INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. dolnośląskie - Kolej okrężna w Euroregionie NYSA

Pirat - 18-04-2011, 15:25
Temat postu: Kolej okrężna w Euroregionie NYSA
Szynobusem wokół Gór Izerskich

Dlaczego nie. Jeżeli przedsięwzięcie się uda – będziemy świadkami przełomu na rynku lokalnych, międzynarodowych przewozów kolejowych.

Urzędnicy powiatu lubańskiego przygotowują projekt połączeń z Lubania przez Zawidów do czeskiej części Gór Izerskich, a przez Harrachov i Szklarską Porębę z powrotem do Lubania. Chcą również uruchomić osobowe połączenie kolejowe z Leśną.

Pociągiem w góry i do Leśnej

Szynobus wyjeżdżałby z Lubania do Zawidowa i Frýdlantu w Czechach, by potem dotrzeć do Liberca, a następnie przez Tanvald, Harrachov, Szklarską Porębę i Jelenią Górę wrócić do Lubania. Jeżeli projekt "wypali" to Powiat Lubański stworzy ciekawy produkt, na którym zyska cały region. Przy okazji starostwo chce uruchomić również połączenie do Leśnej, dokąd jeszcze w latach 80. XX w. przyjeżdżało kilka pociągów dziennie. Sprawa jest mało skomplikowana. Linia Lubań-Leśna jest w pełni drożna. Przejeżdżają nią pociągi towarowe wożące urobek z kopalni bazaltu w Grabiszycach. Potrzebny jest tylko szynobus.

W projekcie będzie uczestniczyć czeska spółka kolejowa Viamont, której przedstawiciele 27 stycznia br. rozmawiali z urzędnikami lubańskiego starostwa. Delegacji przewodniczył František Kozel, członek zarządu firmy.

Czeski szynobus na polskich torach

Viamont jest liczącą się na czeskim rynku firmą transportową. Obsługuje połączenia towarowe i osobowe, zarówno kolejowe jak i samochodowe.
– Było to pierwsze spotkanie w tej sprawie z przedstawicielami czeskiej spółki Viamont, która jest zainteresowana współpracą z nami w kwestii uruchomienia połączeń kolejowych między powiatem lubańskim a krajem libereckim. Jednak przed nami dużo pracy, dużo rozmów i starań nad pozyskaniem środków na ten program – mówi Wicestarosta Lubański Konrad Rowiński.

Tak wytyczona trasa nie miałaby sobie równych w całym Euroregionie "Nysa". Mimo że kilka miesięcy temu, po 65 latach wróciły pociągi na niezwykle malowniczą trasę ze Szklarskiej Poręby do Kořenova, to zapewne nie mogłaby konkurować z połączeniem spinającym niemal całość Gór Izerskich.
– Połączenia będą obsługiwane taborem firmy Viamont. Spółka dysponuje ekonomicznymi autobusami szynowymi, które doskonale sprawdzają się na górskich szlakach kolejowych. W przedsięwzięcie musimy zaangażować marszałka województwa dolnośląskiego oraz jego odpowiednika w libereckim kraju. Musimy również na ten cel pozyskać środki unijne. Będą również potrzebne odpowiednie homologacje dla czeskiego taboru, który będzie na odcinku kilkudziesięciu kilometrów, jechał po szlakach których właścicielem jest PKP. Nikt nie mówi że będzie łatwo, ale myślę że sobie poradzimy – przekonuje do projektu Artur Zych, Naczelnik Wydziału Edukacji, Spraw Społecznych i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Lubaniu.

Udało się w Lwówku, uda się w Lubaniu

Zych wie co mówi. Kilka lat temu starał się o połączenie kolejowe Lwówka Śląskiego z Jelenią Górą i Bolesławcem, na którym PKP dawno postawiły krzyżyk. Udało się i mieszkańcy Lwówka jeżdżą teraz szynobusem do Jeleniej Góry oraz do Bolesławca i Legnicy przez Nowogrodziec.

Artur Zych uważa że projekt lubański na pewno się powiedzie, a połączenia przyciągną wielu turystów. Połączenie zostanie ujęte w programie ZVON, co oznacza że za 20 złotych pokonamy prawie 200-kilometrową trasę Polskę i Czechy.

Linią z Lubania do Zawidowa pociągi kursowały do końca lat 90. XX w.. Niestety, połączenie które biegło między innymi malowniczymi brzegami Jeziora Witka, PKP zawiesiły. Teraz odbywa się tym szlakiem, okazjonalnie ruch towarowy. W lata 80. i 90. ubiegłego wieku pojawiały się plany uruchomienia pociągów z Jeleniej Góry do Pragi przez Zawidów i Liberec ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Czechom wówczas nie zależało. Natomiast polska strona w związku z brakiem zainteresowania południowych sąsiadów nie nalegała. Teraz to się zmieniło. Obie strony wiedząc o ogromnym potencjale turystycznym, który zaczyna się budzić po obu stronach Gór Izerskich muszą rozpocząć od rozwiązań komunikacyjnych.

Sławomir Piguła

źródło: goryizerskie.pl
EU07-469 - 18-04-2011, 22:20
Temat postu:
Jeżeli powrót tego pociągu (atrakcyjnego, nie powiem) ma być zorganizowany przez 311, to koniecznie w górach musi być więcej mijanek. Trudno wyobrazić sobie sytuację, że pociąg sterczy w Piechowicach albo Szklarskiej Górnej tylko przez to, że na szlaku coś jedzie... Jedna mijanka na odcinku Piechowice- Kořénov to śmiech na sali.
Pitras - 19-04-2011, 00:06
Temat postu:
Odcinek Piechowice- Korenov, czas przejazdu okolo 85 minut, jedna mijanka, mniej więcej po 40 minutach jazdy, to faktycznie mało, ale za bardzo nie ma gdzie wcisnąć jeszcze jednej mijanki, chyba, że przy przystanku Jakuszyce. Miejsca trochę jest i można by zrobić peron wyspowy po środku.
EU07-469 - 19-04-2011, 10:25
Temat postu:
Przecież można ruszyć Szklarską Dolną. Rozjazdy są sprawne, wisi też drut, tylko tor trzeba przykręcić (chyba że wymaga naprawy). Jakuszyce jak najbardziej wykonalne, tym bardziej że tor mijankowy tam jest. Tyle że sterowanie obu trzeba by zrobić ze Szklarskiej Górnej albo zrobić rozjazdy sprężynowe i semafory samoczynne. Nie mówimy o takich cudach jak reaktywacja mijanek Nowy Świat czy Zalesie (czy jak się ta mijanka za Górzyńcem nazywała).
krkonoš - 19-04-2011, 13:26
Temat postu:
Czy ktoś się orientuje, kiedy dokładnie linia do Szklarskiej ma zostać zamknięta na czas remontu? Słyszałem, że w tym roku, a jeśli tak, to z kolejowej "pętli izerskiej" nici (no, chyba że po wakacjach - wtedy pociągi pojeżdżą trzy, cztery miesiące...).
EU07-469 - 19-04-2011, 18:05
Temat postu:
Też słyszałem, że to ma być jakoś w tym roku, tylko chrom wie kiedy. A ciekaw jestem, czy ta pętla będzie tylko w jedną, czy w dwie strony?
mateuszpiszcz - 20-04-2011, 15:50
Temat postu:
Dla jasności. 30 marca w Lubiniu spotkali się wiceprezes POL MIEDŹ TRANS Dariusz Liszewski ( w spotkaniu bał też udział Zbigniew Łuszczyk) i Franciszek Kozel -prezes Viamont-u gdzie ustalano szczegóły uruchomienia pociągów w relacjach Lubań- Liberec, Lubań- Leśna i Zgorzelec- Jelenia Góra. Ustalono trasę pociągu Lubań- Liberec (przez Mikułowę, Sulików, Zawidów i Frydlant) i rozkład jazdy ( na razie nie dotarł do Starostwa Powiatowego w Lubaniu jak tylko dotrze wrzucę na forum). Ustalono też , że trasę będzie obsługiwać szynobus typ 801 (czeski). Dodatkowo wystosowano pismo do PLK Wałbrzych o przywrócenie rozjazdów w Mikułowej. Pociągi najprawdopodobniej ruszą w sierpniu.
Pirat - 20-04-2011, 16:08
Temat postu:
mateuszpiszcz, biorąc pod uwagę nieudolny i zbetoniały ZLK w Wałbrzychu nie liczyłbym na sierpień. No, może 2012 roku...

Nie jestem pewny, czy relacja Lubań - Liberec zda egzamin. Pociągi będą woziły powietrze. Ja bym to zrobił inaczej, tzn. pociąg Zgorzelec - Liberec (w Zgorzelcu skomunikowanie z pociągami z/do Węglińca).
mateuszpiszcz - 20-04-2011, 16:23
Temat postu:
Zgadzam się z tobą też mi się wydaje , że pociągi będą jeździć puste. Szczerze to szkoda , że nie pomyślano o relacji ze Zgorzelca. Najlepiej gdyby pociąg jechał na trasie Gorlitz- Liberec wtedy pociągi miały by szanse na sukces.
tomex_0111 - 20-04-2011, 23:48
Temat postu:
panowie,troche rozglosu i pociagi nie beda wozic powietrza!a tym bardziej podziekujmy tez nowemu burmistrzowi p.Słowińskiemu ze robi wkład!ja jestem za tymi polaczeniami.tym bardziej ze lubań sie stara!
Bonifas - 21-04-2011, 04:59
Temat postu:
Ja również jestem za ich uruchomieniem i sądzę że będą frekwencyjne. Kiedy latem 2008 uruchomiono pociąg Lwówek Śląski - Trutnov też były obawy czy Lwówek wygeneruje potoki. Pasażerów było sporo. Ja sam korzystałem wielokrotnie z tego pociągu. Nawet ludzie z wiosek często wybierali się do naszego południowego sąsiada, niestety mankamentem naszego kraju jest wycinanie tego z czego korzystają ludzie, więc i Trutnov ze Lwówka Śl też został wycięty.
senior - 21-04-2011, 21:14
Temat postu:
Tak hurtowo:

W tym roku dopiero rozstrzygnięcie przetarg NA DOKUMENTACJĘ TECHNICZNĄ (przetarg na podstawie zakończonego Studium Wykonalności) - co oznacza że wszelkie prace rozpoczną się NAJWCZEŚNIEJ za ROK (a zapewne półtora /przetarg/).

Motoraki 801 - wiem, ze to zabytek -ale czy coś się zmieniło i UTK dopuści jakikolwiek Motoraka do kursowania po torach w Polsce? (Do tej pory ze względu na lżejszą (słabszą) ramę niż PN przewidują nigdzie motoraki zgody na wjazd do PL poza stację graniczną nie dostawały).

O Mijankach dodatkowych gdziekolwiek można najwyżej pomarzyć - PLK nie przewiduje uruchamiania posterunków -a wręcz przeciwnie -tam gdzie się da je się obcina lub ogranicza służbę do pory dziennej.
EU07-469 - 21-04-2011, 22:43
Temat postu:
No to może być tak, że ze względu na fatalne godziny pociąg może stracić pasażerów. Poza tym, niech pociąg z góry będzie miał w plecy... I co? Niepotrzebny postój pociągu jadącego z Jeleniej w Piechowicach przez ponad 40 minut. To jest właśnie Polska- likwiduje się infrastrukturę, a potem się mówi, że liczba pasażerów spada... Naprawdę, starczą właściwie bezobsługowe rozjazdy sprężynowe...
Petrik - 22-04-2011, 07:31
Temat postu:
Panowie, gwoli scislosci rozmawiamy na temat motorakow serii 810 (nie mylic z seria 801, tzn. dawna M131.1). Dopuszczenie tego typu do ruchu na terytorium Polski jest dla spolki VIAMONT Regio a.s. sprawa priorytetowa ze wzgledu na jego wykorzystanie w ramach obslugi pociagow sezonowych na nr 311.
senior - 22-04-2011, 09:01
Temat postu:
Petrik napisał/a:
Panowie, gwoli scislosci rozmawiamy na temat motorakow serii 810 (nie mylic z seria 801, tzn. dawna M131.1). Dopuszczenie tego typu do ruchu na terytorium Polski jest dla spolki VIAMONT Regio a.s. sprawa priorytetowa ze wzgledu na jego wykorzystanie w ramach obslugi pociagow sezonowych na nr 311.


Widać jakaś osoba piszącą wcześniej musiała pomylić 801 z 810.

Wracając do dopuszczenia - mógłbym prosić jakiś link. Gdyż w śród listy dopuszczonych w Polsce przez UTK pojazdów i urządzeń kolejowych nie mogłem się doszukać ani 801 ani 810.
http://www.utk.gov.pl/download.php?s=1&id=1372
jasiu - 22-04-2011, 09:18
Temat postu:
a może prościej byłoby wpuścić nasze SA wgłąb Czech? Co do motoraków, to czy głównym problemem nie była przypadkiem skrajnia?
jubikej - 22-04-2011, 10:29
Temat postu:
tak jak pisze Piart i mateuszpiszcz ja bym w tym rejonie raczej widział relacje Gorlitz - Jelenia Góra i Gorlitz - Liberec
Petrik - 22-04-2011, 18:47
Temat postu:
Senior, chodzi wlasnie o to, ze obydwa typy nie zostaly do tej pory dopuszczone do ruchu przez UTK...
robert72 - 12-05-2011, 15:05
Temat postu:
Dolnośląska Moda na Kolej

Wiele wskazuje na to, iż na Dolnym Śląsku nadchodzą dla kolei lepsze czasy. Po latach, które przynosiły wyłącznie informacje o likwidacji kolejnych połączeń i zamykaniu kolejnych linii, tendencja zaczyna się zmieniać. Po pierwszych nieśmiałych próbach jak min. uruchomienie sezonowych przejazdów na trasie Jelenia Góra- Lubawka -Trutnov Hln, przyszedł czas na bardziej spektakularne działania. Najpierw przywrócono ruch na przejętej przez Urząd Marszałkowski linii Wrocław-Trzebnica a 2 lipca 2010 pociągi powróciły po 65 latach na trasę Szklarska Poręba- Korenov. To był impuls aby dolnośląscy samorządowcy zaczęli patrzeć na kolej przez pryzmat jej masowej dostępności, znacznie mniejszej energochłonności, bezkolizyjności (według opracowania Cambridge University kolej jest ok. 130 razy bezpieczniejsza od transportu drogowego) a także często atrakcyjności turystycznej. A wobec faktycznego upadku kolei pasażerskiej w regionie inicjatywa musi być po stronie samorządów. Bardzo daleko idący projekt zamierzają przygotować urzędnicy starostwa powiatowego w Lubaniu Śląskim. Zakłada on uruchomienie połączenia Lubania przez Zawidów z Libereckim krajem. Do Zawidowa pociągi przejeżdżające obok malowniczo położonego zalewu Witka docierały jeszcze do końca lat dziewięćdziesiątych, potem PKP zawiesiły ruch pasażerski ograniczając się do okazjonalnego ruchu towarowego. Szynobus miałby jeździć z Lubania do Frydlandu dalej do Liberca, by przez Tanvald, Harrachov, Szklarską Porębę dotrzeć do Jeleniej Góry a z niej przez Gryfów Śląski wrócić do Lubania. Tak wytyczona trasa nie miałaby sobie równych w całym Euroregionie „NYSA”. To najpoważniejsze od lat nawiązanie do koncepcji kolei okrężnej, opracowanej pod koniec lat 90-tych ubiegłego stulecia w ramach programu REGIO-TRAM, zakładającego kolejowo -tramwajowe połączenia w przygranicznych regionach Czech, Niemiec i Polski. Największym rezultatem takiego projektu będzie przybliżenie do siebie przygranicznych społeczności, wzrost atrakcyjności turystycznej ośrodków turystycznych po polskiej i czeskiej stronie. Połączenie zostałoby objęte programem ZVON a to oznacza, że całą blisko 200 km trasą można byłoby podróżować za 20 złotych. W projekcie uczestniczyć będzie czeska spółka kolejowa Viamont. Artur Zych , Naczelnik Wydziału Edukacji, Spraw społecznych i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Lubaniu zapowiedział, że to właśnie Viamont, dysponujący ekonomicznymi autobusami szynowymi, idealnymi do pokonywania górskich szlaków, jest przewidziany do obsługi tego połączenia. To jednak póki co może być sporą przeszkodą. Wedle obowiązujących reguł koniecznych do opracowania Miejscowego Porozumienia Granicznego, tabor korzystający z polskiej infrastruktury musi być dopuszczony do ruchu przez Urząd transportu Kolejowego a tym samym uzyskać odpowiednie świadectwa i homologacje. Viamont już raz miał z tym problemy. Początkowo to tabor tej spółki był przewidziany do obsługi linii Szklarska Poręba -Korenov. Długotrwałość procedur, ich kosztowność oraz garść technicznych niuansów sprawiły, że ostatecznie na izerska trasę wyruszyły polskie szynobusy. Tym razem może być jednak łatwiej, bowiem Marszałek Woj. Dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec podczas konferencji prasowej 17 marca przedstawił propozycję zarządu województwa dotyczącą otwarcia dolnośląskiego rynku kolejowego dla nowych przewoźników. Zarząd województwa chce aby Przewozy Regionalne obsługujące większość dolnośląskich połączeń miały od 2012 roku większą konkurencję. Jest o co walczyć. Województwo ma do wydania ok. 100 mln złotych na realizację kolejowych połączeń lokalnych. Być może jednak Viamont pojawi się na polskich torach wcześniej. W tym roku rozpocznie się remont linii kolejowej ze Szklarskiej Poręby do Jeleniej Góry. Jak zapowiada Jerzy Łużniak, członek zarządu województwa dolnośląskiego, w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie aby na czas kiedy połączenie ze Szklarskiej Poręby do Jeleniej Góry będzie zawieszone to czeski przewoźnik przejął obsługę ruchu przez granicę. W przeciwnym razie wstrzymanie połączeń na tak długi czas mogłoby doprowadzić do powtórnej śmierci tej malowniczo położonej linii. Jerzy Łużniak wspomniał jeszcze, że prawdopodobnie to samorząd województwa dolnośląskiego, zgodnie z nową ustawą o transporcie zbiorowym będzie organizatorem przewozów między Szklarską Porębą a Korenovem. W takiej sytuacji podjęte zostaną rozmowy ze stroną czeską aby to ich przewoźnik czyli Viamont jeździł tą trasą. Być może więc inicjatywa lubańskich samorządowców i ich czeskiego partnera przyszła w najodpowiedniejszej chwili. W przedsięwzięcie trzeba jeszcze zaangażować Marszałka Woj. Dolnośląskiego, Hejtmana Libereckiego Kraju pozyskać środki unijne. Nie będzie łatwo ale nikt w lubańskim starostwie nie załamuje rąk. Uruchomienie połaczenia kolejowego było tematem spotkania zorganizowanego przez starostę lubańskiego Walerego Czarneckiego w którym wzięli udział Marszałek Rafał Jurkowlaniec zastepca hejtmana libereckiego Lidie Vajnerova oraz przedstawiciele firmy Viamont Regio. Postanowiono na niej, iz pierwszym krokiem w kierunku ożywienia nieczynnych tras w rejonie pogranicza beda próbne przejazdy na trasie Lubań-Zawidów-Liberec już latem tego roku. Co więcej mówi się też o ponownym uruchomieniu linii z Lubania do Leśnej, która jest w pełni przejezdna za sprawą utrzymywanego regularnego ruchu towarowego, którym przewożony jest urobek z kopalni bazaltu w Grabiszycach. Mając świadomość ogromnego potencjału turystycznego polskich i czeskich Sudetów trzeba myśleć o rozwiązaniach komunikacyjnych. Podobną potrzebę widzą samorządowcy ze Świeradowa Zdroju, którzy w związku z rozwojem kurortu i planowanymi przez Hiszpanów inwestycjami, zaczynają poważnie myśleć o rewitalizacji linii Świeradów Zdrój- Gryfów Śląski.
W Jeleniej Górze natomiast już bardzo poważnie mówi się o stworzeniu Szybkiej Kolei Miejskiej. Był to jeden z punktów programu wyborczego obecnego prezydenta Marcina Zawiły. Na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego ruszyły prace nad projektem : „Miejski Tramwaj- Szybka Kolej Miejska”. Wedle założeń tramwaj lub autobus szynowy będzie poruszał po istniejących torach kolejowych linii do Szklarskiej Poręby i docierał do najbardziej wysuniętej w stronę Karkonoszy dzielnicy Jeleniej Góry, Sobieszowa. Po drodze powstać miałoby kilka nowych przystanków min. obok hipermarketu Tesco, Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej i Powiatowego Urzędu Pracy, dalej obok rozwijającej się strefy ekonomicznej, i na osiedlu Orle. Projekt także w kontekście zaplanowanego remontu torowiska do Szklarskiej Poręby uzyskał pozytywną opinię Poznańskiego Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei. Już w 2002 roku Adam Fularz z tegoż Instytutu proponował wykorzystanie torowiska ze Szklarskiej Poręby do Jeleniej Góry jako bazy do powstania takiej kolei. Tramwaje zlikwidowano w Jeleniej Górze w 1969. Do dziś wywołują wiele wspomnień. Pomysł prezydenta Zawiły przyjmowany jest ze sporym zainteresowaniem. A sama idea swą istotą nawiązuje również do wspomnianego wcześniej REGIO-TRAMU będącego opracowaniem tego typu połączeń w rejonie Jeleniej Góry, Zittau i Liberca . Tym bardziej, że w dalszych etapach SKM z Jeleniej Góry może dojechać do Szklarskiej Poręby i dalej do Jablonca nad Nisou i Liberca. To niesie w sobie oczywiście ryzyko dublowania się z projektem lubańskich urzędników. Na taką ewentualność nikt jeszcze nie zwraca uwagi, wychodząc z założenia, że każdy powinien robić swoje.

źródło : www.gazetagosp.pl
Klałd - 12-05-2011, 15:25
Temat postu:
Ludzi z UTK napewno takie artykuły bawią i maja całą szufladę szablonów wymówek żeby niedopuścić do tego.
To przeciez jawnie godzi w integralność KKA w Polsce, oraz moze spowodowac mniejsze wpływy z akcyzy za paliwo. Tak nie można.
jasiu - 13-05-2011, 13:53
Temat postu:
pomysł kolei okrężnej jest co najmniej dziwny, ale bezpośrednie połączenie JG - Liberec wydaje się, że ma sens. Tylko czy jeżdżenie szynobusem "pod drutem", w dodatku obcym taborem, to nie jest zbyt droga impreza?
Klałd - 14-05-2011, 16:28
Temat postu:
Niestety dzisiaj jeżdzenie SZT pod drutem jest tańsze niż EZT co pokazywały różne samorządy które tak robią. Oczywiście logicznie i energetycznie pewnie to nie ma sesnu, ale stawka za dostęp do sieci to coś innego. Na takie linie saplinowo-elektryczny z pantorafami byłby najlepszy Smile, lub eletryczny z akumulatorami - coś na przyszłość.
dinxles - 07-06-2011, 12:55
Temat postu:
Od 1 Czerwca miały jeździć pociągu Viamontu na trasie Lubań-Liberec, co się stało, że niejeżdzą, i czy pojadą od wakacj 2011i???
mateuszpiszcz - 07-06-2011, 13:00
Temat postu:
Nie pojadą. Cały czas blokuje pociągi PLK.
Petrik - 07-06-2011, 14:25
Temat postu:
mateuszpiszcz - nie pokielbasily Ci sie przypadkiem literki Smile? Zamiast PLK winno byc UTK, nie? Moim zdaniem PLK nie moze (o ile nie istnieja przeslanki okreslone w § 5 Rozporzadzenia MI z dnia 27 lutego 2009 r. w sprawie warunkow dostepu i korzystania z infrastruktury kolejowej, Dz. U. z dnia 5 marca 2009 r.) odmowic przydzielenia zdolnosci przepustowej. W przypadku przedmiotowej linii one nie zaistnialy, wiec w czym sek?
Stella - 20-06-2011, 23:42
Temat postu:
TV Bolesławiec - rozmowa z sekretarzem Bolesławca na temat tzw. kolei okrężnej:

http://azartsat.pl/index.php/programy/rozmowa-tygodnia
Bonifas - 21-06-2011, 06:54
Temat postu:
Wg mnie żenada temat zdominowany wyborami i transportem drogowym - mało tu o istocie połączenia okrężnego ZVON. Konkrety zaczynają się od 14 minuty i mało ich jest.
mateuszpiszcz - 06-07-2011, 21:27
Temat postu:
Priorytety kolejowe

Były burmistrz Lubania Jerzy Zieliński został przewodniczącym grupy roboczej "Komunikacja kolejowa" działającej w ramach Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu Nysa. Sekretarz Bolesławca będzie nadzorował aktualizację priorytetów strony polskiej w odniesieniu do systemu kolejowych połączeń na tym obszarze.

W roku 1993 przyjęto uchwałę Rady Euroregionu , która ustalała, że główną oś komunikacji kolejowej pod nazwą Kolej Okrężna przebiega w następujący sposób: Jelenia góra- Zgorzelec- Gorlitz- Zittau- Liberec- Jelenia góra. Wkrótce wpisano dodatkowe uwzględniające Bautzen po stronie niemieckiej i Kamienną Górę po stronie polskiej. Ponadto w ramach Kolei Okrężnej jeden z odcinków nazwano Koleją Izerską: Harrahov- Szklarska Poręba. W roku 1999 przedłużono ten fragment po stronie czeskiej do Tanvaldu a po stronie polskiej do Jeleniej Góry i Karpacza. To niektóre aktywności Euroregionu Nysa. Obecnie grupa kierowana przez Zielińskiego zamierza dołączyć do swoich zadań aktywność w zakresie odpowiednich zapisów powstającej obecnie aktualizacji Strategi województwa oraz uwzględnić w pracach kierunki międzynarodowe w tym nie tylko do przygranicznych obszarów Niemiec i Czech, ale także w głąb w rejon Berlina.

Źródło: Ziemia Lubańska
Rafi - 13-11-2013, 10:26
Temat postu:
Widzę, że temat całkowicie umarł.....są jakieś wieści, bo uważam, że jest to bardzo interesujący projekt . Podobny jest już w Schwarzwaldzie na Ringzugu!

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group