Co to mogło być? Klimatyzacja zassała ten dym i ostro śmierdziało spalenizną... przewoz - 13-07-2011, 17:36 Temat postu:
Dym z okładzin hamulcowych. Być może nie wyluzował wagon. Czasem się zdarza. A śmierdzi to konkretnie. thomas - 13-07-2011, 19:49 Temat postu:
Dupa maszynista ,typowy błąd po użyciu fali uderzeniowej przy luzowaniu.Zetki są czułe na fale i nie stosuje się w tych wagonach. ecavon - 13-07-2011, 20:14 Temat postu:
Operator amator mógł bardziej nakierować ten kalkulator na zestaw wózkowy a nie świecić z schodka ustępu
Tutaj widać pięknie efekt tego co się może dziać
przewoz - 13-07-2011, 20:33 Temat postu:
Cytat:
typowy błąd po użyciu fali uderzeniowej przy luzowaniu.
"przeładował"
Efekt podobny, co na filmie z bruttem. Tylko tam ścierają się klocki o obręcz (też niebezpieczne), a tu w IC ścierają się kompozytowe okładziny, które niemiłosiernie śmierdzą przy mocniejszym hamowaniu. A klima niestety ciągnie powietrze z okolicy wagonu. Ninio - 13-07-2011, 22:46 Temat postu: ecavon, raz, że nie miałem zamiaru wysiadać z wagonu, a dwa nagrywałem to telefonem i trudno żebym uzyskał jakość FullHD mateusz123 - 15-07-2011, 21:30 Temat postu:
Rozumiem, że na kolejnej stacji to brutto zostało zatrzymane? jak dalej wygląda procedura? Oględziny wagonu to na pewno i decyzja czy wyłączać go ze składu? jaka jest szansa, że mógł dalej jechać? sphinx - 15-07-2011, 21:50 Temat postu:
W towarowym z czwartego postu aż żarzyły się obręcze, nie było ryzyka, że po zatrzymaniu przyspawa się do szyny? przewoz - 17-07-2011, 18:23 Temat postu:
Nie. Aż tak wysoka temperatura to nie jest. ale ten wagon po zatrzymaniu i stwierdzeniu usterki nadawał się zapewne jedynie do naprawy (jeżeli mech ciągnął go długo). Marduq - 18-07-2011, 17:48 Temat postu:
Cytat:
nadawał się zapewne jedynie do naprawy
Wymiana klocków hamulcowych i ewentualne toczenia obręczy jeśli zrobiły się duże nalepy, a nawet wymiana zestawów kołowych. No i przegląd całego układu hamulcowego. Podstawowe oględziny wykonuje rewident na najbliższe stacji.