Skargi i wnioski - Odmowa konduktora... eMK - 09-04-2013, 17:04 Temat postu: Odmowa konduktora...
Witam. Kilka dni temu jechalem sobie pociagiem Szczecin-Gdansk.
Mialem bilet tylko do miasta Koszalin, po czym chcialem w tym miescie kupic bilet do Gdanska, u "kanara".
Niestety przedluzyc biletu sie nie dalo. Tak po prostu kanar odmowil. Troche sie powyklucalem,ale nic to nie dalo. Poprosilem o kierownika pociagu, przyszedl on sprawnie i jego zdanie na ten temat rowniez bylo jak kanara, po czym zostalem wyrzucony z pociagu
No i mam pytanie... czy konduktor/kierownik ma prawo tak zrobic? Anonymous - 09-04-2013, 17:10 Temat postu:
Co to znaczy, że zostałeś wyrzucony z pociągu?
Moim zdaniem zachowanie drużyny błędne, do biletu można dopłacić. Pawel_15 - 09-04-2013, 17:11 Temat postu:
Poprosiłeś bądź zaproponowałeś mu ażeby ci normalnie wystawił nowy bilet z nową relacją ? Czasem trzeba za kierpociów pomyśleć - zdarza się że są oni długo myślący i trza im pomóc eMK - 09-04-2013, 17:13 Temat postu:
Pułtuś napisał/a:
Co to znaczy, że zostałeś wyrzucony z pociągu?
Moim zdaniem zachowanie drużyny błędne, do biletu można dopłacić.
Zostalem poproszony o opuszczenie pociagu gdyz nie mam biletu
Poprosilem o "bilet od Koszalina do Gdanska" Lil_Peter - 09-04-2013, 17:21 Temat postu:
Ich obowiązkiem jest wystawienie biletu "zmiana stacji docelowej". Sam tak parę razy zrobiłem. Anonymous - 09-04-2013, 18:44 Temat postu:
Jesli wszystko było tak jak mówisz, ale wtedy i tylko wtedy, to drużyna zachowała się karygodnie. Nie tylko mają obowiązek zrobić dopłate do biletu, a abstrachując od tego - czemu niby nie zgodzili się sprzedać nowego biletu Koszalin-Gdansk. Jedyne co możesz zrobic to napisać skarge wraz z opisem calej sytuacji.Przynajmniej konduktor i kierownik dostaną po łapach za "nową linie obsługi" wzgledem klienta... Brajdak - 09-04-2013, 23:51 Temat postu:
Szanowni "fachowcy", by zmienić stację docelową, trzeba zgłosić to obsłudze (skoro rzecz się działa w pociągu), jednak trzeba to zrobić NAJPÓŹNIEJ PRZED stacją do której ma się aktualnie bilet. Kanar odmówił i miał rację ! Jeżeli natomiast poprosiłeś o ( jak piszesz) "bilet od Koszalina do Gdańska", to nie mógł Ci odmówić ani kazać opuścić pociąg. Oczywiście, liczy się wtedy opłatę tak, jakbyś rozpoczynał podróż i nie miał wcale biletu tzn. opłatę za przejazd Koszalin- Gdańsk, plus opłata za wydanie biletu w pociągu. Może za mocno się wykłócałeś zinacef - 12-04-2013, 22:06 Temat postu:
za "kanara" sam bym cię z chęcią wywalił z pociągu Brajdak - 13-04-2013, 14:10 Temat postu:
>zinacef<, kapi - 16-04-2013, 20:54 Temat postu:
Jakos niechce mi sie wierzyc w tè historie.....dopuszczalna jest zmiana stacji przeznaczenia tylko trzeba o tym fakcie powiadomic obsluge poc najpozniej przed stacja wskazana na bilecie......mysle ze szanowny podrozny nie mowi prawdy i ma cos na sumieniu dlatego zostal poproszony o opuszczenie pociagu