INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - PKP Intercity na "Kryniczance"

Anonymous - 27-02-2011, 17:09
Temat postu: PKP Intercity na "Kryniczance"
Żegnając w Krynicy ostatni EIC "Tatry" pomyślałem że napiszę trochę o Pociągach spółki PKP IC na Kryniczance. Opis postanowiłem podzielić na czasy rządów poszczególnych Prezesów Spółki PKP IC i zmiany na naszej linii. Być może byliśmy świadkami odjazdu ostatniego pociągu kwalifikowanego na "Kryniczance"

Pan Prezes Żurkowski ( Wrześień 2001 - Koniec roku 2004 )

Plusy
- taryfa pośpieszna na Ex Erneście Malinowskim do Krakowa rozkłady 2001-2 plus nowa edycja wydana w styczniu 2002,
- ograniczenie terminów Ex Ernest Malinowski w maju 2003 do sezonu plus 5,6,7 rozkład 2003-4 sezon plus 6,7 przy kursowaniu codziennym woził powietrze a wcześniej wiadomo prowadził wagony "Karpat", podobnie plusem było ucięcie kursowania "Pienin" z Warszawy w 6 a powrót z Nowego Sącza w 7 ( pażdziernik 2004 )
- start LAST MINUTE w grudniu 2002 na naszych dwóch pociągach,Cena 10 Pln a od maja 2004 11Pln
- zmiana Pienin w Grudniu 2002 większa część składu z Warsem zaczeła jeżdzić do Rzeszowa a nie Nowego Sącza, kiedyś to mnie dziwiło wszak z i do Sącza jedzie się dłużej z Tarnowa niż z Rzeszowa ale jak bardziej zaangażowałem się w kolej to zrozumiałem że było to ok,
- wagon do przewozu rowerów na Ex Ernest Malinowski
- próba puszczenia składu hotelowego w rozkładzie 2002-3 "Nocny Express" Gdynia - Krynica z wagonami na zarządzenie do Zagórza niestety nie udało się jeżdzić poza kilkoma dniami w tym rozkładzie,
- kasa PKP IC w Nowym Sączu i Krynicy,

Minusy
- przedziały w 2 klasie przeważnie 8 osobowe choć zdarzały się naprawdę czasem rarytasy typu Z1 albo Bautzeny na Ex Malinowskim,
- taryfa E na "Pieninach" do Krakowa do czasu wprowadzenia Last Minute, "Ernest Malinowski" miał choć taryfę pośpieszną na tym odcinku,

Pan Prezes Prześluga ( Koniec roku 2004 - Koniec Czerwca 2006 )

Plusy
- pozostawienie najlepszej oferty z czasów poprzedniego Prezesa - Last Minute
- bardzo dobre promocje!
- zauważenie potrzeby dodatkowych składów po 1.01. w 2005 był łącznik do Ex "Witkacy", a 1.01.2006 łącznik do Ex "Morskie Oko" co prawda brak ich w SRJP ale były,
- jesień 2005 Ex Malinowski prowadzi w 2 klasie przedziały 6 osobowe plus wagon bezprzedziałowy do wyboru, "Pieniny" niestety jeszcze bez zmian,
- bardzo dobrze działające LAST MINUTE nawet po 30 osób np. z Muszyny do Krakowa,

Minusy
- ograniczenie terminów Ex "Ernesta Malinowskiego" - skład jeżdził w wakacje tylko 6,7 co było zejściem poza bezwzględne minimum powinien jeżdzić też w 5, (ktoś bierze dzień urlopu w piątek do Krynica a niedziela powrót ) następnie ograniczanie terminów w rozkładzie 2005/6 w czasie ferii zimowych i okresu święta - nowy rok - koniec ferii,

Pan Prezes Warsiewicz ( Lipiec 2006 - Styczeń 2009 )

Plusy
- EC Bem to był jednak jakiś stały całoroczny pociąg na linii dający połączenie z Warszawą dla osoby płacącej cały bilet nie był taki zły,
- wpisanie łącznika do Ex "Morskie Oko" do SRJP, a potem dodanie terminów dla Ex "Józef Bem",
- jeszcze były czasami dobre promocje na Ex "Ernest Malinowski" - "LOTKA"
- czerwiec 2007 Ex "Pieniny" dostaje upragnione przedziały 6 osobowe w 2 klasie,
- trochę kulawa promocja "karnet dojazdowy" ale pozwalała jeżdzić w cenie 12,50pln / przejazd na odcinkach podobnych do Mast Minute z stacji gdzie brak rezerwacji miejsc np. Rytro,

Minusy
- wykończenie LAST MINUTE w grudniu 2007 na "Pieninach i Ernescie Malinowskim" przez podwyżki o ponad 100%,
- skandaliczny postój EC "Józef Bem" w Stróżach - złamanie międzynarodowych wytycznych dla pociągów kategorii EC,
- stopniowa likwidacja promocji i brak ofert promocyjnych w EC,
- dalsze ograniczanie zimowych terminów EX "Ernest Malinowski"

Pan Prezes Celiński ( Styczeń 2009 - Kwiecień 2010 )

Plusy
- TLK "Ernest Malinowski" LAST MINUTE na tym składzie, postój w Grybowie, szkoda że tylko 1,5 miesiąca,
- TLK przez Kielce w 5 z Wawy a 7 z Krynicy,
- jakiś ruch w promocjach jednak czasowy był,
- Last Minute na Ex "Morskie Oko" ale skład tylko 4 dni,

Minusy
- likwidacja nazwy "Ernest Malinowski" i brak stabilnośći np. dano postój w Grybowie a potem odebrano,
- zmiana EX "Pieniny" na IC "Pieniny" kolejna podwyżka i tak już drastycznie obciętego do dwóch dni pociągu od września 2009,
- kategoria EIC na Pieninach ta kategoria to jednak był strzał w stopę,

Pan Prezes Mędza ( Kwiecień 2010 - Styczeń 2011 )

Plusy
- wycięcie postoju dla EIC "Tatry" w Stróżach,
- "Tania Kuszetka" w skłądzie TLK z Gdyni plus jakieś połączenie do Katowic,
- Last Minute na EIC "Tatry" szkoda że to tylko kilka dni,

Minusy

- nie wyjechanie "okna na świat" zapowiadanej TLK Warszawa - Nowy Sącz które miało pojechać za "Pieniny",
- brak połączenia zagranicznego,
- Lipiec 2010 Regio do Nowego Sącza wróciły, do Krynicy KKA a TLK? Skrócone do Krakowa do końca rozkładu, co ciekawe KKA do Krynicy w Grudniu już się dało,
- likwidacja kasy PKP IC w Krynicy,
- EIC "Tatry" "aż" 1 dzień w tygodniu,

Pociągu 34502 jadącego z Krynicy w 6 od marca nie wpisuję bo wiadomo w spółce brak Króla.
loker - 27-02-2011, 17:25
Temat postu:
Aj zapomniałem Ci napisać, że mnie nie będzie na pożegnaniu EIC Tatry...

Z tego co przedstawiłeś i co sam myślę o tym temacie nasuwają mi się następujące wnioski:
- za dwóch pierwszych prezesów nie było tak źle
- pociągi kwalifikowane (i TLK) mają sens o ile będzie bilet relacyjny - za 10-15 zł. LM za 23 czy brak tego typu oferty dzisiaj w TLK zniechęcają do pociągu
- poza EC BEM i Cracovią brak połączeń międzynarodowych
- czas jazdy i ilość pociągów w relacji Kraków -> Nowy Sącz i Kraków -> Krynica oddają palmę pierwszeństwa autobusom


Oferta do przyjęcia na tej linii, bez fantazji:
- we wszystkich pociągach spółki taryfa relacyjna - bilet krynicki. Do Nowego Sącza 8 i 10 zł, a do Krynicy 10 i 13 zł. Pierwsza cena dla uczniów, studentów i innych osób ze zniżkami (orientacyjna cena na szybko wymyślona)
- weekendowy TLK (d. Malinowski), bądź EX Tatry - grupa wagonów do Krynicy. Weekendowy nocny do Gdyni.
- ten poranny TLK z Nowego Sącza (za Pieniny)
- w wakacje powyższe codziennie + nocne połączenia z Gdynią, Szczecinem, Białymstokiem, Warszawą. Jakiś dzienny EX/TLK Krynica-Warszawa by się przydał. Z Krynicy odjazd 8-9 rano.
Anonymous - 27-02-2011, 17:38
Temat postu:
Gwałtowny regres nastąpił w grudniu 2007. Najwięcej zaslug na linii moim zdaniem miał Pan Prezes Żurkowski.
loker - 27-02-2011, 17:42
Temat postu:
kryniczanin, mógłbyś napisać coś o pociągach EX i pospiesznych na tej linii przed rokiem wielkich podziałów, czyli 2001? Wtedy mielibyśmy ciekawy obraz jak kolej zmieniają podziały, zmiany prezesów...
Anonymous - 27-02-2011, 17:46
Temat postu:
loker, Nie ma problemu w najbliższym czasie napiszę. Tylko jak daleko chcesz się cofnąć? I czy opisać czasy PKP PR 2001-2008?
loker - 27-02-2011, 17:48
Temat postu:
Na pewno opisz sytuację tuż przed podziałem - rok 2000. Rok 1997 może tez być ciekawy. Przełom lat 80/90 - czyli jak było "za komuny".

No i kiedy było najlepiej (ceny biletów, ilość połączeń), a kiedy najgorzej.
Anonymous - 27-02-2011, 17:53
Temat postu:
Ok. Mogę zejść do 1986 roku. Jako ciekawostkę na dzień dobry napiszę że w czasie elektryfikacji oferta była o niebo lepsza niż dzisiaj.
loker - 27-02-2011, 20:47
Temat postu:
EIC Tatry widziany na Krakowie Głównym: skład mieszany się przydał - nie działały żadne drzwi odskokowo-przesuwne. W barowym ciemno. Jakaś awaria elektryki musiała być. W części krynickiej 154A się znalazł
Anonymous - 27-02-2011, 20:55
Temat postu:
loker,

A widziałeś wagon 1 klasy z Krynicy? Rodem z TLK dodam że wczoraj jechał zimny już dzisiaj to samo.
Adams - 27-02-2011, 23:50
Temat postu:
Jestem w posiadaniu archiwalnej cegły z 1993/1994. Rozkład pociągów z Krakowa w kierunku Nowego Sącza/ Krynicy/Zagórza wyglądał wtedy następująco:

Odjazdy z Krakowa Gł:
0.36 pośp "Bieszczady" Gliwice-Krynica/Zagórz codziennie
1.58 pośp Warszawa Wsch. - Krynica codziennie
2.38 pośp "Karpaty" Warszawa Wsch. - Bukareszt codziennie
3.55 pośp Gdynia Gł. - Krynica codziennie
7.07 pośp. "Poprad" Kraków Gł. - Krynica w (C)
10.05 os. Kraków Gł. - Krynica codziennie
12.55 os. Kraków Gł. - Krynica/Zagórz codziennie
13.55 os. Kraków Gł. - Nowy Sącz codziennie
16.50 pośp "Dunajec" Kraków Gł. - Nowy Sącz codziennie
17.06 pośp "Wetlina" Warszawa Wsch - Zagórz codziennie
19.43 Ex "Pieniny" Warszawa Wsch.- Nowy Sącz codziennie, oprócz sobót
21.10 pośp. "Cracovia" Kraków Gł. - Budapeszt codziennie

Przyjazdy do Krakowa Gł:
1.18 pośp. Krynica - Gdynia codziennie
2.01 pośp. Krynica -Warszawa Wsch. codziennie
4.20 os. Krynica/Zagórz - Kraków Gł. codziennie
6.58 pośp "Cracovia" Budapeszt - Kraków Gł.
8.02 Ex "Pieniny" Nowy Sącz - Warszawa Wsch. codziennie, oprócz niedziel
9.05 pośp. "Dunajec" Nowy Sącz - Kraków Gł. codziennie
9.56 pośp. "Wetlina" Zagórz - Warszawa Wsch. codziennie
18.34 pośp "Bieszczady" Krynica/Zagórz - Gliwice codziennie
20.44 pośp "Poprad" Krynica - Kraków Gł. w (C)
22.51 pośp. "Karpaty" Bukareszt - Warszawa Wsch. codziennie
loker - 28-02-2011, 00:02
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:
loker,

A widziałeś wagon 1 klasy z Krynicy? Rodem z TLK dodam że wczoraj jechał zimny już dzisiaj to samo.


A zapomniałem... 112A. A tuż obok dwie jedynki z Zakopanego - 139A-Op
Ale przynajmniej w 112A możnabyło drzwi otworzyć Laughing
sheva17 - 28-02-2011, 00:07
Temat postu:
To trochę jak dyskusja o Yeati. Wielu o nim mówi, niewielu go widziało. PKP IC na kryniczance nie istnieje, cała nadzieja w PR-ach.
Adams - 28-02-2011, 00:37
Temat postu:
Ale jak widać PR też ruch dalekobieżny na Kryniczance mają gdzieś. Przecież po uwaleniu łącznika EIC Tatry aż się prosi żeby w weekendy wydłużyć IR Malinowski do Krynicy.
loker - 28-02-2011, 08:15
Temat postu:
Cytat:
PKP IC na kryniczance nie istnieje

A nocny weekendowy do Gdyni?
A nocne wakacyjne?

Co do IR E. Malinowski do Krynicy. Widziałem go tuż przed Tatrami w Krakowie. Zestawiony z wagonów 6-miejscowych, w tym mechpom. Tylko PKP Cargo będzie miało bojowe zadanie, bo ET22 mają zakaz wstępu na linię Tarnów - Leluchów / Krynica. Można tez pomyśleć o dzieleniu w Tarnowie na część Krynicką i Rzeszowska.
WARUNEK konieczny: taryfa R i PWDC między Krakowem a Krynicą.
Anonymous - 28-02-2011, 09:22
Temat postu:
Cytat:
PKP IC na kryniczance nie istnieje,


Sheva trochę obiektywizmu. To PKP IC wróciło 16 stycznia na południe od Sącza. Nie to co PR rozbijając się dalej KKA przez tydzień i dając kasę na nowe drogi przez opłatę paliwową. Część swoich grzechów na Kryniczance PKP IC tym dotrzymaniem słowa zmyło.
kris123 - 28-02-2011, 09:51
Temat postu:
A słuchajcie jak wygląda przywracanie kasy w Krynicy. IC wróci?
A tak patrząc na to co się dzieje to wesoło to nie wygląda. Pociagów ubywa.
To ja przedstawię sytuację z cegły z 2003:

Pośp 53101 Z Gdynii do Krynicy odj Ków 4.14
pośp Tarnovia do Kosic 385/33003 6.05
EX Malinowski do Krynicy odj. Ków 8.45
Pośp Prescovcan do Kosic odj 13.10
osob do Krynicy 66121 13.50
osob do Gorlic !! 77121 odj. `15.50
Dunajec do Sącza o 16.50
EX Pieniny do Sącza odj 19.45

Posp Cracowia do Budapesztu 381/33001 odj 2240
Posp Bieszczady z Gliwic do Krynicy/Zagorza odj 23.47

[ Dodano: 28-02-2011, 09:55 ]
Przyjazdy z Krynicy na Płaszów w 2003

0.39,1.40,10.27,16.21,17.28,19.42
Z Sącza dodatkowo 7.43, ,8.38, 12.19,22.53
Z Gorlic7.27
Z Kosic 5.48, 12.19,22.53
Anonymous - 28-02-2011, 10:02
Temat postu:
Popatrzcie na jakie fajne kwiatuszki trafiłem teraz w hafasie...
Pociąg Kursuje dalej w skróconej relacji z Nowego Sącza...
sheva17 - 02-03-2011, 23:18
Temat postu:
Cytat:
To PKP IC wróciło 16 stycznia na południe od Sącza.


Ależ jestem obiektywny. Czy to coś co obecnie funkcjonuje nazywasz powrotem? Bez powrotu TLK Malinowskiego nie ma co mówić nawet o nawiązaniu do dawnej oferty. Co do KKA to przecież ostrzegałem, że tak się skończą przewozy po zerwaniu mostu w całej relacji do Krynicy, ale jak pamiętam miałeś wtedy odmienne zdanie i nie dostrzegałeś niebezpieczeństwa. Obecnie jak pisaliśmy tylko szynobusy mogłyby na kryniczance pomóc PR-om, przynajmniej z Sącza do Krynicy.
hurricane - 02-03-2011, 23:29
Temat postu:
sheva17, nie ma co panikować na zapas, pierwsze dane z odcinka z Krynicy do Nowego Sącza mówią, że choć bardzo powoli, ilość sprzedawanych biletów w PRach na ten odcinek wzrasta, info z dobrego źródła, choć to oczywiście nadal masakrycznie daleko do mówienia o jakiejkolwiek rentowności, ale jest powolna tendencja poprawy, myślę, że to się do wakacji odbuduje do normy sprzed powodzi. Choć nie zaprzeczam, szynobusy na odcinek NS - Krynica byłyby idealne, tylko Jaworzynę zostawić na kiblu.
Anonymous - 02-03-2011, 23:34
Temat postu:
Niestety, wożenie ludzi przez PR na odcinku Sacz-Krynica jest skrajnie nierentowne, właściwie to jedna z najmniej rentownych tras w Małopolsce Sad Są kursy w Malopolsce które wożą 300-400 osób, a taki kurs po 15 z Sacza do Krynicy ?
Adams - 03-03-2011, 00:04
Temat postu:
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale myślę że lepszą ofertą dla Kryniczanki byłoby dogadanie się ze Słowakami i wydłużenie kilku kursów Poprad-Plavec do Nowego Sącza. Fakt pociągi te omijałyby Krynicę, ale byłaby to z kolei niezła oferta w przewozowa Sądeczczyzny ze Słowacją i myślę że takie relacje mogłyby spowodować większy potok podróżnych niż pociągi do Krynicy.
Linię Poprad-Plavec obsługują nowe wygodne szynobusy więc jeśliby takowe jeździły do Nowego Sącza to i komfort podróży by się zwiększył.
Anonymous - 03-03-2011, 07:38
Temat postu:
Cytat:
Czy to coś co obecnie funkcjonuje nazywasz powrotem?


Ja osobiśćie w sezonie dużo bardziej ceniłem połączenie do Gdyni niż Malinowskiego.
Anonymous - 03-03-2011, 18:50
Temat postu:
Taaa z czasem przejazdu Krynica-Gdynia około 20 godzin... 20 lat temu jechało się około 12-13 godzin.
Anonymous - 04-03-2011, 07:04
Temat postu:
Pułtuś, Gdynię przez Bydgoszcz nie tą trasą "exstra". Pociąg nie zmienił trasy. To nie jest wina przewożnika że stan torów jest jaki jest.
sheva17 - 06-03-2011, 22:57
Temat postu:
Cytat:
Taaa z czasem przejazdu Krynica-Gdynia około 20 godzin... 20 lat temu jechało się około 12-13 godzin.


Jeszcze niedawno jeździliśmy CMK. Teraz znów zwiedzamy Polskę...
A co do odcinka NS- Krynica...Linia zostanie unicestwiona. Każdy kolejny rozkład będzie prowadził do ograniczenia oferty, aż w końcu poza sezonowcami zostanie Jaworzyna, albo i tego nie będzie. Dlatego tak potrzebne są na tym odcinku szynobusy. Nie ma już kas, koszt przejazdu szynobusa nie jest tak duży jak EZT, stosunek kosztów do wpływów powinien nie być aż tak niekorzystny. Obecnie jak będzie tak dalej czyli bez szynobusów i z 10-ma osobami na pokładzie nie będzie dobrze..
Anonymous - 06-03-2011, 23:00
Temat postu:
No właśnie ja nie wiem na co liczą kolejarze w obecnej sytuacji... Jedynym ratunkiem jest ten planowany przetarg na szynobusy. To jedyna nadzieja na obecną chwilę.
sheva17 - 07-03-2011, 19:39
Temat postu:
Innej nie ma. Obecnie jesteśmy jak to powiedział Gomułka krok nad przepaścią. Obyśmy nie wykonali kroku naprzód jak Wiesiu chwalił wtedy działania władz PRL Very Happy.
kns - 25-03-2011, 22:03
Temat postu:
Przypomniało mi się teraz o pewnej sprawie - od lutego kursuje nowa linia Gorlice - Warszawa, przez Łużną, Ciężkowice, Gromnik, Tuchów dostosowana idealnie rozkładowo - weekendowo - w piątek o 20:00 z Warszawy, a w niedzielę o 22:00 z Gorlic. Mogło to zdecydowanie przełożyć się na frekwencję w pociągach do Warszawy.
Anonymous - 27-03-2011, 16:49
Temat postu:
Rotfl.... Myslisz ze 30 miejsc w jakims busiku zostanie optycznie zauwazone w postaci zmniejszenia sie frekwencji w jakimkolwiek pociagu ?

Zreszta, ludzie na takie rzeczy lecieli jak po CMK jezdzily tylko EIC po 100 złotych. Teraz istnieje dobrodziejstwo- z Krakowa do Warszawy mozna przejechac za 40 zlotych w niecałe 3 godziny (TLK, IR). A dalej mozna sie przesiasc juz na autobusik, do wyboru do koloru.

Mam paru znajomych w tamtych okolicach i na busa raczej nikt sie nie kusi- wszyscy korzystaja z wariantu przesiadkowego w Krakowie.
kns - 27-03-2011, 17:30
Temat postu:
Busiku? Zobacz co to za firm Trans-Usługi Połeć - tabor o niebo lepszy od Szwagropolu Smile

http://www.phototrans.eu/24,3960,0.html

To jest typowo weekendowe połączenie - z roboty w Warszawie na weekend do domu, i powrót na poniedziałek i w takim celu masa sądeczan (choćby Qozak znany z SSMK) jeździ do Warszawy i na pewno jest to o wiele większa grupa klientów niż twoi koledzy (studenci).

Z ciekawości zadzwoniłem do Połciów i jak na niedługi okres kursowania to frekwencja dobra i ma być telefoniczna rezerwacja bo są problemy z miejscami po weekendach.

A no i cena - tu zapłacisz 40 zł za normalny bilet z Gromnika do Warszawy.
Janosik - 27-03-2011, 17:54
Temat postu:
KNS, po pierwsze to jest forum kolejowe i przestań wreszcie reklamować zasrane autobusy!
Po drugie by Twoje autobusy nie były takie cukierkowe to ostatnio jechałem w daleką trasę Połciami w mercu travego z 2008r. i po godzinie miałem dość, bo kolana miałem cały czas wbite w poprzedzające siedzenie. Biorąc pod uwagę, że jechałem nim 4h (w jedną stronę) to jest to katorga, a nie podróż.
Ps. Nawet na to nie odpisuj, bo wole żebyś wreszcie zamknął się...
Anonymous - 27-03-2011, 18:18
Temat postu:
Tak tak wiemy autobusy są lekiem na całe zło. ha ha ha
Castaway - 27-03-2011, 18:26
Temat postu:
kns ma całkowitą rację. Bo autobusy myślą o pasażerach, a kolej - odwrotnie, jak ich stracić, czego najlepszym przykładem było najpierw podniesienie ceny na 23zł Last Minute Malinowskiego, a potem całkowita jego likwidacja
kns - 27-03-2011, 19:10
Temat postu:
Janosik napisał/a:
KNS, po pierwsze to jest forum kolejowe i przestań wreszcie reklamować zasrane autobusy!
Po drugie by Twoje autobusy nie były takie cukierkowe to ostatnio jechałem w daleką trasę Połciami w mercu travego z 2008r. i po godzinie miałem dość, bo kolana miałem cały czas wbite w poprzedzające siedzenie. Biorąc pod uwagę, że jechałem nim 4h (w jedną stronę) to jest to katorga, a nie podróż.
Ps. Nawet na to nie odpisuj, bo wole żebyś wreszcie zamknął się...
Weź pomyśl. Reklamuje tu jakieś autobusy? Pokazuję tylko, że nikt nie będzie jeździł pociągami tylko dlatego, że to jest pociąg i ohoho bo to pociąg jest to od razu zajebisty. Myślisz, że jak ktoś po 5 dniowej harówce, żeby zarobić to 500 zł miesięcznie więcej, ma czas żeby latać z torbami po dworca, przesiadać się itd.? To PICma być dla klienta, a nie na odwrót. Jaki widzisz sens puszczania tych kilku wagonów na kryniczankę, skoro pasują jak pięść do nosa. Bo PIC jako pierwszy wrócił na kryniczankę to mamy piać z zachwytu? Przez takie myślenie z dnia na dzień jest co raz mniej pasażerów w pociągach co widać gołym okiem.

Swoją drogą w 2005 roku kolejarze tak samo śmiali się (do PKSu przeszła ekipa z ZNTK) z nocnego połączenia Nowy Sącz - Warszawa, że się nie utrzyma itd. No to mamy 2011 rok i co się nei utrzymało to się nie utrzymało. Tak się kończy mędrkowanie zamiast prawdziwej pracy. Poziom tych gwiazd polskiej kolei widać tutaj:
http://www.sadeczanin.info/aktualnosci/art/15060
Janosik - 27-03-2011, 19:23
Temat postu:
Masz rację burdzio... robotnik po pracy woli wrócić z kolanami pod brodą w autobusie Połciów Smile
A lekiem na wszystko jest oczywiscie bankrutujący PKS i wożący śmierć busiarze.
Anonymous - 27-03-2011, 19:31
Temat postu:
Może wrócicie do tematu o pociągach na "kryniczance"? Jeśli chcecie sobie porozmawiać o połączeniach autobusowych, to "zapraszam" tutaj: http://forum.infobus.pl/index.php?sid=8a79e17ca261539501318f43dcdb6267

Następne posty nie na temat w tym wątku będą się kończyły ostrzeżeniem.
kns - 27-03-2011, 19:36
Temat postu:
Na pewno woli za zaoszczędzone pieniądze kupić zabawkę dziecku którego prawie cały tydzień nie widziało. Zobaczymy jak będziesz musiał być całkowicie samowystarczalny to czy ot tak będziesz wydawał wolną ręką 100 zł, zamiast np. właśnie coś dziecku kupić. Na pewno też chciałby się spokojnie wyspać, a nie bać się całą noc czy mu kasy nie ukradną, bo przecież po co ochrona w nocnych pociągach...

mk1992, to cały czas jest dyskusja o PIC na kryniczance, bo niektórzy nie potrafią zrozumieć czego potrzeba tej linii.
Adams - 27-03-2011, 21:47
Temat postu:
@mk1992 nawet nie wiedziałem że jest Bus forum. Może się tam zarejestrujemy i im trochę potrolujemy wzorem słynnej anny50 Śmiech Śmiech Śmiech
kns - 27-03-2011, 21:59
Temat postu:
Adams, to nie jest minibus forum, tylko normalne forum branżowe jak Infokolej. Przecież z angielskiego bus = autobus.

EOT
Adams - 27-03-2011, 22:20
Temat postu:
@kns nie irytuj się tak. To był taki żarcik na rozluźnienie nastrojów Laughing
Exsimus - 06-04-2011, 11:38
Temat postu:
Mnie się cały czas wydaje, że całoroczny nocny TLK Krynica - Katowice (Gdynia) łączenie tak jak teraz w Katowicach ze składem Zakopane - Gdynia miałoby sens i miałoby frekwencję.
Adams - 06-04-2011, 19:03
Temat postu:
A według mnie, to część krynicka mogłaby wyjeżdżać później i od Krakowa do Warszawy jechać przez CMK, a łączenie ze składem z Zakopanego powinno się odbywać dopiero w Warszawie. W drodze powrotnej natomiast pociąg ten w Nowym Sączu i Krynicy meldowałby się wczesnym rankiem. Wtedy Krynica i Nowy Sącz miałyby szybkie nocne połączenie z Warszawą i Gdynią, które mogłoby być konkurencyjne do wspomnianego tutaj nocnego połączenia autobusowego.
ecavon - 06-04-2011, 19:53
Temat postu:
Ale w ten sposób tez odcinasz Katowice i GOP od bezpośredniego połączenia z Krynicą. Fakt faktem TLK 53202/35202 i tak jeździ obecnie na zmienionym rozkładzie. Początkowo miał dojeżdżać do Stacji docelowych 2h wcześniej, ale z racji remontów - rezerw czasowych jest jak jest obecnie.
Anonymous - 06-04-2011, 19:59
Temat postu:
Katowice i GOP maja gdzies Krynice- fatalny czas przejazdu, makabryczna cena, do tego jeden kurs w tygodniu- kogo chcesz zachęcic takim czymś ? Minusem rozwiazania sugerowanego przez Adamsa jest jazda po CMK, gdzie są drogie stawki, w nocy. Kasa dla PLK: 3000 złotych. A kto pojedzie w nocy z Warszawy do Krakowa?
Adams - 06-04-2011, 20:11
Temat postu:
@Pułtuś faktycznie byłoby połączenie bardziej pod odcinek Tarnów- Nowy Sącz- Krynica. Ale z drugiej strony myslę że znalazły by się osoby z Krakowa którym by zależało być w stolicy wczesnym rankiem. Poza tym nie zapominajmy że pociąg nie kończyłby w Warszawie tylko w Gdyni, więc zamiast jechać rano drogim EIC Lajkonik, można jechać tańszym nocnym TLK w przybliżonym czasie przejazdu.
Anonymous - 06-04-2011, 20:15
Temat postu:
Tyle że rano jest też TLK dawny Ernest Malinowski do Przemysla, oraz IR.
dyżurny - 06-04-2011, 20:50
Temat postu:
Właśnie, i lepiej przy TLK Malinowski nic nie mieszać, bo on całkiem ładną frekwencje ma. Ewentualnie w (6),(7) można od niego w Tarnowie odczepić grupę z Warszawy. Albo jeszcze inaczej. Przetrasować Monciaka via CMK, dzięki temu będzie on bardzo nad ranem w Krakowie, i szybko zajedzie do Krynicy. Dodatkowo puścić łącznik Katowice - Kraków (d. Bieszczady), który czy to na Płaszowie czy w Tarnowie będzie łączony z wagonami Warszawa - Krynica od Malinowskiego.
Anonymous - 06-04-2011, 20:59
Temat postu:
Ale wtedy mamy w praktyce dwa pociagi- jeden do Zakopanego przez Katowice i drugi przez CMK do Krynicy...W dodatku co gorsza- do Krynicy jedzie tylko w jeden dzien tygodnia, w pozostałe dni rozumiem pociag bedzie konczył bieg w Krakowie o 4 rano ? Mad

Jak przez CMK to tylko w dzień- bez kombinowania, TLK Krakow-Warszawa o 9tej puszczamy z Sacza, a w druga strone rusza z Warszawy o 18, w Krakowie 21, w Saczu bylby przed polnoca.
dyżurny - 06-04-2011, 21:02
Temat postu:
Pułtuś, nie jeden dzień w tygodniu, tylko w terminach dawnego Maliniaka, czyli 6 i 7 oraz wakacje, ferie itp. Ja wiem, że chciałbyś aby ta TLK jechała do Nowego S. ale wydaje mi się, że lepiej będzie jak pojedzie do Przemyśla, a z/do NS będzie dobre skomunikowanie w Tarnowie.
Anonymous - 06-04-2011, 22:38
Temat postu:
No i co za herezje opowiadasz, jak to jezdzi w 5/6 i wraca w 6/7 Rolling Eyes
Adams - 07-04-2011, 06:53
Temat postu:
Widzę że dyskusja nabrała tempa. Smile
Ja proponując przetrasowanie krynickiego łącznika d. Monciaka przez CMK miałem na myśli połączenie codzienne całoroczne przynajmniej do Nowego Sącza, natomiast na odc. Nowy Sącz - Krynica - Nowy Sącz ten pociąg mógłby jeździć np. w sezonie codziennie, a poza sezonem w weekendy.
Natomiast żeby Śląsk nie stracił połączenia z Krynicą, przez Katowice można by było przetrasować sezonowe TLK33507 Gdynia - Zakopane/Krynica, lub grupa wagonów do Nowego Sącza/Krynicy w TLK63201 Wrocław - Przemyśl łączone w Krakowie do Monciaka. W przypadku drugiego wariantu dodatkowo także i Dolny Śląsk zyskałby połączenie z Nowym Sączem i Krynicą.
dyżurny - 07-04-2011, 21:10
Temat postu:
Pułtuś, przecież grupa wagonów od Monciaka jedzie codziennie do Krakowa. No ale skoro pomysł z CMK się nie podoba to robimy inaczej. Krakowska grupę Monciaka wydłużamy codziennie do Przemysla, a w wakacje, ferie itp na Płaszowie odczepimy grupę która pojedzie do Krynicy. Druga częsc rozwiazania to Maliniak. Również na Płaszowie odczepiamy grupę do Krynicy (w sezonie + 6 i 7) a w pozostałe dni do Nowego Sacza. I po problemie.
sympatyk - 14-04-2015, 18:08
Temat postu:
Nowy Sącz i Krynica wciąż z fatalną ofertą połączeń dalekobieżnych.

Od kilku lat Nowy Sącz oraz Krynica, wraz z innymi ośrodkami turystycznymi regionu sądeckiego, pozbawione są oferty połączeń dalekobieżnych w wymiarze, który był obecny choćby dziesięć czy dwadzieścia lat temu. Oferta PKP Intercity to obecnie jeden pociąg TLK kursujący... raz w tygodniu.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/57017/nowy_sacz_i_krynica_wciaz_z_fatalna_oferta_polaczen_dalekobieznych.html
Victoria - 04-03-2019, 20:08
Temat postu:
Nowy Sącz z coraz gorszą ofertą pociągów dalekobieżnych.

Niemal 100-tysięczny Nowy Sącz od dłuższego czasu nie posiada już codziennego, bezpośredniego połączenia z Warszawą. Problem dostrzegają posłowie z Sądecczyzny i mieszkańcy miasta i okolic. Ministerstwo Infrastruktury – niekoniecznie.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/nowy-sacz-z-coraz-gorsza-oferta-pociagow-dalekobieznych-90875.html
Beatrycze - 14-10-2022, 15:03
Temat postu:
PKP IC nie uruchomiło komunikacji zastępczej do Krynicy. „Niewielu pasażerów”

W związku z pracami torowymi do Krynicy-Zdroju nie dojeżdżają obecnie pociągi PKP Intercity. Spółka nie zdecydowała się na uruchomienie zastępczej komunikacji autobusowej. Twierdzi bowiem, że pasażerów na tej trasie poza sezonem wakacyjnym jest niewielu.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-ic-nie-uruchomilo-komunikacji-zastepczej-do-krynicy-niewielu-pasazerow--110288.html
Beatrycze - 10-02-2023, 16:00
Temat postu:
Krynica: Wiosna bez pociągów PKP IC i komunikacji zastępczej

Nie będzie autobusów zastępczych za pociągi PKP IC do Krynicy. Podczas zaplanowanego na marzec, kwiecień, maj i czerwiec remontu linii 96 pasażerowie przewoźnika będą musieli organizować sobie transport z Krakowa lub Tarnowa na własną rękę lub korzystać z komunikacji zastępczej przewoźników regionalnych – wynika z odpowiedzi PKP IC na nasze pytania w sprawie wpływu tegorocznego remontu torów na połączenia.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/krynica-wiosna-bez-pociagow-pkp-ic-i-komunikacji-zastepczej-111956.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group