INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. śląskie - Opóźnienia

kwiatek108 - 04-12-2010, 11:35
Temat postu: Opóźnienia
Witam.
Wie ktoś może czy ze względu na pogodę są jakieś większe opóźnienia ?
Chodzi mi o trasę Częstochowa - Katowice, Gliwice.
R-16 - 04-12-2010, 11:45
Temat postu:
Ja może trochę nie na temat Częstochowy, ale we środę i piątek pociąg relacji Cieszyn - Katowice (przyj. 18.32) i dalej jadący do Oświęcimia (odj. 18.35) z Katowic odjeżdżał z 60 min. opóźnieniem. Inne pociągi też poopóźniane.
valeo - 04-12-2010, 12:00
Temat postu:
Jesli chodzi o opoznienia to http://78.131.216.194:33333/opoznienia/.
adas - 04-12-2010, 12:58
Temat postu:
http://herbatnik.net/pkp/ - a tu mapka z opóźnieniami.
mike_sc3 - 04-12-2010, 13:08
Temat postu:
O dziwo wczoraj nawet wiecznie spóźniający się pociąg Zawiercie-Katowice(przyj. 9:06/odj. 9:12)-Gliwice przyjechał o czasie. A ok. 90% jego kursów w obecnym rozkładzie było opóźnionych o co najmniej 10-15 minut.
pospieszny - 05-12-2010, 13:46
Temat postu:
Utrudnienia w ruchu pociągów między Katowicami i Zawierciem
04.12.2010 22:00

Z powodu awarii składów Przewozów Regionalnych na szlaku Będzin - Dąbrowa Górnicza, doszło do znacznych utrudnień w ruchu pociągów na wspomnianym odcinku. W związku z tym opóźnione zostały następujące pociągi:

* TLK 42110/32100 z Katowic i Krakowa Płaszowa do Lublina o około 390 minut
* TLK 45110 z Katowic do Bydgoszczy o około 370 minut
* EIC 1415 Skarbek z Warszawy Wschodniej do Katowic o około 100 minut
* EIC 6106 Odra z Wrocławia do Warszawy Wschodniej o około 120 minut
* EC 41000 Polonia z Villach do Warszawy Wschodniej o około 220 minut


Drogą okrężną przez podg. Dorota, Mysłowice skierowano następujące pociągi:

* TLK 54100 z Gdyni do Katowic
* M 14013 Vltava z Moskwy do Pragi
* EIC 1403 Pilsko z Warszawy Wschodniej do Katowic.


źródło: infokolej.pl

Info z wczoraj czy ktoś może więcej powiedzieć o defektach składów z wyżej wymienionego szlaku ?
Dave - 05-12-2010, 21:39
Temat postu:
Któraś jednostką ponoć połamała "patyk", a w ogóle to zdaje się, że dwie jednostki w przeciwnym kierunku zrąbały się blisko siebie w tym samym odstępie i ani w jedną ani w drugą stronę nie było przejazdu - w takiej sytuacji nawet sieciowcy czy spalinówka nie może dojechać do zdefektowanego składu bo dojazd zablokowały pociągi jadące za nią!
mike_sc3 - 16-12-2010, 23:55
Temat postu:
Miałem w planie wyprawę Gliwice - Sosnowiec Kazimierz, ale z powodu nieprzewidzianego postoju pociągu Gliwice (odj. 14:52)-Częstochowa, z powodu ruchu jednotorowego, przesiadkę w Katowicach, i to pomimo zgłoszenia kierownikowi pociągu (otrzymałem tylko odpowiedź, że maszynista też chciałby się przesiąść...), szlag trafił. Pociąg wietrzył się na Batorym z pół godziny przy mrozie ok. -10 - nie wiem po co ogrzewanie zostało. Potem do jednej jednostki dosiadł się cały pociąg Gliwice-Zawiercie, który zdążył dogonić skład czekający na Batorym. A na końcu dojeżdżając do Sosnowca Głównego w składzie zgasło światło (nawet awaryjne) i w zimowy wieczór w składzie zapanowały egipskie ciemności.
otto - 19-12-2010, 13:50
Temat postu:
Poc.528 relacji Wieluń Dąbrowa-Tarnowskie-Góry w dn:17.12 odwołany.Zastępcza komunikacja autobusowa na całym odcinku,opózniony ok.120min.A te tzw.ogryzki z i do Krzepic to czysta loteria,notorycznie są odwoływane.
Patryk180 - 10-01-2011, 21:06
Temat postu:
Dzisiaj:
poc. Katowice-Lubliniec odjazd.15:19 [ przechodzi z pociągu z Krakowa] najpierw zapowiedziane opóźnienie 30min. potem 50min. następnie odwołany.
Jak tak to ma wyglądać to jest to tragicznie ten pociąg prawie zawsze jest opóźniony Exclamation Exclamation
mike_sc3 - 13-05-2011, 22:12
Temat postu:
Moje przygody z ubiegłoweekendowej wyprawy do Sędziszowa.

W piątek 6 maja ostatni kurs do Sędziszowa (poc. 4248) zepsuł się między Strzemieszycami i Wschodnią niemal na wiadukcie nad trasą Szczakowa-Ząbkowice. Do Sędziszowa przybył z 2,5-godzinnym opóźnieniem po tym jak z Katowic dojechała jednostka ściągająca padnięty skład.

W poniedziałek dla odmiany ostatni kurs do Katowic z przesiadką w Tunelu. Najpierw poc. 23147, opóźniony zaledwie 5-7 minut. Ale w Tunelu tylko 5 minut na przesiadkę do Katowic (poc. 2437 odj. 17:05)). No i pociąg niemalże odjechał, ktoś w porę zatrzymał go jeszcze na nieczynnej części peronu za przejazdem. Bo jako, że to ostatni kurs do Katowic. To albo nocowanie do 3:00 na kolejny kurs albo kombinowanie przez Kraków... Że też na sztywno tego nie można skomunikować, bo na pewno codziennie ktoś się przesiada na ten do Katowic, bo przecież Tunel to stacja pośrodku niczego...
sebek - 15-05-2011, 12:56
Temat postu:
Regio: Kluczbork - Katowice, przyjazd do Katowic o 9.37, wyłapuje opóżnienia głównie na odcinku Radzionków - Bytom - Chorzów Miasto i np. we wtorek dojechał do Katowic o 9.47, czyli +10min, ale w międzyczasie odjechał mu IR do Rzeszowa(Podkarpacie), planowo z Katowic 9.46. Co ciekawe, postój na stacji CH-Batory był w celu przepuszczenia tego IR i dopiero chwile po nim ruszyliśmy.
Czy planując przejazd z Bytomia do Krakowa tymi regio+inter regio, jak zgłosze wcześniej obsłudze przesiadkę, to IR Podkarpacie zaczeka? Problem też w tym, że oba pociągi zatrzymują na innych peronach, ale to w końcu jedna spółka. Skomunikowanie jest, ale wystarczy niewielkie opóznienie regio z Kluczborka i można obejrzeć tył IR.
Anonymous - 15-05-2011, 13:28
Temat postu:
W Katowicach z powodu remontu dworca nie ma skomunikowań. Nawet pół minuty pociąg nie zaczeka. Tak nam powiedzieli na konsultacjach...
sebek - 15-05-2011, 16:04
Temat postu:
Remont powoduje ograniczone możliwości katowickiego dworca, ale są godziny, że kilka torów w danej chwili pustych, wtedy pociągi powinny sie komunikować, ale jak widze cyrk typu peron 5 to w sumie nie ma co dziwić.
We wtorek, gdy na peron 5 wjeżdżał TLK z Białegostoku, na 3 dostepnych peronach zajęte były 2 tory, na jednym stał TLK Kraków - Gdynia, na drugim podstawiano regio do Kluczborka. Była to godzina 11.25. Dlaczego TLK z Białegostoku wjeżdża na peron 5, gdy 4 tory normalnego dworca są wolne?
PKP naprawde czasem trudno zrozumieć, a biedny pasażer zamiast wysiąść na normalnym dworcu i przesiadać na inne pociągi, musi wpierw zwiedzać miasto i martwić czy trafi na właściwy dworzec.
No jestem zaskoczony, że Białystok pakują na peron 5.
mike_sc3 - 15-05-2011, 19:09
Temat postu:
sebek napisał/a:
Czy planując przejazd z Bytomia do Krakowa tymi regio+inter regio, jak zgłosze wcześniej obsłudze przesiadkę, to IR Podkarpacie zaczeka? Problem też w tym, że oba pociągi zatrzymują na innych peronach, ale to w końcu jedna spółka. Skomunikowanie jest, ale wystarczy niewielkie opóznienie regio z Kluczborka i można obejrzeć tył IR.


W każdym normalnym kraju tak by to właśnie zadziałało. Ale sam już nie raz zostałem wystawiony do wiatru przez obsługę pociągu. Mówią, że zadzwonią, potem człowiek wysiada, a tam perony puste...
egon - 15-05-2011, 19:56
Temat postu:
@mike_sc3 Tak masz rację winę za brak skomunikowania ponosi konduktor i kierownik!!!Brawo.Widzę ze jesteś w temacie.Kierownik tylko zgłasza telefonicznie do danego dyspozytora zakładu potrzebę skomunikowań.Na tym się jego rola kończy.Dyspozytor natomiast powiadamia PLK o skomunikowaniu i to oni o tym decydują!Ale najprościej jest napisać na drużynę pociągową-przecież to oni są winni wszystkiemu.
mike_sc3 - 16-05-2011, 23:21
Temat postu:
Jeśli dyspozytor odmawia skomunikowania to wypadałoby chociaż mnie powiadomić. A tak to kiedyś wysiadłem w Katowicach obsługa tylko na mnie popatrzyła, gwizdnęła i auf widersehen. No na pewno ja ponosze winę za rozmycie odpowiedzialności poprzez ciąg decyzyjny przechodzący prze kilka spółek kolejowych.
sebek - 19-05-2011, 20:49
Temat postu:
Dziś przekonałem nie 1 raz ale od dawna po raz pierwszy, że nasza kolej i organizacja ruchu w razie drobnych problemów po prostu jest tragedia! Wybrałem na regio z Kluczborka do Katowic, wsiadłem w Radzionkowie o 14.51, wszystko ok, pociąg punktualny, ale przed wjazdem na stacje Chorzów Stary, postój 15minutowy, przepuszczenie TLK do Szczecina i regio do Lublińca, oba składy były opóżnione, ale te 15min to pestka, przy tym co było pózniej, gdy w Katowicach wybrałem na regio o 17.41 do Kluczborka.
Godzina 17.30, na peronie 2 stoją regio do Gliwic i IR Łużyce, przez megafon zapowiedzi o odjazdach składów a te stoją dalej, a mój Kluczbork przepadł, rozkładowo również peron 2. Dopiero ok.godz.17.50 zapowiedż 20min opóżnienia. Dlaczego tak póżno, dlaczego bałagan na dworcu i nawet obsługi składów do Gliwic i Bolesławca nie wiedziały o której odjadą i co jest przyczyną opóżnień. A jak okazało, awaria składu towarowego na stacji Kat.Załęże sparaliżowała ruch kolejowy, do tego stopnia, że wszystko stało w obu kierunkach na lini Katowice - Chorzów Batory. Odjechaliśmy po godz.18, niestety na stacji Chorzów Miasto pociąg stał kolejne 10minut(mijanka z regio do Katowic) i do Radzionkowa miał +30. Awarie składów to rzecz normalna, zdarza się, ale w takim miejscu jak katowicki dworzec brak informacji megafonowych i dezorientacja pasażerów, to od lat nic się nie zmienia, jest beznadziejny bałagan i zamieszanie.
Jazda z Katowic do Radzionkowa 80minut to odechce się podróży polskimi kolejami.
bartek 27 - 20-05-2011, 09:51
Temat postu:
O to się z kolegą mijałem w stacji Chorzów Batory . Staliśmy przeszło 30 minut .
sebek - 20-05-2011, 10:58
Temat postu:
Na CH.Batorym prawie korek zrobił, stały tam dwa regio do Katowic i Zawiercia a na wiadukcie od strony Rudy Śl stał TLK Szczecin - Przemyśl i za nim pewnie EC Wawel, bo też w Katowicach zapowiedż +30. Wszystko utknęło z powodu towarowego blokującego jeden tor na Załężu. W Katowicach 30min stał IR Łużyce i regio z Zawiercia. Awarie zdarzają, nic dziwnego, ale ta organizacja ruchu na dworcu i brak informacji przeraża. Wystarczyło by megafonem zapowiedzieć, że z przyczyn technicznych pociągi doznają opóżnień i tyle. Dlaczego kolej sama sobie stwarza problemy z byle głupotą nie dając rady, pasażer lata po peronach i nie wie co sie dzieje, który pociąg odjedzie pierwszy, a ludzie wczoraj na peronie drugim biegali z jednego składu do drugiego. Stały IR i Regio do Gliwic, nie wiadomo było który poleci pierwszy.
Najlepszy z tego wszystkiego był widok patrolu policji, we 3 spacerowali i palili papierosy na 2 peronie, brak słów. Dworzec w remoncie, pociągi utknęły, policja pali papierosy na peronie.
bartek 27 - 20-05-2011, 11:02
Temat postu:
Jechałem wczoraj pociągiem Regio Gliwice - Zawiercie i wiem jak to wszystko sie odbywało ( godzine siedzenia na plastiku .)Zaraz zanim był następny Regio z Gliwc do Katowic tzn. jakis opóźniony , ktory stał na peronie 2 w Ch.Batorym.
sebek - 21-05-2011, 13:24
Temat postu:
W czwartek jak jechałem Regio Kluczbork - Katowice (przyjazd 15.37), to złapaliśmy 15min przez mijanke w Chorzowie Starym i w Katowicach przyjazd 15.52. Ktoś tam miał bilety na EC do Warszawy(15.57) i zgłaszał obsłudze, ale na szczęscie spokojnie regio zdążyło. Ale np. regio z Kluczborka, przyjazd 17.37, miał ponad 30minut i wtedy nie zdążysz na Ex Beskidy o 17.57. Czy w ogóle jest szansa, że pociągi kat. EC, EIC, Ex odjeżdżające z Katowic, zaczekają na opóżnione regio z jakiegokolwiek kierunku. Niby oficjalnie jak słyszałem od paru osób nawet z forum, ze względu na remont dworca nie ma skomunikowań, ale jeśli regio spóżni z przyczyn, że gdzieś jakaś awaria, mijanka i inne problemy, to pociąg kwalifikowany zaczeka czy można o tym zapomnieć? Z tego co zauważyłem, EIC Beskidy nie czekał na pociągi ze strony Gliwic i Bytomia, choć z powodu awari miały opóżnienia.
Lil_Peter - 21-05-2011, 14:17
Temat postu:
Niezłe cyrki też odchodzą w Zawierciu i Myszkowie (na całym odcinku czynny jest obecnie tylko jeden tor ze względu na remont), składy poopóźniane, komunikaty wprowadzające w błąd podróżnych (co i kiedy odjedzie itp. itd.) Kocham to. Neutral
eu07-223 - 22-05-2011, 10:48
Temat postu:
Czemu tak działa kolej jak jest opisane wyżej ? Jest wiele powodów i podobnie jak w programach "Kuchenne rewolucje" bałagan na kolei jest wynikiem drobiazgów. Przeróżnych, a jest ich tak wiele, że nakładając się na siebie powodują to co widzi pasażer. Defekty sprzętu na trasie - są dwie teorie zarządzania sprzętem jeżdżącym po torach. Jedna "system amerykański" - każdy jeździ każdym sprzetem jaki dostanie. Druga - większość ma swój sprzet tzn. elektrowóz, EZT, spalinówkę i dziennie jeździ tym samym sprzętem. Do tych dwóch teorii są opracowania naukowe dot. kosztów wynikających z ich stosowania, których tu przytaczać nie będę, ale najprostrza jest taka, że jeżeli dajemy sprzęt osobom w zawiadowanie to oni dbają o niego. Jeżeli jeżdża wszystkim to musimy mieć b. sprawne warsztaty, które wyręczą obsługę stałą. Informacja. Zakładam, że pracują tam ludzie z dużym stażem, a więc trochę sponiewierani przez system kolejowy, w którym od lat jest za dużo ludzi i ciągle się jakby wywala kolejnych jak się coś znajdzie. Efekt, mało samozaangażowania i jak "mi nikt nie każę to sam z siebie robić nie bedę bo po co". To niestety często słyszy się na dolnych stanowiskach, a to z tymi stanowiskami spotykamy się korzystając z kolei. Jest jeszcze wiele takich drobiazgów, ale niestety nie mam teraz czasu opisywać tego co wpływa na to jak to odbieramy.
sebek - 23-05-2011, 15:32
Temat postu:
Rozkład odjazdów/przyjazdów do stacji Katowice, jest żle opracowany i niby pod każde regio od strony Kluczborka/Tarnowskich Gór, zwykle przyjazdy do Katowic końcówka 37, jest skomunikowanie na Kraków, odjazdy końcówka 40. Ale po pierwsze remont dworca, po drugie fatalne tory od Chorzowa jak i na całej trasie, powodują, że krakowskie regio odjeżdżają i potem tłumaczenia, że to z winy remontu dworca, a tak naprawde to tylko połowicznie, bo wystarczyłoby przesunąć odjazdy regio do Krakowa np. o 10minut i już są skomunikowania bardziej pewne. 10-15min opóżnienia od strony Chorzowa zalicza większość składów z Tarn. Gór i od razu mozna zapomnieć o dalszej podróży w kierunku Krakowa, Tarnowa. Jedynie w miarę dopasowana jest czasowo przesiadka dla przyjeżdżających regio do Katowic i przesiadających na pociągi do Warszawy, odjazdy końcówka 57. Może w rozkładzie 2012 bardziej dopasują skomunikowania i temat opóżnień, uciekających przesiadek zniknie.
mike_sc3 - 25-10-2011, 22:15
Temat postu:
Na Sosnowcu Południowym ok. 9:00 widziałem TLK do Przemyśla... Czy coś się stało na trasie przez Mysłowice?
Tomasz K. - 26-10-2011, 10:33
Temat postu:
REGIO (Lubliniec)-Katowice-Kraków odjazd z Katowic 7.40 też było kierowane z pominięciem Mysłowic, może był ssyp na Szabelni?
pospieszny - 10-11-2011, 09:43
Temat postu:
Utrudnienia w ruchu na szlaku Zdzieszowice - Kędzierzyn Koźle, z powodu uszkodzenia sieci trakcyjnej.
Przewidywane opóźnienia pociągów od 10 do 20 minut.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group