INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. dolnośląskie - Pociągi dla pasażerów, a nie dla kolejarzy

Jerry - 10-07-2014, 20:51
Temat postu: Pociągi dla pasażerów, a nie dla kolejarzy
- Przede wszystkim pociągi powinny być dla pasażerów, a nie dla kolejarzy. To jest zasada, którą chcę kierować się prowadząc spółkę Koleje Dolnośląskie – mówi Radiu RAM jej nowy prezes, Piotr Rachwalski.

Koleje Dolnośląskie to spółka podległa samorządowi województwa działająca na terenie Dolnego Śląska od końca 2007 roku. Pociągami KD z Wrocławia można dojechać m.in. do Legnicy i Węglińca, do Trzebnicy, Świdnicy czy Szklarskiej Poręby.

- Naszymi klientami są przede wszystkim mieszkańcy regionu, którzy do Wrocławia dojeżdżają do pracy lub szkoły. Na trasie z Legnicy do Wrocławia – jeśli chodzi o czas podróży – jesteśmy bezkonkurencyjni. Mimo, że podróżni mają przecież do dyspozycji autostradę. Pociągi Kolei Dolnośląskich pokonują trasę z Legnicy do Wrocławia w nieco ponad 40 minut, a naszym celem jest skrócenie tego czasu poniżej 40 minut – zapowiada Piotr Rachwalski.

Rachwalski zapowiada, że będzie starał się odczarować złe stereotypy dotyczące polskich kolei. Mówi, że ma świadomość, iż wielu osobom wciąż kojarzy się ona z siermiężnym PKP, „niekulturalnymi konduktorami”, „brudnymi dworcami” i „spóźniającymi się pociągami”.

- Zachęcam jednak do korzystania z pociągów Kolei Dolnośląskich, bo działamy w zupełnie innym standardzie. Chciałbym także uświadomić opinię publiczną, że pieniądze przekazywane na kolej, to nie są dotacje, ale inwestycje. To jest inwestycja na przykład w czyste powietrze. Mówię o tym, bo pokutuje przekonanie, że dobrze wydane pieniądze, to te przekazane jedynie na budowę dróg – tłumaczy Piotr Rachwalski.

Nowy prezes Kolei Dolnośląskich zapowiada zmiany w rozkładach kursowania pociągów. Tłumaczy, że docelowo ma obowiązywać model, w którym na głównych liniach, składy odjeżdżają co godzinę, a w szczycie komunikacyjnym, co pół godziny.

- Takie godziny odjazdów są łatwe do zapamiętania przez pasażerów, a jednocześnie prostsza jest organizacja przewozów. Chcemy też reagować na oczekiwania lokalnych społeczności i ich inicjatywy. Pozytywnie odnoszę się do pomysłu skomunikowania kolejowego Bielawy z Wrocławiem – zapowiada gość Radia RAM.

Nowy szef Kolei Dolnośląskich obiecał, że będzie również pracował nad możliwością obniżenia cen biletów na niektórych trasach oraz promowaniem biletów miesięcznych.

źródło i wywiad:
http://www.radioram.pl/articles/view/26281/Pociagi-dla-pasazerow-a-nie-dla-kolejarzy
voyager1231 - 13-07-2014, 10:39
Temat postu:
Populizm i wciskanie kitu. Niech pan prezes zwróci swe łaskawe oczęta w kierunku starych kibli wypożyczonych od Przewozów Regionalnych, które z coraz większą częstotliwością kursują zamiast Impulsów, generując przy tym gigantyczne opóźnienia. W zeszłym tygodniu nie jechałem ani razu Impulsem, tylko zazwyczaj miksem zmodernizowany kibel - wypożyczony kibel! A do Wrocławia dojeżdżam codziennie.
Zawsze łatwo jest mydlić oczy opinii publicznej i powoływać się na jakieś z nieistniejące problemy (w tym przypadku - mityczni kolejarze), zamiast zajmować się tymi realnymi.
amadeoen57. - 13-07-2014, 10:51
Temat postu:
A właśnie gdzie ci nawiedzeni mikole oczadzeni kadecją? Tak pluli jadem na PR i ich tabor a teraz KD pożycza stare kible i jeździ. A tak to swoją drogą to impulsy w przyszłości pójdą w krzaki a Kible będą dalej śmigać Mr. Green I niech nikt tu nie mówi że twierdze że impulsy to dziadostwo - nowa jednostka, rozwiązania też nowoczesne. Ale kibel to kibel, pojazd nie do zajechania.
Beatrycze - 13-07-2014, 11:43
Temat postu:
Cytat:
- Przede wszystkim pociągi powinny być dla pasażerów, a nie dla kolejarzy. To jest zasada, którą chcę kierować się prowadząc spółkę Koleje Dolnośląskie – mówi Radiu RAM jej nowy prezes, Piotr Rachwalski.

Zacytowana wypowiedź wywołała poruszenie wśród kolejarzy. Pociągi dla pasażerów, nie dla kolejarzy. Myślę, że te słowa są źle interpretowane. Nie chodzi bowiem o pociągi (przecież nikt kolejarzom nie zabroni jeździć pociągami w charakterze pasażera), ale o rozkład jazdy, który za czasów hegemonii PR był, jak pamiętamy, układany pod kolejarzy. Druga sprawa to bilety. Nie może być tak, że kolejarze z PR i spółek PKP mają w KD atrakcyjne ulgi handlowe, a zwykły pasażer nie ma nic. Dlaczego ja nie mogę sobie wykupić ulgi handlowej, a kolejarz z PKP może, a jak by nie mógł to by darł ryja, że on do pracy dojeżdża. A ja to nie dojeżdżam? To co, dzielimy pasażerów KD na lepszych i gorszych?! Mam nadzieję, że prezes Rachwalski pochyli się nad tym i zacznie dbać o pasażerów, a nie tylko o pracowników obcych spółek kolejowych. Bo kolej jest dla pasażerów, nie dla kolejarzy!
voyager1231 - 13-07-2014, 13:35
Temat postu:
Myślę, że poziom jadu i towarzyszących mu epitetów wystarczająco świadczy o Twojej zdolności do jakiejkolwiek dyskusji. Twoja monotematyczność mnie zasmuca, albowiem jest w KD wiele spraw, które trzeba naprawić. Wspomnę chociażby o zagrożeniu życia i bezpieczeństwa pasażerów poprzez zatrudnianie ludzi, którzy nie mają predyspozycji zdrowotnych do bezpiecznego prowadzenia ruchu kolejowego (vide ostatni wypadek w Trzebnicy), lub sprowadzanie zagrożenia na pasażerów poprzez niezapewnienie składów o odpowiedniej ilości miejsc (stojących+siedzących) na kursy o faktycznej lub prognozowanej dużej frekwencji. Niestety, zamiast zwrócić uwagę na rzeczy ważne, jak zwykle postanawiasz uszczknąć dla siebie kawałek tego nieistotnego tortu.

Wiedz, że każdy ma swój rozum i potrafi liczyć. Ulgi handlowe dla pracowników zrzeszonych w ZPK nie są darmowe. Każde wydane uprawnienie wiąże się z konkretną kwotą, która wpływa do kasy spółki. Jest to pierwszy rok obowiązywania tych ulg w KD. JEŻELI w grudniu ktoś policzy, że KD na tym straciło to ulgi przestaną obowiązywać. Czy to jest tak trudne do zrozumienia? Przestań wszystkich uszczęśliwiać na siłę i poczekaj. Zobaczymy kto będzie miał rację.
Beatrycze - 13-07-2014, 13:45
Temat postu:
voyager1231, chętnie za taką ulgę zapłacę z własnej kieszeni. Niestety nie jest ona dla mnie dostępna. Gdyby ulgi handlowo-kolejarskie były korzystne finansowo dla przewoźników pasażerskich, mógłby ją sobie wykupić każdy chętny pasażer, a przewoźnicy chwaliliby się większymi przychodami. To jest logiczne! Niestety nie jest to logiczne dla kolejarzy (gdzie zaczyna się PKP tam kończy się logika), którzy widzą wyłącznie czubek własnego nosa. I jeszcze mają czelność ujadać na pasażerów, dzięki którym mają pracę i stałą pensję oraz extra zniżki na pociągi.

Powtórzę za prezesem Rachwalskim: pociągi dla pasażerów, a nie dla kolejarzy! Tak jak samoloty dla pasażerów, a nie dla pilotów i stewardes.
eu07-223 - 13-07-2014, 13:48
Temat postu:
Beatrycze napisał/a:
Cytat:
- Przede wszystkim pociągi powinny być dla pasażerów, a nie dla kolejarzy. To jest zasada, którą chcę kierować się prowadząc spółkę Koleje Dolnośląskie – mówi Radiu RAM jej nowy prezes, Piotr Rachwalski.


...rozkład jazdy, który za czasów hegemonii PR był, jak pamiętamy, układany pod kolejarzy.

A to dla innych rozkład nie jest ułożony, nie ma dla tych co do szkół dojeżdżają pociągów, nie ma dla tych co do pracy dojeżdżają - nie kolejarzy poc.?
Beatrycze napisał/a:
Druga sprawa to bilety. Nie może być tak, że kolejarze z PR i spółek PKP mają w KD atrakcyjne ulgi handlowe, a zwykły pasażer nie ma nic. Dlaczego ja nie mogę sobie wykupić ulgi handlowej, a kolejarz z PKP może, a jak by nie mógł to by darł ryja, że on do pracy dojeżdża. A ja to nie dojeżdżam? To co, dzielimy pasażerów KD na lepszych i gorszych?! Mam nadzieję, że prezes Rachwalski pochyli się nad tym i zacznie dbać o pasażerów, a nie tylko o pracowników obcych spółek kolejowych. Bo kolej jest dla pasażerów, nie dla kolejarzy!


to czemu pracownicy energetyki mają tańszy prąc, a co ja nie jestem pożeraczem energii elektrycznej, też chce mieć tańszy. Dlaczego pracownicy telekomunikacyjni mają darmowe rozmowy telefoniczne, ja też chce mieć, dlaczego znajomy piekarz w prywatnej piekarni ma przydział jednego chleba i 4 bułek dziennie? Ja też chce mieć itd. itp. Beatrycze ulgi dla pracowników różnych firm można mnożyć to nie tylko PKP więc tu bym się szczególnie nie czepiał. Po za tym jak napisał voyager1231 oni je wykupują więc nie są taki znaczne jak kiedyś. A od prezesa Rachwalskiego nie chciałabyś tak czasami samochodu służbowego i komórki? Niestety tak nas system ustawia, że czepiamy się tych na dole, tych którzy czasami często zarabiają mało i ulgi dla nich w przeróżnych zakładach pracy są czymś prawie niezbędnym dla przetrwania. Nie czepiamy się np. prezesów zarabiających 10 tysi na m/c, których stać na utrzymanie własnego auta to mają jeszcze służbowe i nim wszystko załatwiając. Ot taka polska przypadłość jak na dniu świra.
Beatrycze - 13-07-2014, 13:59
Temat postu:
eu07-223, rozmydlasz temat czego bardzo nie lubię. Po pierwsze, pracownicy PR i Grupy PKP nie są pracownikami KD. Po drugie, nie mam nic przeciwko temu, żeby pracownicy KD jeździli pociągami KD nawet za darmo. Firma powinna dbać tylko o SWOICH pracowników. Natomiast każdy pasażer niebędący pracownikiem KD powinien być traktowany przez KD tak samo. Skoro więc pracownicy PR i PKP mają jakieś extra ulgi w pociągach KD to możliwość wykupienia takiej samej ulgi powinien mieć każdy chętny pasażer. Logiczne? Czy za trudne do zrozumienia na kolejarski łeb? Chyba za trudne skoro jestem atakowana nie za nawoływanie do likwidacji ulg handlowych dla kolejarzy, ale za postulat, żeby taką ulgę mógł sobie wykupić za własne pieniądze każdy pasażer. No bo skoro ulgi kolejarskie są rzekomo opłacalne dla przewoźników kolejowych to w czym problem? Sprzedać taką ulgę wszystkim chętnym pasażerom i przychody KD z biletów zwielokrotnią się!
eu07-223 - 13-07-2014, 14:04
Temat postu:
To dlaczego pracownicy zajezdni tramwajowej w Gliwicach mają ulgi na tramwaje i autobusy w Dąbrowie Górniczej, odwrotnie działa tak samo Kierowca MPK w Sosnowcu ma ulgę na autobusy w Piekarach Śląskich, tramwaje w Gliwicach. Czepiaj się prezesa Rachwalskiego jak to co obiecał nie wyjdzie. Nikt nikogo nie powiesił z zarządu KŚ, że liczba poc. od czasów PR zmalała o 1/4, że pasażerów ubyło jakieś 20%, ale jak zwykle dobrze jest się czepiać tych na dole, że korzystają z ulg. Tak wygląda dziennikarstwo w PL.
Beatrycze - 13-07-2014, 14:05
Temat postu:
eu07-223, a co mnie do cholery obchodzą śląskie tramwaje? Rozmawiamy o KD i o ulgach handlowych w KD. Nie trolluj!
eu07-223 - 13-07-2014, 14:13
Temat postu:
Wracamy do ulg w KD, to ja jestem za tym aby kolejarze je mieli. KD się znacząco nie wzbogaci, a ludzie na dole będą mieli radość. Nie żyjemy tylko po to aby innych gnębić.
Beatrycze - 13-07-2014, 14:21
Temat postu:
eu07-223, i tu się z Tobą zgodzę. Ba, jestem za tym, żeby wszyscy kolejarze mieli nawet 99% ulgi na pociągi KD. Ale pod jednym warunkiem: taką samą ulgą objęci są wszyscy pasażerowie. Zgoda? Czy dalej brniemy w kolejarską hipokryzję?

Kolejarze powtarzają jak mantrę, że ulgi kolejarskie są korzystne finansowo dla KD. Korzystne, czyli generują zyski. Postuluję, aby zwielokrotnić zyski KD i taką samą ulgę sprzedać wszystkim chętnym pasażerom. Kto wie, może wtedy nawet dotacje z UMWD nie będą potrzebne, bo wszystkie koszty pokryją zyski ze sprzedaży biletów z ulgami handlowymi?

Wiem, że bredzę, ale ja tylko usiłuję podążać za kolejarską logiką... A ta logika jest następująca: ulgi tylko dla nas (tzn. kolejarzy), bo nam się należą, bo jesteśmy kolejarzami. A reszta frajerów niech buli. Frajerom wciśnie się kit, że ulgi kolejarskie są opłacalne dla KD i będzie git.

Postuluję, aby prezes Rachwalski przedstawił bilans zysków i strat KD z tytułu sprzedaży uprawnień przejazdowych i sprzedaży biletów z ulgą kolejarską. Jeśli bilans będzie ujemny to ulgi należy natychmiast zlikwidować. Jeśli natomiast bilans będzie dodatni, ulgi należy rozszerzyć na wszystkich pasażerów, aby zysk spółki zwielokrotnić.
eu07-223 - 13-07-2014, 14:36
Temat postu:
Każdy gada bzdury, prezes też (jesteśmy nadal przy KD), ale jego jakoś nikt nie rozlicza, nikt mu nie chce za karę odebrać auta służbowego, komórki i co tam jeszcze dostał w gratisie za kasę z KD, bo przecież my mu tego nie finansowaliśmy, a sami pracownicy nigdzie na piśmie nie zgodzili się w żadnym porozumieniu aby taki przywileje miał. Jestem za tym aby kolejarze Ci pracujący na najniższych stanowiskach mieli ulgi, a inni ludzie nie. Nie chcę tej ulgi, ale chcę aby oni ją mieli. Też masz ulgi w pracy. Kto z Was jest bez ... niech pierwszy rzuci kamieniem.
dienekes - 13-07-2014, 20:06
Temat postu:
A najlepsze jest to że akurat pracownicy kd nie maja zniżek na swoje pociągi takie jakie mają pracownicy spółek pkp. Oczywiście mogą wykupić zniżki ale nie tak duże jak mają inni.
Jerry - 14-07-2014, 15:17
Temat postu:
dienekes, Kto Ci takich głupot naopowiadał? Jakoś ja mam zniżki!
A tak wogóle to w każdej spółce wykupuje się zniżki...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group