Ekspansja naszego narodowego przewoźnika na Niemcy, Czechy i Słowację jest początkiem budowania kompleksowej oferty w Europie. W planach spółki są przewozy z Rotterdamu.
Po uzyskaniu licencji na przewozy w krajach ościennych PKP Cargo planuje wejść z przewozami na kolejne rynki. Ale nie tylko przez pozyskanie bezpośrednich licencji. Spółka rozważa też akwizycje.
- Posiadamy spółkę PKP Cargo International w Bratysławie, która może w naszym imieniu kupować firmy mające licencje w poszczególnych krajach. Będziemy się więc kierowali pragmatyką biznesową. Fakt, że jesteśmy licencjonowanym przewoźnikiem na rynku niemieckim, wcale nie oznacza, że nie pozyskamy tam dodatkowo firmy przewozowej – powiedział Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo w rozmowie z „Kurierem Kolejowym”.
Cel spółki jest ewidentny – budowanie mocnej pozycji w Europie Środkowo-Wschodniej. Przewoźnik jest zainteresowany takimi krajami jak Czechy, Słowacja, Węgry czy Rumunia. Chce również budować niezależną usługę bezpośrednio z portów typu Rotterdam do wschodniej granicy Polski.
- To jeden z istotniejszych korytarzy transportowych w Europie. Dlatego w Małaszewiczach rozbudowujemy centrum logistyczne i rozwijamy naszą ofertę. Te wszystkie ogniwa powinny stworzyć bardzo atrakcyjny produkt – dodaje Wojciech Balczun.