woj. zach.-pomorskie - Zamknięta poczekalnia i kasa. Mieszkańcy Reptowa protestują wafel - 27-01-2012, 15:58 Temat postu: Zamknięta poczekalnia i kasa. Mieszkańcy Reptowa protestują
Zamknięta poczekalnia i kasa. Mieszkańcy Reptowa protestują
Kolejarze twierdzą, że poczekalnię i kasę zamknięto, ponieważ Przewozy Regionalne, których pociągi zatrzymują się w Reptowie, nie wyraziły zainteresowania jej utrzymaniem.
Część budynku stacji przy głównej magistrali Szczecin - Poznań zamknięto na głucho. Została też zlikwidowana kasa biletowa. Poczekalnia należy do oddziału spółki Dworce Kolejowe. Wcześniej budynkiem zarządzał zakład nieruchomości PKP.
Podobny los spotkał poczekalnie na stacjach w Witnicy Chojeńskiej, Podjuchach, Widuchowej i Krzywinie. Obaj zarządcy - spółki PKP Dworce Kolejowe i Nieruchomości informują, że nia ma kto utrzymywać pomieszczeń.
- Nie ma żadnego źródła finansowania - tłumaczy Mariusz Jankowski zastępca dyrektora szczecińskiego Zakładu Nieruchomości PKP. - Sprzątanie, ogrzewanie, naprawy, konserwacje - nie ma na to pieniędzy. Ten problem wymaga rozwiązania.
Tymczasem ludzie buntują się, bo muszą marznąć na stacji w Reptowie.
- Na peronie jest taka wiata. Ale tam zimno, wieje - żali się mieszkaniec Reptowa. - Jak są mrozy, to nie można wytrzymać.
Instalację wiaty sfinansowała gmina Kobylanka. Przewozy Regionalne twierdzą, że wobec swoich trudności finansowych, nie stać ich na dopłacanie do poczekalni na małych stacjach. Spółka przypomniała, że konduktorzy w pociągach sprzedają bilety z przenośnych kas cyfrowych. W tej sytuacji PKP zapowiadają kontynuowanie likwidacji poczekalni na mniejszych stacjach.
źródło:Radio Szczecin Anonymous - 27-01-2012, 18:42 Temat postu:
Czekając na busa ludzie marzną, ale jakos nikt sie nie skarzy lukasz92 - 28-01-2012, 09:40 Temat postu:
Bo na przystanku busa są przyzwyczajeni do zimna. W przypadku Reptowa i innych stacji, muszą się dopiero przyzwyczaić... boyyek - 29-01-2012, 10:42 Temat postu:
Już widzę te tabuny ludzi czekające w Reptowie na przesiadki. Tam ludzie przychodzą trzy minuty przed odjazdem pociągu. Wsiadają i w długą Nie bardzo czaje po co im poczekalnia! Chyba żeby winka z kartonu na rozgrzanie się napić . Ale cóż, na coś przecież trzeba ponarzekać heheh Diken - 05-02-2012, 00:29 Temat postu:
Ale przecież nikogo to nie obchodzi, że podróżni muszą teraz czekać na dworcu i marznąć, skoro poczekalnie są zamknięte. Oczywiście współczuje tym ludziom, bo muszą tam stać i czekać na pociąg kilkadziesiąt minut, a w tym czasie bardzo zmarzną. Akurat teraz mamy spore mrozy, więc ciężko mają podróżni tam wyczekując, ale czy ich protest coś zmieni w tym kierunku? PKP i zarządcy wcale się nie przejmują podróznymi, czekającymi na pociąg w mrozie. Myślę, że oni tak się tylko tłumaczą brakiem środków na utrzymanie poczekalni, ponieważ to normalne, że musi być ogrzewanie w poczekalniach zimą, gdy ludzie chcą mieć ciepło, czekając na przyjazd pociągu, więc jak można pozbawiać ogrzewania w poczekalni, bo nie mam na to środków? Więc ludzie mają marznąć z braku środków na ogrzewanie? Bartek1981 - 05-02-2012, 11:48 Temat postu:
Ja rozumiem, gdyby zamkneli poczekalnie w Stargardzie, Białogardzie... tam gdzie się ludzie przesiadają, to rozumiałbym lament ale w Reptowie... Nie przesadzajmy. Rafał - 05-02-2012, 11:53 Temat postu:
Dla jasności, w Białogardzie poczekalnia jest zamknięta (bo zdewastowana). Za poczekalnie robi hol dworcowy, gdzie ustawionych jest sześć metalowych krzesełek. Dodatkowa atrakcja - bezdomni mieszkający na dworcu.