Cytat: |
Zrozumcie że to droga do nikąd. Załóżmy że ktoś zarabia rocznie milion złotych. I jeśli ma zapłacić 500 tysięcy podatku to bierze mózga (doradcę podatkowego) i za honorarium rzędu ok 100 tysięcy ten gość przy katastrofalnym prawie podatkowym znajdzie tam tyle dziur, że gościu grosza fiskusowi nie zapłaci. Tak działa rynek. W kraju takim jak nasz lepiej zostać doradcą finansowym czy podatkowym niż np wynalazcą- konstruktorem bo to się bardziej opłaca. Tak to niestety działa. |
thriller napisał/a: |
Ja o tym wiem. Tylko czy to jest sprawiedliwe? |
Grad napisał/a: |
Jestem za. Faktycznie ten wyższy podatek dotyczyłby tylko tych bogatych, którzy pracują na państwówkach. Oni nie mogliby przerejestrować firmy do innego kraju jak to jest w przypadku najbogatszych prywaciarzy, którzy już dawno to uczynili. Szkoda, że nie podano ilu z tych bogatych stanowiących 1% procent pracuje na państwówce. Ja stawiam tezę, że z tego 1% aż 90% pracuje w spółkach skarbu państwa typu PKP S.A. Nie ma więc czego żałować. Victoria zatroszcz się o siebie i swoje dzieci a nie o dygnitarzy z państwówek. |
Cytat: |
Temu służy tzw. "ustawa kominowa", która została sprytnie ominięta m.in. przez członków zarządu PKP SA. Ale to nie oni sobie takie wynagrodzenia ustalili tylko zrobił to rząd reprezentowany przez ministra Nowaka. |
Cytat: |
Po drugie w Polsce nie ma bankierów, a to oni rzeczywiście trzęsą światową gospodarką. W Polsce są tylko bankowcy. Różnica między bankierem a bankowcem jest taka jak różnica między koniem a koniakiem. Bankier jest właścicielem banku, natomiast bankowiec jest tylko pracownikiem banku. W Polsce niemal wszystkie banki należą do międzynarodowych korporacji. |
Cytat: |
Zdziwisz się, ale choćby wprowadzono nawet 99-proc. podatek dochodowy to członkowie zarządu PKP SA zapłacą co najwyżej 19% podatku. Otóż panowie Karnowski i Ciżkowicz oraz pani Wasiak formalnie są przedsiębiorcami - mają zarejestrowaną działalność gospodarczą i w ramach tej działalności zasiadają w zarządzie PKP SA. Zapewne o tym nie wiesz, ale osoba prowadząca działalność gospodarczą może się rozliczać z urzędem skarbowym na zasadach ogólnych (stawki 18% i 32%) lub według stawki liniowej wynoszącej 19%. Wybór należy do przedsiębiorcy i jest to jedyny przypadek kiedy podatnik może skorzystać z tzw. podatku liniowego (19%). Podatek liniowy ma swoje zalety i wady (brak odliczeń i ulg), ale dla kogoś kto ma większe dochody i podpadałby pod stawkę 32%, podatek liniowy 19% jest zbawieniem. |
Cytat: |
Jest taki pan Leszek Czarnecki (być może znany twoim kolegom z Dolnego Śląska), do którego należy m.in. Getin bank, Open Finance itp.
Nie przekonaliście mnie. |
Kulejarz napisał/a: |
Polska to raj podatkowy, który tym się różni od tych słynnych rajów, że jednak trzeba odporowadzać jakikolwiek podatek. |