INFO KOLEJ - forum kolejowe

Kolej miejska - Mówi szyna do szyny: gdzie dziś wyskoczymy?

Pirex - 15-07-2011, 14:57
Temat postu: Mówi szyna do szyny: gdzie dziś wyskoczymy?
Mówi szyna do szyny: gdzie dziś wyskoczymy?

Z powodu upałów szyny na ulicach Basztowej, Limanowskiego i Wielickiej w Krakowie wybrzuszały się wczoraj wielokrotnie. To skutecznie paraliżowało ruch na drogach, tramwaje stały w korkach, a pasażerowie byli wściekli.

Najpierw - już o godz. 11.18 - wygięła się szyna na ul. Basztowej, w kierunku Dworca Głównego PKP. 12 minut później to samo stało się na torowisku biegnącym w przeciwnym kierunku. Ruch został wznowiony po ok. 30 minutach, jednak już o godz. 14, w okolicach przystanku "Basztowa LOT" szyna znów dała o sobie znać. Nie minęła godzina od tej awarii, a na wysokości Szkoły Muzycznej wybrzuszyła się kolejna. Ruch na ul. Basztowej co chwilę był wstrzymywany.

W międzyczasie do podobnych problemów doszło na ulicach Limanowskiego i Wielickiej, gdzie torowisko wygięło się pod przejeżdżającym tramwajem. - Trzeba było sprowadzać specjalny sprzęt do podnoszenia wagonu, żeby móc naprawić szynę - podał Marek Gancarczyk, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie.

Niestety, awarie na torowiskach to w Krakowie nie nowość. W tym roku do wybrzuszeń szyn doszło już kilkadziesiąt razy.

- Wszystkiemu winna wysoka temperatura. Torowiska tramwajowe w Krakowie wymagają wymiany w kilku miejscach, m.in. na ul. Limanowskiego i właśnie na Basztowej. Bez tego nie da się zapobiec ich wybrzuszaniu - mówi Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Szyny się zużywają i po jakimś czasie nie ma innego wyjścia, jak tylko je wymienić.

Reporterzy "Dziennika Polskiego" zadzwonili do Warszawy, by zapytać, czy stolica również boryka się z tym problemem. - U nas ostatni raz szyna wybrzuszyła się kilka lat temu - powiedział Michał Powała, rzecznik Tramwajów Warszawskich. - Regularnie modernizujemy i wymieniamy torowiska, które były budowane systemem węgierskim, czyli z szybko się zużywających prefabrykatów - tłumaczył Powała, dodając, że obecnie tylko 2 procent warszawskich torowisk to pozostałości systemu węgierskiego.

Prof. Włodzimierz Czyczuła, kierownik Katedry Infrastruktury Transportu Szynowego i Lotniczego Politechniki Krakowskiej, dokładnie wskazuje na przyczynę wygięć: - Między szyną, a betonowym torowiskiem są umieszczone gumowe wkładki. Jeśli beton w miejscu styku z gumą jest uszkodzony, tworzy się szczelina, która pozwala na wygięcie się szyny.

Profesor w tym roku złożył do ZIKiT projekt w sprawie ratowania krakowskich torowisk - według niego szyny powinno się przytwierdzać do podłoża za pomocą śrub, które są używane w transporcie kolejowym. Próbowaliśmy dowiedzieć się, czy pracownicy ZIKiT zapoznali się z tym projektem. Niestety, telefony nie odpowiadały.

Wczoraj na ulicach Krakowa szyny wybrzuszyły się sześć razy, w różnych miejscach. ZIKiT informował o awariach za pomocą portalu Facebook. Jeden z internautów dowcipnie skomentował doniesienia o kolejnych wybrzuszeniach - "Mówi szyna do szyny: gdzie dziś wyskoczymy?". Pasażerom, którzy wczoraj czekali bezskutecznie na tramwaj, nie było jednak chyba do śmiechu...

źródło: Dziennik Polski / Interia.pl
kamiloroń - 30-07-2011, 12:49
Temat postu:
Hehe Krakusi wreszcie okazali się gorsi od WarszawiakówVery Happy

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group