Aż boję się zapytać, ile maszynista SKM zarabia netto? I jaki musi mieć staż pracy, żeby tyle zarobić? Jak kształtują się płace dla nowych maszynistów w PKP IC i PR-ach?
mateuszpiszcz - 02-09-2011, 15:32
Temat postu:
Fala odejść maszynistów z PKP Intercity
Maszyniści odchodzą z PKP Intercity. Według danych RMF FM, tylko w ostatnich dniach z pracy zrezygnowało ponad 20 osób. Wybrali lepiej płatne zajęcie.
Przewoźnik nie chce ujawnić, ilu maszynistów w ciągu ostatnich trzech miesięcy zwolniło się z pracy. W zamian podaje informację, że rotacje w zatrudnieniu to normalne zjawisko.
Tymczasem maszynista, który właśnie zrezygnował z pracy w PKP Intercity twierdzo co innego. To jest kolos na glinianych nogach, który lada dzień runie, bo ludzie odchodzą. W zakładzie krakowskim w ciągu jednego tygodnia około 20 ludzi odeszło. Na tych warunkach nikt nie chce tu pracować.
Maszyniści nie zmieniają zawodu, a tylko pracodawcę. Coraz chętniej przechodzą - z powodów finansowych oczywiście - do prywatnych firm kolejowych, które zajmują się transportem towarów, a nie pasażerów.
Źródło: RMF FM
Pirat - 02-09-2011, 15:57
Temat postu:
Ucieczka maszynistów z PKP IC może spowodować cięcia w rozkładzie jazdy. Nie zdziwię się jeśli od grudnia zlikwidują kilka (kilkanaście) pociągów TLK.
M. - 02-09-2011, 16:01
Temat postu:
Dobrze, że pan redaktor nie pytał się o fale odejść w Zakładzie Centralnym IC. Tej fali słowem rotacja nie da się zbyć to już tsunami. Gdzieś widziałem tekst o wynikach finansowych IC, a w komentarzach ktoś snuł wizje o rozwoju siatki połączeń to tylko fantazje wagony i lokomotywy może i będą ale ludzi do ich obsługi już nie i tabor zostanie na bocznicach.Tak właśnie mszczą się głupie pomysły w stosunku do pracowników fachowców z Grójeckiej gdzie nadal w pocie czoła tyra autor słynnego ryczałtu za kilometry.
endrju - 02-09-2011, 16:49
Temat postu:
Nie orientuję się dokładnie jak to wygląda w samych zakładach spółki, więc w tej sprawie głosu zabierał nie będę. Jestem ogólnie optymistą, więc staram się dostrzegać wszędzie dobre aspekty. Tutaj jednak nasuwa mi się pewna analogia do okresu wcześniejszego. Celiński i Mędza chcieli mocno ciąć koszty, zaniedbując rewizję wagonów, w efekcie w zimie nie było czym jeździć. Sama działalność spółki była pod znakiem zapytania.
Przyszedł Malinowski i stawia na reformę. Mamy przetargi na rewizję wagonów, coraz więcej jest ich sprawnych i jeździ w składach pociągów. Jednak zrobiliśmy z każdego przetargu na naprawy rewizyjne, skądinąd zwykłego obowiązku zarządu, wieli jego sukces. Ale prezes postanowił dalej ciąć koszty - teraz będą etaty na stanowiskach. I nie zdziwię się jeśli za jakiś czas będą problemy podobne jak rok temu - ale z innego, rzecz jasna, powodu.
Jednak jest wyraźna różnica - 'restrukturyzacja' Mędzy sprowadziła IC na skraj bankructwa, w przypadku prezesa Malinowskiego mamy jednak wyniki coraz lepsze. Mam jakoś zaufanie do niego i myślę że wie co robi, że wszystko to jest pod jego kontrolą. Nam, pasażerom chciałoby się od razu, za kilka miesięcy, całkowitej poprawy sytuacji. Jednak zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie łatwe, mając ciągle nadzieję, że gdzieś w przyszłości - będzie lepiej. Tak więc mam cierpliwość i zaufanie do prowadzonej polityki. Życie zweryfikuje czy słusznie.
klimeu44 - 03-09-2011, 00:01
Temat postu:
Jak widać z ostatnich miesięcy maszyniści zmieniają pracodawców jak chcą. Taki rynek... Jedni odchodza z IC, inni z PR, a jeszcze inni po wspaniałych doświadczeniach u prywtnych przewoźników szukają pracy w spółkach PKP.
Żaden ryczałt, który "dotykał" tylko niewielką grupkę maszynistów nie przesądził, o tym, że maszyniści pozostali lojalni wobec firmy.
Nawet znaczne zwiększenie kilometrówki nie decyduje o pozostaniu w spółce lub zatrudnieniu u innego pracodawcy.
Do M - nudny juz jesteś z tym ryczałtem. Skoro tak to przeżywasz, to miałeś pewnie udział w grupie tych, którzy nie wiadowmo dlaczego zarabiali więcej od innych kolegów.
ET-22 - 03-09-2011, 09:17
Temat postu:
I dobrze im tak, sam złożyłem do IC aplikacje na pomocnika to nawet odpowiedzi nie otrzymałem. Postanowiłem zadzwonić lecz dowiedziałem sie że jakbym miał uprawnienia na maszyniste to tak a w obecnej sutuacji NIE
Więc zmuszony byłem iść do innego przewoznika gdzie odrazu była inna konkretna rozmowa.Kiedy opowiedziałem maszyniscie IC jak mnie zbyli w jego firmie poprostu byl w szoku powiedzial ze trzeba byc głupim zeby zrozumieć co ta firma robi.. klimeu44 - 03-09-2011, 09:50
Temat postu:
może dlatego, że do tej pory nie ma poprawki do rozporządzenia i na pomocnika żaden przewoźnik nie może szkolić.
ET-22 - 03-09-2011, 12:18
Temat postu:
jak niemoże?? w kwietniu ruszyl kurs na slasku juz chlopaki jezdza na lokomotywach u prywaciarzy, a na jesien ma ruszyć nastepny. Pozatym IC moglo by zrobic takie cos dla ludzi po Trakcji z Kolejówki dac na szope potem troche jazd szkolenoiowych i eksternistycznie wystawić do egzaminu na licencje no ale maja bogactwo przeciez mechaników to co bede sie bawić w taki rodzaj szkolenia
klimeu44 - 04-09-2011, 01:35
Temat postu:
Jeżeli, jak twierdzisz w kwietniu ktoś zrobił kurs na pomocnika maszynisty, to jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami. Od lutego nie można szkolić pomocników, bo ministerstwo zapomniało zapisać takie stanowisko w rozporządzeniu.
oporny301 - 04-09-2011, 06:40
Temat postu:
klimeu44 - masz 100% racji.
skalar - 04-09-2011, 13:25
Temat postu:
Ja aktualnie jestem na kursie pomocnikow i nic mi nie wiadomo o nowym rozporzadzeniu.
W listopadzie mam juz miec uprawnienia pomocnika
szkodnik - 04-09-2011, 13:42
Temat postu:
A pani rzeczniczka Małgorzata Sitkowska akurat się bardzo myli, w jednej z Sekcji Eksploatacji Pojazdów Trakcyjnych w Polsce wyrażono zgodę na PDO dwóm najmłodszym pracownikom (przed 40 wiosną życia), a innemu z tych samych terenów nie wyrażono zgody na zwolnienie.
Ta pani nie ma pojęcia chyba ile czasu trzeba aby wyszkolić maszynistę. Ale cóż tam, pewnie wezmą kierowców lub z prac interwencyjnych, jak zabraknie wyszkolonych fachowców. Choć są FACHOWCY(szacunek i podziw dla wiedzy i kompetencji) i fachmani pożal się Boże, który strach byłoby dać wóz drabiniasty, choć koń pewnie by sobie poradził lepiej od fachmana. Bo co by nie mówić koń to b.b.b.mądre stworzenie
ET-22 - 04-09-2011, 18:25
Temat postu:
to widzisz Skalar bedziemy jezdzic na tzw lewo:) na prawo zasiąda wszyscy decyzyjni za to ze niema maszynistow! albo rozporzadzenia beda same jezdzic
klimeu44 - 05-09-2011, 01:06
Temat postu:
To bardzo ciekawe Skalar. Zapytaj więc swojego kierownika kursu na podstawie jakich przepisów jesteś szkolony i czy o tym kursie powiadomiono UTK?
koleś - 05-09-2011, 06:37
Temat postu:
Jestem pracownikiem PKP CARGO S.A. po Technikum Kolejowym kierunek trakcja elektryczna , chcę przejść na pomocnika a póżniej na maszynistę i nie mogę , bo nieodwołalny minister Grabarczyk od czerwca nie może podpisać poprawki do rozporządzenia. Z tego co mi wiadomo leży ono już dwa tygodnie na jego biurku!
ET-22 - 05-09-2011, 16:30
Temat postu:
jak niemozesz?? musisz tylko pojsc na kurs. Mnie to przeraża niby niema kto jezdzic a tu goscie tak jak my po trakcji z technikum kolejowego i zamiast nas brac od reki szkolic to trzeba chodzic od firmy do firmy i sie prosic
czekac normalnie brak mi słów 
Ktoś powinien za ten stan rzeczy beknąc klimeu44 - 08-09-2011, 00:00
Temat postu:
ET-22, skoro masz takie wykształcenie, jak opisujesz, to nie jest potrzebny żaden kurs. Na pomocnika możesz zdawać 'eksternistycznie", czyli bez kursu. potem, 6 miesięcy jazdy za pomocnika i egzamin na maszynistę (oczywiście, jeżeli nadajesz sie na to stanowisko). Wszystko wychodzi w "praniu". Nie wszyscy, co głośno krzyczą są dobrymi kandydatami do prowadzenia pociągów.
ET-22 - 08-09-2011, 15:12
Temat postu:
Tak zgadzam sie z Tobą w 100% Niestety IC nie odpowiedziało w ogóle na moje aplikacje
woleli by przyjąć kogoś z gotowymi uprawnieniami dowiedziałem sie telefonicznie . Czekam teraz na kurs który bedzie ruszał i wtedy prywatna firma bedzie mnie wysyłała jako swojego pracownika. Wiem że nie każdy może jezdzić, chodzilem 5lat do szkoly kolejowej, nie jeden raz jechałem w lokomotywie tudzież ezt, niejedną przeprowadziłem rozmowe z niejednym Mechanikiem ale przede wszystkim trzeba to kochać i mieć smykałke. W moim przekonaniu jestem bardzo dobrym kandydatem na to stanowisko i irytuje mnie ta sytuacja gdzie w IC mnie olali a u prywaciarza czekam i czekam na kurs koleś - 08-09-2011, 19:08
Temat postu:
Ile jeszcze potrzeba temu bezmózgowcowi z ministerstwa infrastruktury , żeby podpisać poprawkę do rozporządzenia.Najgorszy minister d/s kolejnictwa od roku 1989
ofelia - 09-09-2011, 17:08
Temat postu:
poprawka do rozporzadzenia dotyczy jedynie statusu prawnego pomocników, ktorzy obecnie pracują. Nie istnieją żadne przepisy na podstawie których można by szkolić pomocnikó. Obawiam się, że uczęszczający na kurs po ukończeniu kursu nie otrzymają żadnych uprawnień na pomocnika bo takiego zawodu na kolei ( nie tylko PKP) nie ma i już chyba nie będzie. Opracowywane są przepisy ustalające cykl szkoleń na licencję maszynisty oraz na świadectwo maszynisty. Nowe przepisy przewidują, że cykl szkolenia na świadecto maszynisty (uprawia do prowadzewnia pociągu) będzie trwać około 6 miesięcy.Nie wyobrażam sobie takiego maszynisty - bez żadnego doświadczenia. Nic nie wiadomo co ze stażem stanowiskowym, który obowiązywał do tej pory. Panowie po technikum kolejowym. chwila cierpliwości.Szybciej będziecie maszynistami niż w tej chwili sobie wyobrażacie. Pytanie tylko czy będziecie chcieli.
karass - 09-09-2011, 20:32
Temat postu:
