INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Identyfikatory

Szymek - 24-09-2011, 23:19
Temat postu: Identyfikatory
Ostatnio rozmawiając z jednym kierownikiem spółki Koleje Mazowieckie, zauważyłem że oprócz informacji niezbędnych (regulowanych przez Prawo Przewozowe) mają oni zamieszczone imię i nazwisko Shocked

Ciekaw jestem czy tak w KMach było zawsze, czy jest to od niedawna(?), dla porównania w spółce PKP Intercity identyfikatory nie mają imienia i nazwiska osoby upoważnionej do kontroli, a numer służbowy oraz stanowisko i zakres uprawnienia.

Kiedyś w Poznańskim MPK, kontrolerzy też mieli widoczne imię i nazwisko, jednak od dawna już zastąpiono je numerem służbowym.
PKPowiec - 25-09-2011, 09:03
Temat postu:
Szymek, od kiedy pamiętam tak było. Nie wszystkim się to podoba, ale cóż.
rysiogeniusz - 25-09-2011, 10:03
Temat postu:
Szymek, prawdę powiedziawszy moim zdaniem na identyfikatorze musi być imię i nazwisko oraz numer służbowy. Wystarczy zobaczyć jak często są pisane skargi na kontrolerów w komunikacji miejskiej - o wiele łatwiej jest zapamiętać dane niż ciąg cyfr
FranzMaurer - 25-09-2011, 14:36
Temat postu:
Fajny temat.. heh.. powiem Ci że to było już od dawna.. także nie zabłysnąłeś..
siwiutki91 - 25-09-2011, 17:13
Temat postu:
rysiogeniusz napisał/a:
Szymek, prawdę powiedziawszy moim zdaniem na identyfikatorze musi być imię i nazwisko oraz numer służbowy. Wystarczy zobaczyć jak często są pisane skargi na kontrolerów w komunikacji miejskiej - o wiele łatwiej jest zapamiętać dane niż ciąg cyfr


no chyba łatwiej jest jednak zapamiętać 5cyfr niż imię i nazwisko,
winograd - 25-09-2011, 22:15
Temat postu:
Powiem w ten sposób - kontrolerzy u miejskich przewoźników (autobusy i tramwaje) wywalczyli sobie ukrycie imion i nazwisk przed pasażerami. Po prostu niektóre oszołomy wykorzystywały to do zastraszania lub innych celów niezwiązanych ze skargami. Po prostu kontrolerów piętnowało się za to, że żyją.
MPK, a właściwie ZTM w Poznaniu w ogóle nie umieszcza na swoich identyfikatorach imienia i nazwiska kontrolera (nawet z tyłu). z kolei ZTM Warszawa czy też poznański Transkontrol (kontrola na liniach powiatowych) umieszcza imię i nazwisko kontrolera z tyłu identyfikatora.
Rademenes - 29-09-2011, 07:34
Temat postu:
Po nr który jest na identyfikatorze to jak ktoś chce to może pisać skargę. I na pewno dojdą kto to.
alkatraz - 23-10-2011, 22:02
Temat postu:
Szkoda tylko, że konduktorzy bezkarnie mogą czytać moje dane z dokumentów - znają adresy, imię, nazwisko i wychodzą z tego później dziwne sytuacje.
witja - 24-10-2011, 03:41
Temat postu:
Jakież to dziwne sytuacje wychodzą?
A czytać nie muszą - wystarczy, że kupisz w kasie normalny bilet i żaden dokument nie jest nikomu potrzebny.
Rademenes - 24-10-2011, 09:12
Temat postu:
Gdy ma ktos bilet mormalny to legitymacja potrzebna nie jest.Zastanawiaja mnie te dziwne sytuacje.Moze pare przykladow?Bo pierdoly pisac to kazdy moze i nijak sie to ma do rzeczywistosci.
Szymek - 24-10-2011, 13:40
Temat postu:
Rademenes, dokładnie! a jeśli wychodzą jakieś "dziwne sytuacje" (aż ciekaw jestem jakie to niby) to na pewno nie bezkarnie.
kierownik - 24-10-2011, 16:55
Temat postu:
alkatraz, Niepisz takich głupot ze któremuś kontrolerowi sa potrzebne twe dane ciekawe poco mu to a jak masz ulge to masz zgodnie z prawem mu okazać czy należy ci sie ta ulga .A jak nie jesteś w porządku to wtedy spisuje cie z dowodu osobistego lub wzywa policje do ciebie i przez takiego jak ty podróżnego sa po opóźniane pociągi
rumburak - 24-10-2011, 17:26
Temat postu:
kierownik napisał/a:
i przez takiego jak ty podróżnego sa po opóźniane pociągi


Jak ja nie znoszę tej narodowej zajadłości... Koleżanka (!) alkatraz jedynie stwierdziła że jej się to nie za bardzo podoba że ktoś schowany za numerem identyfikacyjnym ma pełny dostęp do jej danych osobowych, a tu od razu tak daleko posunięte oskarżenia...

danek88 napisał/a:
było już od dawna.. także nie zabłysnąłeś..


I kolejny przykład zajadłości. Szymek jedynie zapytał, cytuję:

Cytat:
czy tak w KMach było zawsze, czy jest to od niedawna(?)


...i wcale się nie dziwię jego zaskoczeniu, bo jak w IC kierownik pociągu miał witać pasażerów (przez radiowęzeł) przedstawiając się z nazwiska, to zaraz podniosła się wrzawa że to absolutnie niedopuszczalne i że takie postępowanie rychło doprowadzi to do śmierci lub kalectwa.

A w KMach jak widać daje radę, i dotychczas nie słychać żeby rzeki spłynęły z tego powodu krwią.
Szymek - 24-10-2011, 18:32
Temat postu:
Nr służbowe są dobre, w razie "w" i tak łatwiej jest zapamiętać od 2 do 5 cyfr niż imię i nazwisko. Co do urządzeń nagłaśniających, to też uważam że samo "Wita Państwa drużyna konduktorska obsługująca pociąg..." niż Imię i Nazwisko wystarczy... bo wiadomo jak to jest z nazwiskami, różne bywają, i prawdopodobieństwo pomyłki też bardzo duże.
PKPowiec - 24-10-2011, 19:48
Temat postu:
Szymek, pewnie, że tak. Numer identyfikacyjny jest dobrym rozwiązaniem.
Jako ciekawostkę dodam, że w kasach własnych KM w okienku widnieje stacjonarny identyfikator (imię i nazwisko kasjera na stojaczku).
Szymek - 24-10-2011, 20:29
Temat postu:
PKPowiec, Kasjerzy, doradcy klienta, informatorzy w spółce PKP IC też posiadają metalowe identyfikatory z logo ICCC Imieniem Nazwiskiem i zajmowanym stanowiskiem.
Kontroler - 27-10-2011, 07:50
Temat postu:
Imię oraz nazwisko na identyfikatorze nie są wymagane, jeżeli gdzieś występują, wynika to z wewnętrznych regulaminów danego przewoźnika. Podstawa: Ustawa Prawo Przewozowe Art. 33a. 1.
alkatraz - 01-11-2011, 15:41
Temat postu:
Wszystko jest ok, póki nie jesteście młodymi dziewczynami, do których ślinią się faceci. Ja niestety przeżyłam sytuacje, gdzie jeden z p. konduktorów nachodził mnie znając mój adres z legitymacji. Sprawa skończyła się po kilku interwencjach policji. Wszystko by było ok, gdyby konduktorzy/kierownicy brali te legitymacje, patrzyli na ich ważność itp. a nie od razu odwrót na dane i raptem wszyscy mówią do mnie po imieniu, mimo że ja z nimi nie rozmawiam.
witja - 01-11-2011, 17:24
Temat postu:
Co?? Wszyscy konduktorzy mówią do Ciebie po imieniu?
Rademenes - 01-11-2011, 18:20
Temat postu:
To straszne jak mówi się po imieniu. Straszne.
alkatraz - 01-11-2011, 19:30
Temat postu:
Może mi to przeszkadzać, najzwyczajniej tym bardziej, że już raz miałam problemy z nachodzeniem. A z tymi numerkami jest problem, bo pisanie skarg do pkp nic nie daje, a na policji nie podam 5 cyferek.
siwiutki91 - 01-11-2011, 22:11
Temat postu:
podasz którym pociągiem i na jakim odcinku jechałaś i dojdą tego nikt nie ukryje!
witja - 02-11-2011, 08:18
Temat postu:
No właśnie, niech Pani napisze (nie będę pisał na "ty", bo jeszcze będę o coś posądzony Wink ) jakieś konkrety, bo na razie to jakieś pomówienia są.
FranzMaurer - 02-11-2011, 11:03
Temat postu:
rumburak napisał/a:

I kolejny przykład zajadłości.
A w KMach jak widać daje radę, i dotychczas nie słychać żeby rzeki spłynęły z tego powodu krwią.


A gdzie Ty tu kolego widzisz zajadłość? wcale nie miałem na myśli pisząc ciekłokrwiste posty jak to Ty ująłeś.. bo dla mnie temat dobrze znany.. poza tym dane to nie zabawka.. że można je przekazywać z ręki do ręki.. zamiast zwracać innym uwagę.. zacznij najpierw od siebie..
alkatraz - 02-11-2011, 16:55
Temat postu:
witja napisał/a:
No właśnie, niech Pani napisze (nie będę pisał na "ty", bo jeszcze będę o coś posądzony Wink ) jakieś konkrety, bo na razie to jakieś pomówienia są.


A co tu się da konkretniejszego napisać ? Sprawa zakończyła się na policji, a Pan kond. Nie pracuje już na kolei po tej sprawie. Nie przeszkadza mi jak ktoś mówi do mnie na "ty", nie jestem księżniczką jakąś Wink
Rademenes - 03-11-2011, 07:07
Temat postu:
Szanowna Pani ze swojego doświadczenia wiem, że jeździ w pociągach sporo nadąsanych, zadufanych w sobie ludzi, a szczególnie dziewczyn czy kobiet. Hm? Ja jestem z natury bardzo gadatliwy i bardzo lubię sobie z kimś w pociągu porozmawiać. Do tej pory jakoś z większością ludzi szło porozmawiać.
Polaków widzą jako mało uśmiechnięty naród, narzekający na wszystko, zawistny i nie do pogadania. Hm?
No cóż. Trafić na Szanowną Panią i takich osób parę - obraz gotowy.
Policja podczas kontroli też sprawdza dokumenty wraz z danymi osobowymi. To co? Wypada im też tego zabronić by któryś z nich do Szanownej Pani po imieniu nie powiedział?
alkatraz - 05-11-2011, 20:35
Temat postu:
Widzę się nie rozumiemy. Spokojnie - jest wielu kolejarzy których poznałam dojeżdżając i na sam ich widok buzia mi się cieszy. W dodatku sama jestem gadułą. Mówimy tutaj o wykorzystaniu swoich uprawnień w nieodpowiedni sposób. Wink
Rademenes - 06-11-2011, 10:35
Temat postu:
Moze zle zrozumialem:)

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group