Skargi i wnioski - Fatalna obsługa pasażerów na dworcu Gdańsk Gł. Mestwin - 28-07-2012, 18:36 Temat postu: Fatalna obsługa pasażerów na dworcu Gdańsk Gł.
Piątkowy wieczór (konkretnie krótko po 8-ej), wakacje, Gdańsk Główny. Wiadomo - przewozowy szczyt szczytów. Tymczasem z pięciu kas biletowych Intercity (innych nie ma, pomijając kasy SKM) czynne są ...dwie. W dodatku zamknięta jest informacja no i oczywiście COK.
Efekt? Do dwóch czynnych kas utworzyły się hardkorowe kolejki. Nie było jednej wspólnej, więc do kasy bliżej wejścia była o wiele większa kolejka, ale i tak do kasy dalszej stałem pół godziny. Do tej bliższej musiałbym stać przynajmniej godzinę.
Fragment kolejki do bliższej kasy zamieściłem w albumie:
Do kas pchają się ludzie bez kolejki szukając informacji, przy tej bliższej kasie co rusz się wyzywali, kiedy wychodziłem z dworca zaczynali się szarpać. Owszem - są biletomaty, ale hej - ich funkcjonalność jest żałosna, np. dla PR można jako stację wyjazdu wybrać tylko Gdańsk Główny, nie ma możliwości zakupu biletu łączonego (nie mówię oczywiście o takim luksusie jak Wspólny Przejazd, tylko po prostu biletów na 2 przewoźników). Viljar - 28-07-2012, 20:25 Temat postu:
To u nas norma W Gdańsku-Oliwie są teoretycznie trzy okienka, ale w danej chwili otwarte jest jedno. W dodatku panie, które tam pracują, mają kłopoty z obsługą wyposażenia stanowisk (kiedyś musiałem pani tłumaczyć, co ma wcisnąć, żeby wybrać przewoźnika), a ich sposób myślenia jest - delikatnie mówiąc - dziwaczny, np. pewnego razu odmówiono mi sprzedaży biletu weekendowego pod pretekstem, że jest wtorek, a nie koniec tygodnia.
Jak widać - w Gdańsku to wspólny problem wszystkich dworców. Chyba tylko w Gdyni obsługa jest profesjonalna. Pawel_15 - 28-07-2012, 20:35 Temat postu:
Jaki prezydęt taka cała reszta w danym mieście. Niestety w GDA sprawa obsługi pasażerów na kolei jest tragiczna. Rzeszowianin - 28-07-2012, 22:03 Temat postu:
A niestety bedzie gorzej bo zapowiadane sa zwolnienia kasjerow PKP IC (jest tu nawet osobny temat) Z drugiej strony - wiem jestem naiwny - mysle ze to moze przez okres urlopowy bo w sumie kasjer tez czlowiek odpoczac musi . Tylko jesli tak to wyglada to PKP IC na Gdansk Glowny i w jakimkolwiek innym miescie gdzie mamy podobna sytuacje "gratuluje" organizacji pracy
[ Dodano: 28-07-2012, 23:05 ]
Pawel_15 wytlumacz mi co ma do tego prezydent bo kompletnie nie rozumiem o co chodzi ? Viljar - 29-07-2012, 09:12 Temat postu:
Rzeszowianinie - niestety, taka sytuacja, jak opisana, jest u nas normą przez cały rok. Poza sezonem może tylko kolejki są nieco krótsze, ale z naciskiem na słowo "nieco", bo czynnych kas też jest zwykle mniej. endrju - 29-07-2012, 09:48 Temat postu:
WZ całym szacunkiem, ale Wy chyba nie widzieliście kolejek dla dworcu Centralnym w Warszawie. Przykład - tydzień temu w piątek godzina 17.30. Kasy całe zapchane, olbrzymie kolejki nawet do biletomatów (ok. 15 osób do jednego), gdzie normalnie są pustki. pawelu - 29-07-2012, 14:45 Temat postu:
W Gdańsku to czego mi brakuje, to dłuższych godzin otwarcia COK. I rzeczywiście idealnym rozwiązaniem byłaby jedna wspólna kolejka jak jest teraz na centralnym. Poza tym rzeczami nie mogę specjalnie narzekać na obsługę pasażera na tym dworcu kolejowym. Byłem tam wielokrotnie, 5 lat tam mieszkałem i regularnie przynajmniej raz, dwa razy w miesiącu jeździłem stamtąd na weekendy.
A aluzji Pawel_15 do prezydenta Gdańska również nie rozumiem, w końcu nie wiem jakim trzeba być ignorantem żeby nie widzieć jak to piękne i urocze miasto zmieniło się in plus pod rządami Pana Adamowicza. W końcu sami Gdańszczanie wybrali go niedawno na kolejną już kadencję. Pawel_15 - 29-07-2012, 15:29 Temat postu:
Faktycznie in plus... Czego się prezydęt Adamowicz vel Budyń Gdański nie tknie to wszystko spieprzy. Podwyżki czynszów, zaniedbane dzielnice, dziurawe drogi, spieprzona linia tramwajowa, miliony absurdów... Dla niego liczy się teraz tylko okolica całkiem fajnego stadionu.
A sam dworzec to smród, brud i melina. Latem wejść tam to masakra, można puścić pawiana na 2 perony wprzód ! pawelu - 29-07-2012, 15:42 Temat postu:
Pawel_15. Nie odbiegaj od tematu, bo to nie forum historyczno-polityczne. O zasługach prezydenta Adamowicza podyskutuję z Tobą chętnie ale w innym miejscu. Rzeszowianin - 29-07-2012, 16:57 Temat postu:
Tylko ze Adamowicz nie odpowiada bezposrednio za Dworzec PKP w Gdansku tylko kolej bo to ich wlasnosc . A Gdansk sie bardzo zmienil i zmienia na plus . tomiKG - 31-07-2012, 12:27 Temat postu:
W ostatnią sobotę o 7 rano na dworcu w Kołobrzegu czynne jedno okienko (są cztery), do którego w kolejce stało ok. 50-60 osób. Środek sezonu, początek weekendu, trwający Sunrise Festiwal, odjazdy w najbliższym czasie pociągów do Warszawy, Poznania, a IC otwiera jedną kasę... xMICHCIOx - 31-07-2012, 16:25 Temat postu:
W Kołobrzegu miałem przyjemność zaobserwować te kolejki wczoraj. 3/4 osób traktuje to jako punkt informacyjny i pytają się o pierdoły. Kolejna grupa podróżnych stojąca w tych kolejkach to chyba nie wie dokąd jedzie bo zastanawiają się przy okienku dokąd kupić bilet i jaki kupić bilet. Dodatkowo przy każdej osobie stoją 2 inne kibicujące jej... winograd - 31-07-2012, 20:45 Temat postu:
Zapraszam wszystkich po 21:40 na "STARY" dworzec w Poznaniu - jedna kasa IC pełniąca przy okazji funkcję informacji. Ponieważ TLK Przemyślanin odjeżdża o 22:25, po nim ostatnie regionalne a potem nocne sezonówki, kolejka często kończy się przy drzwiach wejściowych. Na "NOWYM" kasy działają tylko do 22. Kasa agencyjna PR w przy przejściu podziemnym oraz kasa agencyjna IC na Dworcu Zachodnim nie wiele tu pomagają. Ponadto mało ludzi ufa biletomatom... Przypomnę jeszcze, że "STARY' i "NOWY" są zamykane między 0:00 a 4:00. Pewnie nawet nie chcecie wiedzieć co się działo, gdy po wypadku we Wronkach wszystko jeździło objazdami... I to wszystko w mieście liczącym 560 tysięcy mieszkańców, i mającym (chyba) największy ruch pociągów nocnych w sezonie... sebek - 01-08-2012, 10:00 Temat postu:
Wielokrotnie kupywałem bilety na dworcu Gdańsk Główny i często stanie do kasy to 20-30 minut ale wiele zależało od pory dnia i w godzinach wczesno porannych lub póżno wieczornych, to zdarzało kupić bilet w 5 minut. Dla pewności planując dalszą podróż, dzień wcześniej udawałem do kas.
Co do punktu obsługi klienta IC, tu mam kilka uwag. Napewno złe godziny otwarcia były minusem i nieraz rano w godzinach odjazdów dalekobieznych Ex, TLK, punkt zamknięty, co akurat było niezrozumiałe, bo specyfika odjazdów pociągów z Gdańska Gł jest znana, zwykle wcześnie rano potoki pasażerów do Warszawy, Poznania, Bydgoszczy, Elbląga czy Szczecina. A wtedy punkt obsługi nieczynny. Otwierali dopiero gdy na dworcu robiło lużno i wiele dalekobieznych odjechało.
Moim zdaniem ten punkt nawet od godziny 5 - 5.30 powinien być otwarty, ze względu na to co pisałem, Kaszub, Pomorzanin, Norwid, Stoczniowiec i wiele innych pociągów ma wczesne godziny i tutaj przydałyby się dodatkowe punkty kasowe. Ale porównując Gdańsk Gł do kolejek spotykanych w Warszawie czy Krakowie, to i tak, zawsze szybciej dostałem bilet w Gdańsku, choć napewno gdyby punkt obsługi zmienił godziny otwarcia, byłoby znacznie lepiej. Wikęd - 16-08-2012, 08:50 Temat postu:
TAK CZYTAM TO WASZE UŻALANIE SIĘ NA KASY I KOLEJKI I ŚMIAĆ MI SIĘ Z WAS CHCE. JAK SKARGĘ NAPISAĆ TO JUŻ PRZED ROZPOCZĘCIEM PODRÓŻY ŚLECIE PRZEZ INTERNET, BUSZUJECIE TU NA FORUM I JEŹDZICIE PO LUDZIACH, KTÓRZY WYKONUJĄ SWOJĄ PRACĘ ZAMIAST NAPISAĆ TAM GDZIE TO ZOSTANIE WYSŁUCHANE. TYPOWO POLSKIE PLOTKOWANIE... PRZYPOMINAM, ŻE ISTNIEJE KTOŚ, KTO ZARZĄDZA TYM ILU LUDZI GDZIE PRACUJE- NP. PREZESI SPÓŁEK, MINISTERSTWO TRANSPORTU KOLEJOWEGO, ITP. A DRUGA SPRAWA SKORO JESTEŚCIE WIECZNIE ON-LINE TO PROPONUJĘ KUPOWAĆ BILETY PRZEZ INTERNET, BO DO TEGO INTERNET TEŻ SŁUŻY A NIE TYLKO DO WYSYŁANIA SKARG I ZAŻALEŃ. PAMIĘTAJCIE O TYM, ŻE PRAWO PRZEWOZOWE DZIAŁA W DWIE STRONY, PODRÓŻNY MA NIE TYLKO PRZYWILEJE ALE I OBOWIĄZKI.... Viljar - 16-08-2012, 09:39 Temat postu:
Po pierwsze - przestań gwałcić Capslocka. Po drugie - forum służy do wymiany poglądów i informacji. Po trzecie - jeśli ktoś ma pretensje to działania kas w Gdańsku (ja mam również, i to spore), to ma prawo o tym napisać, choćby do gazety - szczególnie, jeśli zdarza się to nie pierwszy raz. Victoria - 16-07-2013, 21:11 Temat postu: Czytelnik: Kasjerki na stacji Gdańsk Główny są niekompetentne
Nasz Czytelnik chciał na stacji Gdańsk Główny kupić bilet na pociąg Express PKP Intercity relacji Hel - Warszawa Wschodnia na trasę Gdańsk Główny - Bydgoszcz Główna. Kasjerka nie chciała mu jednak sprzedać Biletu Relacyjnego, który obowiązuje na tej trasie i jest znacznie tańszy. - Jest to teoretycznie złe działanie i pewien rodzaj niekompetencji kasjerek, które naciągają pasażerów na koszty – skarży się nasz Czytelnik.- Zachowanie pracownika kasy było niezgodne z przyjętymi przez nas standardami - mówi Beata Czemerajda z biura prasowego PKP IC.
Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/46637/czytelnik_kasjerki_na_stacji_gdansk_glowny_sa_niekompetentne.htmlMestwin - 31-07-2013, 00:00 Temat postu:
Tym razem mogę pochwalić obsługę na GG. Może nie jest idealnie, ale jest zdecydowanie lepiej. Jest jedna kolejka, więc nie ma takich akcji, że kasa pierwsza od wejście przejmuje 2/3 chętnych. Sama obsługa kasowa idzie jakby szybciej. W odniesieniu do postu powyżej - kupowałem bilet na Połączenie w Dobrej Cenie, ale w woj. podkarpackim, i nie było problemu. Wiem, to nie to samo co Relacyjny, ale mimo wszystko coś tam kasjerki wiedzą. Kartą można płacić w każdym okienku. O 14:00 czynne były 4 kasy na bodajże 7 - mogłoby więcej, ale tragedii nie ma. Nie byłem jednak teraz w piątkowy wieczór, więc nie wiem, jak aktualny stan rzeczy ma się do sytuacji opisanej przeze mnie na początku wątku.
Co można poprawić:
- info o tym, do której kasy można podejść, powinno być także po angielsku. Jeszcze "numer" obcokrajowiec jakoś zrozumie, ale "kasa" po angielsku jest przecież zupełnie inaczej.
- wzorem wielu urzędów, ale też np. dworca Budapest Keleti, można wprowadzić numerki. Wtedy nawet nie trzeba stać w kolejce, można sobie przysiąść gdzieś obok.
- lepsze wyeksponowanie biletomatów danio - 31-07-2013, 11:33 Temat postu:
Mi kasjerka w kasie SKM Trójmiasto nie potrafiła prawidłowo biletu sprzedać. Chciałem do Gdańsk Przymorze,
to dostałem do 6 km, bo "nie ma takiej stacji" Masakra jakaś. To już w Czechowicach za czasów PR
były mądrzejsze kasjerki ....