Dział pracowniczy - Szef a podwładny Ballyic - 04-01-2014, 17:27 Temat postu: Szef a podwładny
czy spotkał sie ktoś z przypadkiem gdy w pracy szef ma bliskie stosunki z podwładnym a ten to wykorzystuje i reszte pracowników traktuje z góry bądź wręcz straszy szefem , co zrobić w takich przypadkach? Waldemar - 04-01-2014, 18:35 Temat postu: Re: szef a podwładny
1) Poinformowac nawet anonimowo szefa - niech sie zastanowi, moze sie zreflektuje,
2) Poinformowac szefa szefa,
3) jak powyzsze nie podziala - zmienic robote...
Ale generalnie lepiej sprobowac 1 a potem 2 i powinno zadzialac. Ballyic - 04-01-2014, 19:26 Temat postu:
szefem jest kobieta a podwładny młody przystojny msciwa kobieta gumis - 05-01-2014, 22:50 Temat postu:
Pluć pod nogi - może zrozumie. Jak nie pomoże obić ryja. Ballyic - 06-01-2014, 18:25 Temat postu:
nie będziemy pluc na chłopaka to naczelniczka go poderwala i swiata pozanim niewidzi cierpi natym reszta sekcji plotek jest cala masa jeden na 2 kapuje zinacef - 07-01-2014, 16:41 Temat postu:
a ilu pracowników ma sekcja, ilu jest za a ilu przeciw naczelniczce? Ballyic - 08-01-2014, 16:23 Temat postu:
to sekcja przewozow konduktor z zamezna naczeliczka zwolennikow na pewno ma ale większości się to nie podoba bo zabardzo ingeruje w prace a glosno nikt się nie odezwie bo wiadomo lipa będzie szkodnik - 14-01-2014, 19:10 Temat postu:
Poprzedni - murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść, krisssicc - 20-01-2014, 07:28 Temat postu:
Kogo obchodzi kto z kim przystaje , kto z kim śpi. faktycznie nie macie o czym pisać, tylko rąbać du...
Jak by faktycznie donosiła 1/2 załogi, to ta druga połowa już by nie pracowała. Łatkę to umiecie komuś przyszyć, a swoje za uszami macie. A co do bliskich stosunków to w drużynach małżeństw jest bez liku, tam też jest podwładny i podwładna? Nie rąbać, pracować! Bo ktoś w końcu zajmie się jakością waszej pracy...
Dla nie rąbiących tyłków "ZIELONEGO ŚWIATEŁKA" , pozdrawiam. dario.d - 25-02-2014, 02:10 Temat postu:
dobrze że naczelniczka a nie naczelnik cieszcie sie z normalności. Jak wogóle można się czepiać małżeństw w drużynach czy konduktorskich czy konduktorskich/trakcyjnych... jeżeli na pociągu kierownik do konduktora zwraca sie niby żartem per kiciu a potem z ich rozmowy przy ludziach wynika że mieszkają razem to jest okej tu nie ma podległości służbowej, to jak mamy równouprawnienie czy nie i tylko czyjś dyktat?? niepotrzebnie mieszacie dwie sprawy, zażyłość naczelniczki z pracownikiem to jedno a jego jak rozumiem wykorzystanie tego przez drugiego to podłość i tu jest problem! pluć pod nogi i jak się tak zachowuje donieść naczelniczce, jak jeden jej powie to się może będzie mścić ale jak drugi piąty dziesiąty może przemyśli że to nie bajki że ktoś sobie nią mordę wyciera, pozdrawiam Grad - 25-02-2014, 20:12 Temat postu:
Obecny system w Polsce preferuje łajdastwo i kumoterstwo. Stopień patologii w społeczeństwie jest tak, że wielu ludzi nie jest w stanie rozróżnić dobra od zła jak w/ww. Lady Makbet - 01-03-2014, 22:26 Temat postu:
Zadaj sobie pytanie: Czy atakuje tylko słabszych i niższych w hierarchii. Jeśli odpowiedź brzmi "tak", to znaczy, że masz szefa skurwiela. I nie łudź się, że się zmieni.