Duperele - 198 zł za ściągnięcie darmowego programu Pirat - 12-09-2011, 22:51 Temat postu: 198 zł za ściągnięcie darmowego programuUważaj - 198 zł za ściągnięcie darmowego programu
W sieci pojawił się serwis który zarabia na zastraszaniu internautów. Nazywa się www.softwareclub.eu
Co można ściągnąć za ich pośrednictwem? Darmowe programy w stylu: VLC, Adobe Reader, eMule, Open Office, Skype itp.
Jeśli ktoś skorzysta i się zarejestruje opłata jest bardzo słona.
Ale po kolei:
Pan Czesław: Dostałem takie pismo, fakturę od firmy, której nie znam. Co mam z tym począć? Skąd mieli moje dane? Nic nigdzie nie podpisywałem.
„Dziękujemy za Pana/Pani zainteresowanie płatną ofertą strony internetowej softwareclub.eu. Od momentu Pana/Pani rejestracji pod adresem IP 83.XXXXXXX from registration w dniu 2011-08-15 minęły obecnie dwa tygodnie, w czasie których nie skorzystał(a) Pan/Pani z prawa do odstąpienia od umowy.
Niniejsze wezwanie do zapłaty opiera się na zawartej z nami umowie o członkostwo w softwareclub.eu. Rejestrując się podał(a) Pan(i) swoje dane dotyczące nazwiska, adresu pocztowego i mailowego.
Prosimy o uregulowanie kwoty rachunku w wysokości 198.00 zł do dnia 2011-09-12 na nasze konto podając tytuł wpłaty.
Właściciel konta: Internet-Service
Numer konta: 49 1090 1968 0000 0001 1519 1520
Instytut bakowy: Bank Zachodni WBK
Jeżeli zarejestrował(a) się Pan/Pani podając nieprawdziwe dane, prosimy mieć na uwadze, że na podstawie adresu IP może Pan/Pani zostać jednoznacznie zidentyfikowany/-a. W razie konieczności do rachunku zostaną dodatkowo doliczone koszty dochodzenia”.
itp. itd.
Osób które otrzymały podobne pismo jest w sieci sporo.
- Niestety Mam to samo. Tez 198 PLN do zapłaty. Chciałam ściągnąć VLC i niestety otworzyłam tę stronkę, nie przeczytałam dokładnie umowy, e- maila potwierdziłam. Niestety nie wiem co z tym zrobić, chyba jutro pójdę na policję i zgłoszę wyłudzenie. Co innego można zrobić? Jak zerwać umowę skoro nie ma kontaktu?
- Kiedyś założyłam konto w tej firmie softwareclub.eu , dokładnie nie pamiętam dlaczego założyłam. Przyznam że nie przeczytałam regulaminu. Zapomniałam o tym portalu a dzisiaj otrzymałam wiadomość że minął czas 14 dni i jestem zobowiązana do zapłaty 198 zł - piszą internauci na forach internetowych.
Na stronie klubu pod hasłem: ogólne warunki handlowe znajduje się regulamin świadczenia usług przez witrynę.
Jest fatalny, pełen luk i kluazul niedozwolonych.
„Firma Internet-Service świadczy usługi swoim klientom na bazie prawno-zobowiązującej, której treść i zakres kieruje się wg ogólnych warunków handlowych.”
„Umowa zawierana jest na czas nieokreślony.”
„Wypowiedzenie należy wystosować pisemnie do Firmy Internet-Service.”
Na stronie nie ma jej adresu.
„Użytkownik zobowiązuje się płacić Firmie Internet-Service kwotę w wysokości 198 Zł za zapewnienie dostępu do strefy Użytkownika”
Czy jest to opłata dzienna, miesięczna czy jednorazowa? Nie wiadomo.
Serwis działa na podobnej zasadzie jak kiedyś sławetny Pobieraczek.pl który zachwala „rozkosze najszybszego pobierania”filmów, gry, muzyki i erotyki.
Kto się zalogował, nawet niczego nie pobierając i nie wypowiedział w ciągu dziesięciu dni umowy, wkrótce dostawał wezwanie do zapłaty blisko 100 zł. Potem spółka straszyła wnioskiem do organów ścigania i windykatorami, także nieletnich użytkowników. Opłata była zgodna z regulaminem, ale UOKiK uznał, że właściciel Pobieraczka wprowadzał reklamą w błąd, i nałożył nań karę.
źródło:
http://supermarket.blox.pl/2011/09/Uwazaj-198-zl-za-sciagniecie-darmowego-programu.htmlsiwiutki91 - 13-09-2011, 09:34 Temat postu:
mi z Pobieraczka na e maila przysyłali że muszę zapłacić blisko 100zł, olałem ich, ponad rok minął i nic nie ma, Pawel_15 - 13-09-2011, 09:55 Temat postu:
Wystarczy ich postraszyć odpowiednimi przepisami i paragrafami i w tym momencie zmieniają się z zastraszających w zastraszanych A potem olać, najlepsza metoda. A jak będzie za dużo spamu to zgłosić nękanie czy stalking. rumburak - 13-09-2011, 10:22 Temat postu:
Nic nie straszyć, zignorować i tyle. Martwić się można dopiero, jak wezwania zaczną przychodzić poleconymi mixtura - 13-09-2011, 11:22 Temat postu:
Pobieraczek bis. Nie zdziwiłbym się jakby był to ten sam właściciel (Bardzo podobne treść pisma, powoływanie się na te same przepisy, identyczne groźby).
Kiedyś również padłem ofiarą pobieraczka. W odpowiedzi na ich śmieszne pismo napisałem, że każdy następny kontakt ze mną będzie zgłaszany odpowiednim organom ścigania jako próba wyłudzenia świadczenia nienależnego. Od dwóch lat nie dostałem ani pisemka.
Prawda jest taka, że żaden prokurator, ani sąd nie zgodzi się na wszczęcie postępowania śledzenia IP, gdy należność nie przekracza 250zł (za wysokie koszty postępowania + znikoma szkodliwość społeczna czynu). Odsetki nie mogą przekroczyć maksymalnej stopy lombardowej, czyli około 20%, zaś po 2 latach taka sprawa się przedawnia.
Nie reagować, usuwać wiadomości. W końcu zrozumieją, że na takim "kliencie" stracą a nie zarobią i dadzą sobie spokój. siwiutki91 - 13-09-2011, 13:20 Temat postu:
ja rzadko kiedy na takich stronach podaje swoje właściwe dane;) jedynie co podam prawdziwego to imię no ale przez IP moga namierzyć. Pirat - 13-09-2011, 13:33 Temat postu:
Strona internetowa, o której tutaj mowa znajduje się na serwerze rumuńskim. Właścicielem domeny jest jakiś Niemiec, a rejestratorem domeny jest firma amerykańska.
Za jakiś czas strona zniknie, a na jej miejsce pojawią się inne, bo naiwniaków, od których można wyłudzić forsę nie brakuje. Ludzie dają się łatwo zastraszyć pisemkami wysyłanymi przez takich wyłudzaczy. Takie pisma od podejrzanych firemek z ponagleniem do zapłaty należy po prostu ignorować, nie odpowiadać!
Tutaj inny przykład naciągania naiwnych:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=218635#218635rumburak - 13-09-2011, 15:07 Temat postu:
Ale zdarzają się też bardziej wyrafinowane tego typu "ataki", skierowane na firmy i przedsiębiorców.
One są już profesjonalnie przygotowane, i niestety są doprowadzane do końca - łącznie z wizytą w sądzie (obowiązuje sąd właściwy dla ... siedziby wyłudzacza, czyli b. często zagraniczny). Trzeba uważać i tyle. Ja od pewnego czasu nigdzie w necie nie podaję prawdziwych danych
Moja firma też kiedyś dostała taki list (pocztą zwykłą) - z propozycją wpisania strony WWW do prestiżowego rejestru stron. Za jedyne 1000 EUR, czy jakoś tak (drobny druk). A jak zamówimy i nie zapłacimy, to sąd.. w Szwajcarii. Powodzenia... rysiogeniusz - 13-09-2011, 18:22 Temat postu:
Z pobieraczkiem było to samo. Olać, i będzie po sprawie. Poza tym z tego co wiem na odstąpienie umowy zawartej przez internet jest czas 3 miesięcy... Beatrycze - 13-09-2011, 18:35 Temat postu: