woj. zach.-pomorskie - Odwołane pociągi w PR Szczecin wafel - 21-12-2010, 20:34 Temat postu: Odwołane pociągi w PR Szczecin
Z powodu braku sprawnego taboru odwołano następujące pociągi: 88641 relacji Chojna - Szczecin Gł., 88621 i 88631 relacji Gryfino - Szczecin Gł., 88620, 88626 i 88630 relacji Szczecin Gł - Gryfino, 88225 relacji Stargard Szcz. - Szczecin Gł., 88941 relacji Wysoka Kamieńska - Kamień Pomorski, 88930 relacji Kamień Pomorski - Szczecin Gł.
źródło:Kolejowy Komis
No i para poszła w gwizdek!
Czuję że to nie wina taboru tylko fiasko negocjacji urzędu marszałkowskiego i Przewozów Regionalnych w sprawie dopłat do połączeń kolejowych. sasho33 - 22-12-2010, 23:48 Temat postu:
Wczoraj 78121 Poznań 9:55 - Szczecin 13:24 był odwołany na odcinku Rokietnica - Szczecin Główny, na stacji w Rokietnicy padł kibel i nie było nic na zastępstwo.
Dzisiaj ten sam pociąg był z kolei odwołany na odcinku Choszczno - Szczecin Główny, gdyż tabor zasłabł po wyjeździe z Choszczna..
Ciekawe, co będzie jutro. psim - 22-12-2010, 23:54 Temat postu:
Zawsze możesz to sprawdzić tutajprzewoz - 23-12-2010, 11:22 Temat postu:
Lepiej od razu tu
http://rozklad.sitkol.pl/bin/help.exe/pn?tpl=him_map&
Często odwołane są całe obiegi i są wypisane w tabelach... wafel - 15-01-2011, 23:29 Temat postu: Pociągi się sypią. Sto kursów odwołanych.
Pociągi się sypią. Sto kursów odwołanych.
Niemal sto pociągów regionalnych nie wyjechało w grudniu na tory z powodu awarii i kłopotów z zimą. Uszkodzonych składów nie było czym zastąpić. - Jedziemy na styk - przyznają kolejarze.
Kłopoty dotknęły pasażerów na wszystkich trasach obsługiwanych przez Zachodniopomorski Zakład Przewozów Regionalnych. "Gazeta" ma szczegółowy wykaz pociągów, które zostały w grudniu odwołane. Lista zajmuje trzy strony i liczy 97 pozycji. Najgorszy był trzeci grudnia. Komunikat informujący, że pociąg zostaje odwołany i trzeba czekać na kolejny, pasażerowie oczekujący na peronach usłyszeli trzynaście razy. Tego dnia nie odjechały m.in. trzy pociągi ze Szczecina do Gryfina oraz dwa w przeciwną stronę. Odwołana została też para pociągów Szczecin-Stargard Szczeciński. W drugiej połowie grudnia było katastrofalnie. Niemal codziennie z rozkładu wypadało po siedem, osiem pociągów.
Kolejarze przyznają, że mają poważne kłopoty z realizacją połączeń zapisanych w rozkładzie. Ich dane obejmujące okres 20 dni, od 12 do 31 grudnia, mówią o 58 pociągach, które nie wyjechały w trasę. Czy to dużo w skali wszystkich przewozów?
- Jest to 1,5 proc. całości połączeń - mówi Andrzej Tomaszewski, zastępca dyrektora Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Uśredniając, można wyliczyć, że codziennie na trasy nie wyjechało z powodu awarii 2,5 pociągu. Do tego trzeba jeszcze dodać dziesięć przypadków odwołania z powodu zasp śnieżnych, głównie na trasie Sławno-Darłowo, oraz dwa uszkodzenia sieci trakcyjnej.
1,5 procent nie brzmi źle, ale to nie zadowala pasażerów korzystających z regionalnych kolei.
- Jeśli stoję na peronie i słyszę, jak kolejno odwołują dwa pociągi do Stargardu, to tracę po prostu zaufanie do tego środka transportu i zastanawiam się, czy znów nie korzystać z auta - mówi Mateusz Jarosik, który dojeżdża ze Stargardu do pracy w Szczecinie.
Urząd Marszałkowski finansujący regionalne, kolejowe przewozy pasażerskie zapowiada, że kolejarze za odwołane pociągi nie otrzymają dofinansowania. Ci zaś tłumaczą, że wszystkiemu jest winien stary tabor. Zawodzą tzw. Elektryczne Zespoły Trakcyjne (zwane kiedyś "żółtkami") kursujące na zelektryfikowanych trasach w kierunku Świnoujścia, Stargardu, Gryfina czy też Koszalina.
- Średnia wieku EZT to aż 35 lat - wylicza Tomaszewski. - Nic dziwnego, że tak często się psują. Awarii ulegają silniki trakcyjne, przetwornice, sprężarki czy układ hamulcowy. Tylko dzięki sprawności naszej drużyny, która robiła wszystko, co mogła, żeby te defekty szybko naprawić, udaje się tabor doprowadzić do ponownego stanu używalności.
Nie ma też rezerw. Na stanie zachodniopomorskich Przewozów Regionalnych jest 80 EZT, z czego 30 procent jest odstawionych do naprawy lub przeglądu.
- Dlatego też w razie awarii nie udaje nam się od razu uzupełnić braków - mówi Tomaszewski. - W tej chwili jedziemy na styk.
W prawdzie Urząd Marszałkowski za 200 mln zł zamierza kupić dwanaście nowych EZT, ale dopiero po 2012 r. Do tego czasu sytuacja na liniach regionalnych na pewno się nie poprawi.
Nieco lepiej jest na trasach niezelektryfikowanych. W 2010 r. do eksploatacji weszło dwanaście nowych spalinowych szynobusów. Jeden kosztował około 15 mln zł (zakup był dofinansowany z funduszy unijnych). Łącznie pojazdów tego typu jest szesnaście.
źródło:Gazeta Wyborcza Szczecin pszczolek_ligow - 26-01-2011, 12:03 Temat postu:
Niestety, mimo, że jest to moduł testowy to może służyć jedynie informacyjnie dla miłośników i statystyków bo o odwołaniu konkretnego pociągu można się z niego dowiedzieć sporo po fakcie. Dzisiejszy przykład:
pociąg 88320/1 ruszający o 04:06 mający łączony skład do Świnoujścia i Kamienia Pomorskiego w ogóle nie wyruszył ze Szczecina Głównego co poskutkowało odwołaniem 88941, 88930/1 i 88422/3. Przed godziną 6 nie było o tym żadnej informacji. Więc z punktu widzenia pasażera nic on nie wnosi, jedynie z modułu GPS jeszcze da się wyciągnąć jakieś sensowne informacje, ale bardzo mało jednostek je posiada, bo np także w bieżących przyjazdach i odjazdach zdarza się, że brakuje pociągów. Stoker - 30-01-2011, 22:29 Temat postu:
Pociąg ten wyjeżdżając ze stacji postojowej Szczecin Wzg. Hetmańskie połamał pantografy i porwał sieć, skutkiem czego wyjazd z szopy w kierunku Głównego zablokowany był aż do 14:00. Z tego powodu odwołano także kilka innych pociągów - w tym do Gryfina i Stargardu Szcz.