Infrastruktura - Komisja Europejska a lokalne linie kolejowe w Polsce Paradoks - 19-08-2011, 07:20 Temat postu: Komisja Europejska a lokalne linie kolejowe w Polsce
Kolej jaka jest wszyscy widzą, ale gdzie leży problem a tym bardziej jak znaleźć sposób na uzdrowienie sytuacji to już nie dla wszystkich oczywiste. Nie ma się co dziwić skoro nawet ci, którym podlegają te podmioty nie potrafią albo nie chcą się zmobilizować do działania, lub chociażby do utrzymania w odpowiednim stanie tego co przez lata zostało wypracowane, mowa tutaj o Ministerstwie Infrastruktury i o podległej mu grupie PKP, która od momentu podziału na spółki zapuściła się niemiłosiernie. Szczególnie rzuca się to w oczy podczas analizy sytuacji dla najniższego poziomu tj. na szczeblu regionalnym i na liniach lokalnych.
Obserwując bierność w sferze decyzyjnej lub też związane ręce tych nielicznych, którzy chcieliby coś pozytywnego wnieść do obrazu całej sytuacji transportu kolejowego, postanowiłem wystosować pismo do Komisji Europejskiej. Jako przykład niegospodarności i bezradności posłużyła tutaj linia Żywiec - Sucha Beskidzka, która skupia w sobie wszystkie bolączki kolei regionalnej i transportu w Polsce.
Motywem przewodnim przy formułowaniu argumentów stała się przyjęta ostatnio przez Komisję Europejską nowa strategia 'Transport w roku 2050' zmierzającą do ustanowienia konkurencyjnego systemu transportu służącego zwiększeniu mobilności, pokonaniu głównych przeszkód w najważniejszych obszarach oraz pobudzeniu wzrostu i zatrudnienia. Zakłada ona między innymi 50% przesunięcie międzymiastowego ruchu pasażerskiego na średnie dystanse oraz transportu towarów z dróg na tory kolejowe i drogi morskie przy redukcji emisji dwutlenku węgla.
Po zestawieniu tych założeń z obecną sytuacją linii Żywiec - Sucha Beskidzka widać wyraźną rozbieżność i brak spójności w polityce transportowej. Linia ta będąca częścią Galicyjskiej Kolei Transwersalnej, ze wszystkimi jej walorami od 1884 roku służyła ludności. Pomimo że nie tak dawno została zelektryfikowana, co czyni ją idealnie wpasowująca się w strategie rozwoju prezentowaną przez Komisje Europejską, to niestety szereg zaniedbań ze strony PKP PLK doprowadził ją do żałosnego stanu, czego skutkiem jest odpływ pasażerów na rzecz transportu samochodowego z wszystkimi negatywnymi tego skutkami. Sytuacja ta wymaga natychmiastowej interwencji, aby zapobiec nieodwracalnemu w skutkach zdegradowaniu systemu transportowego.
Pisma o tej samej treści zostały wysłane do trzech departamentów tj. transportu, środowiska i polityki regionalnej.
Odpowiedzi na powyższe w formie mniej lub bardziej dyplomatycznej, z elementami neutralności podkreślają, że Komisja jest świadoma i zaniepokojona ciągłym pogarszaniem się stanu siatki kolejowej w Polsce i ściśle współpracuje z władzami w celu przyspieszenia inwestycji. Dlatego też przychyla się do maksymalnego transferu funduszy, aby wesprzeć poprawę infrastruktury kolejowej w Polsce, niemniej jednak utrzymanie istniejących linii jest obowiązkiem Krajów Członkowskich. Komisja może poruszać problem na poziomie Ministerstwa Infrastruktury i to głównie w kontekście korytarzy trans-Europejskich, a ponieważ linia Żywiec - Sucha Beskidzka nie podlega tej kategorii, dlatego wszystkie sprawy z nią związane powinny być kierowane do stosownych władz administracji państwowej lub regionalnej, które są odpowiedzialne za przygotowanie długoterminowych strategii inwestycyjnych.
Podsumowując, trzeba z całą stanowczością stwierdzić, że problemem w znacznej mierze nie jest brak funduszy, ale głównie krótkowzroczność, brak koncepcji, dobrej woli i odpowiednich działań na pewnych szczeblach w celu porozumienia się i wypracowania planu na przyszłość. Wniosek nasuwa się sam; należy przede wszystkim kłaść większy nacisk na to, aby sprawujący właściwe funkcje zaczęli wywiązywać się ze swoich obowiązków i robili to odpowiedzialnie.