Dział pracowniczy - Związkowcy oskarżyli marszałków kostuch - 04-08-2011, 18:31 Temat postu: Związkowcy oskarżyli marszałków
Związkowcy oskarżyli marszałków
Jak poinformował przewodniczący KKZZ Leszek Miętek, 4 sierpnia do prokuratora generalnego trafiło zawiadomienie o działaniu marszałków czterech województw na szkodę Przewozów Regionalnych.
Chodzi o marszałków czterech województw: śląskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego. Leszek Miętek powiedział, że zawiadomienie złożone przez związkowców zawiera przykłady niegospodarności marszałków względem Przewozów Regionalnych oraz m. in. faworyzowania pewnych firm.
Źródło: Rynek Kolejowy Beatrycze - 08-08-2011, 13:32 Temat postu:
Związkowcy zarzucają marszałkom niegospodarność
„Karalna niegospodarność" – to przestępstwo, które zdaniem Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych popełnili marszałkowie województw śląskiego, dolnośląskiego oraz wielkopolskiego tworząc własne spółki kolejowe. Marszałkowi województwa kujawsko-pomorskiego zarzucają dyskryminację spółki Przewozy Regionalne i faworyzowanie spółki Arriva.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na naruszeniu postanowień ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o publicznym transporcie zbiorowym, oraz przestępstwa określonego w art. 296 Kodeksu karnego Leszek Miętek, przewodniczący branży „Transport” Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych przesłał do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w dniu 4 sierpnia.
Jak czytamy w uzasadnieniu pisma, zdaniem OPZZ „tworzenie przez Samorządy Województw Śląskiego, Dolnośląskiego oraz Wielkopolskiego spółek kolejowych bez należytego przygotowania tych projektów zarówno pod wzglądem prawnym jak i organizacyjnym oraz finansowym nie tylko sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody majątkowej, ale również taką szkodę już wyrządza. W odniesieniu do przedmiotowej formy przestępstwa można posługiwać się pojęciem „karalnej niegospodarności", która polega na zarzucanym naruszeniu obowiązku ostrożności w prowadzeniu cudzych spraw majątkowych lub działalności gospodarczej na cudzą rzecz.”
W piśmie zostało podkreślone, że do zadań samorządu województwa należy wykonywanie pracy z zakresu organizowania transportu publicznego, regulowane ustawa, z dnia 16 grudnia 2010 roku o publicznym transporcie zbiorowym (Dz. U. z 2011 r. Nr 5 poz. 13). Samorząd województwa w ramach organizowania transportu zbiorowego zleca świadczenie usług przewoźnikom. Brak jest więc podstaw prawnych do tworzenia w ramach gospodarki komunalnej operatorów publicznego transportu zbiorowego, a utworzone spółki w sposób rażący i niedopuszczalny zostały powołane łamiąc obowiązujące prawo.
„Dlatego samorząd województwa w sposób nieprawny wydatkuje środki finansowe pochodzące z budżetu państwa na tworzenie własnych operatorów. Tworzenie spółek wojewódzkich nie tylko, że bezprawne, to też prowadzone jest bez fachowego przygotowania pod względem organizacyjnym i finansowym spowoduje wzrost kosztów utrzymania a w perspektywie możliwość ogłoszenia upadłości. Taka sytuacja powoduje wielkie zagrożenie dla ciągłości funkcjonowania przewozów odbijającą się negatywnie na zabezpieczeniu potrzeb transportowych ludności.” – czytamy w uzasadnieniu do zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
Zdaniem OPZZ tworzone spółki będą deficytowe, a ciągłe ich dotowanie okaże się niezbędne i nigdy nie osiągną samodzielności finansowej. Związek argumentuje, że stworzenie wielu spółek przez samorządy wojewódzkie generuje większe koszty poprzez utratę chociażby korzyści skali. Szczególnie ten problem uwidacznia się w kwestii kosztów utrzymania, eksploatacji i zakupów taboru.
Jak zauważa OPZZ, w tym obszarze Urzędy Marszałkowskie działają sprzecznie z porozumieniem z 09.12.2008 r. zawartym pomiędzy ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem, a marszałkami województw dotyczącym środków budżetowych przekazywanych na inwestycje taborowe dla spółki Przewozy Regionalne, a nie na zakupy taboru dokonywane przez marszałków z przeznaczeniem dla własnych spółek.
Według OPZZ ważnym elementem zwiększającym koszty funkcjonowania przewozów w regionie w sytuacji tworzenia oddzielnych spółek przewozowych jest także fakt powoływania dla każdej z nich oddzielnych zarządów, rad nadzorczych, pracowników administracyjnych w poszczególnych działach spółek oraz niezbędne komórki utrzymania, co w sposób radykalny zwiększy koszty.
Do zawiadomienia załączone zostały przykłady niegospodarności w zarządzaniu finansami wybranych Urzędów Marszałkowskich i działań na szkodę spółki Przewozy Regionalne, której są współwłaścicielami.
źródło: Rynek Kolejowy Pirat - 08-08-2011, 17:46 Temat postu: Podejrzenia są bezpodstawne
Samorząd województwa śląskiego odpiera zarzuty Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych dotyczące niezgodnego z prawem powoływania wojewódzkich spółek kolejowych.
- Nie można się zgodzić z zarzutem strony związkowej dotyczących tworzenia przez wojewódzkie samorządy własnych spółek kolejowych bez należytego przygotowania tych projektów pod względem prawnym, jak również organizacyjnym i finansowym oraz złamaniu zasad dotyczących pomocy publicznej – mówi Witold Trólka z biura prasowego Marszałka Województwa Śląskiego.
Przypomina on, że na rynku skutecznie funkcjonują Koleje Mazowieckie, Dolnośląskie oraz Wielkopolskie.
- Nie było problemów prawnych związanych z ich debiutem – zaznacza Trólka.
Ideą wprowadzenia przez samorząd województwa śląskiego spółki Koleje Śląskie jest przełamanie niekorzystnego dla pasażerów modelu funkcjonowania przewozów pasażerskich w regionie. Problemem obecnego monopolisty – Przewozów Regionalnych jest pogłębianie się deficytu przy wzrastających kosztach i spadku przychodów. W ostatecznym rachunku oznaczało to dodatkowe roszczenia Przewozów Regionalnych o zwiększenie poziomu dofinansowania przewozów pasażerskich przez samorząd województwa. Bieżący rok zamknie się dla Przewozów Regionalnych dofinansowaniem zwiększonym o ok. 50 mln zł. o koszty, które Samorząd Województwa musi podjąć na rzecz pasażerów.
Przeciwwagą dla tego niekorzystnego systemu ma być spółka Koleje Śląskie. Ma generować nie tylko mniejsze koszty, ale także być bardziej elastyczna na tym trudnym rynku. Poza tym nowy przewoźnik będzie w pełni kontrolowany przez samorząd województwa, który jest jej wyłącznym właścicielem. Da to możliwość wpływu na kształtowanie korzystniejszej oferty przewozowej. Dla porównania – Województwo Śląskie w Przewozach Regionalnych posiada 9,2% udziałów, a wszystkich wspólników jest aż 16.
- Zdajemy sobie sprawę, że nadchodzące zmiany na rynku przewozów pasażerskich w regionie wywołują poczucie niepewności wśród wielu pracowników Przewozów Regionalnych. To także wyzwanie dla władz spółki, która będzie musiała przełamać dotychczasowe utarte schematy działania.
Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego podkreśla, że w regionie, pod względem publicznym działalność Kolei Śląskich oraz Przewozów Regionalnych jest komplementarna, a wiele reguł współdziałania dla dobra pasażerów można ustalić zarówno w drodze toczących się obecnie między spółkami negocjacji handlowych jak i dialogu społecznego.
- Wierzymy, że ten dialog, chociaż jest trudny przed wejściem nowego rozkładu jazdy nabierze tempa i będzie korzystny dla stron – mówi Witold Trólka.
Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego
źródło: KOW
http://www.kow.com.pl/serwis-informacyjny/podejrzenia-sa-bezpodstawne/Punisher - 08-08-2011, 20:44 Temat postu:
Niech Panowie marszałkowie podadzą do publicznej wiadomości ile publicznych pieniędzy kosztuje pociągokilometr gdy przewozy wykonują Przewozy Regionalne, a ile będzie kosztował gdy będą wykonywały Koleje Śląskie?
Jeśli w odpowiedzi usłyszymy prawdę będzie wszystko jasne. Modliszka - 08-08-2011, 20:53 Temat postu:
W zeszłym roku UMWD zasilił KD extra 20 milionami zł. Bez tego KD upadłyby! Oprócz tego KD otrzymują oddzielną dotację na przewozy. W sumie Dolny Śląsk na kolejowe przewozy regionalne (KD+PR) wydaje najwięcej w skali kraju (nie licząc Mazowsza). O czym to świadczy? Związkowcy skarżąc marszałków mają rację! Lokalne spółeczki samorządowe (KD, KŚ, KW) są skrajnie nieefektywne i z ekonomicznego punktu widzenia nie mają racji bytu. geordi - 08-08-2011, 22:24 Temat postu:
Racje mają, porównanie kosztów jest już z KW.
Z KD przecież dane mozna by wyciągnąc z raportu rocznego 2009. Przychody/pockm. Za "najweselszy" 2010 raportu jeszcze nie ma, ale takie porownanie pogląd jakiś to da.
problem w tym, ze marszałkowie zachowują się jak chłop małorolny na wykładzie z fizyki atomowej. Mija 3 rok, a audyt dalej robi za pułkownik. Czesc ciągnie kołdre w swoja strone, drugiej na to nie stac, ale ciagnie kase na tabor bez pomyslu co dalej. Trzecia czesc chyba sie modli.
Albo podzielić zgodnie z zalozeniami audytu na samodzielne finansowo zaklady, albo wydzielic kilka samodzielnych zakladow (~5-8 zamiast 16), albo wpuscic tam zarząd likwidatorski z mandatem 50%+1 do miotły kadrowej.
Oczywiście, dalej możemy ogladac kronike Upadku z zarządem który trwa i trwa mać.
Ostatni hit na przetrwanie jeszcze roczku "strategia taborowa" i nowe projekty POiIŚiowe. Beatrycze - 08-08-2011, 22:38 Temat postu: geordi, a propos KD to dane finansowe już wyciągnęłam nawet za ubiegły rok. Proszę bardzo:
Dokapitalizowanie KD, o którym wspomniała Modliszka, a które uchroniło KD przed koniecznością ogłoszenia plajty, wynosi ponad 21 mln zł. Te pieniądze nie poszły na połączenia kolejowe! Na bieżącą działalność KD otrzymują dotację celową do każdego pockm.
Pieniądze jakie samorząd Dolnego Śląska pompuje w KD są niewspółmiernie duże w stosunku do pracy eksploatacyjnej wykonywanej przez KD i do "korzyści" jakie przynosi istnienie spółeczki, która służy jako dojna krowa określonej grupie osób. Polecam:
http://koldol.blog.ru/100815219.htmloporny301 - 13-08-2011, 11:29 Temat postu:
Nawet ślepy by zobaczył, że w strukturze właścicielskiej Przewozów Regionalnych jest delikatnie mówiąc coś nie tak, a mniej delikatnie mówiąc, jest po prostu burdel.
Znajdzie się odważny, który to co spieprzył, naprawi?
Pytanie raczej retoryczne, bo mało poprawne politycznie. TomekM - 13-08-2011, 11:32 Temat postu:
Krążą plotki, że do woj. lubelskiego przymierzają się już koleje mazowieckie. Więc PR może niedługo stracić rację bytu. Do tego dołoży się jeszcze strajk (nie wnikam w jego zasadność), który może ostatecznie pogrążyć PR. Krakonos - 13-08-2011, 12:07 Temat postu: TomekM, z pewnością PR tracą rację bytu. Trudno w przestarzałego, zadłużonego molocha, w którym najwięcej do powiedzenia mają dyrektorzy zakładów i związkowcy (zamiast właściciela), utrzymywać w nieskończoność.
Niektórzy boją się, iż po wydzieleniu konkretnych zakładów (w formie spółek) będą one działać solo. Myślę, raczej iż będzie następować łączenie w grupy regionalne. KM mógłby spokojnie utworzyć taką grupę właśnie z lubelskim czy podlaskim. Beatrycze - 13-08-2011, 13:55 Temat postu:
Cytat:
Krążą plotki, że do woj. lubelskiego przymierzają się już koleje mazowieckie.
Dobry pomysł. Myślę, że KM z powodzeniem mogłyby obsłużyć całą północnowschodnią Polskę, czyli lubelskie, podlaskie, warmińsko-mazurskie, no i może jeszcze kieleckie. Nie ma sensu utrzymywać zakładów PR, które obsługują trzy linie na krzyż.
Zresztą PR same już dawno powinny połączyć mniejsze zakłady w większe międzyregionalne (tak jak zrobiono np. w PKP Cargo), co wpłynęłoby na zmniejszenie biurwy. Ale nie. Lepiej utrzymywać przerost biurwy w 15 zakładach i w centrali, która mieści się aż w czterech miastach: Warszawa, Poznań, Gniezno i Olsztyn. Potem wszyscy się dziwią, że nie ma pieniędzy na podwyżki. Jak mają być, skoro gros dotacji przeżera rozbudowana do granic absurdu administracja spółki? rufio198 - 14-08-2011, 14:39 Temat postu:
Tiaaaaa - obsłużą pod warunkiem że przejmą tabor i ludzi. Inaczej zapomnij o tym - z ludźmi ledwo KM-y wyrabiają się do obsługi połączeń na Mazowszu oporny301 - 15-08-2011, 15:05 Temat postu:
Poczekajmy na odpowiedź adresata. Beatrycze - 18-08-2011, 13:45 Temat postu:
Federacja chce, by UTK skontrolowało marszałków
Przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP Stanisław Stolorz zwrócił się do prezesa UTK z wnioskiem o wszczęcie kontroli zasad funkcjonowania i organizowania kolejowych przewozów regionalnych w Polsce. Jego zdaniem istnieje podejrzenie, że wnoszenie przez Urzędy Marszałkowskie kapitału do „swoich" spółek przewozowych może być niezgodne z obowiązującymi przepisami dotyczącymi zasadności pomocy publicznej.
W piśmie do prezesa UTK przewodniczący FZZP pisze, że liczne informacje prasowe i obserwacje własne dotyczące działań i polityki właścicieli spółki Przewozy Regionalne - szesnastu Urzędów Marszałkowskich, które powołują własne samorządowe spółki kolejowe (Koleje Dolnośląskie, Koleje Śląskie i Koleje Wielkopolskie), lub zlecają świadczenie usług przewozowych prywatnym podmiotom (np. spółce Arriva RP Sp. z o. o., świadczącej usługi transportu pasażerskiego głównie na terenie Województwa Kujawsko-Pomorskiego) powinny zostać sprawdzone.
Szczegółowej kontroli UTK zdaniem Stanisława Strolorza powinny być podane następujące zagadnienia:
* podejrzenia, że wnoszenie przez Urzędy Marszałkowskie kapitału do „swoich" spółek przewozowych może być niezgodne z obowiązującymi przepisami dotyczącymi zasadności pomocy publicznej,
* podejrzenia, że wydatkowanie przez Urzędy Marszałkowskie przy powoływaniu wojewódzkich spółek przewozowych ogromnych, publicznych, środków finansowych, przy jednoczesnym posiadaniu w ramach współwłasności spółki Przewozy Regionalne, jest działaniem mającym znamiona niegospodarności.
* realizacji przez w/w podmioty praw pasażerów do usługi transportowej (występowanie sytuacji odwoływania pociągów bez zapewnienia komunikacji zastępczej),
* wysokości stawek ustalonych przez Sejmiki Województw dla w/w podmiotów i dla spółki Przewozy Regionalne, pod kątem niewystępowania praktyk dyskryminacyjnych,
* zakresu realizacji podawania do publicznej wiadomości rozkładu jazdy dla przewozu osób i o bieżących zmianach w rozkładzie jazdy przez w/w podmioty,
* form i trybu zatrudniania pracowników w w/w spółkach kolejowych, rzutujących na bezpieczeństwo świadczenia usług transportowych,
* sposobu i trybu przydziału tras przejazdowych na terenie danego województwa dla w/w podmiotów i dla spółki Przewozy Regionalne, pod kątem niewystępowania praktyk dyskryminacyjnych. Nowo powoływane spółki w różnoraki sposób są preferowane przez samorządy województw, które bezprzetargowo przydzielają im do obsługi najlepsze, najbardziej dochodowe linie kolejowe, godząc bezpośrednio w interesy samorządowej spółki Przewozy Regionalne.
Stanisław Stolorz uważa, że powyższe problemy rzutują szczególnie w zakresie ograniczania praw pasażerów i naruszania zbiorowych interesów pasażerów w transporcie kolejowym. Dodaje, że znamiennym jest, iż na część tych problemów wskazują sami prezesi samorządowych spółek kolejowych i cytuje, prezesa Kolei Wielkopolskich Włodzimierza Wilkanowcza, który w rozmowie z dziennikarzem „Gazety Wyborczej” powiedział: "To prawda, że nie zawsze wywiązujemy się z obowiązków przewoźnika i często musimy uruchamiać komunikację zastępczą".