FIP - FIPem do Gruzji adamobia - 28-11-2011, 13:42 Temat postu: FIPem do Gruzji
Właśnie wróciłem z Gruzji. FIPem przez Budapeszt, Belgrad, Sofie dalej z Istambuło do Kars (odjazd pociągu codziennie o 9.00) W Kars jest się planowo następnego dnia o 22.15 ale jak to Turcja pociąg zawsze się trochę spózni i ja byłem o 1.30 w nocy. Dalej niestety trzeba przebijać się busami więc powrotna drogę za te same pieniadze odbyłem autokarem z Tibilisi do Istambułu i dalej pociagami do Belgradu i Budapesztu. Gruzja to niestety III liga dla podróżnika. Zdecydowanie lukruje sie o Gruzji w internecie. Z całym szacunkiem dla Gruzinów - zbyt mało tam ciekawych miejsc do odwiedzenia. Pomimo wolnych dni i gotówki w kieszeni wróciłem do Polski 4 dni prędzej niż planowałem. Więcej informacji dla chętnych na gg pod numerem 5642246. jasiu - 29-11-2011, 14:05 Temat postu:
Jak Ci było mało ciekawych miejsc, trzeba było sobie podjechać do Armenii - w sam raz na 3-4 dni. Ale moim zdaniem w Gruzji jest mnóstwo ciekawych rzeczy, tylko do niektórych atrakcji żeby się dostać, trzeba się trochę wysilić. adamobia - 29-11-2011, 15:54 Temat postu:
To jest moja ocena Gruzji każdy może mieć inną kolego od wysiłku. Staram sie być obiektywny i nie podkręcać sie. Wizyty w Gruzji nie żałuję ale jak pisałem to III liga. 9 dni w zupełności wystarczy żeby zobaczyć to co ciekawe. Spotkane przeze mnie w Wardzi małżeństwo z Warszawy też było rozczarowane Gruzją. W mojej ocenie jest to własnie wina hurraoptymistycznych wpisów w internecie. jasiu - 30-11-2011, 10:41 Temat postu:
Ja przeczytałem książkę Mellera, ale potraktowałem zachwyty autora z dużym przymrużeniem oka. Po prostu jest to tani kraj z typowym poradzieckim chaosem, ciekawymi krajobrazami, ciepłym morzem, wiekowymi zabytkami i rewelacyjną kuchnią.
No i póki co *jeszcze* nas tam lubią, chociaż jak byłem w tym roku to codziennie mijaliśmy jakichś Polaków (co ciekawe, w Armenii nie), więc wkrótce może się to zmienić. adamobia - 01-12-2011, 14:12 Temat postu:
Zgadzam się z tym co napisałeś. Waro zobaczyć ale szału nie ma. Fipowiec - 05-12-2011, 09:15 Temat postu:
Na Antarktydzie też w zasadzie nic nie ma ale pewnie każdy chciałby ją zobaczyć Romek - 06-08-2018, 11:54 Temat postu:
Odgrzewam temat.
Ktoś wie jak praktycznie podróżuje się koleją po Gruzji i czy ma sens brać bilety OSZD, oraz jak z ich praktycznym wykorzystaniem na miejscu (problemy, rezerwacje itp.).