Cytat: |
W 2009 sytuacja w spółce była taka, że ezetów było za dużo i można było śmiało pchać je na połączenia komercyjne bo nie miało to wpływu na połączenia regionalne. Niestety idea iR została zupełnie wykrzywiona i iR stał się zakładnikiem centrali - pomysłem na zapewnienie alibi dla istnienia tak rozbudowanego tworu, teraz, gdy spora cześć ezetów oczekuje na naprawę rewizyjną i liczba sprawnych ezt kurczy się z miesiąca na miesiąc uruchamianie iR a jednocześnie obsługiwanie połaczeń regio autobusami jest chore. |
kryniczanin napisał/a: |
Rzeczywiście @kiedy koniec wie bardzo dużo. |
kryniczanin napisał/a: |
należy odwoływać w pierwszej kolejności IR ale tu też trzeba przyjąć jakąś hierarchię czyli pociągi jadące do Warszawy trzeba wycinać na początku gdyż tamtejszy Samorząd korzysta z usług lokalnych innego przewoźnika. |
kryniczanin napisał/a: |
A Ty byś oczywiście śmigał IR do Zakopanego na wagonach z ET41 na czele. Powodzenia. |
REGIOchłopak napisał/a: |
zwolnionym przez MKŁ mikolem i teraz się mści pisząc te brednie |
mk1992 napisał/a: |
Może to sam "Moracz"? |
Cytat: |
To jest włsnie pomysł na przetrwanie PR - niech gniją w krzakach, niech pracownicy rozkradną wszystkie miedziane części na złom, niech śpią w nich bezdomi byle tylko zablokowac rynek, nie dopuścić do sytuacji w której ktoś inny miałby en57, my mamy połowę taboru do naprawy głównej których nigdy już nie będziemy wykonywać ale nie sprzedamy nawet jednego bo to nam da mozliwość dalszego szantażowania marszałków - chcesz mieć zapewniony transport w regionie no to misiu płać jak za zboże bo nikt inny nie moze wejść na rynek do czasu gdy nie ma możliwsci przystosować uzywanych pojazdów z zagranicy, a jak któres województwo próbuje się wyrwać z tego "kamiennego kręgu" to jest podnoszony wrzask że brka konkurencji że czemu nie przetarg itp Kuczewska z Nowakowskim doskonale wiedza jak bez nakładów na tabor zablokować mozliwość rozwoju konkurencji i jaką demagogie uprawiać gdyby samorzady chciały kupować nowy tabor - wówczas nalezy podnosci krzyk tak jak podczas ostatniego strajku że marszałkowie kupują tabor od róznych producentów a to jest zły pomysł. Oczywiście najlepszym pomysłem jest płacenie corazwyzszych haraczy dla PR i pogodzenie sie ze standardem obsranego kibla którym PR chce wozić pasazerów po wsze czasy. |
Beatrycze napisał/a: |
Wyrok na PR zapadł z chwilą uruchomienia konkurencyjnych połączeń interREGIO. Obecny zarząd PR, który w całości wywodzi się ze struktur postpekapistowskich wbija gwoździe do trumny, przy współudziale działaczy związkowych. |
kryniczanin napisał/a: |
Powiem więcej że w razie braku taboru odwoływanymi pociągami powinny być tylko i wyłącznie IR,Krajowe RE. Żadne KKA na Regio - to jest gwóźdź do trumny linii lokalnych jak i ich mieszkańców
[...] O ile w wakacje dużo Regio nie jeździ więc nie jest źle z taborem to od września może być wesoło - w tym wypadku należy odwoływać w pierwszej kolejności IR ale tu też trzeba przyjąć jakąś hierarchię czyli pociągi jadące do Warszawy trzeba wycinać na początku gdyż tamtejszy Samorząd korzysta z usług lokalnych innego przewoźnik. |
Robikon napisał/a: |
Tylko jak PR upadnie to co dostaniemy w zamian,musi powstać coś innego. |
kryniczanin napisał/a: |
I to się zgadza ostatnio w Nowym Sączu widziałem "aż" dwa kible na ukończeniu rewizji i następne "aż" dwa oczekujące od kwietnia na wjechanie na zakład. |
Cytat: |
wspólna REGIOkarta, wzajemne honorowanie biletów, połączenia z wjazdem na inne województwo, wspólne połączenia dalekobieżne IR. |
loker napisał/a: |
Sam zresztą kiedyś proponowałem, by PZPR połączyć z PKP SKM i stworzyć Koleje Pomorskie. |