INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Kodeks etyki Grupy PKP

kleksograf - 29-01-2013, 14:12
Temat postu: Kodeks etyki Grupy PKP
Przypominam, że trwają prace nad Kodeksem Etyki w grupie PKP. Mowa o tym była tutaj. Kodeks ma być wprowadzony w całej grupie PKP. Opinie, artykuły na ten temat proponuję umieszczać tutaj. Jeśli ktoś wie coś więcej, w jaki sposób trwają prace nad tym kodeksem, proszę pisać.

[ Dodano: 29-01-2013, 14:24 ]
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/120ca26d8f72.jpg

Zareaguj - pierwszy etap za nami

10 stycznia br. został zakończony ważny etap naszego wspólnego projektu Zareaguj, którego celem jest przygotowanie i wdrożenie w Grupie PKP, Kodeksu Etyki i procedur przeciwdziałania nadużyciom wewnętrznym. Przez prawie trzy tygodnie prowadzone były anonimowe wywiady i ankiety wśród pracowników Spółek wchodzących w skład Grupy PKP.

Zebrane wyniki pokazują, że aż 87 procent ankietowanych i rozmówców identyfikuje potrzebę wdrożenia Kodeksu Etyki, a przeważająca większość z nich zetknęła się z przypadkami zachowań nieetycznych i opowiedziała się za zwiększeniem kultury etycznej.

Z przeprowadzonych ankiet oraz wywiadów wynika, że dla pracowników Grupy PKP najważniejsze w pracy są dobre relacje pomiędzy pracownikami i pracodawcą, szacunek, uczciwość, lojalność, rzetelność oraz budowanie pozytywnego wizerunku Spółki i dbałość o jej interes.

Ankietowani oczekują, że Kodeks Etyki będzie zwięzły i precyzyjny oraz poparty konkretnymi przykładami codziennych zastosowań. Pracownicy dobrze rozumieją cele, dla których system zgłaszania nadużyć powinien być wprowadzony i odbierają go jako ułatwienie w zakresie swobodnego wypowiadania się na temat dostrzeżonych nieprawidłowości.

Osoby biorące udział w badaniu oczekują, że nadużycia i nieetyczne zachowania w pracy będzie można zgłaszać przy zachowaniu anonimowości „sygnalistów”, tak aby zapobiec ewentualnej negatywnej reakcji otoczenia lub przełożonych. Sygnalistą jest każda osoba, która będąc świadkiem niemoralnego, bezprawnego i nieetycznego działania, zabiega o jego wyeliminowanie, mając na uwadze dobro wspólne i wizerunek firmy.

Zebrane, dzięki przeprowadzonemu badaniu, informacje są punktem wyjścia do dalszych prac w projekcie Zareaguj, polegających na stworzeniu, wspólnego w ramach Grupy PKP, Kodeksu Etyki i procedur przeciwdziałania nadużyciom wewnętrznym. W najbliższych dniach projekty obu wymienionych dokumentów zostaną przekazane do konsultacji społecznych ze związkami zawodowymi.

Źródło: informacja przesyłana do pracowników grupy od PKP S.A.
Grad - 04-02-2013, 16:14
Temat postu:
Nie ma sensu regulowania czym kolwiek w kwestiach etycznych jeśli nie wprowadzi się dla pracowników (komórek organizacyjnych typu: kadry, księgowość, przetargi, kontrola wewnętrzna i audyt) następującej treści oświadczenia:



Ja niżej podpisany …………., zamieszkały w ………., legitymujący się dowodem osobistym serii … o numerze ……, wydanym przez ……….. w dniu …………..r.., świadomy odpowiedzialności karnej wynikającej z art. 233 § 1 kodeksu karnego przewidującego karę za składanie fałszywych zeznań


oświadczam, że:



- nie byłem skazany prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo, lub za umyślne przestępstwo skarbowe,
- korzystam z pełni z praw publicznych i posiadam pełną zdolność do czynności prawnych,





Poznań, dn. …. …….. 2013r. (własnoręczny podpis)



Bez tego kodeks etyki będzie tylko koncertem życzeń. Element z PKP nie zostanie usunięty.
Takie oświadczenia są pobierane od wszystkich pracowników jednostek sektora finansów publicznych np. od urzędników. Gdyby takie oświadczenie zażądano od prezesa Kolei Śląskich to nie doszło by do chaosu i zmarnowania pieniędzy podatników. PKP ze względu na duże skupisko wszelkich złodziejaszków tym bardziej powinno stosować takie zabezpieczenie.
Beatrycze - 04-02-2013, 16:31
Temat postu:
Grad, takie oświadczenie to za mało. Konieczny byłby załącznik w postaci zaświadczenia o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego.
Grad - 04-02-2013, 16:43
Temat postu:
Narazie wystarczy ten pierwszy krok. To już by się okazał krokiem milowym w kierunku powrotu zachowań moralnych kolejarzy ze środowiska Grupy PKP.
Ale cóż nawet tego nie chce władza wprowadzić ponieważ zapewne wie z kim ma do czynienia. Władza woli pozorować działania w postaci drukowania kodeksu. Tylko jak te zapisy kodeksu będą egzekwowane.
Anonymous - 04-02-2013, 19:02
Temat postu:
Grad, ...powrotu zachowań moralnych kolejarzy ze środowiska Grupy PKP...ale wszystkich kolejarzy?Nie uogólniasz za bardzo?W każdej grupie są czarne owieczki.Taki kodeks etyki przydałby się również dla niektórych pasażerów.Beatrycze, może jeszcze coroczny wyciąg z Urzędu Skarbowego informujący o nieopłaconych ewentualnych mandatach?Toć to wykroczenie.
Grad - 04-02-2013, 20:56
Temat postu:
Większość stanowią degeneraci. Coroczny wyciąg z Urzędu Skarbowego a właściwie zaświadczenie okazywane pracodawcy wyelininowałoby cwaniaków, którzy pracują nie na kolei, studiują zaocznie a mają ulgę kolejarską na przejazdy ze względu na to, że rodzic pracuje. Kiedyś rodzic - pracownik kolei składał oświadczenie, że dorosłe dziecko nie uzyskuje dochodu np. z pracy. Potem decydenci usunęli tą rubrykę z formularza. Warto by to przywrócić i przy okazji załącznikiem byłoby zaświadczenie z urzędu skarbowego., za rok bieżący z miesiąca grudnia.
Anonymous - 04-02-2013, 22:28
Temat postu:
Grad, powątpiewam czy znasz znaczenie słowa degenerat.Odsyłam do źródła wiedzy http://portalwiedzy.onet.pl/44470,,,,degenerat,haslo.html i zalecam abyś ją uzupełnił chociaż o ten termin i nie obrażał na przyszłość.Co do reszty Twojego postu= Młot Młot Młot
Grad - 04-02-2013, 22:34
Temat postu:
Mnie chodziło o degenerata społecznego.
Anonymous - 04-02-2013, 22:44
Temat postu:
Grad, nie tłumacz się bo czy dodasz czy odejmiesz jeden wyraz to i tak nic nie zmienia w tym przypadku.Nie będę z Tobą polemizował,życie Cię nauczy.
kleksograf - 08-02-2013, 15:15
Temat postu:
Cytat:
... Gdyby takie oświadczenie zażądano od prezesa Kolei Śląskich to nie doszło by do chaosu i zmarnowania pieniędzy podatników....
Takie lub podobne oświadzenie Worach złożył:
"...napisał oświadczenie, że nie toczy się przeciwko niemu żadne postępowanie karne..."
Cały tekst, GW.
więc
Cytat:
Grad, takie oświadczenie to za mało. Konieczny byłby załącznik w postaci zaświadczenia o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego.
...
Cytat:
...Beatrycze, może jeszcze coroczny wyciąg z Urzędu Skarbowego informujący o nieopłaconych ewentualnych mandatach?Toć to wykroczenie.
@Worms, w przypadku Kolei Śląskich Beatrycze zatem ma rację. Też jestem zdania, że ważne funkcje nadzorcze na szczeblu publicznym powinny być poprzedzone stosowną weryfikacją przeszłości potencjalnego kandydata. Nie posprzątaliśmy po komunistycznych gnidach w 1989 r. to mamy tego efekt i trzeba temu jakoś przeciwdziałać.

Wracając do Kodeksu Etyki, to sądzę, że nie ma to wiele wspólnego ze zniżkami pracowniczymi
@Grad. Na pierwszy rzut oka, wygląda mi to na próbę opracowania pewnego wzorca na podstawie rozwiniętej już kultury organizacyjnej. Ja się tylko zastanawiam,bo poza tym komunikatem nie wiadomo właściwie kto, gdzie, jak się tym zajmuje i w jaki sposób pracownik miałby dotrzeć do tej jednostki, aby przekazać swój głos na temat Kodeksu Etyki, czy samych spraw związanych z Etyką wewnątrzorganizacyjną. Dlatego, że bez sygnałów od pracowników, taki kodeks nigdy nie powstanie. Czy w ogóle istnieje faktyczny cel i dobra wola kogoś w tej sprawie? Dalej idąc posłużę się krótkim cytatem "...oby nie było to pustosłowie, a kodeks działał faktycznie".
Pirat - 19-04-2013, 17:52
Temat postu:
Startują konsultacje władz PKP S.A. ze związkami zawodowymi na temat wprowadzenia w ośmiu spółkach Grupy PKP Kodeksu Etycznego, zawierającego politykę zgłaszania nadużyć przez pracowników. Konsultacje potrwają do 6 maja.

Wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań jest powszechnie stosowanym elementem budowy ładu korporacyjnego przez firmy w Polsce i na świecie.

Przygotowanie Kodeksu Etycznego zostało poprzedzone badaniami wśród pracowników Grupy PKP. 78 proc. ankietowanych uważa, że potrzebny jest zbiór zasad i norm, którymi pracownicy powinni kierować się w codziennej pracy. Dokument przygotowała grupa robocza złożona z 25 pracowników Grupy PKP.

Więcej: http://www.pkp.pl/node/6604
Victoria - 20-04-2013, 00:05
Temat postu: W PKP kradzieże, nepotyzm i nieuczciwe przetargi
Działania nieuczciwych pracowników kosztowały PKP kilkadziesiąt milionów złotych. Przedsiębiorstwo odpowiada wnioskami do prokuratury i... kodeksem etycznym

Kolejny audyt w polskiej kolei przynosi niepokojące informacje. Po czwartkowym miażdżącym podsumowaniu działalności Kolei Śląskich, w piątek opublikowano informacje o nieprawidłowościach w całym PKP.

Według raportu, nieuczciwe działanie pracowników naraziło przedsiębiorstwo na straty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. W opracowaniu pojawiają się zarzuty o tolerowaniu nepotyzmu przy wynajmie powierzchni handlowych. W wyniku nieuczciwie rozpisanych przetargów, PKP poniosły straty w wysokości 25 mln zł.
Innym przypadkiem, wspomnianym w opracowaniu, są kradzieże. Jeden z pracowników pozbawił firmę aż 11 tys. litrów paliwa.

Zdaniem autorów raportu sam audyt nie był dotychczas skuteczny, ze względu na to, że podlegał władzom poszczególnych spółek. Teraz kontrola wewnętrzna ma zostać ujednolicona i będzie podlegać tylko centrali PKP.

Władze PKP poinformowały, że powstał projekt kodeksu etycznego, który ma obowiązywać wszystkich kolejarzy. Zakazuje on między innymi nepotyzmu. Niedopuszczalne będzie wpływanie też na losy przetargów.

W tej chwili kodeks etyki jest konsultowany ze związkami zawodowymi. Władze PKP zapowiedziały, że w sprawie osób, które dopuściły się nadużyć zostaną skierowane wnioski do prokuratury.

źródło: Polskie Radio
Grad - 23-04-2013, 23:11
Temat postu:
To są brednie! Niech prezes J. Karnowski powie konkretnie kto za co jest winien. Niech przedstawi dowody na nieuczciwość kolejarzy, która rzekomo kosztowała kilka milionów. W tak napisanym tekście odniosłem wrażenie, że te 11 tys. litrów paliwa ukradł człowiek, którego zatrudniono niedawno w PKP a poprzednio pracował w banku.

Następna sprawa to był audyt czy kontrola. Ja jestem przekonany, że to kontrola, którą ekipa J. Karnowskiego chciała zlikwidować.

Zdaniem autorów raportu sam audyt nie był dotychczas skuteczny, ze względu na to, że podlegał władzom poszczególnych spółek. Teraz kontrola wewnętrzna ma zostać ujednolicona i będzie podlegać tylko centrali PKP.
To w takim razie po co w każdej spółce z Grupy PKP jest etat dyrektora audytu/ kontroli ? Zlikwidować taki etat.

Czy trzeba tworzyć nowy "koncert życzeń". Przecież jest prawo na mocy którego za "ustawiane" przetargi trafia się do więzienia.

Jeśli ma być ten kodeks etyczny to egzekwowaniem go powinno zająć się np. Ministerstwo jako podmiot zewnętrzny może bardziej niezależny i obiektywny. Ale tam też ostatnio szef bardziej zainteresowany drogimi zegarkami niż koleją.
kleksograf - 25-04-2013, 08:21
Temat postu: Ruszają etyczne konsultacje w PKP
Będzie Kodeks Etyki w PKP PLK

Według informacji, do jakich dotarł „Rynek Kolejowy” zarządca infrastruktury PKP PLK chce wprowadzić dla pracowników Kodeks Etyki. W spółce powołany zostanie też specjalny rzecznik do spraw etyki. To część procesu, mającego usprawnić zarządzanie spółką.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/35935/Bedzie_Kodeks_Etyki_w_PKP_PLK.htm

[ Dodano: 25-04-2013, 09:38 ]
Cytat:
Kodeks Etyki ma obowiązywać w spółkach Grupy PKP: PKP SA, PKP Intercity, PKP Cargo, PKP Energetyka, PKP LHS, PKP Informatyka, TK Telekom, oraz PKP SKM w Trójmieście.
Pytanie za 100 punktów: dlaczego w bieżących informacjach nie ma PLK?
IC_prukfa - 17-05-2013, 21:02
Temat postu:
Czy wreszcie weźmiecie się do roboty i wprowadzicie ten kodeks, czy mam znowu wytykać przekręty, tym razem inicjowane przez ekipę J. Karnowskiego ?
Waldemar - 19-05-2013, 18:41
Temat postu:
IC_prukfa napisał/a:
Czy wreszcie weźmiecie się do roboty i wprowadzicie ten kodeks, czy mam znowu wytykać przekręty, tym razem inicjowane przez ekipę J. Karnowskiego ?


Wal. Ujawnianie przekretow na tym forum chyba nikomu nie zaszkodzilo a pomoc pomaga bo nie da sie zamiatac pod dywan. A moze ktos szerzej tez naglosnic wiec wal.

Grad - w pkp intercity jest stanowisko dyrektora biura audytu ale obsadzone przez czlowieka namaszczonego przez centrale. Dzieki temu zaden z czlonkow zarzadu nie ma na niego wplywu i gosc moze bez obaw wykazac czego by nie znalazl. To chyba dobrze czy nie? Tak ma byc tez w innych spolkach...
referendarz - 19-05-2013, 19:15
Temat postu:
Kodeks Etyki jak zwykle trzeba zacząć „od głowy”

http://www.e-kiosk.pl/numer,33053,puls_biznesu

Czy takie promowanie się jest etyczne?

Chyba w Tworkach
kleksograf - 02-10-2013, 15:05
Temat postu:
Kodeks etyki - sprawdzone rozwiązanie

Rozmowa z Tomaszem Krukiem – Dyrektorem Zarządzającym ds. Audytu w PKP SA.

Czy problem etyki bądź nieprawidłowości to rzeczywiście sprawy, które wymagają zmiany i powinny być na szczycie priorytetów zadań do wykonania w spółkach Grupy PKP? Wydaje się, że ważniejsze rzeczy wymagają uporządkowania.

Nadużycia są naszym problemem. Grupa PKP traci na nich dziesiątki milionów złotych. Wprowadzamy procedury przeciwdziałania nadużyciom wewnętrznym. W pierwszej kolejności postanowiliśmy wypracować określone normy postępowania. Opracowaliśmy wspólny Kodeks etyki Grupy PKP, który będzie dotyczył kilkudziesięciu tysięcy pracowników. Jest to regulacja z kategorii tzw. miękkich przepisów, ale jest już – lub będzie – dodatkowo wspierana określonymi przepisami wewnętrznymi dotyczącymi wybranych grup pracowników, w szczególności zajmujących najbardziej eksponowane stanowiska.

Prowadzimy w Grupie PKP skoordynowane działania w zakresie przeciwdziałania nadużyciom, dotychczas takiej współpracy nie było, natomiast obecnie podjęta współpraca pozwala na wymianę w Grupie doświadczeń na temat podmiotów, które naraziły nas na straty i metod, jakimi się posługiwały. Jest to reakcja na szereg ujawnionych w ostatnich czasach nieprawidłowości w przetargach publicznych, remontach dworców czy procesach zakupowych.

Oprócz tego, wzorujemy się na najlepszych praktykach – w tym promowanych przez Fundację im. Stefana Batorego – między innymi na tzw. polityce sygnalistów. Chodzi o to, że umożliwiamy pracownikom swobodę komunikowania swoich wątpliwości dotyczących nieprawidłowych praktyk. W każdej ze spółek powołani zostaną rzecznicy ds. etyki, którym pracownicy będą mogli zgłaszać swoje obserwacje. Whistleblower to aktywny obywatel, który będąc świadkiem bezprawnego działania, zabiega o jego wyeliminowanie.

Zareaguj – tak nazwaliśmy projekt, który prowadzimy z największymi spółkami z Grupy PKP: PKP SA, PKP Cargo, PKP Energetyka, PKP Intercity, TK Telekom, PKP Informatyka, PKP LHS oraz PKP SKM w Trójmieście. Równolegle, program antykorupcyjny tworzy PKP PLK. Zachęcamy pracowników do pomocy w demaskowaniu nielegalnych, niemoralnych i bezprawnych praktyk.

A co z PKP PLK, oni nie biorą udziału w projekcie Zareaguj?

Ze względu na proces tzw. separacji wertykalnej (przepisy unijne), spółka ta wychodzi z Grupy PKP, natomiast nadal współpracujemy w wielu ważnych dla nas obszarach. PKP PLK wprowadza np. politykę antykorupcyjną i kodeks etyki. Jest stroną porozumień z innymi spółkami Grupy PKP w zakresie procedur umożliwiających weryfikację kontrahentów.

Skąd pomysł na takie rozwiązanie, szczególnie w przypadku polityki zgłaszania nadużyć?

Korzystamy z doświadczeń rynków rozwiniętych. Podobne rozwiązania wdrożyli nasi konkurenci z branży kolejowej – DB Schenker, czy Deutsche Bahn. Praktyka pokazuje, że pracownicy są najważniejszym źródłem wykrywania nadużyć (aż ponad 50 proc. zgłoszeń).

Przeprowadziliśmy badania ankietowe wśród pracowników Grupy PKP i zadaliśmy im pytania dotyczące Kodeksu etyki i nadużyć. 87 proc. ankietowanych opowiedziało się za wdrożeniem Kodeksu etyki. Został on wskazany jako narzędzie zapobiegania nadużyciom (70 proc.).
Z badań przeprowadzonych wśród pracowników wynika, że konieczne jest powołanie rzeczników etyki. Około 30 proc. pracowników zgłosiłoby im nadużycia.

Około 75 proc. pracowników wskazało na potrzebę wprowadzenia mechanizmów zapobiegania nadużyciom i umożliwienia pracownikom swobodnego wypowiadania się.

Bierzemy pod uwagę ich zdanie. Kodeks będzie zawierał zestaw przykładów obrazujących, jakie działania są akceptowalne, a jakie nie. Ci pracownicy, którzy będą chcieli zostać anonimowi, będą mieli możliwość zgłoszenia swoich wątpliwości telefonicznie, pocztą elektroniczną, czy poprzez formularz na dedykowanej stronie internetowej.

Czy to oznacza, że pracownicy będą donosić na siebie?

Jeżeli pracownik działa w dobrej wierze, to nie nazwałbym tego donoszeniem. Niestety w języku polskim trudno jest znaleźć pozbawione negatywnego wydźwięku, czy nawet neutralne określenie dla osoby ujawniającej nadużycia. W języku angielskim „whistleblower” nasuwa pozytywne skojarzenia (dmuchający w gwizdek, czyli informujący o zagrożeniu, zwracający uwagę).

Postrzeganie sygnalistów zmienia się wśród młodszych pokoleń Polaków. Badania przeprowadzone przez Fundację im. Stefana Batorego dowodzą, że społeczny poziom akceptacji sygnalizowania i sygnalistów jest relatywnie wysoki. Dostajemy obecnie znaczną liczbę zgłoszeń dotyczących potencjalnych nieprawidłowości.

Czy nie obawiacie się reakcji związków zawodowych?

Zgłoszenia o nieprawidłowościach otrzymujemy też od związków zawodowych. Liczymy bardzo, że związki zawodowe przyłączą się do tej inicjatywy i będą ją wspierać. Tak się dzieje w krajach rozwiniętych, gdzie partnerzy społeczni popierają tego typu rozwiązania. Ostatecznie chodzi przecież o ochronę majątku spółek, a tym samym o poprawę warunków pracy i płacy. Nie bez znaczenia jest również unikanie zagrożeń, które mogą wpływać na poziom bezpieczeństwa na kolei.

Czy pracownicy nie odbiorą tego jako zwiększonej kontroli i stwarzania atmosfery państwa policyjnego?

Nasz program ma charakter działań głównie prewencyjnych i nielekceważenia zagrożeń. Zaczynamy od edukacji, kodeksu etycznego oraz systemu bezpiecznego informowania o nieprawidłowościach. Zwiększamy przejrzystość naszych działań. Wprowadzamy nowoczesne procedury przetargowe, w których stosujemy jako podstawowe konkurencyjne tryby udzielania zamówień wspierane aukcjami elektronicznymi. W trakcie audytów i kontroli w sposób szczególny analizujemy zasadność stosowania trybów niekonkurencyjnych. Upraszczamy procedury, zwiększamy przejrzystość poprzez wprowadzenie elektronicznego obiegu korespondencji, ustalamy wewnętrzne cenniki usług, etc. Zapewniliśmy odpowiednie przeszkolenie służb audytu wewnętrznego, udzielamy im niezbędnego wsparcia, jak również zwiększyliśmy ich niezależność.

To wszystko prawda, ale najwięcej kontrowersji będą wzbudzać sygnaliści…

Doceniamy pozytywną rolę tzw. sygnalistów, którzy działając w dobrej wierze i w interesie społecznym oraz pracodawcy ujawniają nadużycia lub innego rodzaju nieprawidłowości pojawiające się w miejscu pracy. Gotowość pracownika do zasygnalizowania zagrożeń i nieprawidłowości nie może być postrzegana jako źródło potencjalnego zagrożenia (np. dla renomy firmy), ale jako działalność, która na wczesnym etapie może zapobiec awariom, nadużyciom prowadzącym do strat finansowych lub narażeniu reputacji. Pamiętajmy, że zgodnie z Kodeksem pracy dbałość o interes zakładu pracy jest obowiązkiem pracowniczym. Pracownik ma nie tylko prawo, ale także obowiązek ujawniania nieprawidłowości dotyczących miejsca pracy bądź środowiska zawodowego, gdyż jest to działalność korzystna z punktu widzenia interesu publicznego i dobra spółki.

______________________________________________________________________

Tomasz Kruk – Dyrektor Zarządzający w PKP SA – od maja 2012 r. odpowiada za obszar audytu wewnętrznego i kontroli Grupy PKP. Wcześniej związany był z Grupą PKO Banku Polskiego oraz Grupą PZU, a także bankiem inwestycyjnym CA IB, gdzie zajmował się zagadnieniami związanymi z audytem wewnętrznym, kontrolą, zgodnością działalności z przepisami, zarządzaniem ryzykiem i przeciwdziałaniem praniu pieniędzy.
Jest członkiem The Institute of Internal Auditors (FL, USA). Od 2008 r. posiada tytuł Certified Internal Auditor.

______________________________________________________________________

W Stanach Zjednoczonych sygnaliści są postrzegani jako bohaterowie. W 2002 r. magazyn „Times” uhonorował tytułem „Osoby roku” trzy sygnalistki – Cynthię Cooper, byłą szefową działu audytu w World-Com, która ujawniła defraudację na sumę 3,8 mld dolarów; Coleen Rowley, agentkę FBI, która wydobyła na światło dzienne fakt, że pracownicy FBI ignorowali sygnały świadczące o przygotowywaniu ataku terrorystycznego na World Trade Center; oraz Sherron Watkins, która przyczyniła się do ujawnienia skandalu finansowego w Enronie.

Jak istotną wagę ma aprobata społeczna dla sygnalistów w Stanach Zjednoczonych, pokazuje również to, że przepisy dotyczące ochrony sygnalistów są zazwyczaj uchwalane jednomyślnie. Jak stwierdza Tom Devine, amerykański działacz na rzecz ochrony sygnalistów, opowiedzenie się przeciwko takiemu prawu byłoby dla kongresmena lub senatora politycznym samobójstwem.

Źródło: wewnętrzna informacja dla pracowników Grupy PKP, kwiecień 2013
Grad - 02-10-2013, 18:45
Temat postu:
Gdyby audyt i kontrola z PKP pod kierownictwem Tomasza Kruka działał sprawnie i zatrudniał nie tylko swoich kolesi (absolwentów SGH z doświadczeniem w wyścigu szczurów), ale i osoby z tzw. „rozpoznaniem w PKP”, to nie potrzeba by było tworzyć siatki donosicielskiej a tym bardziej zbędnych kosztownych etatów – rzeczników etyki. Tym sposobem można będzie łatwiej „podkładać świnię”. Takie metody wpojono korporacyjnym pieskom i tylko tak potrafią funkcjonować. Zainicjowanie na szeroką skalę szpiclowania i kablowania, to była tylko kwestia czasu od pojawienia się bezdusznych kujonów w PKP. Instrukcja NKWD jest jak kropla wody drążąca skałę wcielana w życie. Za kilka miesięcy konsekwencją tych działań będzie potajemne wprowadzenie do spółek Grupy PKP różnorakich „bezpieczników”, tak jak w PRLu, pod pretekstem troski o ojczyznę (w tym przypadku o PKP). Później przez wiele lat trudno będzie się ich pozbyć.
Moim zdaniem wystarczy podać adres skrzynki e – mail do jednej konkretnej osoby o uznanym autorytecie wśród załogi. Ewentualnie zaszyfrowana skrzynka korespondencyjna na 5 największych dworcach w Polsce.
Tomasz Kruk po zwolnieniu go z pracy w PKP (nie wcześniej jednak niż w pod koniec 2015r.) będzie zapamiętany jako reaktywator ORMO.
To na pewno będzie urągające dla kolejarzy. Dlatego, że przecież istnieje w Polsce system prawny a większość ludzi to deklarujący się praktykujący katolicy. Stawianie banksterskiego kodeksu etyki (mentalność Kalego), ponad dekalogiem jest czymś na wzór instrukcji NKWD.
Źle to też może świadczyć o nowozatrudnionych z ekipy nowego prezesa. Wiele wskazuje na to, że nie mają „czystych rąk”. Niech mnie T. Kruk nie rozśmiesza, chce pokazać, że będzie bardziej skuteczny niż policja, prokuratura i inne służby. Człowiek jest niewinny dopóki nie został skazany prawomocnym wyrokiem sądu.
Pierwszym zgłoszeniem będzie zapewne zawiadomienie o działaniu na szkodę PKP z powodu wysokich płac ekipy prezesa J. Karnowskiego przy słabiutkiej efektywności.
I proszę nie porównujcie Polski z USA. Są to kraje nieporównywalnie różne. A temat artykułu powinien być następujący: Nowe synekury dla swojskich kapusiów.

kleksograf - 04-10-2013, 11:23
Temat postu:
Grad gdybyś mówił o budowaniu kultury organizacyjnej w doświadczonej gospodarce takiej jak Niemcy czy kraje Niderlandów, być może zgodziłbym się z Tobą, a tak przybiję Ci piątkę być może w małym procencie tego co napisałeś. Bo jak czytam pod innymi tematami o kolejnych związkowcach z Nowego Sącza (bo znany nam senator Kogut wciąż prowadzi "fundację", etc.), 33 tysiącach zarobków na sfałszowanych papierach, to nawet nie staram się zapamiętać nazwiska takiej mendy żeby sobie wspomnieniami humoru nie psuć. Dalej, nie dziwię się władzy, że dopuszcza się drastycznych kroków.
Chociaż poza tym do działań obecnej opcji POlitycznej mam wiele zastrzeżeń. Sam fakt, że ten kodeks to jak na ten moment jakaś zawieszona w chmurze, bliżej nieokreślona lista zasad. Kolejna strategia, niby pro-pracownicza, która prowadzona jest zza żelaznej kurtyny. Jak widać, jeśli Wprost się nie myli, sam Nowak pracuje właśnie w ten sposób nawet wśród najbliższego otoczenia.
Tego typu strategie powinny być jawne, w XXI wieku opublikowane online w trybie "open data". Z tego punktu widzenia, owszem jest to jakieś pokłosie PRL'u. Nie większe jednak niż przyzwyczajenia zwapniałych wąsaczy do kombinowania na dole. My stoimy tu gdzie my, a oni tam gdzie oni (żeby nie powtórzyć ORMO czy ZOMO). Wolę jednak działania "PO-trupach" antykorupcyjne wymierzone w spółki finansowane z budżetu, niż brak działań i tkwienie w stagnacji ludzkich przyzwyczajeń. Ci stanowią prawo, a Ci są przeciw niemu? Sęk w tym, że w dobie UE Polskie prawo jest dziś możliwe do kwestionowania więc jest się do czego odwołać w działaniach POlityków. Wśród tych, którzy prawa nie reprezentują, skuteczność organów śledczych w wyszukiwaniu kombinatorów jest i będzie znikoma. Suma=sumarum widzę więcej plusów w powyższym. Choć te zmiany są znikome, mi osobiście wystarczy świadomość, że w końcu się rozpoczęły. Fakt, że potrzeba ich znacznie więcej, znacznie, znacznie więcej. Poza tym potrzeba wsparcia dla ludzi, którzy byliby w stanie poradzić sobie z takimi rzeczami niezależnie. Niestety, obawiam się, że takich czasów być może dożyją nasi wnukowie. Bo jak widać na przykładzie tego "kodeku", centralizm wciąż postępuję. Zupełnie niezależnie od opcji politycznej podstawowe kryterium sukcesu zwie się Warszawa.
Grad - 05-10-2013, 20:10
Temat postu:
Co ma piernik do wiatraka O co ci chodzi z tą Warszawą ?
kleksograf - 05-10-2013, 21:52
Temat postu:
Widzę, że skrzętnie doczepiłeś się szczególiku doszukując się dziury w całym;) Np. takiego związkowca Wilka mogliby już dawno udupić na dole współpracownicy, a latami siedzieli jak szare myszki tolerując żerowanie na spółce skarbu państwa. Dopiero audyt Panów z Warsaw doprowadził do jego odsunięcia.
Grad - 05-10-2013, 23:12
Temat postu:
Prezes PKP J.Karnowski wiedział doskonale o wszystkim od dawna. Proceder nie trwał 1 miesiąc. Jednak postanowił to wykorzystać w odpowiednim momencie w grze politycznej. A właściwie nie w grze tylko w skomasowanej nagonce na związki zawodowe. Taki z niego etyk.
Kulejarz - 21-10-2013, 12:27
Temat postu:
Nie ufałbym nikomu z nowo przybyłych. Nie bądźmy naiwni, patrzmy władzy na ręce i oceniajmy fakty, czy rzeczywiście są takie etyczne.
Rodriges - 18-02-2014, 19:42
Temat postu:
Kulejarz masz 100% racji.

Pod...rdol kolegę z pracy
Victoria - 21-08-2014, 16:01
Temat postu:
W PKP kwitnie donosicielstwo. I wszyscy się z tego cieszą

Chcielibyśmy, żeby pracownicy otwarcie, ujawniając się, przekazywali informacje o naruszeniach. Wiemy, że teraz to jeszcze dość naiwne oczekiwanie – mówi Jacek Wojciechowicz, rzecznik etyki Grupy PKP:

http://finanse.wp.pl/kat,1013819,title,W-PKP-kwitnie-donosicielstwo-I-wszyscy-sie-z-tego-ciesza,wid,16825991,wiadomosc.html
Grad - 21-08-2014, 20:02
Temat postu:
Taaak, kapujcie wszyscy na wszystkich a my wyciągniemy konsekwencje wobec zasiedziałych kolejarzy. A naszych "banksterów" pozostawimy bezkarnie - są młodzi na dorobku, niech się uczą się niecnego rzemiosła przecież mają kredyty do spłacenia - miał powiedzieć w pierwszej wersji redaktorowi GW Wojciechowski Neutral

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group