INFO KOLEJ - forum kolejowe

Skargi i wnioski - PKP Intercity to pies ogrodnika

Anonymous - 09-08-2012, 09:03
Temat postu: PKP Intercity to pies ogrodnika
W dniu 8.08.2012 wraz z grupą znajomych wybralem sie na wycieczke w góry. Ponieważ Sądecczyzna to kolebka busiarstwa, a wiekszosci cywilizowanych osob wychodzi ono juz uszami, z zadowoleniem zostala przyjeta moja propozycja, by do Rytra udac sie pociagiem Jaworzyna. Myslalem, ze bedzie okazja pokazac grupie osob znajacych kolej z demotywatorow, jak wyglada nowoczesny tabor (mowa o EN77-Acatus). Po zakupie biletow w ofercie Polaczenie w dobrej cenie za 4 zl dowiedzielismy sie z glosnikow, ze Jaworzyna opozniona jest 60 minut. Jednoczesnie zapowiedziano, ze na stacje wjedzie opozniony TLK Regle. Bieg do kasy i pytanie do kasjerki IC - czy mozemy jechac z tymi biletami TLKą, bo Jaworzyna opozniona. Kasjerka szczerze zaaferowana, wykonala telefon do dyspozytury (kasjerka powiedziala, ze gadala telefonicznie z kierownikiem pociagu, ale wydaje mi sie to malo prawdopodobne) z pytaniem, czy wezmie rozbitkow czekajacych na opozniona Jaworzyne. W sumie był to tłumek okolo 20-30 osob z biletami na REGIO. Kasjerka poinformowała nas, że nie ma szans, że kierownik litościwie może odpisać bilety i wydac w pociagu na TLK. Koszt biletu wraz z miejscowka do Rytra wraz z oplata za wydanie: jedyne 26 zlotych, bo przeciez Polska to kraj bogatych ludzi. Olalismy taki biznes (nie ma chyba czlowieka ktory dalby taka kase za przejechanie kilkunastu kilometrow) i caly tlumek pooddawał bilety otrzymujac naleznosc 4 zl, po czym towarzystwo rozeszlo sie, w wiekszosci na przystanek busa. Po odczekaniu 2 minut podjechal stary rozklekotany busik, ktory za cene 3,50 zł wzial nas do Rytra. Tak oto PKP IC zapobiegło skutecznie, by Przewozy Regionalne nie zarobiły paru zlotych. Na animozjach i chorym systemie wzbogacili sie tylko busiarze, a wsrod ludu utrwalil sie wizerunek kolei jako zacofanej, durnej i wiecznie opoznionej.

Poniekad brawa dla kasjerki z IC - na prawde chciala pomóc, dwoiła sie i troiła.

.... a TLK Regle i tak przyjechal przeraźliwie pusty.
anas - 09-08-2012, 09:21
Temat postu:
Takiego steku bzdur można się spodziewać tylko od osoby która sama nie wie czego chce.Winę IC przypisujesz za to że poc.PR był opóźniony.Bilet naTLK mogłeś kupić w kasie .Miejscówka to 5 zł,a bilet 11(normalny)a są ulgi 26,37 ,51, przejazd rodzinny,itp..Wybrałeś busa więc chwal busiarstwo .TU JEST FORUM KOLEJOWE.Jeśli natomiast poc PR był opóźniony 60 min.to mogliście jechać poc.TLK bez żadnych opłat ani nowych biletów.
Anonymous - 09-08-2012, 09:26
Temat postu:
Cytat:
Takiego steku bzdur można się spodziewać tylko od osoby która sama nie wie czego chce


Doskonale wiem czego chce. Chce jechać pociągiem, a niestety obie spolki mi to uniemozliwily - jedna opoznieniem pociagu, a druga kosmiczna, niedostosowana do rynku taryfa.

Cytat:
Bilet naTLK mogłeś kupić w kasie


Nie mogłem, by gdy byłem przy kasie to TLK już wjechał i bym nie zdążył.

Cytat:
Miejscówka to 5 zł,a bilet 11


Czyli razem 16 zł za przejechanie 15 km. Dziekuje bardzo, juz chyba taksówka taniej.
Cytat:
Wybrałeś busa więc chwal busiarstwo .TU JEST FORUM KOLEJOWE


Istnieje cos takie jak konstruktywna krytyka. A to że jest to forum kolejowe, to wiem bo jestem tu od ponad 3 lat. To ze sympatyzuje z koleja nie znaczy ze musze byc spin doctorem i chwalic, kiedy dochodzi do patologicznych sytuacji Rolling Eyes Nie zamierzam udawac, ze kolej jest święta, a to ze jest burdel kazdy wie.
Sławko - 09-08-2012, 11:23
Temat postu:
Czy busiarz z innej firmy zabierze cię z biletem innego busiarza?
Anonymous - 09-08-2012, 12:36
Temat postu:
W sytuacjach awaryjnych - owszem. Raz rozkraczył sie PKS do Krakowa i Szwagropol wzial rozbitkow. Wszystko na zasadzie wzajemnosci - dzis tobie pomoga, a za miesiac ty pomożesz komuś. Przeciez zarówno TLK jak i REGIO/IR ulegaja wypadkom losowym. Jednego dnia TLK zabierze ludzi z Regio, a nastepnego odwrotnie. Czy jest cos w tym złego? Przeciez chodzi o sytuacje awaryjne, potężne opoznienia, wypadki. W sytuacjach awaryjnych dobro pasazera powinno byc na pierwszym miejscu, ale o czym ja mowie. Cos takiego jak psychologia podrozowania obca jest spolkom kolejowym, a takze wiekszosci Forumowiczów. Wiadomo ze gdyby pociag byl planowo, to nie moge jechac z biletem na inna spolka. Ale w przypadku ktory opisalem - nastepny pociag w strone Krynicy byl za jedyne.... 5 godzin. Nie powiem już jak to wyglada w cywilizowanych krajach, bo nie kopie się leżącego.
kns - 09-08-2012, 13:22
Temat postu:
A mogliscie jechac PKSem z biletem grupowym Razz
anas, nie dziwi mnie logo IC pod twoim nickiem, chyba kolejarz to rzeczywiscie nie zawod tylko stan umyslu, bo prezentujesz typowe "nie pasuje to nie jedz".
rufio198 - 09-08-2012, 14:14
Temat postu:
anas napisał/a:
Jeśli natomiast poc PR był opóźniony 60 min.to mogliście jechać poc.TLK bez żadnych opłat ani nowych biletów.


A kto miał Mu o tym powiedzieć skoro kasjerka nawet nie wiedziała? Nie wiedziała nawet osoba do której dzwoniła w tej sprawie.A za szkolenie kasjerki, kierownika pociągu, czy dyspozytora Zakładowego odpowiada spółka PKP IC
Zwykły podróżny gubi już się w tych wszystkich ,,można'', ,,nie można'' itp, olewa kolej i idzie na autobus/busa
Lord W - 09-08-2012, 15:36
Temat postu:
Popieram słowa Pułtusia i Rufio.

A taki emeryt to już nie dość, że się nie połapie, to nie zdąży, bo swoje lata ma. Trzeba paradoksy nagłaśniać. Przejazd 15 km za 16 zł to wiadomo, że trzeba by mieć dużo pieniędzy i lubić kolej. Bo jak ktoś ma kasę to sobie kupi porządne auto i pojedzie.

Ja też do Zakopca z Krakowa jeżdżę autobusem, bo czas przejazdu pociągu, częstotliwość kursowania za dnia i cena są niekonkurencyjne. Zawsze najważniejszy jest pasażer.
xMICHCIOx - 09-08-2012, 15:47
Temat postu:
Nie przesadzajmy, najpierw może warto było się dowiedzieć czym jest spowodowane opóźnienie? Nawet jeśli samochód wjedzie pod pociąg to wina kolei! To już paranoja. Sytuacja że jeden busiarz pomógł drugiemu to jedna na milion. Na drodze przeważnie panuje ja jadę pierwszy, ja zabieram ludzi. Sam ostatnio wracając z wakacji w Pile lokomotywa z IR Delfin się popsuła i drużyna poinformowała że opóźnienie będzie wynosić około 3-4 h (przed podesłanie lokomotywy z Poznania; Rzeczywiście było 5,5h), po dosłownie minutowej przyjemnej rozmowie wszyscy pasażerowie PRów wsiedli do TLK (PKP IC) bez żadnych kosztów. Po prostu w sytuacji powyżej brakowało profesionalizmu oraz jakiejkolwiek chęci. A czy Pułtuś pytałeś się KIEROWNIKA czy można jechać bez nowego biletu czy tylko w kasie?
rufio198 - 09-08-2012, 16:04
Temat postu:
Cytat:
Sytuacja że jeden busiarz pomógł drugiemu to jedna na milion.


Może u Ciebie, ale nie w górach. Tam trochę inne zasady panują- przynajmniej na Sądecczyźnie
anas - 10-08-2012, 13:46
Temat postu:
Smieszy mnie wasze podejście.Opisałem jaki jest stan faktyczny w czasie opóźnienia powyżej 60 minut ,które obowiązuje w IC,PR ,KD,KM i w ARIVIE.Kierownik dowie się bez problemów czy pociąg był opóźniony od własnego dyspozytora lub szybciej przez dyżurnego ruchu.Piszecie że jeden pociąg zabiera drugi nie .Fakty są takie że:jeśli pociąg ma rozkładowy to nie ma problemu,natomiast jeżeli nie to wtedy musi być zgoda dyspozytora zakładu.Za to że bilet normalny od O-40 km kosztuje 11 zł chyba nie jest to wina konduktora. Nie jestem betonem kolejowym,podróżnego traktuje z godnością,przecież dzięki niemu mam pracę lecz żeby coś pisać złego, to trzeba też wiedzieć jakie są prawa .
rumburak - 10-08-2012, 15:22
Temat postu:
Cytat:
W sumie był to tłumek okolo 20-30 osob z biletami na REGIO. Kasjerka poinformowała nas, że nie ma szans, że kierownik litościwie może odpisać bilety i wydac w pociagu na TLK. Koszt biletu wraz z miejscowka do Rytra wraz z oplata za wydanie: jedyne 26 zlotych


Napisz reklamację na info@p-r.com.pl z kopią do UTK: pasazer@utk.gov.pl

Posiadając bilety na opóźniony REGIO byliście klientami PR, więc to oni powinni zająć się wyjaśnieniem sprawy.

W przypadku opóźnienia pociągu o godzinę lub więcej, jak psu zupa - pasażerom należy się bez dopłat podroż innym pociągiem (choćby innego przewoźnika albo nawet wyższej kategorii). Takie są przepisy i nie jest to żadna łaska, bo regulują to umowy między spółkami. Jeżeli ktoś (z pośrednictwem kasjerki) odmówił Wam skorzystania z tego udogodnienia, to należy to wyjaśnić. Może na przyszłość się nauczy, że właśnie kolej to NIE busy, i obowiązuje pewien poziom odpowiedzialności wobec klienta.

W reklamacji koniecznie podaj dokładną datę i godzinę zdarzenia.

[ Dodano: 10-08-2012, 16:27 ]
anas napisał/a:
Winę IC przypisujesz za to że poc.PR był opóźniony.

anas napisał/a:
Jeśli natomiast poc PR był opóźniony 60 min.to mogliście jechać poc.TLK bez żadnych opłat ani nowych biletów.


O widzisz, tu jest problem, a nie w tym że REGIO był opóźniony. A tymczasem przewoźnik PKP IC odmówił przyjęcia pasażerów na swój pokład z biletami REGIO - tylko zaproponował właśnie dopłatę. I na to się skarży Pułtuś. Już rozumiesz?
kolejfan - 10-08-2012, 17:20
Temat postu:
Ja kiedyś miałem taką sytuację na dworcu w Poznaniu, był wtedy "niespodziewany" atak zimy i wszystkie pociagi byly mocno opóźnione. Miałem jechac regio do Gniezna, jednak był on opóźniony prawie 2 godziny. Akurat nadjeżdzał TLK wiec pospiesznie wszedłem do tego pociągu, mając nadzieję na szybki dojazd do domu. Na ten pomysł wpadło też kilkanaście innych osób. Gdy TLK ruszyło, zaczęły sie problemy. Konduktor nie chciał nawet anulowac nam biletu regio (w sensie napisać jakąś notkę, o tym ze z powodu opoźnien, pasazer wybrał TLK i bilet regio zostaje anulowany i zeby odzyskać z kasy część pieniedzy). Byla tez starsza Pani ktora chciała usiąść na moment w przedziale konduktora ale ten na nią nawrzeszczał, ze przedziały pasażerskie są dalej, a tutaj nie wypada siadać nikomu, oprócz konduktorów. Troche mnie to rozwścieczyło no i powiedziałem, że chetnie napiszę skargę do PKP intercity i na pewno te kilkanascie osob sie za mna podpisze. Z wielkiej łachy anulował nam te bilety regio.

Jak w każdej spółce są ludzie wyrozumiali i chętnie pomagają pasażerowi, ale są też tacy, którzy sądzą, żę wszystko mogą. Ale to nie wina pasażerów, żę jest 50 spółek, że sa wypadki losowe i że kazda spółka się ze sobą troczy, bo chce jak najwięcej zarobić. W końcu ludzie odwrócą sie od koleji, bo to jest jakas paranoja.
rumburak - 10-08-2012, 19:49
Temat postu:
Cytat:
Jak w każdej spółce są ludzie wyrozumiali i chętnie pomagają pasażerowi, ale są też tacy, którzy sądzą, żę wszystko mogą


Czasami mam wrażenie, że przy rekrutacji do Intercity odbywa się selekcja negatywna - premiowane są najgorsze kreatury.

Oczywiście, jest tam też kilku pracowników zupełnie rzetelnych Rolling Eyes
artus11 - 10-08-2012, 19:53
Temat postu:
Cytat:

W przypadku opóźnienia pociągu o godzinę lub więcej, jak psu zupa - pasażerom należy się bez dopłat podroż innym pociągiem (choćby innego przewoźnika albo nawet wyższej kategorii). Takie są przepisy i nie jest to żadna łaska, bo regulują to umowy między spółkami.

Jest pewna dyrektywa unii europejskiej która te sprawy reguluje chyba, nie jestem tylko pewien czy pociągiem innego przewoźnika można jechać bo np. za opóźnienie pociągu EIC czy EC podróżnym należy się odszkodowanie i jeżeli przez zabieranie pasażerów innego przewoźnika pociąg ulegnie opóźnieniu to kto będzie je wypłacał.Na pewno jest jakiś przepis to regulujący ale na kolei jest tyle przepisów że ciężko się połapać.
rumburak - 10-08-2012, 20:31
Temat postu:
Cytat:
jeżeli przez zabieranie pasażerów innego przewoźnika pociąg ulegnie opóźnieniu to kto będzie je wypłacał


A czemu miałby ulec opóźnieniu? Pasażerowie wsiadają normalnie, na stacji, różnica polega na tym że są honorowane bilety na ich oryginalny pociąg (ten co opóźnił się ponad godzinę).

Problem w tym, że nie bardzo wiadomo, kto ma podjąć decyzję o takim rozwiązaniu (i czy pasażerowie mogą śmiało wsiadać, czy też muszą najpierw uzyskać czyjąś - czyją? - zgodę). Nie jest to uregulowane, przez co przepis jest mało przydatny, bo zależy od czyjejś łaski.
Brajdak - 20-08-2012, 21:25
Temat postu:
Cytat:
Tak oto PKP IC zapobiegło skutecznie, by Przewozy Regionalne nie zarobiły paru zlotych.


A zwróciliście bilety?Jeżeli opóżnienie wynosiło ponad godzinę to dyspozytor nie mógł odmówić,tylko powiadomić obsługę poć. o potrzebie przewiezienia klientów PR, także wątpliwe jest by kasjerka rozmawiała z kier. TLK Regle , który nie wiedział zapewne o zaistniałej sytuacji, bo także nie mógł by odmówić.
Cytat:
A tymczasem przewoźnik PKP IC odmówił przyjęcia pasażerów

Wiesz na pewno że tak było? A tak na spokojnie, to na jakiej stacji czy przystanku miało to zdarzenie miejsce i czy TLK miało planowe zatrzymanie na stacji/przystanku do którego chcieliście się udać?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group