| pekap napisał/a: |
| Szanowni! Czy ktoś z Was wie jak w praktyce wygląda przyuczenie do zawodu maszynisty na terenie wysp brytyjskich? |
| pekap napisał/a: |
| Nie chodzi mi o post typu "perfekcyjny angielski i szczęście" tylko raczej szczegółowe informacje, jakie są koszty, jak to wygląda krok po kroku (tak jak u nas: badania -> licencja -> warsztat -> jazdy -> świadectwo -> samodzielna służba itd.). |
| pekap napisał/a: |
| Czy Polak ma w ogóle szanse na takie stanowisko, |
| pekap napisał/a: |
| czy brytyjska kolej to również beton, |
| pekap napisał/a: |
| czy tam też mają braki młodych maszynistów, |
| pekap napisał/a: |
| ewentualnie jak to wygląda z podziałem na spółki i które z nich będą w najbliższej przyszłości szkolić/przyjmować. |
| pekap napisał/a: |
| I w sumie najważniejsze: czy jeśli przeszedłbym cały proces szkolenia i jeździłbym już w PL jako samodzielny maszynista to przybliżyłoby mnie to do pracy na tym stanowisku w Wielkiej Brytanii czy i tak musiałbym przechodzić wszystkie szkolenia na nowo, na brytyjskich zasadach? |
| pekap napisał/a: |
| ...jakie są koszty... |