Pociągi dalekobieżne - TLK "KARPATY" Hugo - 08-02-2015, 19:58 Temat postu: TLK "KARPATY"
TLK "KARPATY" - Już długo przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy 2014/2015 trwały konsultacje na temat nadania nazwy dla pociągu TLK relacji Warszawa Wschodnia- Kraków Płaszów (Krynica/Zakopane w weekendy) pierwotna wersja to TLK Brzechwa jednak ze znanego nam wszystkim powodu PKP IC zmieniła nazwę na TLK Karpaty. Z tego co zauważyłem od "letniego" rozkładu jazdy dokładnie z początkiem czerwca pociąg zmienia kolejny raz nazwę na TLK "ŁUKASIEWICZ" Zdaje sobie sprawę że wybiegam w przyszłość ale jaka nazwa tego składu czeka nas po wakacjach? Desiro2 - 08-02-2015, 23:28 Temat postu:
To co PIC wyprawia z tymi nazwami to jest jakaś paranoja do kwadratu!! Jedna nazwa nie może przetrwać rok czasu nawet? A cóż na litość boską takiego złego w nazwie KARPATY?Cóż było złego w nazwie POPRAD, chyba najbardziej kojarzącej się z Muszyną i Krynicą ? PIC sam nie wie jak ugryźć własny ogon. Zamiast puścić ten pociąg codziennie nazwami się bawią jak dzieci. DarekP - 04-07-2015, 21:38 Temat postu:
Bez niepokoju - TLK Karpaty istnieją i mają nawet 3 stacje końcowe jadąc na południe Anonymous - 04-07-2015, 21:51 Temat postu: DarekP, fakt Karpaty istnieją, bo tą nazwę przyjął dawny TLK Monciak. Zgadzam się z przedmówcami, że zmiany nazw pociągów w czasie obowiązywania rozkładu jazdy są delikatnie mówiąc niepoważne. Wiele osób (nie tylko miłośników) kojarzy godziny odjazdów pociągów właśnie po nazwach i tego typu zmiany prowadzą do dezinformacji. DarekP - 05-07-2015, 10:15 Temat postu:
A co powiesz na taki nowy zwyczaj w Intercity, że pociąg Szczecin - Przemyśl/Zamość nazywa się Światowid, a Przemyśl/Zamość - Szczecin - Kossak. Relacje odwrotne tych pociągów mają początek/koniec w Krakowie. To jest dopiero schizofrenia. oskar777 - 06-07-2015, 08:51 Temat postu:
A czy gdziekolwiek na biletach używa się w ogóle tych nazw? Dla mnie jako osoby która niezwykle rzadko jeździ na dalekich trasach nazwy nadawane pociągom nie mają żadnego znaczenia ale rozumiem to przyzwyczajenie. Tutaj czytam, że Karpaty to pociąg Warszawa-Kraków a ja niedługo pojadę Karpatami z Gdyni do Zakopanego. Jak ktoś bazuje na tych nazwach to faktycznie ma kłopot dlatego bezpieczniej chyba operować numerami. sheva17 - 06-07-2015, 09:04 Temat postu:
Nazwy są ważne, pomagają w identyfikacji pociągu. Polityka PKP IC jeżeli chodzi o nazwy pociągów to jedno wielkie nieporozumienie. pawelu - 06-07-2015, 09:25 Temat postu:
"Karpaty" to pociąg relacji Gdynia Gł.-Zakopane, z wagonami do Przemyśla i Zagórza. Także spokojnie w relacji Warszawa-Kraków można nimi jechać.
Odnośnie nazw pociągów to w ostatnich latach IC zaczęło trochę mieszać i stąd to nieporozumienie. Zazwyczaj te nazwy pasują do relacji pociągu, to nie można powiedzieć (chociaż oczywiście są wyjątki) ale zbyt często się zmieniają. Poranny TLK do Krakowa już chyba w tym rozkładzie 2 czy 3 razy zmienił nazwę. A zostałby jako "Smok Wawelski" i nie byłoby kłopotu. Natomiast braku nazw w pociągach sobie nie wyobrażam. Już to przrerabialiśmy gdy prezes Mędza zlikwidował nazwy. Na szczęście potem prezes Malinowski to przywrócił. oskar777 - 06-07-2015, 09:35 Temat postu:
Wiem, że nazwy się zmieniają bo kiedyś szukałem połączeń Gdynia- Zakopane to był Monciak i Regle. Nie mam zielonego pojęcia kto i z jakiego powodu decyduje o tych zmianach nazewnictwa ale tak jak wspominałem mi osobiście te nazwy nie są do szczęścia wcale potrzebne. Nie ma dla mnie znaczenia czy pojadę TLK Karpaty czy TLK 53201. W zapowiedziach na stacji na pewno łatwiej wymówić jak i usłyszeć nazwę imienną a nie literową ale skoro na bilecie mam numer pociągu a nie jego nazwę to wole operować numerem.
Co do samych numerów to mam za to inne pytanie które zadałem tu: http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=8065&start=8055 . Jak ktoś zna odpowiedź to bee wdzięczny. sheva17 - 06-07-2015, 10:25 Temat postu:
Pewnie od tego PKP IC ma kilka osób na etatcie....I te urzędasy mieszają, aby uzasadnić swój byt w spółce....Pewnie pociąg ze 100 razy zmieni jeszcze nazwę. Łukasiewicz ma tyle wspólnego z Krynicą, co PKP IC z rozsądkiem. Javier29 - 09-11-2015, 00:05 Temat postu:
Którędy jedzie obecnie TLK Karpaty Gdynia - Zakopane na odcinku Warszawa - Kraków? Nie ma po drodze żadnych przystanków, ale czas przejazdu sugeruje, że nie przez CMK. Anonymous - 09-11-2015, 09:12 Temat postu:
TLK Karparty: Skierniewice - Koluszki - Słotwiny - Tomaszów Maz. do CMK w Idzikowicach GrubyRych - 15-12-2015, 19:17 Temat postu: Koniec regularnego nocnego Kraków - Warszawa?
Nie wiem czy temat był poruszany gdzie indziej, ale wygląda na to, że wymiotło TLK Karpaty i nie ma jak się sensownie dostać w nocy z Krakowa do Warszawy. Jest TLK Jupiter ale tylko w wybrane dni , nawet nie w każdy weekend (najbliżej 23.XII). Jakaś kpina. A wczoraj tak się cieszyłem, że wrócił nocny Szczecin-Przemyśl, przez Wrocław i Kraków. Wie ktoś więcej,czy jest szansa na nocny na trasie do stolycy?
To mój pierwszy post. Czaiłem się od dawna. Pozdrawiam wszystkich. Desiro2 - 16-12-2015, 02:10 Temat postu:
Powrót nocnego Przemyślanina /bodajże dziwna nazwa Orion obecnie/ z trasy Katowice-Bytom-Lubliniec-Ostrów Wlkp. na magistralę wrocławsko-opolską to jest idiotyzm jakich mało. Linia ostrowiecka straciła jedyne nocne sensowne połączenie na linii Szczecin-Przemyśl w sytuacji, kiedy niewiele później jedzie TLK z Przemyśla do Wrocławia /dawne POGÓRZE/!!! W PICu chyba upadli na głowę. Najpierw twierdzą że nocny Wrocław jest zbędny i nie posiada odpowiedniej frekfencji /ile razy to słyszalem w mediach z ust PICu/ a później nagle ładują tam dwa pociągi pod rząd! BryTomWi - 16-12-2015, 06:30 Temat postu:
Tylko że Antares, o którym wspominasz jeździ tylko w wybrane dni. Powrót Przemyślanina vel Oriona na Wrocław to nie kretynizm tylko powrót do normalności. Ostrów ma Centaurusa vel Uznama i weekendowo Calipso, to mało? GrubyRych - 16-12-2015, 13:33 Temat postu:
Pociąg Przemyśl-Szczecin był tylko przykładem, a tu dyskusja od razu TLK KARPATY - ktokolwiek widział ktokolwiek wie - nocny W-wa - Kraków poszukiwany. Z postów powyżej wynika, że miał być. tomekmkm - 29-12-2015, 23:19 Temat postu:
Troszkę z innej beczki, ale nadal w górskim klimacie.
Konia z rzędem temu, kto poda (mi jak mi, ale) statystycznemu pasażerowi wszystkie konfiguracje zestawienia składu TLK LUNA, bo to dopiero jest kosmos, jeśli chodzi o przełączenia Chyba najczęściej zestawiany i rozłączany skład w Polsce się z tego zrobił.
Niedawno wracałem z Krakowa tymże składem do Tarnowa i nawet kierownik pociągu nie był pewny, czy numer pociągu (od Krakowa zmiana) na bilecie jest prawidłowy. Dopiero rzut oka na tablicę kierunkową upewnił mnie, że jest atakan - 30-12-2015, 00:11 Temat postu: tomekmkm, Jest jeszcze TLK AURORA. Desiro2 - 30-12-2015, 09:21 Temat postu:
jakie znaczenie ma numer pociągu na bilecie ? żadne. Ważna jest relacja a wiadomo że o tej porze nie ma innego pociągu w tych relacjach. Sam osobiście wyślę pismo do PICu o przywrócenie normalnych dawnych nazw nocnych pociągów. Przemyśłanin, Pogórze i tak dalej a nie jakieś durne Luny i Aurory z niczym się nie kojarzące!