INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Połączenia w dobrej cenie w Małopolsce

frania - 28-07-2013, 20:22
Temat postu: Połączenia w dobrej cenie w Małopolsce
Od 01.08.2013 dobra wiadomość dla podróżnych jeżdżących z Tarnowa do Krakowa bilet połączenie w dobrej cenie w relacji Tarnów - Kraków 14 zł Tarnów - Bochnia 7 zł a Tarnów - Brzesko Okocim 5 zł bilet miesięczny Tarnów - Kraków 220 zł pomimo remontów na tej trasie cena bardzo przyzwoita.
I jeszcze można zakupić na przejazd tam i z powrotem bilet jednorazowy ważny 24 godziny -no wreszcie coś się dzieje w przewozach regionalnych dobrego dla klienta
Anonymous - 28-07-2013, 20:34
Temat postu:
Super ale przydaloby sie jeszcze Brzesko-Krakow.
kruczek - 28-07-2013, 23:21
Temat postu:
A kiedy PWDC na trasie Kraków-Katowice? Mogliby trochę klientów przywrócić do pociągów, w dodatku wreszcie ruszyły prace i czas jazdy będzie się skracał... PWDC na tej trasie powinno być od początku tej tragicznie prowadzonej moderny... może stalexport zakazał w tajnym aneksie...

Swoją drogą niestety już sporo ludzi wywiało z pociągów Kraków-Tarnów na autostradę do konkurencji... a był, to najdłużej opierający się busom odcinek kolejowy (przez czas przejazdu), ale i ta twierdza padła... teraz tylko bus(z)landia małopolska...
urban2604 - 29-07-2013, 14:17
Temat postu:
kruczek Dopóki nie skończą się cyrki między Rudawą, a Krzeszowicami, o żadnych nowych pasażerach nie ma co mówić i żadne pwdc nic nie da. Pociągi opóźnione po 15-30 minut jak tu w ogóle z kolei korzystać. Dziś do tego wysoka temperatura i pociągi dostają po 60 minut opóźnienia, wyboczenie szyn sms z PR
Woojtek - 29-07-2013, 15:02
Temat postu:
Tiia 14 zł to żadna rewelacja jak autobus kosztuje 15 zł i jedzie góra 1h 30 minut jest czysty i klimatyzowany.
Pociągi wożą powietrze i nie zmieni się to do zakończenia remontu.
Castaway - 29-07-2013, 17:16
Temat postu:
Na PWDC są normalne zniżki ustawowe, więc może studenci z Tarnowa skorzystają - 7zł za bilet do Krakowa to okazja...
Elektronik - 29-07-2013, 17:43
Temat postu:
Za niedługo odcinek A4 Podłęże - Brzesko będzie płatny i będą podwyżki u drogowych prywaciarzy jadących tą trasą.

Voyager obiecuje, że będzie mieć tańsze bilety od kolei po wprowadzeniu bramek na autostradzie.
Anonymous - 29-07-2013, 18:57
Temat postu:
Castaway napisał/a:
Na PWDC są normalne zniżki ustawowe, więc może studenci z Tarnowa skorzystają - 7zł za bilet do Krakowa to okazja...


Autobus studencki 9 zł chyba a prawie dwa razy szybciej...
Woojtek - 30-07-2013, 06:34
Temat postu:
To ze wprowadzą opłatę na autostradzie, to nic nie oznacza (patrz z Krakowa do Wrocławia chodzą autobusy co godzinę pełne), rozmawiałem z kierowcą kiedyś i powiedział, że do niego się nie dopłaca jak w autobusie jedzie 10 osób. Firma V….. puszcza na trasę do Tarnowa autobusy 40-50 osobowe. V…. ma też zniżki dla studentów a nawet emerytów – 9 zł do Tarnowa.
Rover - 30-07-2013, 08:08
Temat postu:
Witam z tego wniosek że nasze kolej przechodzi do HISTORII,PKP dwa razy drożej i trzy razy dużej
Przykład http://www.uslugi-autokarowe.com.pl/
Kraków -Wrocław 25 zł obecna promocja 17 zł czas jazdy 3:10
Cena PKP około 40 zł czas jazdy 7 godz.
Woojtek - 30-07-2013, 09:50
Temat postu:
Niestety sama kolej sobie na to zapracowała!!!!
Elektronik - 30-07-2013, 10:08
Temat postu:
Rover napisał/a:
czas jazdy 7 godz.


Pleciesz głupoty. czas jazdy mieści się od 5:30 do 6:00...
Zouave - 30-07-2013, 11:49
Temat postu:
Rover napisał/a:
Witam z tego wniosek że nasze kolej przechodzi do HISTORII,PKP dwa razy drożej i trzy razy dużej
Przykład http://www.uslugi-autokarowe.com.pl/
Kraków -Wrocław 25 zł obecna promocja 17 zł czas jazdy 3:10
Cena PKP około 40 zł czas jazdy 7 godz.


Zatrzymują się w Trzebini, Mysłowicach, Katowicach, Gliwicach i Opolu?
Jak nie, to trudno porównywać busa czy autobus z pociągiem.
Castaway - 30-07-2013, 11:55
Temat postu:
Zouave, myślę, że największy potok to Kraków-Wrocław, a nie Kraków np. Gliwice. A do Opola szybciej byłoby jechać A4 do Wrocławia i stamtąd cofnąć się pociągiem do Opola niż bezpośrednio tłuc się pociągiem Kraków-Opole.

Nie sprawdziłem wcześniej i myślałem, że PWDC zrobi różnicę w cenie - tak jak np. Kraków-Muszyna, gdzie Szwagropol wozi za 20zł (studencki), a PWDC jest za 9,80.
Zouave - 30-07-2013, 12:14
Temat postu:
Castaway napisał/a:
Zouave, myślę, że największy potok to Kraków-Wrocław, a nie Kraków np. Gliwice. A do Opola szybciej byłoby jechać A4 do Wrocławia i stamtąd cofnąć się pociągiem do Opola niż bezpośrednio tłuc się pociągiem Kraków-Opole.


Dlatego nie zatrzymują się w Katowicach, a tam sporo ludzi wsiada i sporo wysiada.
Porównujemy dwie rzeczy nieprzystające do siebie.

[ Dodano: 30-07-2013, 13:46 ]
Jak już tak porównujemy, to Polski Bus z Warszawy (Metro Wilanowska) 5 h 5 min, TLK 4,5 h, EIC 3 h.
Co jest lepsiejsze?
frania - 01-08-2013, 20:34
Temat postu:
Wszystko ok tylko wszyscy zapomnieli ile już było wypadków busów do tej pory - ostatnio jeden spadł z wiaduktu.
Nikt nie wie albo nie ma pojęcia jak jeżdżą kierowcy ;'przytoczę wam rozmowę z jednym z nich.
Kierowca firmy X jak sam mi powiedział jeździ w niej dodatkowo na godziny a pracuje w firmie Y na etacie.
Jak stwierdził miesięcznie wyjeżdża prawie 340 godzin jak łatwo policzyć nie pozostaje mu wiele godzin na wypoczynek i spanie.Za kursy w firmie X dostaje za kurs około 100 zł bez podatków i innych ceregieli związanych z fiskusem -czyste złodziejstwo.Pytam się więc gdzie jest sławetna służba drogowa mająca kontrolować między innymi czas pracy kierowców i dbać o bezpieczeństwo podróżnych - można domniemywać ,że kontrolują tylko czy nie zachodzi nepotyzm -trzeba by sprawdzić dochody i majętności tych kontrolerów skoro tylu kierowców jeździ w ten sposób i nie słychać aby kogoś złapali i został ukarany za zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym za co grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 8 lat.
No i co wy na to powiecie wolniej a do celu czy szybciej i puk puk do św.Piotra !!!
hurricane - 01-08-2013, 22:07
Temat postu:
Nie chcę nic mówić, ale szybko się Przewozy Regionalne kapnęły, że im pasażerowie zniknęli... ten krok trzeba było zrobić od razu jak Voyager wchodził...
Rover - 02-08-2013, 08:57
Temat postu:
Spółka Przewozy Regionalne od 10 lat straciła klientów,jeśli chodzi o busy to mamy obecnie tyle firm przewozowych że bardzo dobrze zapewniają komunikacje.Jak wiadomo są firmy przewozowe godne litości,ale jak widać powoli biorą przykład z solidnych przewoźników i starają się zadbać o klienta.Upadająca spółka Przewozy Regionalne nie potrafi poprawić komfortu podróży gdzie przeszkodą jest nie udolna pracy pozostałych spółek PKP.Brakuje tylko dawnej kolei nie podzielonej na kilkanaście spółek.
Woojtek - 02-08-2013, 12:50
Temat postu:
@frania: większość kierowców pracuje na samozatrudnieniu i dzięki naszemu dziurawemu prawu nie bardzo jest jak ich skontrolować (organy kontrolne musiałyby mieć dane o zatrudnieniu każdego kierowcy). Kierowca na etacie musi mieć przerwę dobową trwającą 11 h. Wielu z nich nie zdaje sobie sprawy że zmęczenie prowadzi do wypadków.

Na marginesie do wcześniejszych wypowiedzi autobusy na trasie Kraków - Wrocław przez A4 chodzące co 1h nie mają postojów pośrednich.
CottonwoodEN71 - 02-08-2013, 13:17
Temat postu:
Tu nic nie działa jak powinno. Kraków to nie pępek świata. Już na szczeblu międzypowiatowym komunikacja funkcjonuje źle. Ja rozumiem busiarzy, że niekoniecznie musi im się opłacać np. prowadzenie kursów z Rabki do Nowego Sącza. Ale od tego powinno być państwo (na poziomie województwa, powiatu) by zapewnić pasażerom minimum możliwości dojazdu. Takich dziur jest więcej, a już od paru lat mamy do tego podział na kolei do słynnej granicy województwa (mniej lub bardziej dosłownie).
I jak cudownie, że coraz więcej przewoźników korzysta z dworca RDA - jest przynajmniej możliwość sprawdzić rozkład i kupić bilet wcześnniej. Nadal jednak rzesza przewoźników nie jest w jakikolwiek sposób skoordynowana.
A co do kursów Wrocław - Kraków bez postoju: jest to marginalizowanie ośrodków na tej trasie, i wielu innych, gdzie kursują pojazdy bez zatrzymania się. Idąc tym tropem, spycha się mniejsze ośrodki na boczny tor, zakłócając ich rozwój.
Woojtek - 02-08-2013, 13:26
Temat postu:
Po co autobus na trasie Wrocław - Kraków - Wrocław ma zatrzymywać się po drodze skoro są pełne już na starcie i wszyscy jadą do końcowego przystanku. To nie marginalizowanie miejscowości pośrednich tylko rynek. Tak samo Voyager Kraków - Tarnów - Kraków. Na dworcach autobusowych w Tarnowie i Krakowie jest prawie pełny. Tak samo z Gorlic - kolej nie umiała dopasować rozkładu jazdy do podróżnych i pociągi chodziły puste. Voyager umiał się dopasować i ma zapełnienie na poziomie połowy autobusu z Tarnowa do Gorlic.
kns - 04-08-2013, 18:36
Temat postu:
PWDC o jakieś 2 lata za późno - trzeba było wprowadzić jak zaczęły się remonty. Teraz Voyager zapowiada Kraków - Tarnów co 15 minut w szycie i co 30 poza.
tarkra - 08-08-2013, 16:58
Temat postu:
Przypadkiem wszedłem na ten temat i trochę się zdziwiłem myśleniem niektórych ludzi, dlatego pozwolę skomentować co sam myślę.
Cytat:
Niestety sama kolej sobie na to zapracowała!!!!

Dokładnie, wychodzą lata zaniedbań w infrastrukturze.
Cytat:
Pleciesz głupoty. czas jazdy mieści się od 5:30 do 6:00...

Jeśli mam do wyboru tańszy autobus w czasie 3 h i droższy pociąg o 2 razy dłuższym czasie przejazdu to wybiorę autobus. Więc bez różnicy jest to czy jedzie 5,5 czy 7 h.
Cytat:
Zatrzymują się w Trzebini, Mysłowicach, Katowicach, Gliwicach i Opolu?
Jak nie, to trudno porównywać busa czy autobus z pociągiem.

OK. Załóżmy, że na zatrzymanie pociągu w stacji oraz hamowanie i rozpędzanie składu do zawrotnej szybkości schodzi 4-5 minut (oczywiście czas bardzo zawyżony bo przecież ile można się rozpędzać do tych 40 km/h). 12 x 5= 60 minut. A więc autobus bezpośredni na Kraków- Wrocław i tak jest o ponad godzinę szybszy.
Cytat:
Dlatego nie zatrzymują się w Katowicach, a tam sporo ludzi wsiada i sporo wysiada.

Nie ma takiej potrzeby, by autobus do Wrocławia się zatrzymywał w Katowicach. Co 15 minut jeżdżą autobusy Krk- Kato,więc ten kierunek mamy obłożony, a do Wrocławia pociąg z Katowic ma już przystępny czas przejazdu, w związku z czym z Kato do Wro wybrałbym pociąg.
Cytat:
Wszystko ok tylko wszyscy zapomnieli ile już było wypadków busów do tej pory - ostatnio jeden spadł z wiaduktu.

Santiago, Ostrów Wielkopolski, Warszawa, Szczekociny, Baby... pisać dalej? Oczywiście wszędzie wypadki się zdarzają, ale nie znaczy to, że każdy autobus spadnie z wiaduktu, tak samo jak nie każdy pociąg się wykolei. Co do czasu pracy kierowców czy maszynistów- niedawno ukazał się artykuł w RK: http://www.rynek-kolejowy.pl/46905/czas_pracy_maszynistow_propozycje_resortowe.html akapit 4-5.
Cytat:
No i co wy na to powiecie wolniej a do celu czy szybciej i puk puk do św.Piotra !!!

Ajjj, a już myślałem, że się przejadę TGV we Francji czy też z Kato do Wawy po CMK (chociaż to co było w Santiago zdaje się potwierdzać co piszesz). No ale skoro mówisz, że lepiej nie próbować szybciej to znaczy, że muszę w/w przejażdżki odbywać nie pociągiem, a autobusem, który na tych trasach jest wolniejszy.
Cytat:
A co do kursów Wrocław - Kraków bez postoju: jest to marginalizowanie ośrodków na tej trasie, i wielu innych, gdzie kursują pojazdy bez zatrzymania się. Idąc tym tropem, spycha się mniejsze ośrodki na boczny tor, zakłócając ich rozwój.

Dziwne to, co napisałeś. Są autobusy bezpośrednie Kraków- Jaworzno, Krk- Katowice, Krk- Zabrze, Gliwice, są i nawet Krk-Wrocław przez Kato, Gliwice, Opole itepe itede. Możesz wybierać w czym chcesz- czy pociągiem, czy autobusem- Twój wybór. A idąc dalej Twoim tokiem myślenia wszystkie pociągi powinny być typu Regio, bądź z Rzeszowa do Gdyni powinienem jechać przez Opole, Wrocław, Poznań i Koszalin.
Cytat:
PWDC o jakieś 2 lata za późno - trzeba było wprowadzić jak zaczęły się remonty.
Czy 2 lata temu, czy teraz, czy jutro za tę cenę PWDC ludzie i tak by poszli do autobusu. Za 1 zł taniej jedziesz dłużej o te 40 minut czy 1 h. Ile dostajesz w pracy za 1 h? Na pewno więcej jak 1 zł. Jeśli jadę okazyjnie to 1 zł więcej dać na szybszy autobus nie robi mi żadnej różnicy. Gdy mam codziennie do pracy na 8 to mogę dłużej pospać, wcześniej wrócić itd., a to robi różnicę.
PODSUMOWUJĄC: Dziś liczy się przede wszystkim czas. Jeśli będzie infrastruktura, nowe (nie śmierdzące- powąchaj ręce) pociągi, to ludzie jak najbardziej wrócą do kolei. Na razie szybciej się jeździ autobusem i trzeba to uszanować a nie psioczyć. Ile ludzi na tym korzysta, oszczędzając czas, nerwy. Dobrze, że jest taka alternatywa na niektórych trasach!
Rover - 08-08-2013, 17:22
Temat postu:
Jechałem z Wałbrzycha do Wrocławia pociągiem ok 80 km 1:20 myślałem że mnie w tym wagonie z lat 70 -tych XX wieku diabli wezmą hałas stukanie i smród nie samowity z podartych brudnych siedzeń siedzeń.Z Wrocławia jechałem do Krakowa autokarem 320 km za 25 zł czas przejazdu 3:10,polecam bardzo miła obsługa i komfortowe warunki przejazdu.
Anonymous - 08-08-2013, 17:42
Temat postu:
Gwoli ścisłości - z Wrocławia do Krakowa kilometrów jest 260 ...
Woojtek - 10-08-2013, 10:09
Temat postu:
Oddawana było wiadomo i o tym mówiono że zmierzch kolei nastąpi z powstania dłuższych odcinków autostrad. Wszyscy o tym wiedzieli oprócz ..... kolejarzy.
frania - 10-08-2013, 12:06
Temat postu:
Dobrze dobrze tylko pozostaje małe "ale" widzę ,że wypowiadają się tu tylko młodzi ludzie a co mają powiedzieć osoby starsze ,które nie bardzo wytrzymają z potrzebami fizjologicznymi 1 godz 20 minut do 3 lub 5 godzin jazdy autobusami może nazwiemy autobusy "Stalowe pęcherze" a co mają powiedzieć rodziny z małymi dziećmi - wytrzymaj jeszcze trochę albo siusiaj do buteleczki- przecież autobusy jadące autostradami nie staną byle gdzie a stając na Mopach wydłużą czas przejazdu ;spróbujcie poprosić kierowcę aby stanął po drodze bo dzieci chcą siusiu zobaczycie jaka będzie reakcja "z autopsji wiem".Nie bronię bynajmniej kolei ale w końcu trzeba było chyba zrobić remonty a niektórzy zapomnieli już jak remontowano 4-kę i nie było autostrady to z Krakowa do Nowego Sącza jeździło się 3 godziny a w poniedziałki rano i piątki to nawet 4,5 godziny i wtedy nikt jakoś nie psioczył na czas przejazdu - dajmy kolejarzom szansę zobaczymy co będzie po remoncie a nuż nas zaskoczą i z np.Tarnowa do Krakowa zajedziemy w 1 godzinę w nowych i klimatyzowanych pociągach.
tarkra - 12-08-2013, 18:23
Temat postu:
Cytat:
a co mają powiedzieć osoby starsze ,które nie bardzo wytrzymają z potrzebami fizjologicznymi 1 godz 20 minut do 3 lub 5 godzin jazdy autobusami może nazwiemy autobusy "Stalowe pęcherze" a co mają powiedzieć rodziny z małymi dziećmi - wytrzymaj jeszcze trochę albo siusiaj do buteleczki- przecież autobusy jadące autostradami nie staną byle gdzie a stając na Mopach wydłużą czas przejazdu

@frania- przesadzasz. Czy starsze osoby załatwiają się co 1-2 godziny? Bo jeśli tak, to chyba coś by było nie tak. Taki dystans jest w stanie wytrzymać każdy. A korzystam też z autobusów na zdecydowanie dalszych trasach i jeździ bardzo dużo ludzi starszych, i nikt do tej pory nie narzekał, że nie mógł się wysikać. Na dłuższych trasach autobusy też mają toalety, więc jeśli nie byłoby możliwości zatrzymania się na MOP czy stacji to można w autobusie. W końcu nikt nie wysyła H9 z Krk do Wro, tylko Irizary i inne nówki Smile Dzieci też nie sikają co chwilę... A już w na prawdę ekstremalnej sytuacji (pomijam KrK- Trn bo tu każdy wytrzyma) zatrzymanie na te 10-15 minut (bo też nie każdy ma ,,potrzebę") na stacji paliw aż tak na czas jazdy nie wpłynie.
Cytat:
z Krakowa do Nowego Sącza jeździło się 3 godziny a w poniedziałki rano i piątki to nawet 4,5 godziny i wtedy nikt jakoś nie psioczył na czas przejazdu

A ile było/ jest tych pociągów między NS a KrK? Mając podobny czas przejazdu pociągiem a autobusem ludzie wybierali autobus. Czemu? Bo tańszy, zazwyczaj (!) szybszy i jeździ często. 1 przyspieszony Dunajec sprawy nie załatwi Smile I to nie tak, że ludzie nie narzekali- narzekali, ale jaki mieli inny wybór ? Teleportacja? Helikopter?
Cytat:
dajmy kolejarzom szansę zobaczymy co będzie po remoncie

Ale przecież nikt im nie odbiera szansy. Normalnym zjawiskiem będzie powrót ludzi do pociągów jeśli będą jeździły szybko.
frania - 12-08-2013, 18:38
Temat postu:
Widzę Tarkra ,że chyba pomyliłeś forum to jest forum INFOKolej a nie INFOBusy że taki u Ciebie hurra optymizm busowy a może z tej branży jesteś.Mnie się zdaje ,że to forum miłośników kolei i myślimy i debatujemy o sprawach kolejowych a nie promujemy busiarzy !!!
Castaway - 13-08-2013, 06:05
Temat postu:
frania, a czy to, że jesteśmy miłośnikami ma nas zwalniać od trzeźwej oceny sytuacji? Wiem, że niektórzy tak mają i będą mówić (ba, nawet święcie w to wierzyć), że lepiej jest jechać z Krynicy do NS pociągiem niż busem.

Cytat:
i myślimy i debatujemy o sprawach kolejowych

Tak właśnie robimy i stwierdzamy, że nikt obecnie z Tarnowa do Krakowa nie pojedzie pociągiem. Choćby nie wiem jak mkolskie gardełko było z tego powodu ściśnięte.
tarkra - 13-08-2013, 17:35
Temat postu:
Cóż @frania- najlepszą obroną jest atak jak się skończą racjonalne argumenty?
Cytat:
Widzę Tarkra ,że chyba pomyliłeś forum to jest forum INFOKolej a nie INFOBusy

Spoko, przeglądam forum już dłuższy czas, doskonale wiem, że jest to INFOKOLEJ Smile
Cytat:
może z tej branży jesteś

Nic z tych rzeczy Smile Jeżdżę często na Śląsk z Tarnowa. Jeszcze 2 lata temu miałem bezpośrednie pociągi w akceptowalnym czasie ok. 4 h (!). Teraz mam do wyboru pociąg jadący ok. 5 godzin z obowiązkową przesiadką w Krakowie lub bezpośredni autobus niecałe 3 godziny (w tym IRBus). Czemu miałbym z ciężką walizą tę trasę pokonywać pociągiem skoro mogę przejechać szybciej i mniej uciążliwie w autobusie?
Poza tym, gdybyś czytała ze zrozumieniem, co piszę- doszukałabyś się, że jestem za zrównoważonym transportem. Przecież pisałem, że z Katowic do Wrocławia normalną rzeczą jest jazda pociągiem. Tak samo z Katowic do Warszawy itp.
Tak samo jak pisałem, że nikt kolejarzom nie odbiera szansy na normalny transport- będzie dobry czas to i ja, domniemany busiarz, pojadę pociągiem.
Tak jak napisał @Castaway- myślmy trzeźwo Smile
pp - 14-08-2013, 11:16
Temat postu:
frania napisał/a:
Mnie się zdaje ,że to forum miłośników kolei i myślimy i debatujemy o sprawach kolejowych a nie promujemy busiarzy !!!
Mnie też tak się wydaje. I sama gadanina o problemach kolei nic nie da, jeśli nie rusza się przyczyn tych problemów i sposobów ich zapobiegania lub minimalizowania ich negatywnych skutków Udawanie że przewoźników autobusowych i busowych nie ma to zaklinanie rzeczywistości.
Darthlol - 14-08-2013, 12:13
Temat postu:
Niestety jest już za późno.... Już za nie długo nie będzie co ratować ..... Twisted Evil
Castaway - 14-08-2013, 23:05
Temat postu:
Cytat:
Udawanie że przewoźników autobusowych i busowych nie ma to zaklinanie rzeczywistości.

Udawanie, że kolej w Małopolsce w obecnym kształcie jest konkurencyjna dla transportu drogowego to zaklinanie rzeczywistości.
pp - 15-08-2013, 20:04
Temat postu:
Wbrew pozorom, oba powyższe stwierdzenia się nie wykluczają, a uzupełniają. W formie twierdzącej stanowią bowiem łącznie obecną wykładnię działania UMWM oraz MZPR.
karski1 - 15-08-2013, 22:34
Temat postu:
A Voyager zbiera klientów PKP i zyski Smile Cóż się dziwić, wiadomo że do Krakowa szybciej i wygodniej jest dojechać autobusem w 1,30h niż 2,30 jak to jest w PKP.
Janosik - 20-09-2013, 10:19
Temat postu:
Od 1.10 voyager zwiększa ilość wykonywanych kursów Kraków-Tarnów-Kraków do 39 w obie strony...
http://voyager-transport.pl/images/rozklady-ulotki/tarnow-ulotka39kursow_small.pdf
Już za późno na walkę o pasażera.
Castaway - 20-09-2013, 20:13
Temat postu:
A czym tu walczyć? Plastikowym kiblem jadącym 2h:30min?

To jaki Voyager robi biznes to jest niesamowite, w pewnych porach jeździ częściej niż przeciętna linia krakowskiego MPK.
A kolejarze? Mają to, czego chcą czyli "spokój na kolei w Małopolsce"
danio - 20-09-2013, 21:26
Temat postu:
Czym walczyć ?
Ja wolę kolej, gdyż cenię sobie możliwość "wstania i rozprostowania nóg"
Przy moim schorzeniu jest to bardzo ważne. Także jak ktoś lubi siedzieć przez 2 h w autobusie gdzie nie można
się ruszyć, to jego sprawa.
Rover - 21-09-2013, 08:40
Temat postu:
danio napisał/a:
Czym walczyć ?
Ja wolę kolej, gdyż cenię sobie możliwość "wstania i rozprostowania nóg"
Przy moim schorzeniu jest to bardzo ważne. Także jak ktoś lubi siedzieć przez 2 h w autobusie gdzie nie można
się ruszyć, to jego sprawa.


Taki tekst może tylko napisać kolejarz który spędził polowe życia w śmierdzącym kiblu jaki zapewnia skład EN 57 lub EN 71 z lat 70 ubiegłego wieku.
Castaway - 21-09-2013, 08:45
Temat postu:
Akurat między Krakowem a Tarnowem to jest 1h:20min, a nie 2h autobusem jak piszesz. I ludzie jeżdżą autobusami na dłuższe trasy bez postojów. A chętnych masochistów na te piekielne męki w autobusie (wysiedzieć dla dorosłego człowieka nawet 2h to taka katorga!) jest tylu, że Voyager funduje im tą możliwość aż 39 razy dziennie.
A na kolei - bardzo jestem ciekawy ile biletów sprzedaje się bezpośrednio Kraków-Tarnów. Teraz jest na tym odcinku PWDC, co może kolorować statystyki, ale z tego co zauważyłem, kible wyjeżdżające z Krakowa może są i pełne, ale wyludniają się najdalej do Bochni.
Zouave - 21-09-2013, 11:08
Temat postu:
Ostatnio jechałem busikiem PKS w Mrągowie (z Pisza do Mrągowa). Nie polecam.
Co do wyludniania się kibli w okolicach Bochni to racja - tak było już w latach 90-tych, gdy studiowałem. Z Głównego do Bochni nie było gdzie usiąść, w okolicach Kłaj - Bochnia siadało się normalnie. Tyle, ze pomyślcie sobie, ile autobusów trzeba byłoby, żeby zastąpić jednego EN 57.

PS:
w owych latach 1992-1997 pospieszny trasę Tarnów - Kraków Główny pokonywał w circa godzinę. Raz mi się zdarzyło, ze Hetman z Krakowa Głównego (albo Płaszowa) do Dębicy zszedł poniżej 1,5 godziny.
Gdyby puścić EN 57 na pospieszny z Tarnowa do Głównego, czas po modernizacji byłby identyczny jak w przypadku przewoźników samochodowych. Gdyby przewoźnikom samochodowym kazać stawać w każdej wiosce (nawet gdyby liczbę przystanków ustalić na taką jak liczba postojów regio), to czas jazdy byłby dłuższy niż EN 57.

Regio z Rzeszowa do Tarnobrzega jedzie w ok 1 h 15 min. Ja samochodem pojadę minimalnie szybciej (nie jeżdżę jak wariat, po 90 przez wioski, maszynista też nie pojedzie non stop 120, bo by mu głowę urwali - w przeciwieństwie do kierowcy busika, który jedzie jak wariat i często gęsto z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości).

Więc mówienie, że kolej traci większość pasażerów albo że ich straci to naginanie rzeczywistości do własnego chciejstwa.
Po otworzeniu dla ruchu linii nr 71 pasażerowie się znaleźli, mimo ilości par autobusów i busów i wg słów dyrektora podkarpackiego zakładu PLK do 4 obecnych par Rzeszów - Rozwadów można byłoby spokojnie dołożyć jeszcze 4, tylko że nie on o tym decyduje.

Ja jestem dobrej myśli. Transport kolejowy po 1989 został straszliwie zaniedbany (wygrało nie to lobby ;-) i dopiero teraz nadrabiamy zaległości.
danio - 21-09-2013, 12:01
Temat postu:
@Rover
Po primo
Nie jestem kolejarzem !!
Po secundo
Wychowałem się jako pasażer kolei od najmłodszych lat. Wszędzie pociągiem jeździłem i jeżdżę
koleją. Także pomyliłeś się i to znacznie !!
pp - 04-10-2013, 10:58
Temat postu:
Wczorajszy Voyager 17.30 z Krakowa w Gorlicach tradycyjnie spóźniony, przyjechał 20.30. Zaraz za nim przyjechał bus Interpalmu. I to środek tygodnia, kiedy z dworca głównego do Prokocimia jedzie się przez Aleje pół godziny (to naprawdę dobry czas, jak na takie warunki). Powodzenia w piątki.

PRy zawaliły brakiem KKA na E30. Ale patrząc na czasy jazdy autobusów, po mo(r)dernie jest szansa na odzyskanie pasażerów. Tylko musi to być kolej na dobrym poziomie.
Turysta - 04-10-2013, 12:49
Temat postu:
Zouave napisał/a:

Co do wyludniania się kibli w okolicach Bochni to racja - tak było już w latach 90-tych, gdy studiowałem. Z Głównego do Bochni nie było gdzie usiąść, w okolicach Kłaj - Bochnia siadało się normalnie.


Tak było zawsze i jest, na tym odcinku Bochnia, Kłaj, Staniątki i Węgrzce Wielkie - te punkty najbardziej zasilały pociągi pasażerami, a na powrót wyludniały. Natomiast teraz wiele osób odeszło od kolei we wioskach leżących bliżej Krakowa, gdyż istnieją tam dobre połączenia alternatywne, tj. dużo busów i MPK (Staniątki i Węgrzce Wielkie), natomiast busy kiepsko funkcjonują w Kłaju - są przepełnione, jest niewiele połączeń z dużymi przerwami w rozkładzie i jeżdżą przez centrum miejscowości, natomiast tereny leżące w sąsiedztwie stacji kolejowej należą do najbardziej zasiedlonych i większość pozostała przy pociągach. W Bochni busiarnia dobrze się rozwija, ale korzystają z niej głównie osoby mieszkające w dużej odległości od dworca.
frania - 02-11-2013, 15:00
Temat postu:
No i co Rover-ku już gdzieś pisałem ,że niektórym się pomyliło forum INFO KOLEJ z info busy a tu masz nie wiedziałem że to się tyczy Ciebie czyli rasowego busiarza Język
Victoria - 30-04-2014, 17:53
Temat postu:
Małopolska: nowe relacje w ofercie „Połączenie w dobrej cenie”

„Połączenie w dobrej cenie” to oferta specjalna obejmująca dotychczas 25 popularnych tras pociągów regionalnych w województwie małopolskim. Od 6 maja promocją zostaną objęte trzy nowe odcinki: Jaworzno Szczakowa – Katowice, Trzebinia – Katowice i Kraków – Katowice, po których będzie można dużo taniej podróżować.

Więcej:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/19318/Malopolska-nowe-relacje-w-ofercie-Polaczenie-w-dobrej-cenie.html
dyżurny - 30-04-2014, 18:02
Temat postu:
W porę się zorientowali... To już lepiej, jakby całe województwo objęli taryfą podobną do Świętokrzyskiej.
Rover - 01-05-2014, 18:14
Temat postu:
dyżurny napisał/a:
W porę się zorientowali... To już lepiej, jakby całe województwo objęli taryfą podobną do Świętokrzyskiej.

Obecnie nic nie pomoże w podniesieniu frekwencji tylko darmowe przejazdy rozwiązały by problem.Mamy XXI wiek i nie jesteśmy skazani na połączenie w dobrej cenie średnio 40 km/godz sierdzącymi składami z lat 70-tych.
Dawid Łobzów - 04-05-2014, 21:54
Temat postu:
Tak tak "sierdzącymi" składami busiarz już się gubi.
Anonymous - 04-05-2014, 21:58
Temat postu:
No bo przecież jazda zdezelowanymi busami to luksus na miarę XXII wieku, za który busiarza trzeba po rękach całować... Świat na głowie stoi
Anonymous - 05-05-2014, 07:38
Temat postu:
Jesteście w błędzie, jesli myslicie, że pociągami do Katowic nikt nie jeździ. Zwłaszcza w piatki i niedziele wieczór, kiedy wiele osób rezygnuje z autobusów jadących przez zakorkowaną A4 (korki na wyjezdzie z miasta plus bramki). Wiadomo, że 90% osób wybiera autobusy, bo są szybsze, ale są też tacy którzy jeżdzą pociagami (zwlaszcza gdy na jednym bilecie jadą dalej, przesiadając się do pozostałych miejscowosci GOP). Slask to nie tylko Katowice, a autobusy z RDA są głównie do Katowic.
Anonymous - 05-05-2014, 07:51
Temat postu:
Lepiej późno niż wcale. Decyzja dobra, zwłaszcza że rzadko się zdarza, by z promocji się wycofywali, a szykuje się tam z czasem i nowy tabor i szybszy przejazd
danio - 05-05-2014, 08:28
Temat postu:
Są też busy do Gliwic z Krakwa. Tłumów w tych pociągach nie ma, ale zawsze te parę osób jest.
Castaway - 05-05-2014, 22:25
Temat postu:
Cytat:

No bo przecież jazda zdezelowanymi busami to luksus na miarę XXII wieku

zdezelowane busy na trasie Kraków-Katowice? Proszę o konkretne przykłady. Jeśli coś na tej trasie jeździ zdezelowane to są to kible na E-30.
sympatyk - 12-06-2014, 19:22
Temat postu:
Zmiany w ofercie Połączenie w dobrej cenie.

Wraz z wejściem w życie kolejnej korekty rozkładu jazdy pociągów przewoźnik wprowadza zmiany w ofercie. Do promocji włączono kolejne relacje. Najwięcej, bo aż trzy dotyczą drogi żelaznej łączącej Kraków z Zakopanem. Są to: Kraków – Zakopane, Kraków – Rabka Zdrój i
Nowy Targ – Rabka Zdrój.

http://www.rynek-kolejowy.pl/52721/zmiany_w_ofercie_polaczenie_w_dobrej_cenie.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group