zgodzę że powinien być drugi skład np. poprzez wydłużenie relacji "Dunajca".
kris123 - 15-10-2010, 17:55
Temat postu:
Skalnica do Cadcy to nieciekawie szkoda by było, a to tym dziwniejsze ze mieli bardzo wys frekwe do Ziliny. A co do Bogumina przez wad to nie wiem czy dobre i jak czasowo to bedzie wygladac
Adams - 15-10-2010, 18:06
Temat postu:
Tak przynajmniej wynika z zarysu słowackiego rozkładu jazdy.
loker - 15-10-2010, 18:47
Temat postu:
Moja odważna propozycja, w ramach SKA Kraków - pociąg z Krakowa co 15 minut w stronę Zabierzowa.
Adams - 15-10-2010, 19:01
Temat postu:
Fakt przydałoby się kilka pociągów uzupełniających na odc. Kraków-Krzeszowice przynajmniej w godzinach szczytu. Wtedy może ludzie przerzuciliby się ze stojącego w korkach busiarstwa, na pociąg.

[ Dodano: 15-10-2010, 20:06 ]
A tak z innej beczki. Czy ktoś się może orientuje kiedy łaskawie PLK weźmie się za modernizację lini Kraków-Katowice? Przecież to jest skandal żeby tak ważną linią jeździło się ze średnią szybkością 40-50/h. To woła o pomste do nieba!!!
kris123 - 15-10-2010, 19:12
Temat postu:
zależy jak się dogadają 2 województwa. codo poc co 15 minut to nie przejdzie Tk czesto to nawet balice nie jadą. Poiza tym mowiac szczerze wolalbym jakies uzupelnienia na Kryniczance czy Zakoopiance. Ale kto wie. Może tak jak SKM tak i u nas kiedys pojawią się pociągi jadace co kilkanascie minut:D
Adams - 15-10-2010, 19:31
Temat postu:
Przyznam się szczerze że nie wiem jak wygląda sprawa na kryniczance w godzinach szczytu, ale jechałeś kiedykolwiek pociągiem w godz. 15-17 z Krakowa w kierunku Krzeszowic lub z rana z Krzeszowic? Igły nie wcisniesz. Dlatego ja te ogryzki Kraków-Krzeszowice-Kraków bym widział jedynie w tych godzinach w dni robocze.
Co do modenizacji to województwa mogą się dogadywać na trasach lokalnych, a nie na tak ważnej trasie jaką jest Kraków-Katowice gdzie przejeżdża po kilkaset pociągów dziennie (nie tylko pasażerskich)
Jak modernizowali CMK to też się dogadywali z województwami?
A wracając do Kryniczanki i Zakopianki to tam wręcz priorytetem powinno być uruchomienie po dwie pary dobrze przyśpieszonych pociągów.
loker - 15-10-2010, 19:35
Temat postu:
kris123, zapraszam na wspólną wycieczkę do Zabierzowa, Krzeszowic. Pooglądamy ilu ludzi korzysta z pociągów, to zrozumiesz, dlaczego pociąg co 15 minut to dobry pomysł.
Mógłby to być zaczątek Krakowskiej Kolei Aglomeracyjnej. Szerzej na: http://skakrakow.wordpress.com
Adams - 15-10-2010, 19:41
Temat postu:
Loker myślisz dobrze, ale myślę że Twoje propozycje przynajmniej narazie raczej są nie do zrealizowania, choćby na stan torowiska, dlatego nawet jeśli by wprowadzili te szczytowe pociągi to już by był jakiś plus.
hurricane - 16-10-2010, 14:26
Temat postu:
kris123: Ty masz jakiekolweik pojęcie o modernizacji linii kolejowych? oprócz zielonego? Modernizacja linii Kraków - Katowice - Zabrze jest już klepnięta (do końca 2015 roku musi być gotowa, podobnie jak linia Podłęże - Tarnów - Rzeszów, żeby nie stracić dofinansowania z POIiŚ), większość przetargów w systemie pod klucz już została rozpisana... Nie zależy to od tego czy dwa województwa się dogadają.

A SKMka krakowska powinna powstać.
MK_Rabka - 16-10-2010, 23:38
Temat postu:
A Kraków Główny - Podłęże na 30 km/h zostanie by wyrównać poprawę prędkości handlowej. Mr. Green
sheva17 - 16-10-2010, 23:42
Temat postu:
Kris wciaz nie moze pojac, ze pociągi mają wozic ludzi, a nie powietrze. Dlatego tak drażnią go pełne składy kursujące co 15 minut. Jak rozumiem idealne połączenie to pusty kibel do Biecza Very Happy? To nie ma głównej wady..zainteresowania pasażerów Very Happy .
hurricane - 17-10-2010, 11:09
Temat postu:
Spokojnie Smile. Z tego co udało mi się ustalić w nowym rozkładzie Biecza w ogóle nie ma, a za zaoszczędzone środki pójdą prawdopodobnie na dodatkowy osobowy Kraków - Zakopane w godzinach późnopopołudniowych (około 17-18 - powrót rano).
kris123 - 17-10-2010, 14:34
Temat postu:
No to ja bym się z tego nie cieszył, że Biecza nie ma. Bo pragnę tylko zauważyć, że po Chabówce-Nowym Saczu to kolejna linia, która zostanie zawieszona i mało tego kolejna która łączy ważne punkty. Tam skracało czas dojazdu z Sącza do Chabówki a tu 2 województwa. Poza tym w takim razie Gorlice pożegnają się z koleją i obawiam się, że na zawsze. Co do składu do Zaskopanego trąbie o braku tego pociągu od 2 lat do MZPR i póki co 2 razy obiecywali i nic.
Co do pociągu co 15 min. jeśli są ludzie chętni i będzie tyle to nie widzę problemu. Zresztą ja uważam że im więcej pociagów tym oferta jest bogatsza i bynajmniej nie widzę jakiś wad waszych postulatów. Ale nie zapominajmy , że Małoposlska to nie tylko Krtaków Tarnów, czy Krzeszowice. Za rozwojem musi iść rozwój wszystkich odcinków, reklama., marketing.
A dyrekcji i UM trzeba złożyc pzdziekowaniami za wprowadzenie szynobusu na Biecz czy Wadowice Twisted Evil . Bo wszystko rozumiem, ale jawnie robić sobie jaja z ludzi nie można. I to raczej powód do wstydu. Bo póki co nowy dyr. nie zrobił kompletnie nic dla rozwoju pociągów. Obiecane szynobusy nie trafiły, propozycje zmian nie uwzględnione, likwidacja kolejnych kas , wprowadzanie ZKA bez ładu i składu pomimo protestów i td.
Chociaż nie jeden plus jest czyli łączenie relacji choć i to nie jest idealnie zrobione
mozambikpl - 17-10-2010, 16:59
Temat postu:
mam nadzieję że to jest czasowe, że chodzi o wzmocnienie kryniczanki i następnie rozpocznie się powrót na inne linie... Są jakieś wieści odnośnie kryniczanki czy trzeba czekać na DB do 2 listopada?
hurricane - 17-10-2010, 17:21
Temat postu:
kris123: wiemy co to znaczy, nie musisz n-ty raz tego powtarzać... Biecz w tej formie nie ma sensu, nie ma zgody Podkarpacia na Jasło, Gorlice technicznie niesprawne to lepiej to zawiesić niż marnować publiczne pieniądze.

Staram się uzyskać pewne przecieki dla Małopolski..., może uda mi się uzyskać informacje jeszcze w październiku.
Tomasz - 17-10-2010, 19:57
Temat postu:
loker napisał/a:
kris123, zapraszam na wspólną wycieczkę do Zabierzowa, Krzeszowic. Pooglądamy ilu ludzi korzysta z pociągów, to zrozumiesz, dlaczego pociąg co 15 minut to dobry pomysł.
Mógłby to być zaczątek Krakowskiej Kolei Aglomeracyjnej. Szerzej na: http://skakrakow.wordpress.com


W zeszłym rozkładzie był szynobus w D o 5 z minutami do Krzeszowic i zaraz wracał. Jak jechał do Business Parku to ludzie jeździli, a dalej jechało 0 osób, wiem widziałem ten skład w Zabierzowie. Jak wracał zaraz z Krzeszowic był pełny ludzi. A jechał szynobus.

Ja się zastanawiam co powinno obsługiwać ten skład? Szynobus czy kibel? Ja bym zrobił to tak - rano pociągi z Krzeszowic do Krakowa Głównego jako uzupełnienie a składy na te pociągi jechałyby jako pusty podsył bo rano nikt nie jedzie pociągiem Kraków Gł-Krzeszowice. Po południu można puścić pociągi Krzeszowice-Kraków Gł i Kraków Gł-Krzeszowice.

Mam pytanie trochę z innej beczki - co się dzieje z szynobusami w Nowym Sączu? Dalej jeżdżą? Bo ostatnio znowu są na Oświęcim-Wieliczka Rynek zupełnie bez sensu.
loker - 17-10-2010, 20:23
Temat postu:
http://skakrakow.wordpress.com/2010/10/17/zabierzow-ska-juz-prawie-jest/

Ja na Oświęcim - Wieliczka Rynek ostatnio tylko EN57 widuję. Dwa EN81 na bocznicy w Krakowie. Zresztą szynobus na w/w trasę to za mały pojazd. Choć przy wprowadzeniu taktu co 15-20 min mogą być dość dobre na te dodatkowe kursy. Tylko trzeba to wyraźnie w rozkładzie zaznaczyć.

Tomasz, ciekawe spostrzeżenie. Fakt, ze Kraków przyciąga do szkoły i pracy, więc rano ludzie jadą do Krakowa, a po południu z Krakowa. Więc jeśli nie w takcie, to przynajmniej w godzinach szczytu pociąg co 15 minut ma sens. Lepsze to, niż 2 x EN57, bo mniej strachu o spóźnienie się na pociąg (skoro za kwadrans następny), a po drugie za Trzebinią niekoniecznie musi być zapełnienie na dwie jednostki, choć do Katowic sporo osób jeździ. Dlatego na tej relacji często EN71 można spotkać.

kris123. Szanuję Twoje poglądy, ale ja opieram się nie na uczuciach do małych linii, ale na pierwszy ogień biorę fakty, a uczucia na drugie miejsce. A fakty są takie, że z Krakowa w stronę Tarnowa oraz Trzebini jeździ masa osób. Myślę, ze z Tarnowa do Rzeszowa też sporo. Do Wieliczki aktualnie za słaba oferta jest. Wiem, że Małopolska, to nie tylko Kraków, ale dajmy tam, gdzie jeżdżą tłumy dobry rozkład, dużo połączeń. Zakopane, Nowy Sącz, Krynica, Biecz mają zdecydowanie mniejsze potoki podrożonych. Nie znaczy to, ze pociągi trzeba likwidować. Aglomeracja Krakowska też sprzyja przemieszczaniu się szybką koleją. A pociąg jadący ponad 3 godziny z Zakopanego jest mało konkurencyjny wobec masy autobusów jadących dwie godziny.

Nie jestem z Małopolski rodem, ale zdążyłem poznać specyfikę kolejową tego regionu. Doszedłem też do wniosku, ze im dalej na południe Polski, tym więcej busiarstwa.

Co do rozkładu jazdy pociągów regionalnych dla Małopolski:
1. Centrum regionu i największą aglomerację tworzy Kraków. Tu z obrzeży tego miasta i miejscowości obok zjeżdża się wielu ludzi. Tym należy umożliwić sprawny, szybki dojazd do centrum Krakowa. Czyli system Krakowskiej Kolei Aglomeracyjnej. Rozkład jazdy na http://skakrakow.wordpress.com może być za bardzo ambitny, więc na dziś dzień minimum to takt 3 składów na godzinę do Krzeszowic, 2 składów na godzinę do Wieliczki Rynek, co godzinę lub1,5 w stronę Słomników, 2 w każdej godzinie w stronę Podłęża.
2. Linią najbardziej obleganą przez podróżnych jest ciąg Gliwice-Katowice-Kraków-Tarnów-Rzeszów. Wprowadzić choć kilka składów w całej tej relacji, długie składy (minimum EN71, najlepiej dwie EN57).
3. W stronę Tarnowa coś zawsze jedzie do Nowego Sącza. Zostawić, ale dbać o pociągi w stronę Rzeszowa, które dadzą większy potok.
4. Wracając do aglomeracji - co godzinę, nawet co pół pociąg w stronę Skawiny.
5. Co najmniej 5 pociągów w każdej dobie z Krakowa do Zakopanego. Wprowadzenie bezpośrednich REGIO do Częstochowy + łączone (Częstochowa-Zakopane).
6. Pociągi do Bohumín'a - do obecnego dołożyć poranny z Krakowa, reklamować połączenia jako tani i szybki sposób dostania się do Pragi, Wiednia, Bratysławy.
Punkt 4 wspomoże w realizacji uruchomienie 3 par połączeń każdego dnia w relacji: Kraków - Wadowice - Bielsko Biała.
7. Kilka par na dobę obsługiwanych EN81 z Żywca do Suchej Beskidzkiej, w godzinach najdogodniejszych dla potencjalnych podróżnych z umożliwieniem przesiadek na stacji początkowej i końcowej.
sheva17 - 17-10-2010, 22:28
Temat postu:
Nie widzę powodu by rozdzielać relację Kraków- Nowy Sącz, czy Kraków- Krynica w Tarnowie. To zły i szkodliwy pomysł. Co do ewentualnych osobówek Katowice- Rzeszów też za bardzo nie widzę sensu. Mamy IR i one w zupełności obsłużą takich pasażerów.
loker - 17-10-2010, 22:43
Temat postu:
sheva17, nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bo napisałem: "zostawić". Ale ciągiem podróżniczym bardziej jest Kraków-Tarnów-Rzeszów niż Nowy Sącz
Adams - 17-10-2010, 23:27
Temat postu:
Jeśli chodzi o łączenie relacji to proponowałbym tak:
2-3 par dziennie rel. Katowice-Tarnów-Katowice, 1-2 pary Kraków-Przemyśl-Kraków, wszystkie pociągi w kierunku Nowego Sącza i Krynicy powinny jeździć z Krakowa, "Kasprowy" z Katowic.
Mogłby się sprawdzić także pociąg Interregio Przemyśl-Zakopane. Jeśli by w Płaszowie miał dobre skomunikowanie z pociągami dalekobieżnymi z Wrocławia czy Warszawy, to rentowny by był. Przecież nie wszystko musi jeździć przez Główny.
Jeśli chodzi o samo Zakopane to widziałbym sezonowe Interegio z Wrocławia przez Kędzierzyn-Rybnik-Bielsko-Wadowice (lub Żywiec). To by było idealne połączenie Dolnego Śląska i Opolszczyzny z Beskidami i Tatrami.
sheva17 - 18-10-2010, 00:04
Temat postu:
@loker, odpuść sobie te chamskie teksty. Z jednej strony chcesz te połączenia zostawić, z drugiej proponujesz dbać o tamte. Sorry, ale jeśli w każdym EZT na Rzeszów z Krakowa czy Katowic mają być 2 składy to skądś musisz wziąć i te EZT i pasażerów do nich. Czy miałyby one odbierać ich IR? Taka wewnętrzna walka w ramach spółki? Niedorzeczne...
Co do takich par, to połączenie 2-3 relacji nie zaszkodzi, a może komuś z małych wiosek pomoże. To kwestia jednak kilkunastu osób i do tego drugie EZT nie będzie potrzebne.
loker - 18-10-2010, 10:41
Temat postu:
sheva17, ciągle się nie rozumiemy...
Prawda jest tka, ze przeciętny pociąg Karków-Tarnów potrzebuje 2 EZT. Z Tarnowa do Nowego Sącza jedna EN57 już jest za duża. Do Rzeszowa też sporo osób jeździ. Może kilka połączeń w stylu Kraków -> Rzeszów / Krynica dzielonych w Tarnowie? Choć wolałbym dwa pociągi co pół godziny niż jeden długi. Albo tylko do Tarnowa, niektóre do Rzeszowa, a z Tarnowa do Nowego Sącza / Krynicy EN81, ew. 2 x EN81 (chyba się da tak jechać).

Długie trasy osobowych nie mają być konkurencją dla IR, tylko uzupełnieniem oferty. Połączenie Katowice -> Kraków -> Tarnów daje możliwość bezpośredniego, dodatkowego pociągu z Zabierzowa na Bieżanów czy z Dulowej do Brzeska. A trasa Gliwice - Katowice dla mnie trochę bez sensu. Do Częstochowy pociągi jadą z Gliwic, a do Krakowa z Katowic. Na trasie Gliwice - Katowice jest też kilka pociągów tylko między Gliwicami a Katowicami. A z Krakowa jest kilka składów, które jadą dalej niż do Tarnowa... WNIOSEK: Połączmy kilka połączeń w całość: Gliwice -> Rzeszów. Podobnie obecnego Orlika z pociągiem do / z Zakopanego. Nie piszę wszystkie, ale kilka.
Anonymous - 18-10-2010, 10:57
Temat postu:
loker, Na większości Kraków - Tarnów potrzeba 2xEN57 lub EN71 ale są składy co starcza EN 57. Te składy na Sącz. Do Sącza EN57 pasuje EN81 to za mało jednak a EN 81 od Sącza do Krynicy. Ot całe rozwiązanie bez komplikacji.
kris123 - 18-10-2010, 17:12
Temat postu:
A się ostra dyskusja rozpętała.
Owszem zgadzam się z wami, że są linie bardzo oblegane i są linie niszowe gdzie pasażerów jest mniej. Ale cała idea polega na tym, że aby transport kolejowy dobrze funkcjonował nie można się odcinać od linii o mniejszym znaczeniu i robić na kolejowej mapie białych plam.
Co do składów EN 81 nie sądzę aby powrót na Wieliczka -Oświecim był wskazany. O ile szynobus poradzi sobie na kursy w ramach Wieliczka-Kraków o tyle do Krzeszowic czy dalej może być problem. Szynobus nadakje się tam gdzie ruch podróżnych jest niski w całej relacji i obniża koszty obsługi linii. Czyli Sucha-Żywiec, Skawina -Oświęcim, czy Biecz(Jasło/Gorlice)- stróże(Sącz). Oczywiście rozkład obecny jest jaki jest, ale i tak pociągów do wieliczki czy Oświęcimia jeździ sporo i mamy takt godzinny. Pewnie by się przydało w szczycie puścić składy nawet w takcie 30min, ale to byłoby kosztem innych linii, a prawda jest taka, że generalnie nie ma coi ciąć.
Co do sztucznego dzielenia relacji Kraków-Krynica(Nowy Sącz) w tarnowie także jest to absurd. Po pierwsze wydłużymy czas podróży a po drugie stracimy pasażerów ceniacych sobie konfort podróży bez przesiadek. I tu raczej w obieg powinny iść składy EN 71 lub EN 57. Generalnie wszystkie składy Kraków-Krynica, Kraków-Nowy Sącz i tarnów-Krynica czy Kraków-Rzeszów powinny być obsługiwane minimum EN57 lub 71( spory potok do Tarnowa i przyzwoity do Sącza, tu szynobus jest za mały. Jeśli już dać szynobus to maks na kursy typu Sącz-Stróże czy Sącz -Krynica.
Co do braków na Zakopiance ogólnie wiadomo, że oferta jest bardzo słaba. Brakuje pociągów brakuje skomunikowań, pociągów przyśpieszonych . Aby oferta była konkurencyjna mninimum to 7 par pociągów w tym 2 przyśpieszone. bezwględnie uzupełniona powinna być luka braku pociągu pomiędzy 15 a porankiem, podobnie luka z Zakopanego pomiędzy 4.30 a 9.50.
Co do Sucha-Żywiec szynobus bezwzględnie i uzupełnienie oferty poprzez wprowadzenie pociagu w okolicy 16 do Żywca i porannego z Żywca w celu uzupełnienia obiegu ze Skalnicą. Obsługa en57
W przypadku linii Biecz-Stróże ostateczne dogadanie się z Podkarpaciem w sprawie Jasła w przypadku odmowy szynobus w relacji Biecz(przez Gorlice Zag,Gorlice) -Nowy Sącz .
Adams - 18-10-2010, 18:46
Temat postu:
Kris123. Twój tok myślenia jest niemal identyczny jak mój, z wyjątkiem jednej kwesti, niestety z Twojej okolicy. Według mnie jeśli województwa się nie dogadają co do Jasła, to pociągi relacji Stróże-Biecz są zbyteczne,bo nawet jeśliby je obsługiwały EN81 to i tak będą wozić powietrze.
A tak z innej beczki to może przydałaby się reaktywacja lini do Niepołomic.
Tomasz - 18-10-2010, 18:56
Temat postu:
Ale do Niepołomic już nie ma torów.
kris123 - 18-10-2010, 19:02
Temat postu:
Dokładnie nie ma. Teraz trzeba bronić tego co jest.
A co do Biecza to jeśli nie ma Jasła można kombinowac w obrębie tego co jest. czyli:
Nowy Sącz-Grybów-Stróże-Gorlice Zag-Gorlice-biecz. Po trasie przy dobrym ułożeniu ludzie powinni się znaleść na odc Sącz-Grybów i Strżóe-Gorlice
Adams - 18-10-2010, 19:12
Temat postu:
Myślisz że byłby sens żeby pociąg wjeżdżdżał do Gorlic, potem wracał i jechał do Biecza? Jeśli już to niech kończy w Gorlicach.
Mogłoby to być tak. EZT jedzie rano w rel. Kraków-Gorlice, wraca jako Gorlice-Nowy Sącz, następnie po południu jako Nowy Sącz-Gorlice i powrót do Krakowa.
Co do tych Niepołomic to się chyba zagalopowałem Śmiech
kris123 - 20-10-2010, 13:17
Temat postu:
Bywa. Jeszcze pamiętam jak do Niepołomic się jeździło 2 klasą i potem spacer przez puszcze szkoda.
A co do Gorlic może kończyć w Gorlicach może jechać dalej to juz zależy od społecznego zapotrzebowania:D
Adams - 20-10-2010, 16:23
Temat postu:
Uważam że zapotrzebowanie społeczne byłoby na pociąg do Jasła, a tam skomunikowanie do Zagórza i Rzeszowa. Ale jak widać zwady między samorządami są ważniejsze niż interes społeczny.
kris123 - 20-10-2010, 18:35
Temat postu:
To raz a 2 że chodzą słuchy o zawieszeniu ruchu na odc. Stróże -Biecz co w praktyce oznaczałoby koniec marzeń o pociągu do Jasła. Ciekawe co na to P.Senator
Adams - 20-10-2010, 21:51
Temat postu:
Może będziesz miał mi to za złe, ale uważam że w tej formie ta linia jest faktycznie nierentowna. Ale z drugiej strony skoro można się dogadać co do relacji Kraków/Tarnów-Rzeszów, to czemu nie można się dogadać do 1 pary Kraków-Jasło, a jak już nie z Krakowa to chociaż z Tarnowa i w kombinacji takiej jak pisałem wcześniej. Przecież cała trasa jest pod prądem, więc już żywcem nie wiem w czym tkwi problem.
hurricane - 20-10-2010, 22:42
Temat postu:
kris123 napisał/a:
Ciekawe co na to P.Senator


Pan Senator na to tyle, że PKP Intercity zamierza go wysłać do domu bez możliwości powrotu. Czyli łącznik do EIC Tatry (zamiast dawnego E. Malinowskiego) będzie miał w dziurze pod nazwą Stróże postój jednostronny z Warszawy, do Warszawy już na szczęście postoju tam nie będzie Wink. A Pan Senator się pewnie nie skala jazdą w TLK Warszawa-Nowy Sącz-Warszawa Razz. Aha wspomniana TLKa prawdopodobnie dość mocno przestawi poranny RegioPlus Dunajec...

Co do Jasła, od iluś tam miesięcy i lat wszyscy wiedzą w czym tkwi problem, problem tkwi w PZPRze i UMWP, które w Jaśle nie chcą pociągów od strony Stróż. Czy nie rozumiecie, że Przewozy Regionalne nie są instytucją charytatywną i nie będą wykonywać pracy, która nie jest zlecona przez samorządy.
Adams - 20-10-2010, 22:59
Temat postu:
Ja jestem ciekawy jak długo EIC do Krynicy pojeździ. Nie chciałbym być złym prorokiem ale wakacji to ten łącznik chyba nie doczeka i jak znam IC zostanie wielkie nic. Do Krynicy powinien pozostać tak jak był dotychczas TLK. A jak go już dzielić to najwyżej w Tarnowie w kierunku Rzeszowa lub Przemyśla, chociaż lepszy byłby Zagórz ale niestety z powodu braku druta raczej nierealne.
hurricane - 20-10-2010, 23:03
Temat postu:
Łącznik EIC Tatry do Krynicy zostanie pewnie ścięty po pierwszej korekcie...

Zagórza nie ma i nie będzie w ruchu dalekobieżnym. Podziękowania dla autorów usramorządowienia i wszystkich perturbacji z tym związanych... Poza tym stan torów w tamtym kierunku delikatnie mówiąc nie zachęca do prowadzenia ruchu pasażerskiego.
Adams - 20-10-2010, 23:14
Temat postu:
No właśnie. W IC chyba celowo się podwyższa kategorie pociągu, tylko po to żeby go wyciąciąć z powodu niskiej frekfencji.
Natomiast co do Zagórza, to myślę że jakby jeździł w sezonie powiedzmy w piątki, soboty i niedziele to napewno powietrza by nie woził. Tam największym mankamentem dla PICu jest brak druta, jak z resztą na wielu innych tego typu liniach w Polsce.
Anonymous - 21-10-2010, 07:08
Temat postu:
Cytat:
Czyli łącznik do EIC Tatry (zamiast dawnego E. Malinowskiego) będzie miał w dziurze pod nazwą Stróże postój jednostronny z Warszawy, do Warszawy już na szczęście postoju tam nie będzie


Mimo że PIC odbija mi się czkawką mają pełnie mojego poparcia dla wycięcia postojów w Stróżach dla EIC. W obie strony wyciąć! Popieram i zachęcam!

Cytat:
Łącznik EIC Tatry do Krynicy zostanie pewnie ścięty po pierwszej korekcie...


Ja bym stawiał jeszcze wcześniejszy termin...
kris123 - 21-10-2010, 13:45
Temat postu:
paranoja jakby nie patrzeć. Żeby 2 sąsiednie woj nie umiały się dogadać to zakrawa na kpine
Anonymous - 21-10-2010, 14:24
Temat postu:
Cytat:
paranoja jakby nie patrzeć. Żeby 2 sąsiednie woj nie umiały się dogadać to zakrawa na kpine


Norma nie zapomnij że jednym rządzi PO a drugim PIS.
Anonymous - 21-10-2010, 20:31
Temat postu:
kris123 napisał/a:
paranoja jakby nie patrzeć. Żeby 2 sąsiednie woj nie umiały się dogadać to zakrawa na kpine


Przestan sie powtarzac.

Rowniez skłaniam sie ku opinii, ze EIC Tatry to bedzie zabojstwo dla relacji Krynica-Warszawa. Frekwencja w TLK byla znakomita, juz przed Krakowem bylo 90-100%. Teraz bedzie dwa razy drozszy EIC, przy praktycznie takim samym czasie przejazdu i komforcie- a kto z dnia na dzien zaplaci dwa razy wiecej za taka sama usluge? To niczym sie w praktyce nie rozni od zwyklej podwyzki ceny... Dodatkowym argumentem potwierdzajacym moją tezę o pustkach w EIC Tatry jest fakt, ze pociag pojedzie w strone Warszawy mniej wiecej w godzinach dawnego EC Józef Bem, ktory woził doslownie kilka osob...

Przed uruchomieniem Bema prorokowałem, ze pociag bedzie wozil powietrze i go zlikwiduja po roku. Nie pomylilem sie, teraz mamy powtorke z rozrywki- i tak Krynica zostanie pozbawiona dziennego polaczenia z Warszawa w weekendy. Nie wierze ze IC nie zdaje sobie sprawy z sytuacji- robi to z premedytacja, by miec pretekst do uwalenia kolejnego kierunku. Wyslalem maila w tej sprawie do spolki, ale oczywiscie zero odpowiedzi. Durnie Twisted Evil

PS. IC, jeszcze dajcie Last Minute z Sacza do Krakowa za 23 złote, dajac dowod wspanialego rozeznania lokalnego rynku transportowego Twisted Evil
Adams - 21-10-2010, 22:47
Temat postu:
Teraz jest wszystko w rękach PR. Tam może są bardziej myślący ludzie i uruchomią jakiś wekendowy IR do Krynicy w rozsądnych godzinach. Podróż kiblem może nie należy do komfortowych, ale konkurencyjna cena i zbliżony czas przejazdu do EIC mogą zachęcić.
kns - 22-10-2010, 15:07
Temat postu:
Problem taki, że jedynym plusem w porównaniu do PKSów na trasie Warszawa - Krynica był właśnie komfort.
Adams - 22-10-2010, 15:41
Temat postu:
To może inaczej. Taki IR mógłby jeździć np. z Wrocławia lub Poznania. Z tamtąd PKSów do Krynicy jest mało albo i niema wcale. Poza tym "Wielkopolanin" jeżdzi na wagonach więc można by wyczepić w Tarnowie w sezonowe wekendy 2-3 wagony do Krynicy, a reszta przez Rzeszów do Zagórza. Poza teminami jak dotąd do Rzeszowa. Może dla PR brak druta do Zagórza byłby mniejszym problemem niż dla PICu.
Desiro - 23-10-2010, 00:52
Temat postu:
Naprawdę, trzeba być PICowcem żeby zniszyć coś takiego jak EX MALINOWSKI ,który dzięki last minute cieszył się dobrą frekfencją. IC do Krynicy - chore, jak już to Ex lub TLK Malinowski...
Anonymous - 23-10-2010, 05:15
Temat postu:
Cytat:
Teraz bedzie dwa razy drozszy EIC, przy praktycznie takim samym czasie przejazdu i komforcie


Czas jazdy wydłuża się o około 40 minut a cena o 100% plus ucięcie 50% terminów. PIC-owska matematyka.


Cytat:
Nie wierze ze IC nie zdaje sobie sprawy z sytuacji- robi to z premedytacja, by miec pretekst do uwalenia kolejnego kierunku.


A uwalenie w tym roku składów brak jazdy do Sącza i KKA to było ot tak sobie? A uwalenie 10 dni po zerwaniu mostu kasy w Krynicy?


Cytat:
Problem taki, że jedynym plusem w porównaniu do PKSów na trasie Warszawa - Krynica był właśnie komfort.


Taaa a czas jazdy około 7h więc o 1 do 2 h szybciej w dzień niż autobus odrobinę obiektywizmu proszę.
kns - 23-10-2010, 18:23
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:

Taaa a czas jazdy około 7h więc o 1 do 2 h szybciej w dzień niż autobus odrobinę obiektywizmu proszę.
Planowo. Jeszcze nie było tak, żeby Malinowski nie był spóźniony o co najmniej 10 minut, przeciętnie to jest koło 30 minut, czyli jedzie 7h:30 a autobus (są trzy) od 8h do 8:40. Autobus za to ma klimatyzację, czyste WC, jest w nim cicho, nie trzeba taszczyć bagaży bo kierowca wsadza do bagażnika i przede wszystkim jest o wiele taniej.
Adams - 23-10-2010, 22:20
Temat postu:
kns według Twojego toku myślenia to piwonno się uwalić wszystkie pociągi z Krakowa do Nowego Sącza, Krynicy i Zakopanego bo przecież jest Szwagropol, Frej i PKS który ma klimatyzację i jeździ często. Ale weź pod uwagę że jest jeszcze Stary Sącz, Piwniczna, Rytro i Muszyna gdzie te autobusy nie dojeżdżają, a tam też ludzie jeżdżą.
Z Tarnowa także jest marne połączenie autobusowe z Nowym Sączem i Krynicą, więc pociąg jest najleprzą alternatywą.
kns - 23-10-2010, 22:22
Temat postu:
Nie uwalić, tylko zapewnić lepszą konkurencyjność, a to jest różnica Wink
A Frej zbankrutował tak btw.
Adams - 23-10-2010, 22:25
Temat postu:
A co rozumiesz przez większą konkurencyjność? Chyba nie EIC do Krynicy???

A tak na marginesie, to skąd masz takie informacje że Frej zbankrutował? Specjalnie sprawdziłem i kursy tego przewoźnika są wykonywane tak do Zakopanego jak i do Nowego Sącza (poza dwoma zawieszonymi do Nowego Sącza)
Anonymous - 24-10-2010, 05:57
Temat postu:
Cytat:
Planowo. Jeszcze nie było tak, żeby Malinowski nie był spóźniony o co najmniej 10 minut, przeciętnie to jest koło 30 minut, czyli jedzie 7h:30 a autobus (są trzy) od 8h do 8:40. Autobus za to ma klimatyzację, czyste WC, jest w nim cicho, nie trzeba taszczyć bagaży bo kierowca wsadza do bagażnika i przede wszystkim jest o wiele taniej.


Jakoś nie raz byłem planowo w Krynicy albo w Warszawie przed czasem. Na Malinowskim czasem też zdarzała się klima, dawniej nawet planowo, WC z zamkniętymi obiegami także czyste a bagaże w Krynicy pomagała wnosić drużyna.
kns - 24-10-2010, 07:48
Temat postu:
Adams napisał/a:
A co rozumiesz przez większą konkurencyjność? Chyba nie EIC do Krynicy???

A tak na marginesie, to skąd masz takie informacje że Frej zbankrutował? Specjalnie sprawdziłem i kursy tego przewoźnika są wykonywane tak do Zakopanego jak i do Nowego Sącza (poza dwoma zawieszonymi do Nowego Sącza)
Wszystko zależy od specyfiki trasy, przede wszystkim powinna być niższa cena, bo jeśli w cenie przejazdu w jedną stronę pociągiem do Warszawy mogę obskoczyć to coś chyba nie tak. Dlatego większość znanych mi osób preferuje kombinację Szwagropol/PKS do Krakowa i z Krakowa do Warszawy, nawet PKS to zauważył i uruchomił kurs dowożący na pierwszy IC do Warszawy (3:30 spod dworca PKP).

Frejowi bank zabrał za niespłacane raty trzy najlepsze autobusy, z tego powodu do Nowego Sącz jeździ jakiś kolega busiarz Freja Szroterami, a do Zakopca jeszcze jeżdżą w okrojonym rozkładzie (swego czasu były nawet 22 kursy). Frej po prostu nie wytrzymał konkurencji PKSu i Szwagropolu na trasie do Krakowa - ich głównym błędem było odjeżdżanie spod dworca PKP.

@kryniczanin - z własnych obserwacji to naprawdę nie widziałem planowego przyjazdu Malinowskiego, no ale może masz rację, a z tą drużyną to dobrze wiemy jak bywa, niektórzy mają problem, żeby chwilę poczekać przy sprawdzaniu.
Adams - 24-10-2010, 09:20
Temat postu:
Fakt że kombinacja autobus-pociąg do Warszawy z przesiadką w Krakowie w przypadku Nowego Sącza to kródszy czas przejazdu, ale weź pod uwagę jeszcze że na trasie pociągu są jeszcze inne miejscowości przez które autobus nie przejeżdża. Więc gdyby zamiast EIC na tej trasie kursował TLK (lub IR) i miał dodatkowo postoje w Grybowie, Bobowej i Tuchowie to pewnie tam też chętni by się znaleźli, a czas przejazdu wiele by się nie wydłużył.
Poza tym uważam że planowany poranny TLK Nowy Sącz-Warszawa mógłby zostać wydłużony w ramach połączenia relacji do Gdyni, Olsztyna, Lublina lub Białegostoku może taka kombinacja by miała większe zainteresowanie niż drogi EIC z Nowego Sącza czy Krynicy do Warszawy.
lukasz92 - 24-10-2010, 09:29
Temat postu:
Cytat:

Poza tym uważam że planowany poranny TLK Nowy Sącz-Warszawa mógłby zostać wydłużony w ramach połączenia relacji do Gdyni, Olsztyna, Lublina lub Białegostoku

Szczególnie, że będzie on zestawiony z ED74! Życzyłbym przyjemnej podróży takim wynalazkiem z Nowego Sącza nad morze. Twisted Evil
kris123 - 24-10-2010, 09:52
Temat postu:
Troszku zboczyliśmy sobie z tematu, ale prawda jest taka, że Kryniczance nie jest potrzebne wprowadzanie drogich ekspresów czy IC skoro mając do wyboru osobowy w dobrej cenie za zł18 to nie oszukujmy się, że ktoś wyda kilka razy więcej za przejazd powiedzmy do Krakowa IC. Owszem znaleźli by się ludzie ale na dalekich trasach, typu Warszawa czy Gdynia, ale nie będzie to wielka wymiana. To jest region gdzie liczy się cena biletu i częstość podrózy. I zamiast dawać EIC powinni dać TLKę podobnie zamiast IR, który będzie pociągiem drogim lepiej dać Regio+ w taryfie osobowej. To przyniesie więcej pożytku.Co do zamknięcia kasy w Krynicy to IC cały czas dążyło do zamknięcia kasy bowiem jak pokazywała sprzedaż biletów sprzedawali praktycznie większość biletów PR, więc im to było na rękę, nie oszukujmy się. A jak pokazało zachowanie obu firm to wypadek z mostem był im na rękę. Zauważcie jak ochoczo zawieszano kursy. I to nie tylko te, które były zagrożone ale wszystkie. Zresztą doszło do absurdu, że najbliższa kasa od Krynicy jest w Rytrze, a z rezerwacją w Nowym Sączu. Zastanawia mnie czy czasem jakiś mądry nie wpadnie na szatański pomysł likwidowania takich kas jak Grybów czy Tuchów czy Bobowa. Bo to oznaczałoby powolny koniec linii.
Wracając do tematu mnie zastanawia tylko 1 fakt, jak to jest , że 5 lat temu było 4 kursy Kosice-Kraków-Kosice, 4 Nowy Sącz-Jasło, 8 Gorlice-Zagórzany, 8 Kraków-Krynica-Kraków, a teraz z trudem mamy 0,0,0,2 czyli z 26 zostały 2. To pokazuje w jakim kierunku idzie transport w małopolsce. A śmiem twierdzić, że gdyby nie idiotyczna decyzja w 2006 to powyższe pociągi jeździłyby nadal...
Anonymous - 24-10-2010, 10:52
Temat postu:
Cytat:
Szczególnie, że będzie on zestawiony z ED74


Na pewno? Oby nie!!! Łodzianie trzymajcie swoje badziewia u siebie nie narzucajcie innym swoich pomysłów.
Adams - 24-10-2010, 11:07
Temat postu:
Według zarysu rozkładu IC ED74 ma jeździć w pociągach Bydgoszcz-Zakopane, Kraków-Słupsk-Gdynia i Kraków-Kołobrzeg. Nowy Sącz-Warszawa będzie na wagonach więc śmiało może jeździć dalej.
Pabianiczanin - 24-10-2010, 11:34
Temat postu:
Dobrze ,że ED74 nie będą jeździć na nocnych trasach.A tak ogólnie to ED74 powinny jeździć tylko na trasie Łódź - Warszawa.
Paradoks - 24-10-2010, 11:50
Temat postu:
Skoro mowa o Łodzi i nowym rozkładzie to nasuwa się pewna konkluzja. Jeżeli jaśniewielmożny derektor MZPR nie pozbiera się do kupy i nie zacznie wykonywać swoich obowiązków należycie tzn. raz na zawsze da sobie spokój z KKA i chociaż spróbuje zadbać o konkretny rozkład jazdy przypominający ten z przed pięciu lat, to w końcu jakiś sfrustrowany pasażer wpadnie do tej wylęgarni ciepłych stołków i pokaże panu Rębilasowi, że gdzie drzewa rąbią tam wióry lecą, jak to miało ostatnio miejsce w siedzibie pewnej partii w Łodzi.
Anonymous - 24-10-2010, 11:59
Temat postu:
Cytat:
A tak ogólnie to ED74 powinny jeździć tylko na trasie Łódź - Warszawa.


Dokładnie.

A co do upchania ED74 do Sącza to PIC mógł wpaść na to a gdzie indziej dać wagony.

[ Dodano: 24-10-2010, 13:16 ]
kns, Mi się zdarzało 10 minut przed czasem być na Zachodnim. Co do wnoszenia bagaży to raczej nie było z tym problemów w Krynicy. Do Krynicy też w większości przypadów przyjeżdzałem punktualnie a nawet po 2 minuty przed czasem.
Anonymous - 24-10-2010, 12:37
Temat postu:
WC i klima w autobusie z Wawy do Krynicy? Laughing błagam, ja wiem ze fajnie miec duzo argumentow w dyskusji, kiedy porownuje sie pociag i autobus, ale błagam no Mr. Green
Pabianiczanin - 24-10-2010, 12:42
Temat postu:
A czy ktoś wie kiedy będą kursować pociągi dalekobieżne do Krynicy Question bo jakoś długo ten most naprawiają.
kns - 24-10-2010, 13:18
Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
WC i klima w autobusie z Wawy do Krynicy? Laughing błagam, ja wiem ze fajnie miec duzo argumentow w dyskusji, kiedy porownuje sie pociag i autobus, ale błagam no Mr. Green
Klima to standard na 110 kilometrowej trasie do Krakowa, a co dopiero na prawie 500 kilometrowej do Warszawy. W komunikacji dalekobieżnej klimatyzacja to minimum tylko IC czeka nie wiadomo na co.
Jeżdżą do Warszawy takie autobusy i na komfort tam narzekać nie można (miejsca na nogi więcej jak w wagonowej szótce - 46 cm od końca siedziska do następnego oparcia tylko dla siebie):
http://www.phototrans.eu/images/photos/small/16/443088.jpg
http://www.phototrans.eu/images/photos/small/35/440071.jpg

http://www.phototrans.eu/images/photos/small/21/368665.jpg
http://www.phototrans.eu/images/photos/small/29/446137.jpg

A z WC jak najbardziej można korzystać, oczywiście tylko przy tej mniejszej potrzebie (wynika to z budowy WC). Do tego nie długo będzie WiFi, więc będzie sobie można swobodnie popracować na komputerze.

Nie wiem jak ty, ale ja przy 30 stopniowym upale wolę jechać za przyciemnianymi szybami w miłym chłodku niż martwić się czy okno się otworzy, no ale każdy ma inne priorytety (chyba nawet prezes SMK NS coś pisał, że woli jechać KLIMATYZOWANYM czymś).
Adams - 24-10-2010, 15:19
Temat postu:
Pabianiczanin napisał/a:
A czy ktoś wie kiedy będą kursować pociągi dalekobieżne do Krynicy Question bo jakoś długo ten most naprawiają.


Most ma być gotowy w grudniu, więc od nowego RJ pociągi na trasie Nowy Sącz-Krynica powinny wrócić.
Pabianiczanin - 24-10-2010, 15:20
Temat postu:
Adams:Dzięki wielkie za odpowiedź.Pozdrawiam
hurricane - 24-10-2010, 17:12
Temat postu:
Ciekawy jestem jak pojadą dwa strategiczne poranne RegioPlusy do Krakowa Rzeszowianin i Dunajec. W obecnym "korytarzu" tego pierwszego pojedzie RE WOŚP, w korytarzu tego drugiego TLK NS-Warszawa... Manipulowanie czasami odjazdów jednego i drugiego może im mocno zaszkodzić...
lukasz92 - 24-10-2010, 17:41
Temat postu:
Cytat:
Ciekawy jestem jak pojadą dwa strategiczne poranne RegioPlusy do Krakowa Rzeszowianin i Dunajec

Dunajec pojedzie około 5:15 z Nowego Sącza, będzie miał maksymalnie skrócony czas przejazdu (m.in. bez postojów we wioskach od Tarnowa do Bochni).

Cytat:
no ale każdy ma inne priorytety (chyba nawet prezes SMK NS coś pisał, że woli jechać KLIMATYZOWANYM czymś).

Wiceprezes jak już, Burdzio.
Adams - 24-10-2010, 17:42
Temat postu:
Z RE WOŚP to może być tak że na odcinku Rzeszów-Kraków będzie według taryfy Regio, a Rzeszowianina przesuną na godzinę późniejszą.
Anonymous - 24-10-2010, 19:01
Temat postu:
Ale Rzeszowianin miał bardzo dużo postojów, a trudno zeby wagonowy RegioEkspres zatrzymywał się w każdej wiosce- unieatrakcyjni on czas przejazdu z Rzeszowa do Warszawy.

@kns- aha, wiec wszystko jasne Very Happy A ja zastanawialem sie, skad sie wzial na forum kolejny fan autobusow, a to po prostu Burdzio z GSMK Cool Rozumiem ze wozi sie ludzi autobusami do pracy i szkoly. Ale propagowanie autobusow w ruchu dalekobieznym, zwlaszcza do stolicy kraju, zakrawa na absurd. Zreszta, decydują podrozni- przy podobnym czasie przejazdu, podobnych godzinach i podobnej cenie 90% ludzi wybierze pociag.
kns - 24-10-2010, 19:15
Temat postu:
Na większości forów mam taki nick, więc co w tym dziwnego, że to ja Razz Jak na razie to nie propaguję autobusów na trasie do stolicy, tylko stwierdzam fakty Wink Jak na razie to najbardziej popularnym środkiem transportu na trasie Nowy Sącz - Warszawa jest autobus do Krakowa i pociąg do Warszawy, chyba że zadaję się z jakimiś niestandardowymi ludźmi Wink
Adams - 24-10-2010, 19:59
Temat postu:
Obawiam się że RE WOŚP nie będzie się zatrzymywał na dotychczasowych stajach "Rzeszowianina". Jedynie mogą zrobić taryfe Regio z Rzeszowa do Krakowa.
Inna opcja może być taka że zaraz po RE WOŚP będzie jechał "Rzeszowianin", ale jako Regio na całej trasie. (podobnie jak obecnie "Mościcki" do Tarnowa jako Regio+, a z powrotem jako Regio)

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group