Praca się zwiększy na liniach, na których nie będzie remontu (linii będzie mniej tramwajów tyle samo)
kowal331 - 30-03-2011, 14:03
Temat postu:
Z tego co pamiętam Dortmundów miało być 45,ale chyba DSV wycofało się z transakcji przewidującej przekazanie do Gdańska wszystkich wagonów serii N8C i zatrzymało sobie wagony z numerami powyżej 145.A co do rozjazdu nakładkowego to można go było umieścić przed przystankiem,tak by wjazd tramwaju od strony Opery na przystanek Miszewskiego odbywał się "pod prąd".Zakładając,że postój na przystanku trwał by nie dłuzej jak 2 minuty,to chyba dałoby się utrzymać rozsądną częstotliwość kursowania.Ewentualnie tymczasowo przesunąć przystanek od strony Opery przed nakładkę,tak by w razie potrzeby dwa tramwaje zmieściły się na tej końcówce.
yusek - 30-03-2011, 15:17
Temat postu:
45 tramwajów chciał mieć Gdańsk,tak by 105Na jeździły na 4 (4 sztuki i kilka w rezerwie). No ale DSV sprzedawał tylko 38 z czego jeden rozbił się w Dortmundzie i jeden w Gdańsku. Stąd będzie ich tylko 36.
Później Gdańsk chciał na współ z Łodziom kupić tramwaje z dwóch mniejszych miast N8 w wersji wąskotorowej i GT6? w wersji normalnej. Następnie wymienić wózki tak by N8 poszły do Gdańska natomiast GT6 do Łodzi. Transakcja jednak nie wyszła ale szczegółów nie znam.
kowal331 - 30-03-2011, 17:51
Temat postu:
No to ZKM Gdańsk nie pozostaje nic innego jak szukanie gdzieś indziej sprawnych wozów zbliżonych do N8,bo zamówienie 5 120NaG dodatkowo nie poprawi sytuacji taborowej,zakładając,że wozy 105Na miały by być wycofane.Chyba,że zdecydują się na likwidację kilku linii by utrzymać częstotliwość.
yusek - 30-03-2011, 20:21
Temat postu:
Dlaczego 100 pociągów to jest łącznie z rezerwami. Ogólnie by obsłużyć całą sieć potrzeba bodajże 91 pociągów. Zakładając, że 4 brygady do linia 4 na której 105Na zostaną (oficjalnie dlatego, że są małe i wpisują się w trasę) zostaje nam 86 składów. 80 będziemy mieć a te 6 to zawsze da się opchnąć np. na Stogi.
Z drugiej strony zawsze gdzieś można domówić chociaż te 6 składów. To wbrew pozorom nie jest tak duża suma zważywszy, że władza może pochwalić się, że jako pierwsi w tym kraju nie mamy, żadnych wysokopodłogowych tramwajów, tak samo jak jako pierwsi mieliśmy 100% niskopodłogowych autobusów.
Może po prostu plany zajezdni Gdańsk Południe się nieco oddalą.
Przy okazji ze sprzedaży 105Na coś zostanie ponoć idą 20k za sztukę.
A poprawka Dortmundów jest jednak 37 czyli mamy jeden więcej i jeden mniej jest do zastąpienia.
kowal331 - 31-03-2011, 14:10
Temat postu:
Yusku,nie zapominaj o tym,że jak powstanie linia do Nowej Łódzkiej to potrzeba będzie kilka wozów więcej na "11",jeśli ma być zachowana dotychczasowa częstotliwość kursowania.Te 80 pociągów,to aktualne zapotrzebowanie,myślę,że po otwarciu Nowej Łódzkiej zapotrzebowanie wzrośnie do 85.Szkoda,że z Dortmundami nie wyszło,gdzieś czytałem,ze zapłacono za 45 wagonów,z których ostatnie miały dotrzeć do Gdańska w połowie 2011 roku.A na "4" na razie 105Na wystarczą,ale w dalszej perspektywie przydałoby się coś w rodzaju dwuczłonowego Dortmunda.
yusek - 31-03-2011, 14:43
Temat postu:
45 w sumie w tym 38 z Dortmundu (jeden się już rozbił) i 7 z tego drugiego miasta skąd Gdańsk miał wziąć budy natomiast Łódź wózki w zamian za to Łódź wzięła by inne tramwaje z innego niemieckiego miasta skąd były by wózki do gdańskich tramwajów ale coś z tej transakcji nie wyszło.
A co do Nowej Łódzkiej to była informacja, której nikt nie chciał w Pesie potwierdzić (ale również nie chciał zaprzeczyć), że jak ukończą tory to będzie jeszcze dodatkowo 5 Pes.
kowal331 - 31-03-2011, 16:08
Temat postu:
Jakby na to nie patrzeć,to zakupy kolejnych wagonów,czy to nowych,czy używanych są niezbędne,jeśli komunikacja tramwajowa w Gdańsku ma się rozwijać.W przeciwnym wypadku możemy na kolejne 30 lat zapomnieć o tramwajach na Rakoczego.
geordi - 01-04-2011, 16:03
Temat postu:
przebąkiwania były (np. w GW), że w ramach przetargu na Rakoczego domówią 3 wozy. Zakładając, że wygra np. Solaris w różnorodności taboru dogonimy Poznań.
Jedna korekta do wyliczeń yuska. Nie 80 a 78 pojazdów.
1x 114Na stoi w krzakach od dłuzszego czasu obecnie, i przynajmniej 1x 99NGd też.
Co do linii fakt, zamieszali, ale jest ku temu jakaś logika.
- 6 przez PKS w godzinach kiedy nie kursuje 2 (tak,ze caly dzien cos jezdzi górą).
- 5 czy 12 - ktoras musiala wyleciec, wiec bez znaczenia wybor ;]
- 9 przez PKS: uzupelnienie 2 i 6 _podejrzewam_, albo odciazenie skrzyzowania z Jana z wyKolna i Huciska (korki tramwajowe)
- 8 w weekendy przez Opere poniewaz wtedy maja robic torowisko na Jana z wyKolna
Jest to dobry rozklad tymczasowy, nie wiem, czy dalo sie to zrobic prosciej. Warto to podkrelslic. Byc moze warto bylo faktycznie wywalic 2 i wzmocnic 9.
Czekam na rozstrzygniecie dwie rzeczy, ktore zadecyduja o funkcjonalnosci tego ukladu
- korki na Hallera - czy rozgraniczy sie tory, aby czekajacy na lewoskret ich nie blokowali. W szczycie tam 8 linii bedzie - tłok gwarantowany - i warto, zeby korkow tramwajowych nie tworzyc.
- plynnosc wlaczania sie kierowcow "na zamek" . Znaczenie ma wlasciwie przez Opera tylko dla 283 (t6 bedzie zawracal na skrzyzowaniu), wieksze przy Wojska Polskiego (199, 122)
--
Jedno, czego nie moge zrozumiec to harmonogramowanie robot - w wakacje planuja rozkopac dojazdy do Brzezno-Plaza i Jelitkowa. Turyści bedą dymać per pedes albo w śledziowych zatramwajach :/
kowal331 - 01-04-2011, 16:35
Temat postu:
Wg zaprezentowanych na stronie ZTM rozkładów "2" stała się skróconym wariantem "9" kursującym w tzw międzyszczycie.Ciekawe czy ten układ utrzyma się na stałe.A co do letnich remontów to wyłączenie pętli Jelitkowo i odcinka Hallera do pętli Brzeżno spowoduje,że nie bardzo da się tworzyć kolejne trasy zastępcze,chyba,że zastosuje się na szerszą skalę rozjazdy nakładkowe umożliwiające kursowanie tramwajów bez konieczności używania pętli."Trójkątowanie" na skrzyżowaniach jest z wiadomych względów niemożliwe.
geordi - 01-04-2011, 19:42
Temat postu:
a czemu uklad staly mialby sie zmienic? Dobaczewski dosc przemyslanie wprowadzil te zmiany w zeszlym roku, od tamtej pory jedyne korekty to remontowe.
A tak w ogole, niedlugo 105 - ek zabraknie. Ciekawe, czy beda sie wywijac z umowy na zezlomowanie wagonow:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zapalil-sie-tramwaj-Ruch-juz-wrocil-do-normy-n46810.html to juz druga spalona w ciagu roku chyba ;]
kowal331 - 01-04-2011, 20:40
Temat postu:
Geordi,w zeszłym roku przy okazji zmian remontowych "6" połaczono z "1" co akurat było dobrym posunięciem,choć lepszym byłoby połączenie "2" z "1" o czym już wspominałem.Szkoda kolejnego spalonego składu 105Na,jeszcze będzie nam brakować tych wozów choćby na rezerwy...ZKM powinien rozglądać się w Niemczech,czy Austrii za kolejnymi używanymi tramwajami.
geordi - 01-04-2011, 23:15
Temat postu:
poprawka - trzecia albo czwarta:
1. Latem na Kartuskiej - bohaterski motorniczy sam przystapił do czynności gaśniczych, mozliwe ze 2009 to bylo
2. na Stogach, czas nieznany
3. przy okazji burzy na przystanku Dworzec PKS
4. ta dzisiaj ;]
Ok, a czemu uważasz, że połączenie z 2 byłoby lepsze? Aż takie potoki na Zaspie występują? Czy po prostu w myśl gdańskiej filozofii tworzenia linii "obwozowych", bo nie ma bezpośredniego z Chełmu na Zaspe?
A ZKM powinien rozglądać się za nową radą nadzorczą i szefami warsztatu. Wyjdzie taniej
EICKaszub - 02-04-2011, 14:57
Temat postu:
Co ja słyszę ? Z jednej strony ktoś mówi , że Gdańsk ma mieć flotę tramwajową całkowicie niskopodłogową , a po chwili okazuje się to kłamstwem.
Mam rozumieć , że w 2012 roku obok wielce nowoczesnej floty "4" zostanie ze 105 i to jeszcze jako solówka ? Ta linia jest nawet nieźle obłożona szczególnie na odcinki Wyspańskiego-Wyzwolenia i w odwrotną stronę . Mam nadzieje, że do końca roku to się wyjaśni, póki co nieporozumieniem jest , że linia nie jeździ w weekendy
kowal331 - 02-04-2011, 18:49
Temat postu:
Z kolei już Swingi współgrają z kocimi łbami na pętli w Oliwie więc już nie wiem o co im biega.