INFO KOLEJ - forum kolejowe

Skargi i wnioski - Pasażerowie nie chcą płacić za miejscówki

Pirat - 08-01-2013, 03:08
Temat postu: Pasażerowie nie chcą płacić za miejscówki
Pasażerowie PKP Intercity skarżą się, że przewoźnik wymaga kupowania miejscówek, czyli płacenia za miejsca siedzące w pociągu. Ich zdaniem nie jest to konieczne.

Przykład przymusowego kupowania miejscówek to połączenie z Krakowa do Krynicy. Słuchacz Radia Kraków zwrócił uwagę, że co dzień jeździ pociągiem zaledwie kilka osób. Wszyscy bez problemów znajdują miejsce siedzące, a trzeba za nie dodatkowo płacić.

Czytaj dalej...
Brajdak - 08-01-2013, 09:52
Temat postu:
Ich zdanie nie ma znaczenia... Śmiech
Anonymous - 08-01-2013, 17:42
Temat postu:
Typowa manipulacja i przykład idiotyzmu dziennikarzy. Przytacza sie zdanie JEDNEGO pasazera przeciwnego miejscowkom, podczas gdy zdecydowana wiekszosc jest ZA miejscowkami. Rolling Eyes

Inna sprawa że miejscowki w muchowozie jakim jest Poprad to nieporozumienie...
snajper - 12-01-2013, 09:10
Temat postu:
Ja jestem przeciw i wielu ludzi których znam jest przeciw (a dlaczego to już jest inny temat w innym dziale o tym).
Viljar - 12-01-2013, 14:00
Temat postu:
Wśród moich znajomych za miejscówkami w TLK są tylko ci jeżdżący na trasie Poznań-Wrocław, gdzie podobno często trudno znaleźć miejsca siedzące (tu uwaga: sam nie jeżdżę na tej trasie, więc nie wiem). Natomiast np. znajomi z Warmii i Mazur są zdecydowanie przeciw, z Trójmiasta - za, ale tylko w nocnych. Znajomym Warszawiakom wszystko jedno, bo przesiedli się na Polskiego Busa.
Ja sam jestem przeciw miejscówkom w TLK dziennych, za - w nocnych.
sheva17 - 12-01-2013, 14:53
Temat postu:
Litości...Miejscówka kosztuje 3 zł. Miejscówki uporządkowały ten cały bałagan, skończyła się walka o miejsce na Centralnym, która nieraz mogła się skończyć tragedią. Żadnej głupiej zasady, że w dziennych nie a w nocnych tak. Każdy pociąg analizujmy odrębnie.
ofelia - 12-01-2013, 21:09
Temat postu:
Tako rzecze sheva 17 znawca kolei
sheva17 - 13-01-2013, 22:47
Temat postu:
Temat dotyczy opinii pasażerów , nie związkowców, więć moja przedmówczyni najpewniej czegoś nie doczytała Very Happy. Ulgi dla braci kolejarzy w innym wątku, 3 zł w wybranych TLK za miejscówkę zapłacimy wszyscy solidarnie, więc nerwowość przedmówczyni mnie nie dziwi, zawsze trzeba będzie z jakiegoś plotkarskiego magazynu, czytanego w godzinach pracy, zrezygnować.
Brajdak - 14-01-2013, 10:33
Temat postu:
Chodzą słuchy że od 01.02.2013 miejscówki mają być na wszystkich TLK, jak też płatności kartą. Co do kart, to zapewne prawda, bo odbywają się przyśpieszone szkolenia z obsługi Pin-padów,Natomiast co do rezerwacji to oficjalnie cisza.

[ Dodano: 14-01-2013, 18:44 ]
Już wiadomo, od 01.02.2013 możemy zapłacić kartą za miejscówkę w każdym pociągu TLK .
Viljar - 15-01-2013, 09:56
Temat postu:
Cóż, czekamy na realizację obietnicy pewnej firmy przewozowej, która planowała rozkręcić połączenia na trasie z Trójmiasta do Poznania Wink Chętnych nie zabraknie.
Sebcio - 15-01-2013, 21:43
Temat postu:
Cytat:
Chodzą słuchy że od 01.02.2013 miejscówki mają być na wszystkich TLK,

O wprowadzeniu miejscówek we wszystkich TLK mówi się od jakiegoś czasu, podawane były różne terminy m. in. początek rozkładu 2012/2013, 1.01.2013... jakoś nic z tego nie wyszło. Z 1.02.2013 też raczej plotka bo przecież już można kupować bilety w przedsprzedaży na 1.02 i później więc wszystko musiałoby być jasne.
Tym bardziej że miejscówki to żadne rozwiązanie. Lepiej dokupić wagony, włączać ja do składów to i nie będzie "walki o miejsce", i pasażerów będzie więcej a więc i wpływów będzie więcej.
Waldemar - 16-01-2013, 11:04
Temat postu:
Rozumiem opor przed placeniem za miejscowke dodatkowej kasy. Ale jak nie wprowadzajac miejscowek znac liczbe pasazerow, moc przewidziec liczbe potrzebnych wagonow? Jak dzis kupujemy bilet mozemy wsiasc do dowolnego pociagu na danej trasie. Stad wszystkie pociagi maja przerost liczby wagonow. Bo nikt nie wie ile psob pojedzie danym pociagiem a nie np nastepnym.
snajper - 16-01-2013, 11:58
Temat postu:
Oczywiście likwidujmy wygodę pasażerów, po to by firmie było wygodniej. Zresztą 90% pojedzie zgodnie z planem to można przewidywać na podstawie godziny wyjazdu biletu + dodać 10% narzut dla tych co jednak zmienią zdanie.

To że mogę jechać innym pociągiem to jest najlepsze co może być, ile to razy nie chciało mi się rano wstawać i jechałem kolejnym, albo podróżowałem z przerwą by sobie jadąc nad morze 12 godzin, zrobić w Warszawie przewę na kawkę i macdonalda, albo we Wrocławiu się zatrzymywałem na zwiedzanie i potem kontynuowałem pociągiem kilka godzin później.

Stare dobre kolejowe zasady sa zmieniane na jakieś nowe dziwactwo. Za czasów PR to bilet na pospieszny był ważny 2 doby !!!
sheva17 - 16-01-2013, 13:48
Temat postu:
I kombinacji na tym bilecie było masę. Jeden odcinek mogłeś kilka razy pokonać.
Sebcio - 16-01-2013, 14:40
Temat postu:
sheva17, to nie wina pasażerów, że obsługa rzadko sprawdza bilety.
snajper - 16-01-2013, 14:43
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
I kombinacji na tym bilecie było masę. Jeden odcinek mogłeś kilka razy pokonać.


No 2 doby to może za dużo ale tak jak teraz 24 godziny od godziny odjazdu jest ok. Nie da się na drugi dzień jechać znowu zato da się jechać póżniejszym pociągiem lub jechać z przerwą w jakimś mieście po drodze. A nie jak bilety z internetu tylko na konkretny pociąg.
Viljar - 16-01-2013, 16:41
Temat postu:
Mnie osobiście wkurza jeszcze jedna rzecz: że przy każdej przesiadce muszę płacić ekstra za kolejną miejscówkę. Raz się zdarzyło, że z konieczności jechałem z Gdańska do Poznania wysiadając w Bydgoszczy i Gnieźnie. Szczęście, że nie było miejscówek, bo wydałbym 15 zł ekstra. Za jazdę, nawiasem mówiąc, w warunkach, jakich nie spotkałem nawet w niektórych "kiblach" trójmiejskiej SKM (kto jechał, ten wie).
sympatyk - 16-01-2013, 22:09
Temat postu:
snajper napisał/a:
tak jak teraz 24 godziny od godziny odjazdu jest ok. Nie da się na drugi dzień jechać znowu zato da się jechać póżniejszym pociągiem lub jechać z przerwą w jakimś mieście po drodze.

Wiem jak na bilecie jednorazowym to ominąć Happy
alf1923 - 16-01-2013, 22:25
Temat postu:
Sebcio napisał/a:
sheva17, to nie wina pasażerów, że obsługa rzadko sprawdza bilety.


Sebcio to nie wina obsługi i kolei, że Polacy kombinatorami są nie od dziś.
sheva17 - 16-01-2013, 23:56
Temat postu:
A gdyby nawet często sprawdzała...Nikt nikomu nie udowodni na podstawie numeru pociągu i daty z kasownika, że wysiadał na danej stacji.
snajper - 17-01-2013, 00:55
Temat postu:
@sympatyk - Ale wiesz też że 1 bilet jest tańszy niż 2 osobne, bo jest taryfa malejąca?
sympatyk - 17-01-2013, 10:07
Temat postu:
Tak! To ma nawet swoją nazwę: "taryfowa degresja odległościowa" Smile
sabatnik - 17-01-2013, 16:34
Temat postu:
Jestem zdecydowanie przeciwny. Po to są kategorie pociągów, aby każde czymś się wyróżniały. Komfort i miejscówka, to expresy i in. a pospieszne są dla "mas", więc mają być najtańsze z dalekobieżnych. Poza tym, nie wszystkie pociągi cieszą się aż tak dużym zainteresowaniem, aby konieczne było wprowadzanie miejscówek. Uważam, że jeśli chcą mieć rezerwacje we wszystkich TLK, to cena max 2 zł. a najlepiej symbolicznie 1 zł. Wszystko powyżej, to po prostu dodatkowy zarobek.
Sebcio - 17-01-2013, 21:43
Temat postu:
Cytat:

Sebcio to nie wina obsługi i kolei, że Polacy kombinatorami są nie od dziś.

Chodziło mi o zwroty biletów niewykorzystanych.

Cytat:
A gdyby nawet często sprawdzała...Nikt nikomu nie udowodni na podstawie numeru pociągu i daty z kasownika, że wysiadał na danej stacji.

Zawsze mnie ciekawiło robienie "przerw w podróży". Nigdy tego nie robiłem tego bo to logiczne że sprawdzający bilety uzna że bilet był wykorzystany...
sheva17 - 17-01-2013, 22:46
Temat postu:
Cytat:
Zawsze mnie ciekawiło robienie "przerw w podróży". Nigdy tego nie robiłem tego bo to logiczne że sprawdzający bilety uzna że bilet był wykorzystany...


Musiałby Ci to udowodnić.
snajper - 18-01-2013, 10:19
Temat postu:
Sebcio napisał/a:
Zawsze mnie ciekawiło robienie "przerw w podróży". Nigdy tego nie robiłem tego bo to logiczne że sprawdzający bilety uzna że bilet był wykorzystany...


No nie bardzo, bo jak kupie Szczecin - Kraków, to moge iść sobie na rynek we Wrocławiu pozwiedzać, wrócić po 3 godzinach i pojechać kolejnym do Krakowa. Nie raz tak robiłem w wielu miastach, bo oprócz kolei fotografuję zabytkowe miasta. Nigdy nikt mi nie mówił w kolejnym pociągu, że bilet już wykorzystany.
Obywatel - 18-01-2013, 22:43
Temat postu:
A ja kiedyś o to pytałem w kasie i usłyszałem "nie ma przerw w podróży". Ale może kasjerki nie wiedzą albo co.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group