Więcej tabor przystosowanego do przewozów rowerów, brak konieczności zgłaszania się po bilet do konduktora oraz dłuższe obowiązywanie promocji „Kolej na rower” - obok tych udogodnień doszło kolejne. To możliwość przewozu większej liczby jednośladów na jednym blankiecie. Ponadto przewoźnik traktuje rowerzystów jako „osoby o ograniczonej sprawności ruchowej”
Samorządowy przewoźnik w mijającym sezonie kolejowo- rowerowym uzyskał wzrost o 1/3 sprzedanych biletów. Zdaniem Michała Lipińskiego z Wydziału Public Relations Przewozów Regionalnych do poprawy wyników sprzedaży przyczyniła się „spokojniejsza” pogoda (brak powodzi, które dezorganizowały ruch pociągów na znacznych obszarach kraju ), lepsza oferta przewoźnika na obszarach atrakcyjnych turystycznie (np. powrót pociągów na Roztocze) oraz wydłużenie obowiązywania promocji „Kolej na rower”. Doby wynik sprzedaży uzyskano mimo m.in. jednodniowego strajku, oddania tras innym przewoźnikom czy zawieszenia pobierania opłat za przewóz roweru w podczas obchodów Tygodnia Zrównoważonego Rozwoju.
Zdaniem Aleksandra Buczyńskiego ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze”, tegoroczny sukces przewoźnika można tłumaczyć także ogólnym wzrostem ruchu rowerowego w dużych miastach.
- Badania z Wrocławia czy Warszawy pokazują, że rower jest coraz bardziej popularnym środkiem komunikacji w dużych miastach, a właśnie stąd wywodzą się klienci z rowerami – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Aleksander Buczyński. - Jedni chcą w weekend pojechać z miasta rowerem do lasu, inni przywieźć rower do miasta, żeby mieć czym jeździć po wyjściu z pociągu. Na to nakłada się mizerna oferta PKP Intercity - 2x droższe bilety na rower, mało pociągów w rejony turystyczne. Tutaj zgodzę się z pracownikiem biura prasowego, że pomogła reaktywacja pociągów na Roztocze - gdy jeździł tam bezpośredni pociąg z Warszawy, w szczycie sezonu potrafił wieźć ponad 50 rowerów. PR zawalczyło przynajmniej o część tego rynku oddanego walkowerem przez Intercity – zauważa miłośnik „dwóch kółek”.
Przewoźnik stara się wychodzić naprzeciw podróżnym z rowerami. W tym roku podjęto kolejne działania w tym zakresie.
- Na trasach obsługiwanych przez Przewozy Regionalne z każdym rokiem pojawia się coraz więcej taboru przystosowanego do przewozu roweru. Są to pociągi nowe lub zmodernizowane ze środków samorządów wojewódzkich. Jeśli chodzi o ułatwienia przy kupnie biletów, od września istnieje możliwość zakupu biletu na przewóz roweru w liczbie do 20 na jednym blankiecie, wcześniej było to ograniczone do tylko jednego biletu. Ułatwieniem było rozszerzenie terminu obowiązywania promocji "Kolej na rower" na cały kwiecień i na dwa długie weekendy (maj i czerwiec) – informuje Michał Lipiński.
Innym ważnym udogodnieniem dla zabierających „dwa kółka” do pociągu jest zakwalifikowanie ich jako „osoby o ograniczonej sprawności ruchowej”. Wynika to z faktu, że osoba z jednośladem nie może jednocześnie sprawować nad nim nadzoru i poruszać się po pociągu. W związku z powyższym taki pasażer nie ma obowiązku zgłaszania braku ważnego biletu na przejazd/przewóz, a „odprawy tych osób w pociągach uruchamianych przez Przewozy Regionalne dokonuje się w trakcie kontroli bez pobierania opłaty za wydanie biletu w pociągu” - można przeczytać w komunikacie na stronach internetowych przewoźnika.