Kolej wąskotorowa - MK apelują o ratowanie krośniewickiej wąskotorówki M. Ciesielski - 02-03-2011, 23:56 Temat postu: MK apelują o ratowanie krośniewickiej wąskotorówki
Dzisiejsza informacja z Polskiej Agencji Prasowej, opublikowana na wielu portalach:
Grupa miłośników kolei z Polski, Czech, Niemiec i Wielkiej Brytanii apeluje do władz Krośniewic o ratowanie tamtejszej kolejki wąskotorowej i uczynienie z niej atrakcji turystycznej.
Obrońcy kolejki przygotowali witrynę internetową, na której m.in. opisali historię, stan obecny kolejki oraz działania, jakie podejmują, aby ją ratować. Na stronie http://www.kkw.sos.pl znajdują się także informacje, w jaki sposób można wesprzeć ich apel.
Jak powiedział we wtorek PAP jeden z miłośników krośniewickiej kolejki Tomasz Domżalski, wkrótce strona będzie dostępna w języku angielskim, niemieckim i czeskim.
Domażalski przyznaje, że zarówno on jak i jego znajomi nie potrafią zrozumieć, dlaczego zabytkowa kolejka jest zaniedbywana. Według niego, to "unikat na skalę europejską".
"Historia sprawiła, że kolejka ta powstawała na terytorium dawnych Niemiec, później przeszła na własność Polskich Kolei Państwowych. Od ponad wieku jest wpisana w miejscowy krajobraz. Tymczasem kolejka niszczeje, urzędnicy postępują tak, jakby chcieli, żeby zniknęła" - mówi.
W informacji prasowej miłośnicy wąskotorówki przypominają, że historia rozpoczęła się jeszcze przed I wojną światową. Kolejka łączyła wtedy ze sobą różne zakłady przemysłowe. Podczas wojny została rozbudowana przez armię niemiecką. "Przetrwała dwie wojny światowe i PRL, tylko po to, aby obecnie być pozostawioną samej sobie - interesują się nią tylko rdza i złomiarze" - żalą się.
Jak twierdzą, kolejka ta - przy odrobinie nakładów finansowych i sprawnej promocji - może stać się szansą dla rozwoju regionu.
Marta Czerwieniec, biorąca udział w akcji na rzecz krośniewickiej kolejki przypomina, że kiedyś w Polsce było ponad 10 tys. km torów wąskotorowych. Sieć kujawskich wąskotorówek była największą siecią w kraju - łącznie miała 1,5 tys. km torów. "Ocalmy przynajmniej to, co pozostało" - mówi.