INFO KOLEJ - forum kolejowe

Bilety, oferty, promocje - Godzina ważności biletu TLK

maciomon - 18-12-2011, 09:47
Temat postu: Godzina ważności biletu TLK
Witam mam takie pytanie. Otoz jednego dnia mam dwa pociagi TLK (jeden o 8:23 drugi o 14:27) do mojej miejscowosci. Te dwa pociagi jada ta sama trasa i pokonuja te sama ilosc kilometrow (ceny biletow te same). Zakupilem bilet na przejazd do mojej miejscowosci na 19 grudnia jednakze nie podalem godziny wyjazdu i Pani w kasie odruchowo chyba wpisala ze bilet wazny od 8:23, a ja jade tym o 14:27. Czy to moze byc jakis problem przy kontroli biletow ? Bilet jest na druga klase caly.
kond345.. - 18-12-2011, 09:56
Temat postu:
Jeżeli to jest podróż do 100km to bilet jest ważny 6 godzin, więc musisz wymienić na nowy. Jeżeli powyżej 100km, to jest ważny 24 godziny więc nie będzie problemu.
sasho33 - 18-12-2011, 12:22
Temat postu:
Najlepiej będzie jak pójdziesz do kondzia przed wyjazdem, i zgłosisz mu problem, że chodzi tylko o cztery minuty - nie powinien robić problemów. I taka rada na przyszłość: lepiej kupuj z późniejszą godziną wyjazdu, bo wcześniej możesz jechać bez problemu, za to po przekroczeniu 6 godzin od godziny wpisanej już jechać nie możesz.
maciomon - 18-12-2011, 12:45
Temat postu:
trasa ponad 400 km. sasho83 nie rozumiem o co chodzi z tymi 4 minutami.
sasho33 - 18-12-2011, 13:05
Temat postu:
No to pomyśl czasami Smile masz bilet na 8:23, zakładaliśmy ze trasa do 100 km bo nie sprecyzowałeś, więc ważny byłby 6 godzin czyli do 14:23, a więc 14:27 to tylko 4 minuty po czasie - wystarczyłoby to zgłosić konduktorowi, na pewno by bilet uznał za ważny. Jechałem już tak kilka razy.
siwiutki91 - 18-12-2011, 13:29
Temat postu:
ale do 14:23 to on ma ukończyć podróż a nie rozpoczynać. Tak jak kupujesz bilet na trasę powyżej 100km. bilet masz ważny przykładowo od 8:25 to do następnego dnia do 8:25 masz tą podróż ukończyć.
pospieszny - 18-12-2011, 13:42
Temat postu:
Cytat:
Czy to moze byc jakis problem przy kontroli biletow ?

maciomon, Możesz być pewien terminu jego ważności i spokojnie udać się w podróż Smile
sasho33 - 18-12-2011, 14:01
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
ale do 14:23 to on ma ukończyć podróż a nie rozpoczynać.


Już nieraz tak jechałem i problemu nie było, nawet sami kondzie mówili że liczy się godzina wyjazdu. Przykładowo w starym rozkładzie miałem bilet na 7:49 a jechałem o 13:27, albo na 14:17 a jechałem o 20:15 i nigdy problemu nie było.
siwiutki91 - 18-12-2011, 14:26
Temat postu:
a wsiadł by rewizor to raz że Ty byś miał nieprzyjemności jak i on. Jezeli chodzi o odcinek do 100km.
twardypt91 - 19-12-2011, 12:20
Temat postu:
sasho33 napisał/a:
I taka rada na przyszłość: lepiej kupuj z późniejszą godziną wyjazdu, bo wcześniej możesz jechać bez problemu, za to po przekroczeniu 6 godzin od godziny wpisanej już jechać nie możesz.

Czyli jeżeli bilet mam ważny OD godziny 14:00, a pojadę pociągiem o 10:00 to kierpoć nie będzie się rzucał? Albo rewizor.
dziz - 29-12-2011, 16:01
Temat postu:
hej

chcialabym jechac na bilecie tlk z kalisza do krakowa przez wroclaw, z tymze we wroclawiu musze zalatwic sprawy osobiste na co mi zejdzie ladne pare godzin, czy konduktor nie przyczepi sie ze np wysiadlam we wrocku o po 12stej, a wsiadam w pociag do krakowa powiedzmy o 23:55?? ( w teorii dojade do krk przed uplywem 24h, ale w miedzyczasie byly inne pociagi w ktore mogla wsiasc)
siwiutki91 - 29-12-2011, 16:03
Temat postu:
nie problemu grunt abyś zakończył podróż w ciągu 24 godzin.
Dave - 09-01-2012, 23:43
Temat postu:
O ile pamiętam tłumaczenie i interpretację zapisu regulaminu IC przez naszego instruktora, bilet do 100 km ważne przez 6 godzin są ważne na zasadzie godziny wyjazdu: jeżeli bilet jest ważny 6 godzin od 8:00 to pasażer może wsiąść i jechać do celu (ale wtedy bezpośrednio!) o godz: 13:59 (godzina rozkładowego wyjazdu pociągu ze stacji wyjazdu) mimo, iż zakończy podróż po 6 godzinach od początku ważności biletu. Natomiast bilety powyżej 100 km ważne 24 godziny, BEZWZGLĘDNIE mają termin ważności 24 godziny i w tym czasie podróż musi być zakończona!
snajper - 09-01-2012, 23:55
Temat postu:
Nie do końca bezwzględnie bo chyba te 24 jest chyba liczone według rozkładu a jak pociąg ma 120 minut opóźnienia to jadę dalej. poprawcie mnie jeśli się mylę.
twardypt91 - 13-01-2012, 11:11
Temat postu:
Zmieniać bilet czy nie: odjazd miał być o 13:33 (tak na bilecie zaznaczone), a tu patrzę rano i zmieniony na 12:58. Podróż trwać ma godzinę.
pospieszny - 13-01-2012, 12:57
Temat postu:
Nie, nie zmieniaj Smile
Henryk - 13-01-2012, 14:32
Temat postu:
Cytat:
a wsiadł by rewizor to raz że Ty byś miał nieprzyjemności jak i on.


A kto to jest rewizor? Ja bilet pokazuje tylko konduktorowi.
siwiutki91 - 13-01-2012, 14:56
Temat postu:
i dla rewizora też byś pokazał, bo ma takie samo prawo kontroli jak konduktor.
sasho33 - 13-01-2012, 16:37
Temat postu:
Dave napisał/a:
O ile pamiętam tłumaczenie i interpretację zapisu regulaminu IC przez naszego instruktora, bilet do 100 km ważne przez 6 godzin są ważne na zasadzie godziny wyjazdu: jeżeli bilet jest ważny 6 godzin od 8:00 to pasażer może wsiąść i jechać do celu (ale wtedy bezpośrednio!) o godz: 13:59 (godzina rozkładowego wyjazdu pociągu ze stacji wyjazdu) mimo, iż zakończy podróż po 6 godzinach od początku ważności biletu.


No i dokładnie o to mi chodziło. Siwiutki próbował zaistnieć najwyraźniej Very Happy
Lecho - 16-03-2012, 13:25
Temat postu:
Jeszcze jeden ciekawy przypadek do przedyskutowania. Trasa Kraków - (TLK) - Warszawa - (KM) - Siedlce - (KM) - Siemiatycze.

Jechałem z Krakowa do Warszawy TLK Monciak-Krupówki, na następnie miałem mieć przesiadkę w Warszawie Zachodniej na pociąg Kolei Mazowieckich (trasa 150km do Siemiatycz z przesiadką w Siedlcach, ale bez zmiany przewoźnika). Planowy odjazd z Warszawy 4.40. Wszystkie bilety kupiłem w Krakowie. W trakcie jazdy okazało się, że TLK nabiera opóźnienia, toteż poprosiłem konduktorkę o dopisanie na bilecie, że chcę jechać do Centralnej. Jako że taryfa była niezmienna, nie było z tym kłopotu. Na Centralny dotarłem z godzinnym opóźnieniem i w związku z tym uciekł mi pociąg Kolei Mazowieckich.

W kasie na Śródmieściu chciałem dowiedzieć się, co mam zrobić z biletem na odcinek Warszawa - Siemiatycze, skoro pociąg już pojechał, a na blankiecie napisane było, że odjazd w ciągu jednej godziny od 4.40. Kolejny pociąg miałem o 6.57. Kasjerka w pierwszej chwili stwierdziła, że bilet jest już nieważny i muszę kupić nowy, ale po chwili zapytała, z jakiej stacji mam mieć odjazd według biletu. Na bilecie była Zachodnia i kasjerka powiedziała, że w takim razie rozpocząłem podróż zgodnie z planem z Zachodniej (czyli odjazd nastąpił w przepisowym limicie czasu), a na Śródmieściu urządziłem postój i będę stąd kontynuował podróż. Dodała też, że bilet jest ważny do północy (wyraźnie zaznaczyła, że nie przez 24h, ale do końca dnia). Musiałem tylko dokupić bilet na odcinek Siedlce - Siemiatycze, bo zmienił się przewoźnik z KM na PR, ale na to już nie było rady. Konduktor w pociągu Warszawa - Siedlce nie czynił problemów, choć spieszył się i przeglądał bilet bardzo pobieżnie.

Wobec tak kretyńskich przepisów, że odjazd ma nastąpić w ciągu 60 minut od godziny, którą sam podam, nasuwają mi się 2 wnioski:

1) Kupować bilety na pociągi osobowe Kolei Mazowieckich z dużym wyprzedzeniem czasowym- najlepiej od północy, bo przecież będą ważne do 23.59.
2) Jeśli zachodzi konieczność przesiadek, kupować bilety, których trasy nakładają się na siebie (są w tej samej taryfie, więc cenowo wychodzi na to samo). Przykład - powinienem był kupić bilet TLK do Centralnej lub Wschodniej i bilet KM z Zachodniej, aby później mieć swobodę w dobieraniu późniejszych połączeń. Wiem, że paradoksalnie wygląda to głupio, ale jest w tym logika.

Mam jeszcze pytania:
1) Czy w przypadku biletów na pociągi osobowe również istnieje zapis mówiący o tym, że podczas podróży do 100km bilet jest ważny przez 6 godzin?
2) Czy na pewno kasjerka miała rację, mówiąc o ważności biletu do północy, a nie przez 24 godziny?
krzychfra - 16-03-2012, 18:00
Temat postu:
Witam, mam pytanie podobne... Mianowicie, czy istnieje taka możliwość: jadę z Gdańska do Malborka TLK o 8:20 (przyj. 9:08), tam sobie zwiedzam i o 15:47 jadę z Malborka do Stargardu Szczecińskiego TLK (przyjazd 21:16) na jednym bilecie? Czyli kupno biletu z Gdańska do Stargardu przez Malbork - chodzi oczywiście o różnicę w cenie jednego biletu a dwóch.
empek - 16-03-2012, 19:05
Temat postu:
"Poproszę bilet na TLK z Gdańska do Stargardu, z przesiadką w Malborku". I podajesz godziny tych dwóch połączeń Smile
pawelu - 16-03-2012, 22:28
Temat postu:
Ja dzisiaj kupowałem bilet na jutro do Gorzowa Wlkp: odcinek I Warszawa Wsch.-Poznań Gł. TLK "Zielonogórzanin" i odcinek II Poznań Gł.- Gorzów Regio. I o dziwo kasjerka nie spytała mnie się, o godzinę odjazdu TLK ani Regio.
empek - 17-03-2012, 00:56
Temat postu:
Nie musi pytać, ale - jeżeli znamy godziny odjazdu interesujących nas połączeń, to możemy nieco ułatwić pracę pani kasjerce, a tym samym uchronić się od biletu wydanego na złą trasę, nieodpowiednią godzinę, itp. Smile
krzychfra - 17-03-2012, 11:44
Temat postu:
empek - i nie ma znaczenia, że trasa z Gdańska do Malborka jest w przeciwną stronę niż cel, czyli Stargard? I będę wracał z powrotem przez punkt z którego wyruszyłem tzn. Gdańsk?
empek - 17-03-2012, 13:08
Temat postu:
Prawdę powiedziawszy - dopiero teraz przeanalizowałem, jak ta trasa miałaby dokładnie wyglądać i... muszę Cię, niestety, rozczarować. Jeżeli chcesz podróżować w podany przeze mnie sposób, to nie możesz dwa razy przejeżdżać przez to samo miasto. A tutaj, niestety, tak jest.
Więc masz dwa wyjścia:
1) Modyfikacja wycieczki. Rozpoczynasz podróż w Malborku, a przesiadasz się w Gdańsku. (Pewnie niewykonalne) ;
2) Kupujesz dwa osobne bilety TLK, na tą relację (wariant z lekka nieopłacalny) ;
3) Kupujesz dwa osobne bilety na pociągi kategorii REGIO (ale tutaj zbyt częste przesiadki zepsują radość podróżowania) ;

Najlepsze wyjście jest takie: na wycieczkę wyruszasz w sobotę, kupujesz sobie Bilet Podróżnika (69 zł) i możesz jeździć w najbardziej przeciwnych relacjach, kierunkach, przy czym - korzystasz z tylu TLK, ile Ci potrzeba, objeżdżasz Polskę wzdłuż i wszerz, a na to wszystko masz czas do poniedziałku, do 6:00 rano. Smile
krzychfra - 17-03-2012, 17:30
Temat postu:
Dzięki za info, mimo, że nieco rozczarowujące mnie Sad . Bilet podróżnika odpada, bo co prawda jedziemy w sobotę 28/04 do Gdańska (tam po Trójmieście na biletach metropolitalnych), ale do Malborka chciałem jechać rano we wtorek 01/05 i tego samego dnia wracać do domu. Raczej chyba nie przedłużą obowiązywania podróżnika... Stąd taki pomysł, a jak sprawdziłem w sitkolu cena takiej kombinacji wynosi tyle samo, co za trasę z Malborka do Stargardu.
holdman - 20-04-2012, 13:27
Temat postu:
Mam pytanie bo wybieram się na dość długą trasę (ponad 1000 km) ale chcę sobie zrobić po drodze przystanek. Planowy wyjazd mam 16.17 a na miejscu byłbym po uwzględnieniu przerwy 16:44 następnego dnia. Wiem, że bilet jest ważny 24 godziny ale czy da się jakoś przymknąć oko na te 27 minut po czasie?
kond345.. - 20-04-2012, 15:07
Temat postu:
Kup sobie bilet do ostatniej stacji mieszczącej się w 1000km i osobny na kolejny odcinek. Zapłacisz i tak tyle samo a będziesz mógł spokojnie dojechać.
Henryk - 20-04-2012, 15:12
Temat postu:
siwiutki91 napisał/a:
i dla rewizora też byś pokazał, bo ma takie samo prawo kontroli jak konduktor.


Jakby pokazał mundur i legitymacje to tak.
holdman - 20-04-2012, 18:09
Temat postu:
@kond345 Dzięki za info chociaż według sitkola byłoby 9 zł różnicy w cenie biletu
siwiutki91 - 20-04-2012, 19:59
Temat postu:
munduru byś nie uświadczył ale identyfikator jak najbardziej.
speedofsound - 06-05-2012, 10:55
Temat postu:
Witam!
Ostatnio byłem w takiej sytuacji:

Kupiłem bilet TLK Kraków Gł- Wrocław Gł. Wyjazd dn: 29.04.2012
Bilet ważny 24 godz. od godz 23.20.

Niestety nie zdążyłem na 23.20 i pojechałem następnym pociągiem: o 4.52, 30.04.2012.
Konduktor stwierdził, że powyższy bilet jest NIEWAŻNY, bo wyjazd musiał nastąpić w dn. 29.04.2012 lub gdybym przesiadł się w Katowicach to wszystko było by ok, a tak to musiałem kupić nowy bilet.

Zrobił to słusznie, czy mam szansę na jakieś reklamacje? Confused
kubanowy - 06-05-2012, 11:44
Temat postu:
oczywiście, że miał rację. Skoro wyjazd miał nastąpić 29 kwietnia, a nie nastąpił, to bilet przepada.
pospieszny - 06-05-2012, 11:58
Temat postu:
speedofsound, Nie masz żadnej szansy na reklamację, brak do jej podstaw stanowi § 7 pkt.4 RPO -IC
speedofsound - 06-05-2012, 12:22
Temat postu:
Mhhm, rozumiem.

24-godzinna ważność biletu może być myląca - myślałem, że jest interpretowana na życzliwszych dla pasażera zasadach..

Dziękuję za odpowiedzi. Nauczka na przyszłość.
endrju - 06-05-2012, 12:55
Temat postu:
Napisz jednak do IC reklamację. Sam jestem ciekaw, bo skoro jest napisana 24-godzinna ważność biletu to chyba o czymś jednak świadczy.
pawelu - 06-05-2012, 12:56
Temat postu:
Niestety, ale konduktor miał rację. Owszem, bilet jest ważny 24 godziny, od godziny wskazanej na bilecie, ale pod warunkiem, że wyjazd nastąpi w dniu wskazanym na bilecie. Gdybyś miał wyjechać załóżmy o godz. 11:20, a wyjechał o 23:20 ale tego samego dnia to wszystko byłoby ok, ale tutaj niestety, wyjechałeś następnego dnia i konduktor miał prawo i obowiązek wystawić nowy bilet. Tym bardziej, że to nie pociąg był opóźniony i przyjechał do Krakowa po północy, tylko ty sam na niego nie zdążyłeś.
pospieszny - 06-05-2012, 13:15
Temat postu:
Cytat:
bo skoro jest napisana 24-godzinna ważność biletu to chyba o czymś jednak świadczy.

Dokładnie, tylko o tym że podróż musi zostać zakończona w terminie jego ważności.

Pytanie i problem jest inny, autor otrzymał wyjaśnienie gdzie mam nadzieję zrozumiał że pisanie a pozytywne rozpatrzenie to zupełnie coś zgoła odmiennego.
endrju - 06-05-2012, 13:26
Temat postu:
No to mamy ciekawostkę, bo na profilu PKP Intercity na facebooku (pociag do miejsc) piszą zupełnie coś innego.
pospieszny - 06-05-2012, 13:32
Temat postu:
Piszą dokładnie to samo, jedynym problemem okazuje się w tym wypadku Twoja interpretacja.

Ale i ją można próbować zmienić bo prawem stosowanym jest w tym wypadku nie profil na FB tylko § 7 pkt.4 RPO -IC i to on reguluje obowiązki i prawa pasażera w tym zakresie.
artus11 - 06-05-2012, 13:37
Temat postu:
Niestety konduktor sie w tym wypadku pomylil, bilet jest wazny 24 godziny i spokojnie mozesz jechac po polnocy.
xMICHCIOx - 06-05-2012, 13:40
Temat postu:
Cytat:
Niestety konduktor sie w tym wypadku pomylil, bilet jest wazny 24 godziny i spokojnie mozesz jechac po polnocy.


Owszem, bilet jest ważny 24 godzinny jednak wyjazd musi się rozpocząć przed północą. Kupując bilet podróżny zawarł umowę w której jednym z punktów jest wyjazd ze stacji początkowej przed północą. Jak widzimy podróżny wyjeżdża po północy a tym samym umowę.
artus11 - 06-05-2012, 13:43
Temat postu:
Gdzie pisze ze ma wyjechac przed polnoca w przepisach tego nie ma a wzory biletow sa stare je wiem ze mogl jecha po polnocy bo juz mialem taki przypadek i instruktor handlowy potwierdzil ze mozna jechac po polnocy.
kubanowy - 06-05-2012, 18:23
Temat postu:
Boże!
Rozumiesz, co wszyscy piszą?! Konduktor miał rację. I nawet Ty tego nie zmienisz!
Szymek - 06-05-2012, 19:01
Temat postu:
kubanowy, a wg. mnie speedofsound, mógł kontynuować podróż...
anas - 06-05-2012, 19:13
Temat postu:
Szymek ma rację .Bilet jest ważny do 30.04 godz.23.19 ,musi być we Wrocławiu.
pospieszny - 06-05-2012, 19:33
Temat postu:
Szymek, Ma rację bo speedofsound, mógł kontynuować podróż i kontynuował tylko nabył nowy właściwy bilet u obsługi Śmiech


Bilet mógł mieć ważność do 30 kwietnia godziny 23:20 pod warunkiem rozpoczęcia podróży 29 kwietnia o godzinie 23:20.

Jak już wiemy z relacji speedofsounda ten warunek nie został przez niego zachowany w wyniku rozpoczęcia podróży 30 kwietnia.
artus11 - 06-05-2012, 19:58
Temat postu:
Cytat:
Bilet mógł mieć ważność do 30 kwietnia godziny 23:20 pod warunkiem rozpoczęcia podróży 29 kwietnia o godzinie 23:20.

takiego warunku nie ma ja nie znalazlem w przepisach takiego zapisu
pospieszny - 06-05-2012, 20:01
Temat postu:
No właśnie artus11, to że Ty czegoś nie znalazłeś to jeszcze nie znaczy że nie istnieje.

Wszystko zależy od tego gdzie i czego się szuka Smile
endrju - 07-05-2012, 07:19
Temat postu:
Kolego pospieszny, może zamiast zgrywać cwaniaka przytoczysz konkretne przepisy, które o tym mówią?

Cytat:
Bilet mógł mieć ważność do 30 kwietnia godziny 23:20 pod warunkiem rozpoczęcia podróży 29 kwietnia o godzinie 23:20.

Idąc twoją interpretacją mając bilet na TLK Lublin-Wwa ważny od 10 maja godz. 7:25, nie mogę pojechać na nim TLK o 10:25, bo "bilet mógł mieć ważność do 11 maja godziny 7:25 pod warunkiem rozpoczęcia podróży 10 maja o 7:25" ...
pospieszny - 07-05-2012, 07:25
Temat postu:
Jasne, przytaczałem je dwukrotnie. Raz odpowiadając speedofsoundowi a drugi raz Tobie...

Więc w tym przypadku nie wiem co gorsze zgrywać cwaniaka czy udawać idiotę, odpowiedź jest na poprzedniej stronie.
endrju - 07-05-2012, 07:35
Temat postu:
No to odpowiadam, że przytoczone przez Ciebie pkt. 4 §7 RPO-IC to:

Cytat:
4. Podróż musi być rozpoczęta i zakończona w terminie wskazanym na bilecie, z zastrzeżeniem postanowień
ust. 6-10.


a według pkt. 1 tego paragrafu:
Cytat:
Termin ważności biletu:
1) na przejazd jednorazowy wynosi:
a) na odległość do 100 km – 6 godzin,
b) na odległość powyżej 100 km – 24 godziny,
licząc od daty i godziny wydania albo wskazanej przez podróżnego. Termin ważności wskazany jest na bilecie
za pomocą nadruku lub potwierdzonego zapisu;
2) okresowego – uzależniony jest od rodzaju oferty i podany w TP-IC;
3) wg ofert specjalnych – określony jest w warunkach stosowania danej oferty


Więc pytam się grzecznie, gdzie jest mowa, że podróżny musi rozpocząć podróż w danym konkretnym dniu?
anas - 07-05-2012, 07:59
Temat postu:
Pospieszny; chyba jesteś pracownikiem PR bo tak się uznawało kiedyś(teraz w PR nie ma pociągów nocnych) . Ja takie bilety zawsze uznaje,bo liczy się koniec terminu ważności chyba że bilet jest na oznaczony pociąg z rezerwacją miejsc lub według ofert handlowych
witja - 07-05-2012, 10:52
Temat postu:
Oczywiste jest i logiczne, że taki bilet jest jak najbardziej ważny. Kiedy bilety były ważne dwa dni, wówczas faktycznie podróż musiała zostać rozpoczęta pierwszego dnia ważności biletu, było to również ujęte w Regulaminie. Obecnie, kiedy bilet jest ważny 24 godziny, ważny jest on na jednokrotny przejazd na danym odcinku, z koniecznością jego ukończenia w ciągu 24 h od daty wyjazdu. I w zasadzie tyle w temacie.
A tym co pisze pospieszny nie radzę się sugerować, wiele razy już pisał na tym forum głupoty, a jak ktoś udowodni mu, że nie ma racji to po prostu nie odpowiada.
pospieszny - 07-05-2012, 11:32
Temat postu:
Cytat:
Kupiłem bilet TLK Kraków Gł- Wrocław Gł. Wyjazd dn: 29.04.2012
Bilet ważny 24 godz. od godz 23.20.

Niestety nie zdążyłem na 23.20 i pojechałem następnym pociągiem: o 4.52, 30.04.2012.
Konduktor stwierdził, że powyższy bilet jest NIEWAŻNY, bo wyjazd musiał nastąpić w dn. 29.04.2012 lub gdybym przesiadł się w Katowicach to wszystko było by ok, a tak to musiałem kupić nowy bilet.


Ale wystarczy żeby dzieciak umieścił sobie pod avatarem IC i już wie lepiej Śmiech
Skąd może wiedzieć co to RPO.
aanniiaa - 07-05-2012, 14:13
Temat postu:
Jakiś czas temu, gdy jeszcze wobec braku wszechobecnego b...ałaganu w przepisach/taryfach miałem wszystko praktycznie w jednym palcu, obowiązywały następujące rzeczy:

* bilet do 100 km - ważny jeden dzień albo (w zależności od chwilowego "widzimisię") ważny w godzinach 00:00-6:00, 6:01-12:00, itd. (odpowiednik aktualnych biletów PIC-u). W takiej sytuacji nie wolno było dokonywać przerw podróży (tzn. wynikających z inicjatywy podróżnego, a nie koniecznych przesiadek na najbliższy pociąg w kierunku stacji docelowej), ale podróżny miał prawo dojechać do celu nawet po upływie ważności biletu (odpowiednio godzina 24:00 danego dnia dla biletu ważnego 1 dzień lub koniec strefy czasowej na bilecie 6-godzinnym).

* bilet ponad 100 km - ważny dwa dni, ale wyjazd musi nastąpić pierwszego dnia ważności biletu (dopuszczalne jest przesunięcie daty wyjazdu na drugi dzień, pod warunkiem uzyskania stosownej adnotacji w kasie najpóźniej w dniu poprzedzającym pierwszy dzień ważności biletu). Przerwy w podróży są dopuszczalne, ale wtedy podróżny musi ukończyć jazdę najpóźniej do 24:00 ostatniego dnia ważności, a w przypadku chęci dalszej podróży musi zakupić nowy bilet od ostatniej stacji zatrzymania pociągu ostatniego dnia (czyli ostatni postój przed 24:00 drugiego dnia). Jeżeli przerw w podróży nie ma, to można dojechać do celu nawet po przekroczeniu terminu ważności.

I ostatnie - obowiązują oczywiście godziny rozkładowe z zastrzeżeniem, że 24:00 w rozkładzie oznacza dzień wcześniejszy, natomiast godzina 0:00 dzień następny Zg
anas - 07-05-2012, 14:53
Temat postu:
Pospieszny; RPO-IC znam dobrze .Kamil_krk Tak było ale przepisy się zmieniają.W IC nie ma dwudniowych biletów tylko 6-cio godz.do 100 km oraz 24 godzinne powyżej 100 km.
aanniiaa - 07-05-2012, 15:05
Temat postu:
anas, w takim razie by można wywnioskować, że bilet 6-godzinny jest ważny zgodnie z tym co napisałem:
Cytat:
(...) ważny w godzinach 00:00-6:00, 6:01-12:00, itd. (...). W takiej sytuacji nie wolno było dokonywać przerw podróży (tzn. wynikających z inicjatywy podróżnego, a nie koniecznych przesiadek na najbliższy pociąg w kierunku stacji docelowej), ale podróżny miał prawo dojechać do celu nawet po upływie (...) strefy czasowej (...)

Natomiast bilet 24 godzinny:
Cytat:
(...) Przerwy w podróży są dopuszczalne, ale wtedy podróżny musi ukończyć jazdę najpóźniej do 24:00 (...), a w przypadku chęci dalszej podróży musi zakupić nowy bilet od ostatniej stacji zatrzymania pociągu przed 24:00. Jeżeli przerw w podróży nie ma, to można dojechać do celu nawet po przekroczeniu terminu ważności.

Jeżdżę mnóstwo pociągami, ale biletu jednorazowego na TLK jeszcze nie miałem nigdy okazji kupić... Śmiech
fiaa - 07-05-2012, 18:45
Temat postu:
Cytat:
Bilet mógł mieć ważność do 30 kwietnia godziny 23:20 pod warunkiem rozpoczęcia podróży 29 kwietnia o godzinie 23:20.

Wynika z tego, że podróżny planujący podróż pociągiem odjeżdżającym o 23.30 jest w dużo gorszej sytuacji od podróżnego planującego wyjazd na godziny poranne. Ten ostatni może się swobodnie spóźnić na pociąg nawet kilka godzin. Pierwszy musi od razu wymieniać bilet, co wiąże się ze stratą czasu i pieniędzy. Gdzie tu sens? Przecież obaj podróżni za bilet płacą tyle samo.
endrju - 07-05-2012, 18:55
Temat postu:
fiaa, zobacz parę postów wyżej, że to co pisze pospieszny to bzdura. W przepisach nigdzie nie ma takiego zapisu.
pospieszny - 07-05-2012, 22:40
Temat postu:
fiaa, Dokładnie tak , z zastrzeżeniem że przy wymianie biletu podróżny nie traci pieniędzy tylko jeśli już to sam czas.
W tym konkretnym przypadku który podał speedofsound ważność biletu determinuje faktyczne rozpoczęcie podróży czyli 23:20 w dniu 29 kwietnia.

W jego przypadku obsługa pociągu podczas kontroli ujawniła fakt rozpoczęcia podróży w dniu 30 kwietnia o 4:52 i stąd wystawienie nowego biletu.
endrju - 08-05-2012, 10:34
Temat postu:
Wskaż mi chociaż jeden przepis według którego to tak działa. Tylko nie powołuj się na pkt. 4 par. 7 RPO-IC bo tego tam nie ma.
witja - 08-05-2012, 16:00
Temat postu:
fiaa napisał/a:
Wynika z tego, że podróżny planujący podróż pociągiem odjeżdżającym o 23.30 jest w dużo gorszej sytuacji od podróżnego planującego wyjazd na godziny poranne.

Dlaczego? Jak ktoś ma bilet na 6:00 rano a pojedzie pociągiem o 15:00 to może wykorzystać ten bilet.
Jak ktoś ma bilet na 23:20, a pojedzie dnia następnego o 10:00 to również może jechać na bilecie, który posiada. Więc wcale w gorszej sytuacji nie jest.
fiaa - 08-05-2012, 18:41
Temat postu:
Cytat:
przy wymianie biletu podróżny nie traci pieniędzy tylko jeśli już to sam czas.

Przy wymianie nie potrąca się opłaty manipulacyjnej (czy jak to się tam nazywa)?

@witja Cytowałem pospiesznego, bo przytaczane zasady wydały mi się dziwne. Osobiście nie widzę powodu, dlaczego zmiana daty o północy miałaby magicznie wpływać na ważność 24-godzinnego biletu.
Szymek - 08-05-2012, 20:06
Temat postu:
pospieszny, Nie wiem jak to przyjmiesz... ale nie masz racji... nie ma wymogu rozpoczęcia w danym dniu, a w okresie ważności! - info potwierdzone przez Instruktora ds. Handlowych PKP Intercity.
pospieszny - 08-05-2012, 22:36
Temat postu:
Szymek, Miły jesteś, dzięki... no cóż postaram się jakoś z tym żyć Smile

Spółce "gratuluje" regulaminu i instruktora, nie pozostawia złudzeń fakt że jedno i drugie powinno być szybciutko zmienione Rolling Eyes
witja - 09-05-2012, 14:46
Temat postu:
A może Ty po prostu powinieneś zmienić myślenie? Bo skoro wszyscy - nie tylko w tym temacie, także w wielu innych - tłumaczą Ci w kółko, że nie masz racji, a Ty brniesz dalej i nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że w 90% kiedy wyciągasz własne wnioski nie masz racji, znaczy że w do końca w porządku z Tobą nie jest Smile
Wszyscy już wiedzą czy bilet jest ważny czy nie, a Twoje posty trzeba po prostu ignorować.
Szymek - 09-05-2012, 21:30
Temat postu:
witja, Dokładnie tak!! pospieszny, coraz bliżej do Gumisia już...
Viljar - 10-05-2012, 07:02
Temat postu:
Jakiś czas temu miałem jechać z Warszawy do Gdańska pociągiem TLK "Ustronie" o 23.20. Tak się jednak złożyło, że zasiedziałem się u znajomych i wsiadłem w "Wojażera" o 2.50 (około) i nikt z obsługi takich problemów, jak opisane, nie robił. Opisany w przypadku konduktor musiał być niedoinformowany albo może po prostu kozła ofiarnego szukał... tylko po co? Żeby spółka zarobiła parę złotych więcej?
anas - 10-05-2012, 14:23
Temat postu:
Bilet 6-cio godzinny oznacza że np:od5.10-11.10 podróż można rozpocząć nawet o godz.11.09 i dojechać do st.docelowej po terminie .Natomiast 24 godzinny ważny do23.20 oznacza że podróż należy ukończyć do tej godziny .Po przekroczeniu 23.20 wystawia się nowy bilet.

SZYMEK ,POSPIESZNY to człowiek PR ,tylko On ma rację więc nawet instruktor handlowy IC błędnie interpretuje RPO-IC
kam - 10-05-2012, 18:21
Temat postu:
witam,
nie znalazłam odpowiedzi na problem jak poniższy, bardzo proszę o informację, czy dojadę na jednym bilecie na trasę Rzeszów - Warszawa, przez Katowice (wszystko pociągami TLK), jeśli rozpoczynam podróż jednego dnia o 19:47 - Rzeszów, w Katowicach jestem już po północy, o 1:24, a kolejna część Katowice - Warszawa ma odbyć się w godzinach 02:11 - 6:57 ?

pozdrawiam
anas - 10-05-2012, 18:46
Temat postu:
Kam;Podróż rozpoczęta o 19.47 musi być ukończona do godz .19.47 dnia następnego .Ilość przesiadek jest nie ważna.
kam - 10-05-2012, 18:57
Temat postu:
fantastycznie, bardzo dziękuję za informację!
aanniiaa - 22-05-2012, 16:23
Temat postu:
Nasunęła mi się ostatnio po rozmowie ze znajomą pewna kwestia... Co w sytuacji, gdy kupię bilet na dłuższą trasę (niemniej poniżej 1000 kilometrów), ale ukończenie jej w czasie 24 godzin jest niemożliwe z uwagi na konstrukcję rozkładu jazdy. Pierwszy z brzegu przykład: jadę z Zamościa do Choszczna. Odjazd z Zamościa ok. 5:30, przesiadka w Krakowie na najbliższy pociąg jadący do stacji przeznaczenia, w końcu przyjazd do Choszczna ok. 6:30 rano następnego dnia. Formalnie się nie przesiadam, więc nie ma podstaw żądać kupna kolejnego biletu. Będę wdzięczny za wypowiedź kogoś kompetentnego Wink
empek - 23-05-2012, 00:39
Temat postu:
Z ciekawości wklepałem relację Choszczno - Zamość w wyszukiwarkę i oto, co udało mi się znaleźć:

Choszczno - 12:19
Lublin - 20:17/45
Zamość - 22:44

Czas jazdy: 10 godzin 25 minut, km: 736.

Skąd wzięła się Tobie ponad doba czasu na pokonanie w/w trasy? Shocked
aanniiaa - 23-05-2012, 13:03
Temat postu:
Po pierwsze podałem kierunek Zamość-Choszczno, po drugie chcę się przesiąść w Krakowie zamiast w Lublinie, po trzecie nikt mi nie każe jechać trasą najkrótszą/najszybszą, a w końcu po czwarte to tylko hipotetyczny przykład Wink Jestem ciekaw co na ten temat mówią przepisy...
twardypt91 - 24-05-2012, 12:12
Temat postu:
Mam bilet na pociąg, który odjeżdża o godzinie 12:00. Czyli jest ważny do godziny 18:00 teoretycznie. A co jak pojadę pociągiem o godzinie 9:00?
witja - 24-05-2012, 13:23
Temat postu:
Otrzymasz adnotację na bilecie, że jest ważny przez 6 godzin od 9.
aanniiaa - 17-01-2013, 09:29
Temat postu:
anas napisał/a:
Kam;Podróż rozpoczęta o 19.47 musi być ukończona do godz .19.47 dnia następnego .Ilość przesiadek jest nie ważna.

Trzeba odgrzebać temat Happy Powyższe jest nieprawdą... Podróż na bilecie ważnym 24-godziny wcale nie musi być ukończona przed upływem tego czasu! Musi być tylko rozpoczęta w ciągu tych 24 godzin. Możesz jechać 50 godzin i robić 100 przesiadek, ale pod jednym warunkiem - nie będą to przerwy w podróży. Przesiadanie się na najbliższy pociąg jadący w kierunku stacji przeznaczenia nie jest traktowany jako przesiadka:
Cytat:
Może Pan kontynułować podróż , nawet po terminie ważności biletu jeżeli
tak wynika z rozkładu jazdy(zgodnie z regulaminem IC&7).

(informacja z PKP Intercity, pisownia oryginalna Język )
anas - 17-01-2013, 14:34
Temat postu:
Kamil_krk: Tak można zrobić z biletem do 100 km(możesz wyjechać o 23.59).Jak chcesz się przekonać to czytaj RPO-IC paragraf 7 Ust.4-8 szczególnie pkt.7. Możesz także jechać w pociągu i dostać nowy bilecik
aanniiaa - 17-01-2013, 14:54
Temat postu:
To ja może zacytuję całość korespondencji:
Cytat:
(...) Druga sprawa dotyczy (...) podróży z Zamościa do stacji Dobiegniew. Zgodnie z rozkładem jazdy podróż przedstawia się następująco: Zamość odj. 3:50, Kraków Gł. przyj. 11:15 (przesiadka na najbliższy pociąg), odj. 12:39,Poznań Gł. przyj. 21:10 (przesiadka na najbliższy pociąg), odj. 3:20,Dobiegniew przyj. 4:48 (...) Proszę więc o rozstrzygnięcie kwestii ważności mojego biletu po upływie 24 godzin jazdy na ww. trasie (...)

Odpowiedź z PIC-u jest przecież jednoznaczna:
Cytat:
(...) Może Pan kontynułować podróż , nawet po terminie ważności biletu jeżeli tak wynika z rozkładu jazdy(zgodnie z regulaminem IC&7).

Natomiast ∫7 ust. 8 RPO-IC rzeczywiście mówi:
Cytat:
Podróżny z biletem jednorazowym na odległość do 100 km może dojechać do stacji przeznaczenia nawet po upływie terminu jego ważności, pod warunkiem, że odbywa przejazd bez dokonywania przerw w podróży.
Za przerwę w podróży nie uważa się przesiadania do najbliższego pociągu jadącego w kierunku stacji przeznaczenia, jeżeli pociąg, którym rozpoczęto podróż, nie dojeżdża do tej stacji.

co przeczy temu co oficjalnie napisali.
Odpiszę im, ciekawe co teraz Ci dysortograficy odpiszą Mr. Green
PKPowiec - 17-01-2013, 18:14
Temat postu:
kamil_krk,
niech zgadnę. Taką informację uzyskałeś zapewne od pracownika informacji, prawda?

Najlepiej będzie jeśli swoje wątpliwości rozwiejesz w kontakcie z Biurem Przepisów i Taryf tejże spółki.
rumburak - 17-01-2013, 23:49
Temat postu:
Cytat:
przesiadania do najbliższego pociągu jadącego w kierunku stacji przeznaczenia,


Kamil, ostatnią przesiadkę musisz wykonać jeszcze w terminie ważności biletu - pociąg do którego wsiądziesz musi wieźć Cię już do stacji końcowej biletu.

Oczywiście jest to tylko jedna z interpretacji - moim zdaniem, najwłaściwsza (to poeta miał na myśli).

Ponieważ przepisy są kiepsko (niejenoznacznie) napisane, to kogo zapytasz - nawet spośród pracowników - dostaniesz inną odpowiedź. Więc zabezpiecz tę informację na piśmie, żeby w razie czego mieć podstawę do reklamacji.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group