Skargi i wnioski - Pasażerowie sikali na tory pospieszny - 29-11-2011, 08:08 Temat postu: Pasażerowie sikali na tory
Instrukcja korzystania z ubikacji w pociągu: Odnaleźć toaletę, odszukać konduktora, poprosić o otworzenie drzwi, wejść ... Jak ustaliła "Gazeta", Intercity zamyka ubikacje, bo pasażerowie sikali na tory na dworcach w Warszawie.
Wyruszyliśmy zgodnie z planem o godzinie 12.20 - zaczyna swoją relację z czwartkowej podróży na trasie Warszawa-Lublin pan Andrzej ze Świdnika. - Minęliśmy Otwock, Pilawę i chciałem skorzystać z toalety. Szarpię za klamkę w pierwszych drzwiach. Zamknięte. W kolejnych to samo. Przeszedłem cały skład i nie znalazłem otwartej ubikacji - opowiada.
Pasażerowie, nie wiedząc co robić, potulnie wrócili na swoje miejsca. Kiedy przyszło do kontroli biletów, pojawiła się okazja do wyjaśnienia sprawy.
Zapytany o zamknięte toalety, konduktor odparł: - To polecenie ministra.
Jego kolega sprostował, że sprawa toalet jednak nie otarła się o ministerialny gabinet. To decyzja prezesa spółki PKP Intercity, który zaordynował, żeby zamykać ubikacje w Warszawie.
- Ale już zostawiliśmy ją daleko za plecami - argumentowali pasażerowie. Wówczas konduktor oświadczył, że w każdej chwili można ubikacje otworzyć. - Wystarczy tylko nas odnaleźć w pociągu. To nie jest trudne, bo mamy charakterystyczne stroje - poinstruował.
Panu Andrzejowi na początku wydawało się, że się przesłyszał, ale szybko przypomniał sobie inne wojaże koleją sprzed kilku dni. - Na trasie z Lublina do Warszawy było to samo. Konduktor otworzył toalety za Nałęczowem i poinformował, że można z nich korzystać, ale trzeba się śpieszyć, bo przed Otwockiem znów je zamknie. Wtedy jakoś nie zwróciłem na to uwagi, ale teraz zaczęło mi się to układać w większą całość. Intercity zakazuje pasażerom załatwiać potrzeby fizjologiczne. To jakiś absurd - mówi mężczyzna.
O co w tym wszystkim chodzi? - Ponieważ nie istnieje w polskich przepisach rozporządzenie, które nakazywałoby zamykanie na stałe toalet podczas przejazdu pociągów, ani też regulamin spółki takiego zapisu nie posiada, mam ogromną prośbę o wskazanie numeru pociągu, bądź daty i godziny celem wyjaśnienia sytuacji oraz przyczyn - odpowiedziała nam na pytania Małgorzata Sitkowska, rzecznik prasowy PKP Intercity, do którego należą pociągi pośpieszne.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć więcej. W całej sprawie chodzi o modernizowany Dworzec Centralny w Warszawie. Przed mistrzostwami Euro ma być piękny i pachnący. Udało się wyrzuć z jego hal budki z kebabami, skąd rozchodził się zapach spalonego tłuszczu, ale to nie wystarczyło. Brak tego zapachu uwidocznił inny fetor - fekaliów lądujących na torach. To przez tych pasażerów, którzy za nic mają zakaz korzystania z toalety podczas postoju pociągu.
Rozwiązaniem byłoby zastosowanie w pociągach toalet z zamkniętym obiegiem. - Na razie nowoczesne toalety istnieją w 532 z 1350 naszych wagonów. Cały czas staramy się je modernizować. Teraz ogłosiliśmy przetarg na naprawę 748 wagonów, z których 200 ma możliwość wymiany WC z obiegiem zamkniętym - przyznał ostatnio szczerze Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity.
Przez zapach na Centralnym inna kolejowa spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (zarządza torami) wydała zalecenie, że w Warszawie trzeba toalety zamykać. Dokładnie - między dworcami Zachodnim i Wschodnim.
- Załogi pociągów nieopatrznie uznały, że zalecenie obejmuje wszystkie duże dworce. Sam nie wiem, czy tak jest naprawdę - mówi nam pracownik lubelskiego oddziału Intercity.
Tylko dlaczego do ubikacji nie da się wejść już na trasie? - Jestem zdrowy, a pociąg nie był zatłoczony. Ale proszę sobie wyobrazić osobę starszą, z jakimiś schorzeniami, albo rodziców z małym dzieckiem. Jak mają się przedzierać przez zatłoczony pociąg w poszukiwaniu pana "w charakterystycznym stroju"? - denerwuje się pan Andrzej.
- Kiedy przyszło polecenie, żeby zamykać ubikacje, to obsługi pociągów podchodziły do tego swobodnie. Trudno to zrobić w tłoku. Nikt nie upilnuje pasażerów. Dlatego jak kilka osób dostało opieprz, wszyscy stali się trochę nadgorliwi - przyznaje nasz rozmówca w Intercity. Pan Andrzej: - Na nagłówkach foteli był napis "Witamy w pociągu". Moi koledzy kpili, że trzeba dopisać "... z własnym nocnikiem".
P.S Kiedy konduktor w pociągu do Lublina już otworzył drzwi toalety, była ona czysta.
źródło: Gazeta Wyborcza snajper - 29-11-2011, 08:22 Temat postu:
Ostatnio w pociągu Wrocław - Warszawa było to samo. Ruszamy z Wrocławia a tu wszędzie zamknięte. Naszczęście kumpel miał kwadrat... EP07Budyn - 29-11-2011, 09:05 Temat postu:
To nie jest wymysł Intercity, tylko PKP PLK i dotyczy to wszystkich przewoźników korzystających z Dworca Centralnego. Czyli Intercity, PR, KM. A że konduktorzy są nadgorliwi to już inna bajka. lewypl - 29-11-2011, 09:07 Temat postu:
We Wrocławiu także jest zarządzenie aby przed wjazdem do stacji zamykać toalety z otwartym obiegiem WC.
Samo zamknięcie i otwarcie toalet zajmuje trochę czasu ale nie całą drogę! . Jednak uważam że jest to jak najbardziej dobry pomysł ponieważ w naszym pięknym kraju ludzie nie potrafią zrozumieć że na postoju jest zakaz korzystania z toalety! Ale co tam większość z premedytacją idzie tylko na postoju. Chyba dlatego że nie dmucha tam gdzie nie trzeba ! robertrush - 29-11-2011, 09:09 Temat postu:
Kilka dni temu jechałem pociągiem relacji Lublin- Gdynia/Bydgoszcz. Wsiadałem w Wawce i po ruszeniu z dworca centralnego poszedłem do kibelka- zamkniete. Sprawdziłem kolejne- zamkniete, przeszedłem chyba ze trzy wagony. W końcu dorwałem pana konduktora który wyjaśnił mi grzecznie, że na odcinku Wawa Wsch - Wawa Zach Wc są zamykane. Oczywiście po odjeździe z WZ kibelki zostały otwarte. Nikomu żadna krzywda przez ten czas się nie stała Exsimus - 29-11-2011, 12:08 Temat postu:
Cytat:
Ostatnio w pociągu Wrocław - Warszawa było to samo. Ruszamy z Wrocławia a tu wszędzie zamknięte.
Według wytycznych dla drużyn konduktorskich podczas przelotu przez Wrocław Główny ubikacje muszą być zamknięte. kububu - 29-11-2011, 19:53 Temat postu:
Ludzie jadą PKSem i nie muszą chodzić do toalety w czasie jazdy, a w pociągu już po ruszeniu ze stacji a najlepiej na stacji w końcu za darmo, nie to co dworcowa. filip39 - 29-11-2011, 20:07 Temat postu: @kububu, dla mnie dość istotną sprawą przy wyborze środka transportu jest to, że w pociągu mogę pójść skorzystać z WC, myślę że część osób też tym się kieruje, ale nie o tym temat.
Co do zamykania toalet, to już jakiś czas temu mówiło się o zamykaniu ubikacji przed centralnym, ja nie mam nic przeciwko temu, jak ludzie nie potrafią czytać, to trudno - poczekają. Inna sprawa to otwieranie tych przybytków przez drużynę, jeśli nie da się przejść przez skład (tłok), to co tu mówić o otwieraniu kibli, ale jeśli jest taka możliwość i załogi mają takie polecenie, to uważam, że powinni to zaraz po wyjeździe z tunelu czy choćby z Warszawy zacząć robić. siwiutki91 - 29-11-2011, 22:33 Temat postu:
panie sprzątaczki same zamykają toalety na wschodnim jak pociąg jest przelotowy przez Warszawę, nie raz nie zgłoszą tego faktu i obsługa nawet nie wie że potem ma je otworzyć. W sierpniu jechałem do Łeby to w kuszetce przy toalecie wywieszona informacja była "na odc. Warszawa Wschodnia-Warszawa Zachodnia toaleta nieczynna" alf1923 - 29-11-2011, 22:47 Temat postu:
PS. nie pamiętam ale chyba w Bordeaux była podobna sytuacja, wszystkie WC zamknięte, na szczęście to nie "kacaperia" i kwadrat pasował. Także to nie tylko wymysł Polski.
Aczkolwiek, przepis jak dla mnie osobiście, absurdalny. Chociaż, Polacy nawet przy kanarach zaczęli wchodzić do WC na stacjach, więc może trzeba nauczyć nasze bydło, że zakaz to do cholery zakaz.
*sam tym bydłem byłem właśnie w Bordeaux.
Najlepsze jest to, że właśnie kiedy WC jest zamknięte, kiedy już wiemy o całej sytuacji z TV, gazet etc. ludziom właśnie pęcherze puszczają od Wawa wschodnia do Wawa zachodnia
Ja wiem, jesteśmy tylko Polakami rzeczywiście dumnie brzmiało to kiedyś
Dobrze, że te próżniowe rozwiązują sprawę.
Apropo spółka PLK i Dworce Polskie, rękami biurmanów czy Bóg wie kogo , mogła by te tory czasem posprzątać ,od tak dla przykładu. Bouzer - 29-11-2011, 23:43 Temat postu:
Cytat:
Na nagłówkach foteli był napis "Witamy w pociągu"
Chyba "Witamy w podróży"? Jednakże co to by zrobiła wyborcza, gdyby czegoś nie zmyśliła, bądź nie przeinaczyła. Znając życie toalety pewnie też otworzono zaraz za Warszawą Wschodnią, ale afera musi być! Jak nie "ławka - złodziejka", to zamknięta toaleta. pawelu - 30-11-2011, 08:25 Temat postu:
Ja również uważam, że sprawa i główny problem tkwi w mentalności Polaków, i stąd PLK czy spółka Polskie Dworce jest zmuszona uciekać się do takich metod. Dopóki my, jako naród nie nauczymy się, że przepisy są po to by ich przestrzegać, a nie żeby je łamać to tak niestety będzie. W Holandii też jest zakaz korzystania z toalet podczas postoju pociągu na stacji, ale naprawdę podróżując dużo nie spotkałem się z sytuacją zamykania tolaet nawet na terenie Amsterdamu, gdzie jednak trochę czasu się schodzi nim zwłaszcza pociągi przelotowe przejadą przez całe miasto. Niestety, u nas lata komunizmu i nawyki wyniesione z tego okresu, że o wspólną własność się nie dba zrobiły swoje. Daniel.Łoboda - 30-11-2011, 08:54 Temat postu:
@snajper
Właśnie dlatego pozamykane są ubikacje. Polski podróżny nie rozumie że na stacji nie wolno, a jak zamkniesz toaletę to otworzą kwadratem i tak zrobią swoje.