Zagranica - Jak najtaniej z Białegostoku do Wilna snajper - 15-05-2011, 15:22 Temat postu: Jak najtaniej z Białegostoku do Wilna
Na wakacjach jak będę jechał na mazury a może jak będę wracał z mazur, planuję bardzo NISKOBUDRZETOWY kolejowy wypad na Litwę, z tąd pytania:
Jak najtaniej z Białegostoku do Wilna, pociągiem ?? Czyli NIE IC Autobusem bo to ma być wyjazd kolejowy.
Na sitkolu mam takie coś:
Białystok 10:17 HAŃCZA
Sestokai 14:44
Sestokai 15:05
Vilnius 17:53
Ile to kosztuje ?? Chodzi o najtańszą opcję, czyli coś w stylu, bilet TLK do granicy, potem jakaś przejściówka, czy bilet na jedną stację, potem z setokai bilet litewski. Jeśli ktoś ma dane na ten temat będę wdzięczny za odpowiedzi ??
A może wiecie ile kosztują na Litwie bilety Wilno - Kłajpeda (nad morzem) lub Wilno - Ryga (Łotwa) z tym, ze chodzi tylko o nocne sypialne, kuszetki, plackarty, w każdym razie leżące, to się zwiedzi więcej a zaoszczędzi na hotelu. Iktorn - 15-05-2011, 15:32 Temat postu:
Na ten pociąg Šeštokai - Vilnius zapłacisz (według litewskiego rozkładu jazdy) 26,60 lita, co na złotówki będzie koło 36zł. Przejściówka w pociągach spółki PKP Intercity nie obowiązuje, więc myślę, że kup bilet do granicy (kasjer może nie umieć sprzedać, wtedy kup do ostatniej stacji granicznej). Wysiadasz w Šeštokai i kupujesz bilet (jak starczy czasu) w kasie, jak nie - pewnie u konduktora. Emillex - 15-05-2011, 15:36 Temat postu:
Nie wiem ile to jest teraz ale dwa lata temu to było tak.
Z Białegostoku do Trakiszek bilet kosztuje 28,50zł (cena aktualna).
Potem kupowało się przejściówkę Trakiszki-Sestokai (można ją kupić zarówno w suwałkach jak i w odwrotną stronę w Szestakowie).
No i bilet w kasie w Sestokai do Wilna 21 lita (teraz pewnie będzie nieco wiecej).
Bilet (normalny) z Wilna do Kłajpedy kosztuje 51 litów. Nie wiemc zy jest sens kupowania leżących miejsc w pociągu do Memel, w każdym razie ja tego nie preferuje. Do Rygi to i owszem. Iktorn - 15-05-2011, 15:41 Temat postu:
Wtedy pociagi pośpieszne obsługiwały PKP Przewozy Regionalne. Obecnie w TLK (ani w żadnych pociągach spółki PKP Intercity) nie ma przejściówek. Tak samo, jak byś jechał do Czech - jedziesz na polskim bilecie do Zebrzydowice (GR) i potem kupujesz u konduktora bilet od Bohumina.
Dla mnie tu tak samo będzie - polski bilet do granicy i potem u Litwinów na ich - zorientuj się, czy nie wyjdzie Ci taniej kupić międzynarodowy (przeważnie dają 40% zniżki na bilet tam i powrót, ale na wschód może to nie obowiązywać).
Tu masz litewski rozkład jazdy http://www.litrail.lt/Adam85 - 15-05-2011, 16:24 Temat postu:
Kiedyś w łatwy sposób można było dojechać pociągiem z Białegostoku do Wilna, gdyż były bezpośrednie pociągi przez Grodno, a teraz-brak słów. Iktorn - 15-05-2011, 16:49 Temat postu:
Obecnie wiązało to by się z wizą białoruską. Szkoda czasu i kasy. Emillex - 15-05-2011, 17:36 Temat postu:
No i zmiana rozstawu osi a nie wiem czy w Grodnie są jeszcze takie warsztaty.
No chyba że Ci chodziło o II RP... siwiutki91 - 15-05-2011, 22:45 Temat postu:
a nie jest tak że do Sestokai dojeżdża Polska obsługa? odol - 15-05-2011, 23:48 Temat postu:
Tak, do Sestokai dojezdza polska obsluga. Sprawdzone organoleptycznie
A co do biletu to jak napisano powyzej, w PKP IC nie ma przejsciowek wiec jedyna opcja, zeby przekroczyc granice jest bilet w taryfie Wilno Specjal. Bilet taki w relacji Trakiszki - Sestokai - Trakiszki kosztuje okolo 25 zlotych. Innych nie ma
Jezeli chcesz jechac do Wilna to najlepsza, w sensie najtansza, jest opcja autobusowa. Ja dwa miesiace temu pojechalem nocnym Eurolines (Wwa Zachodnia 19.00 - Vilnius 7.00 i Vilnius 21.00 - Wwa Zachodnia 5.30) kosztowalo mnie to 90 zlotych w obie strony. Bilet kupilem TU .
Natomiast bilet kolejowy w ofercie Wilno Specjal kosztuje okolo 110 zlotych w jedna strone (Wwa - Wilno) w zaleznosci od kursu euro. snajper - 16-05-2011, 08:51 Temat postu:
No tak tylko, ja nie będę jechał z Warszawy tylko z Białegostoku, no i pisałem, że chodzi o wyprawę KOLEJOWĄ. Wiesz ja jestem gościem typu co jeździ do Wolsztyna, albo teraz na przejazd parowozem po Nowy Sącz - Chabówka. Mam mapę z zaznaczonymi zaliczonymi liniami które zaliczyłem itd. Autobusem mogę jechać co najwyżej krótki odcinek przez granicę. Ale trasę do Suwałk, chcę zrobić koleją i tym bardziej jeździć koleją po Litwie (w końcu to 1520 mm, a ja zawsze chciałem pojechać koleją transyberyjską, puki co jednak nie ma czasu ani kasy).
Ostatecznie, trudno dam te ich 25 zł, koszty i tak nie są takie straszne. Powiedzcie mi czy ktoś jeszcze wie po ile są bilety kuszetki / plackarty / sypialne ogólnie leżące (bo jak pisałem, wtedy bym nie kupował noclegów tylko spał w pociągach) na trasach Wilno - Ryga, albo Wilno - Talin (bo jak by były tanie to może bym nawet tam pojechał).
Powiedzcie mi też czy wiecie może czy w Białymstoku można zostawić bagaż na kilka dni, bo będę jechał z Mazur (albo na Mazury) z rejsu żeglarskiego z takim 30 kilowym plecakiem turystycznym:
Jednak na te kilka dni do Litwy bym wolał wziąść mały plecaczek i tylko kilka ubrań, żeby dobrze się chodziło (bo pewnie łażenia będzie dużo). A do domu bagażu nie odstawię, bo jestem z Krakowa. odol - 16-05-2011, 10:54 Temat postu:
No to Hancza jedynym Twoim rozwiazaniem. Bilet w ofercie Wilno - Specjal kup tylko do Sestokai, nie wiem czy do Mockawy da rade bo Hancza sie juz tam nie zatrzymuje jak kiedys na zmiane druzyny.
Bilet w kasie w Sestokai spokojnie powinenes zdazyc kupic, masz na to jakies 15 minut a tlumow tam raczej nie uswiadczysz. Z moich doswiadczen z Litwa wynika, ze spokojnie dogadasz sie po polsku, wystarczy najpierw zapytac czy jest w kasie/sklepie ktos kto mowi w naszym jezyku, z reguly jest.
Bilet z Sestokai do Wilna bedzie Cie kosztowal okolo 30 zlotych, oczywiscie w zaleznosci od tego po ile kupisz Lity.
Co do noclegow to w samym Wilnie tez nie jest jakos drogo, w Hostelu mozesz sie przespac juz za jakies 30 zlotych, ceny w scislym centrum miasta w tanszych miejscach to okolo 40 - 50 zlotych. Obiad w restauracji w okolicach starowki to okolo 15 zlotych za dwa dania. Z komunikacji miejskiej w Wilnie korzystac nie musisz bo najciekawsze rzeczy sa w obrebie centum. Liczac od dworca:
Do starowki (wchodzac od Bramy Ostrobramskiej) - okolo 10 minut na pieszo
Cmentarz na Rossie - okolo 10 minut na pieszo, z tym ze w druga strone niz starowka
Pokonujac starowke, dojdziesz do Gory Trzykrzyskiej i Zamkowej, wec nie wiem ile czasu Ci to zajmie bo mozna to traktowac jako element zwiedzania rynku, dalej mozesz sobie podreptac na Zarzecze.
Jedynym miejscem gdzie trzeba dojechac komunikacja jest Wieza Telewizyjna, widok z niej fajny ale drogo i okolica nieciekawa.
No i jak bedziesz koniecznie sprobuj piwa BALTAS i litewskiego ciemnego chleba. Polecam. siwiutki91 - 16-05-2011, 11:25 Temat postu:
Cytat:
Powiedzcie mi też czy wiecie może czy w Białymstoku można zostawić bagaż na kilka dni, bo będę jechał z Mazur (albo na Mazury) z rejsu żeglarskiego z takim 30 kilowym plecakiem turystycznym:
na dworcu są skrytki bagażowe, na taki plecak chyba skrytka 9zł za dobę. alex-68 - 17-05-2011, 19:20 Temat postu:
Nie ma bezpośrednich pociągów z Wilna do Rygi lub Tallina Dawno dawno temu w czasach ZSRR ok.godziny 23.00 z 3 peronu odjeżdżał nocny sypialny z Wilna do Rygi a ok.godziny 10 z Wilna do Tallina nazywał się CZAJKA snajper - 18-05-2011, 11:34 Temat postu:
No dziwne... A tyle się mówi o tym że państwa bałtyckie się integrują ze sobą itd. Chyba jednak nie za bardzo. No nic to jeśli bym tam jechał pojadę do Wilna i Kłajpedy. Hamer - 19-05-2011, 19:49 Temat postu:
podobny temat był już poruszany w innym wątku
Dodam, iż promocja nadal obowiązuje ale w polskiej kasie PAni nie umoała jej odnaleźć, natomiast na Litwie nijaki automatycznie przy kopowaniu biletu była widoczna.
Z Białegostoku o 10:14 na miejscu 17:56 (należy pamiętać żę na Litwie przesuwamy czas o godzinę) W Sestokai przesiadka. Obowiązują zniżki do lat 26. Wystarczyło mpokazać dowód osobistyw litewskiej kasie. Ja jechałem co prawda Z KOWNA do Suwałk i podróż kosztowała mnie 30 litów do Wilna byłaby o 10 litów droższa.
Co do integracji państw bałtyckich to jest jakiś unijny projekt połącznia korytrzem północ - południe Europy na zwykłych szynach, ale czy wyjdzie on poza fazę projektu to śmiem wątpić