INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. opolskie - Pośpieszny na Podsudeckiej

Światowid - 24-01-2016, 12:21
Temat postu: Pośpieszny na Podsudeckiej
O tym, że pociąg dalekobieżny na Podsudeckiej musi wrócić wie chyba każdy miłośnik kolei. Dlatego ruszyła akcja zbierania podpisów w sprawie połączenia (Kudowa Zdrój) Kłodzko- Nysa- Katowice- Kraków

http://www.petycje.pl/petycja/11719/reaktywacja_polsczenia_kolejowego_(kudowa_zdroj)-_klodzko-_nysa-_katowice-_krakow.html
MK_Wro - 24-01-2016, 18:39
Temat postu:
Światowid, inicjatywa słuszna, ale uruchamianie takiego połączenia przed zakończeniem modernicacji odcinka Krk-Kat byłoby skazane na porażkę. Stan samej podsudeckiej też nienadzwyczajny.
bystrzak2000 - 24-01-2016, 19:06
Temat postu: Re: Pośpieszny na Podsudeckiej
Światowid napisał/a:
O tym, że pociąg dalekobieżny na Podsudeckiej musi wrócić wie chyba każdy miłośnik kolei.

I chyba tylko dla mikoli zaliczaków byłby ten pociąg. Już widzę te tłumy jadące do Kłodzka czy Nysy. Rok czy dwa lata temu w pewien pogodny wakacyjny weekend miałem okazję podróżować autobusem PKS Kłodzko relacji Zakopane - Kudowa-Zdrój i można było spokojnie sobie leżeć w środku, takie były tłumy. To już większy sens miałby pociąg sezonowy z Warszawy jadący Wiedenką przez Opole i Nysę.

Na podsudeckiej może by jakichś pasażerów znalazł pociąg w pełnej relacji z Legnicy, ale tłumów bym się nie spodziewał, a jazda z dwoma wagonami mija się z celem.

Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, by w końcu podsudecką zaczęły jeździć pociągi regionalne, zarówno w pełnej relacji Legnica - Kędzierzyn-Koźle, jak i z odnogą na Kłodzko i Kudowę, np. z Opola.
Światowid - 24-01-2016, 19:07
Temat postu:
Tu chodzi o wagony do "Szkunera" który odcinkiem Katowice- Kraków jeździ, a obieg by się zamykał bo pociąg do Kłodzka mógłby jechać rano i wracać wieczorem.
MK_Wro - 24-01-2016, 20:08
Temat postu:
Światowid, Szkuner na Krk-Kat podobno głównie wozi powietrze.
Zouave - 24-01-2016, 22:29
Temat postu:
MK_Wro napisał/a:
Światowid, Szkuner na Krk-Kat podobno głównie wozi powietrze.

Z takimi czasami przejazdów to zrozumiałe.
Pirat - 24-01-2016, 22:54
Temat postu:
Światowid napisał/a:
O tym, że pociąg dalekobieżny na Podsudeckiej musi wrócić wie chyba każdy miłośnik kolei.

Wreszcie powiedziane wprost. Pociąg ma być dla mikoli. A czy ktoś zapytał lokalne społeczeństwo jakich połączeń kolejowych potrzebuje? Bo mnie się wydaje, że tubylców zadowolą normalne, na europejskim poziomie lokalne połączenia, a nie obecna mizeria z jedną TLK wożącą powietrze.

Nie twierdzę, że na linii podsudeckiej pociągi dalekobieżne nie mają racji bytu. Ale są jakieś priorytety - najpierw rozwój połączeń regionalnych, a w międzyczasie remont linii, by w naturalny sposób nastąpił wzrost potoku podróżnych. Potem można pomyśleć o jakimś pociągu dalekobieżnym, do Warszawy i/lub Krakowa. A co proponuje mikolstwo? Działania od dupy strony!
Anonymous - 24-01-2016, 23:10
Temat postu:
Takie połączenie jest potrzebne. Wiele osób mających korzenie w Ziemi Kłodzkiej mieszka teraz na Śląsku czy dalej na wschód i muszą się "bujać" okrężną drogą przez Wrocław. Co ma wpływ na czas przejazdu jak i koszt. W dawnych czasach było sporo połączeń jadących trasą przez Nysę i niezależnie od relacji docelowych miały sporo pasażerów. 'To se ne vrati", ale jedno połączenie dalekobieżne by się z pewnością przydało. Polączenia lokalne Nysa - KamieniEc też są konieczne, tu pałeczka głównie po stronie władz opolskiego.
Treść petycji jest źle sformułowana, nie daje możliwości jej podpisania przez osoby spoza opolskiego i dolnośląskiego.
Bartuś - 24-01-2016, 23:13
Temat postu:
Pomysł kompletnie oderwany od rzeczywistości. Co miałoby taki pociąg prowadzić? Wrocławskie SU42? (które musiałyby robić kilometry z Kłodzka/Kędzierzyna do swojej stacji macierzystej). A może cudeńka SU160 - to już lepiej od razu doliczyć 2h na jazdę busem.

Taki pociąg TLK (pewnie jeszcze sezonowy) to byłaby wisienka na zgniłym torcie. Albo na trupie potencjału Magistrali Podsudeckiej. Moim zdaniem lepiej by było, gdyby ktoś w końcu się pochylił nad realnymi problemami mieszkańców tej linii (a największe bolączki to dziura między Nysą i Kamieńcem, oraz tragicznie mała liczba pociagów na pozostałych odcinkach).

Jeśli miałby sens jakiś pociąg powiedzmy ponadregionalny, to warto pomyśleć nad przyspieszonym zbiorczym pociągiem Legnica-Gliwice lub Gliwice-Kudowa dla mieszkańców miast po drodze (najlepiej dwie pary wymiennie jak KD).
Światowid - 25-01-2016, 11:39
Temat postu:
O Gliwice- Kudowa też się staramy i już pisma poszły dwa tygodnie temu. Ludzie na Podsudeckiej już od dawna starają się o dalekobieżny na tej linii. Pytanie- w czym ta linia jest gorsza od linii do Zagórza? W niczym. Ministerstwo już odpisało i ich jedynym wytłumaczeniem jest to, że linia nie została wpisana do umowy o finansowanie połączeń dalekobieżnych. Tyle z ich tłumaczenia. Wiedzą, że są potoki podróżnych, ale maja opory. PIC łaski nie robi. W Kędzierzynie stoją niewykorzystane lokomotywy spalinowe, które można spokojnie wypożyczyć.
MK_Wro - 25-01-2016, 11:58
Temat postu:
Światowid, zgoda, ale czas jazdy jest czynnikiem decydującym. W tej chwili z Krakowa przez Wrocław można do Kłodzka dojechać w bardzo dobrym czasie ok 5h. Jaki byłby czas przez Katowice i podsudecką? 7h?
ideprosto - 25-01-2016, 12:16
Temat postu:
Witam, chciałbym w tym miejscu odnieść się do rozpoczętej dyskusji i poszczególnych wypowiedzi, i tak:

@pirat - w pełni zgadzam się z Twoją wypowiedzią - to ma być pociąg dla mkoli, który ma zaspokoić ich ego i potrzebę "kółeczek". W tym momencie z tego co widzę siatka połączeń lokalnych na Podsudeckiej jest bardzo uboga i wprowadzenie jednego, zapewne sezonowego pociągu TLK nie ma sensu, bo nikt tym jeździć nie będzie. Owszem pociągi dalekobieżne mają tu sens ale pod warunkiem wzmocnienia oferty połączeń regionalnych (ludzie wrócą do jazdy koleją), remontu linii 137.

@dddbb - jestem jedną z osób które wymieniłeś, wychowałem się w Kotlinie Kłodzkiej a aktualnie mieszkam w Zagłębiu Dąbrowskim i nie wiem co musiałoby się stać abym przesiadł się do pociągu jadącego np. do Kłodzka. Samochodem do rodzinnej miejscowości jadę około 2 h 30 min. Żadne połączenie kolejowe nie jest mi w stanie zagwarantować czasu zbliżonego do czasu przejazdu samochodem. Więc pasażerów wśród takich jak ja kolej nie znajdzie zbyt wielu. Owszem w tzw. "dawnych czasach" pociągi w kierunku Kłodzka, Kudowy, Stronia, Legnicy miały pasażerów - ale jak sam napisałeś "to se ne vrati". Kiedyś nie było autostrady a samochód był dobrem luksusowym.

@bartuś - pociągi w relacji Nysa - Kamieniec są totalnie bez sensu, krótka relacja bez żadnego potencjału która już chyba była przerabiana z zerowym efektem - pociągi Kędzierzyn - Legnica to co innego, trasa dłuższa więc i potoki podróżnych zapewne większe.

@ Światowid - nie wiem jak te Twoje starania wyglądają ale sorry to dla mnie trochę dziecinne jest. Pisałeś swego czasu - "Rozpoczynamy działania w sprawie linii kolejowej nr 322 i 291" - zadałem pytanie czy są jakieś informacje cisza - widać ktoś inny się tym zajął http://juliangolak.pl/4-fakty-o-pociagu-do-ladka-zdroju-i-stronia-slaskiego/ - więc wybacz ale jeżeli Twoje działania w sprawie podsudeckiej mają wyglądać tak jak w sprawie linii 291 i 322 to może lepiej odpuść, bo za chwilę Ci się znudzi i wymyślisz kolejną linię którą trzeba "ratować" - szanuje społeczne działania ale wymagają one konsekwencji od działającego bo inaczej ów społecznik naraża się na niepoważne traktowanie. Oczywiście nie umniejszam Twoich innych osiągnięć.

Reasumując, w moim przekonaniu w pierwszej kolejności na linii 137 powinno się zwiększyć siatkę połączeń lokalnych, stworzyć połączenia w kierunku Legnicy przez Kamieniec i dopiero po remoncie linii uruchamiać połączenia dalekobieżne, bo nikt nie będzie jeździł TLK-ą jadącą 30 - 40 km/h po to by podziwiać widoki za oknem i czuć satysfakcję z przejazdu linią 137 ( no poza mkolami) .
Światowid - 25-01-2016, 12:18
Temat postu:
5,5 do 6 godzin. Po drugie samo Kłodzko w tym wypadku nie jest najważniejsze. Dochodzi Nysa, Prudnik, Głogówek, Otmuchów a sam Kędzierzyn nie ma teraz zbyt rewelacyjnej siatki połączeń.

[ Dodano: 25-01-2016, 12:24 ]
Nic nikomu się nie znudziło. W sprawie linii 291 czekamy na odpowiedź z UMWD. W sprawie linii 322 decyzja już zapadła szybciej, niż byśmy się tego spodziewali. Sprawa linii 322 to inna bajka, bo tutaj trzeba było zmusić UMWD do wywiązania się ze swoich obietnic. A to, że ktoś stoi hierarchią wyżej ode mnie to ma prawo głosić że to jego sprawka. Ten Pan się zajął tym problemem po interwencji naszej i jeszcze wielu różnych środowisk, więc jest jasne że on o tym pisze. Nie ważne kto, ale cel został osiągnięty. O Podsudecką staram się nie tylko ja. W sprawie połączeń regionalnych na tej linii wysłane zostało już pismo do UMWD i UMWO i również czekamy na odpowiedzi. To, że ja o pewnych rzeczach nie mówię, to nie znaczy się, że nic nie robię. A co do czasu przejazdu- nie każdy ma samochód.

Pirat

Tu nie chodzi o to, by jeździło po tej linii od razu 10 TLK. Wystarczy jedna nawet sezonówka abo ożywić trochę ruch.
Gaspares - 25-01-2016, 12:38
Temat postu:
Światowid napisał/a:
O Gliwice- Kudowa też się staramy i już pisma poszły dwa tygodnie temu.


Wydaje mi się, że jednak lepsze wzięcie miałby pociąg, który bieg zaczyna/kończy w Katowicach.
MK_Wro - 25-01-2016, 13:00
Temat postu:
Światowid, Moim zdaniem z akcją warto poczekać ze dwa lata i rozkręcić na poważnie gdy już będzie pewniejszy termin zakończenia remontu KRK-KAT. Wtedy to połączenie z samego Krakowa (albo nawet Rzeszowa bądź Przemyśla) miałoby duży sens, bo dobry czas jazdy i potoki byłyby zapewnione.

W zasadzie już teraz mogłoby mieć sens przedłużenie jednego z połączeń KRK-WROC przez protezę do Kłodzka/Kudowy w sezonie. Ale przez podsudecką dopiero po skończeniu rewitalizacji.
ideprosto - 25-01-2016, 13:10
Temat postu:
Światowid napisał/a:
5,5 do 6 godzin. Po drugie samo Kłodzko w tym wypadku nie jest najważniejsze. Dochodzi Nysa, Prudnik, Głogówek, Otmuchów a sam Kędzierzyn nie ma teraz zbyt rewelacyjnej siatki połączeń.


W tym przypadku Kłodzko (Kudowa) czy Legnica są najważniejsze, z Prudnika, Głogówka do Gliwic dojedziesz a stamtąd połączenia na Katowice i dalej są co 30 min.
Te 5 : 30 , 6 h to w jakiej relacji liczysz?



Światowid napisał/a:
Nic nikomu się nie znudziło. W sprawie linii 291 czekamy na odpowiedź z UMWD.

A terminy już nie minęły?


Światowid napisał/a:
W sprawie linii 322 decyzja już zapadła szybciej, niż byśmy się tego spodziewali. Sprawa linii 322 to inna bajka, bo tutaj trzeba było zmusić UMWD do wywiązania się ze swoich obietnic.


Z tego co czytałem to na razie "wstępna decyzja" cokolwiek to znaczy - moim zdaniem nic z tego nie wynika więc pole do popisu jest.

Światowid napisał/a:
A co do czasu przejazdu- nie każdy ma samochód.


Ale większość go posiada i uwierz z autopsji pociąg w tym momencie jest żadną alternatywą.
Światowid - 25-01-2016, 13:20
Temat postu:
ideprosto

Tak terminy już minęły i pismo zostało wysłane ponownie w zeszłym tygodniu. Co do Stronia to nikt nie odpuszcza. Jeżeli cokolwiek ktokolwiek obiecuje, to dla nas oznacza, że się z tego wywiązuje więc skoro tak to UMWD dostanie kolejne pismo z zapytaniem jaki jest plan działania na linii 322. Temat jest rozpoczęty i będziemy go cisnąć. Idąc twoim tokiem myślenia, to zlikwidujmy wszystkie pociągi bo przecież większość ludzi ma samochód. A nawet jeżeli, to uwierz mi że część osób jadących daleko zostawia samochód w garażu i woli skorzystać z usług jakiegoś przewoźnika.
Nie pracuję na kolei na etacie i wszystko co robię, robię dodatkowo poza pracą i domem.Ogarniam tyle na ile mi pozwoli czas. Jak ktoś chce się przyłączyć i pomóc to chętnie zapraszam.
Anonymous - 25-01-2016, 14:35
Temat postu:
Moja rodzina także pochodzi z tamtych rejonów, więc temat mnie żywotnie interesuje. I w pierwszej kolejności stawiamy na pociąg, bo to jednak luz podróżowania - chyba, że wypełniamy samochód, wtedy wygrywają koszty.
Z Katowic do Kłodzka pociąg nie powinien w mojej opinii jechać dłużej niż 4,5 h (dziś osobowym Katowice - Nysa dojedzie się za 3 h, z Kamieńca do Kłodzka za 0,5 h, ile może się jechać z Nysy do Kamieńca?), może i z mniejszą ilością postojów krócej, więc jest to czas jazdy zbliżony do tego przez Wrocław. A jednak bez przesiadki, więc dla starszych osób bardzo na plus.
ideprosto - 25-01-2016, 22:50
Temat postu:
@Światowid - źle rozumiesz mój tok rozumowania - uważam, że kolej jak również inny transport publiczny winien służyć pasażerowi. Z tego też względu uważam, że na Podsudeckiej w pierwszej kolejności należy zapewnić właściwy poziom komunikacji lokalnej, wówczas można pójść krok dalej i wprowadzać połączenia dalekobieżne. W moim przekonaniu nie ma sensu puszczać jednej sezonowej zapewne TLK-i tylko po to aby z całym szacunkiem podnieść czyjeś ego. Taki pociąg (zapewne jakiś ogryzek typu niegdysiejsza Oleńka z Warszawy przez Opole do Kłodzka) odstraszy pasażerów a PIC-owi da argument, że nie ma sensu wprowadzać sensownych połączeń na tę linię. Zresztą patrząc na jej aktualny stan to naprawdę lepiej poczekać do planowanego remontu tej linii. Jeżeli chodzi o pomoc - proszę bardzo mogę pomóc, co prawda pracuję po 12 h, mam rodzinę i kota bengalskiego który non stop wymaga uwagi, ale jakoś postaram się jakiś czas wygospodarować - więc jakby co pisz PW.
@dddbb - szanuję Wasz wybór (w pierwszej kolejności pociąg) ale uważam, że Ty i Twoja rodzina jesteście wyjątkami - dla mnie ważniejszy jest czas podróży i komfort wyjazdu o ustalonej przeze mnie godzinie i sądzę, że większość myśli podobnie (co oczywiście nie oznacza, że pociągi nie mają sensu).
Anonymous - 26-01-2016, 02:33
Temat postu:
Są tacy, którzy wybiorą samochód, ale są i tacy (nie sądzę, byśmy w rodzinie byli mamutami), którzy nie mają nic do pociągu. Wręcz jestem przekonany, że tak jest w innym wypadku większość tras kolejowych poza głównymi ciągami w PL można by spokojnie pozamykać. Potwierdza to fakt wielu osób przesiadających się we Wrocławiu - bo nie mają innego wyboru.
Jeśli IC zaplanowało by ponownie pociąg z Warszawy do Kłodzka przez Nysę, to nie zdziwiłbym się niskiej frekwencji. Dla tej trasy naturalny jest ciąg wschód - zachód, a więc pociągi co najmniej ze Śląska
Reasumując z mojej strony. Ruch regionalny - tak, ale także powrót do dalekobieżnego, tu nie ma na co czekać, nie słyszałem by były plany remontowe. Zaufanie do kolei wzrasta - trzeba z tego korzystać.
kriss_18 - 27-01-2016, 14:31
Temat postu:
Dobrym rozwiązaniem byłby szynobus KD w relacji Legnica - Kędzierzyn naprzemiennie z opolskim (po 2 pary na dobę ) a jako przyśpieszony 2 razy na dobę zczepione 2 szynobusy w relacji Gliwice - Kudowa i Jelenia Góra( p.Dzów).
Zorganizować dobre skomunikowaniem w K-K i Gliwicach .
Choć nie ma szans na takie połączenia dzięki uprzejmości UMWO. Confused
Jerry - 27-01-2016, 17:07
Temat postu:
kriss_18 napisał/a:
a jako przyśpieszony 2 razy na dobę zczepione 2 szynobusy w relacji Gliwice - Kudowa i Jelenia Góra

haha a skąd tylu pasażerów weźmiesz by zapełnić te dwa szynobusy???
na głównych liniach (Wrocław - Legnica) jeżdżą pojedyncze pojazdy a ty na linie boczną chcesz podwójne? Śmiech
ideprosto - 27-01-2016, 22:01
Temat postu:
@dddbb ale ja też nic nie mam do pociągu - po prostu większość wybierze rozwiązanie oszczędne czasowo (czas to towar bardzo deficytowy) i pojedzie samochodem. Co oczywiście nie oznacza, że tak zrobią wszyscy. Nie widzę konieczności zamykania wszystkich tras jak twierdzisz - sam doskonale wiesz, że w wielu przypadkach kolej ma przewagę pod względem czasu nad transportem kołowym. Natomiast w przypadku omawianym tutaj połączenia dalekobieżne tak ale gdy pasażerowie zaczną korzystać z ruchu regionalnego, to automatycznie przełoży się na lepszą frekwencję w ruchu dalekobieżnym. A gdyby teraz uruchomić połączenia dalekobieżne to może się to skończyć ich szybką likwidacją i wymówką na długie lata, że na tej linii nie opłaca się uruchamiać tego typu połączeń.

@kriss zabieranie dwóch szynobusów po to by jechały do Gliwic i z powrotem przy obecnych zasobach taborowych KD czy PR Opole jest delikatnie mówiąc nietrafionym pomysłem.
Anonymous - 27-01-2016, 22:32
Temat postu:
Skoro nie wszyscy wybiorą samochód, to dla tych którzy nie chcą albo nie mają wyjścia (tak, są jeszcze takie osoby, które nie mają samochodu z braku kasy lub przekonania) powinna być możliwość dojechania wygodnie pociągiem. Nie wnioskuje nikt o pociągi jadące w takcie - chodzi o jedno logiczne połączenie.
I jeszcze jedno: gdyby brać pod uwagę oszczędność czasu przy przejeździe samochodem w stosunku do pociągu, to należałoby zamknąć wszystkie trasy w Małopolsce i na Podkarpaciu na południe od trasy Kraków - Przemyśl, z trasą do Zakopanego włącznie.
kriss_18 - 28-01-2016, 07:36
Temat postu:
Cytat:
haha a skąd tylu pasażerów weźmiesz by zapełnić te dwa szynobusy??? 
na głównych liniach (Wrocław - Legnica) jeżdżą pojedyncze pojazdy a ty na linie boczną chcesz podwójne?

Może i tak ale zdecydowanie dłuższy niż SA135 i często kursują, więc bez porównania, nie martw się pasażerów by nie zabrakło , zdecydowanie liczba pasażerów by się poprawiła niż marne 5-10 osób na Kłodzko.
Ale dopóki włodarze noc nie zrobią z tym fantem , można tylko gdybać.
Tyle słów w tym temacie.
Beatrycze - 28-01-2016, 10:41
Temat postu:
kriss_18 napisał/a:
Dobrym rozwiązaniem byłby szynobus KD w relacji Legnica - Kędzierzyn naprzemiennie z opolskim (po 2 pary na dobę ) a jako przyśpieszony 2 razy na dobę zczepione 2 szynobusy w relacji Gliwice - Kudowa i Jelenia Góra( p.Dzów).

Optymalna trasa dla pociągu regionalnego to Legnica - Nysa. W Nysie można zrobić skomunikowania na Opole i Kędzierzyn-Koźle. Obecnie pociągi KD z Legnicy jeżdżą do Kłodzka, dublując od Kamieńca Ząbk. pociągi PR na linii Wrocław - Międzylesie. Jest to trochę bez sensu.

Wracając do tematu pociągów dalekobieżnych na linii podsudeckiej, pamiętam czasy gdy jeździł pociąg osobowy Legnica - Katowice (do Legnicy przyjeżdżał ok. 11-ej, a odjeżdżał ok. 14-ej). To już nie wróci.

A pospieszne na podsudeckiej? Mikolskie mrzonki. W ostatnich latach były różne kombinacje w wykonaniu PKP IC (TLK) i PR (IR). I co? Długo to wszystko nie pojeździło...
Desiro2 - 31-01-2016, 20:07
Temat postu:
Mimo negatywnych głosów jakie tu się pojawiają i przemawiaja przeciw pośpiesznej TLK na Podsudeckiej uważam, że na pewno sezonowo-weekendowy pociąg na tej linii jest niezbędny! Szlag człowieka trafia kiedy chcąc się dostać z Krakowa do Kłodzka czy Kudowy przychodzi jechać przez Wrocław! To dalej i drożej!
Idealny byłby pociąg w relacji dziennej z Katowic (bądź Krakowa co przez stan torów raczej mało realne) do Jeleniej Góry/Kudowej kursujący V-IX codziennie, a poza ścisłym sezonem w (6) i (7). Jeszcze lepszą opcją byłaby nocna grupa wagonów do Jeleniej/Kudowy odłączana z d.Przemyslanina w Kędzierzynie, pozwalająca na dojazd w Kotlinę Kłodzką rankiem. Nie pojmuję niedasizmu PICu. Skoro do Zamościa przez Horyniec coś puścili,dlaczego tak boją się Podsudeckiej?!
Bartuś - 31-01-2016, 20:25
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:
Nie pojmuję niedasizmu PICu. Skoro do Zamościa przez Horyniec coś puścili,dlaczego tak boją się Podsudeckiej?!


Może dlatego że to po prostu ujawniony podsył wagonów i loka na IC Siemiradzki?
Jeszcze puśćcie tą mikolską TLKę na gamie, dopiero będzie rozrywka... Relacja Katowice-Kudowa jest idealna szynobus w taryfie REGIO a nie na drogiego pośpiecha. Idąc tym tokiem rozumowania należałoby przerobić Kamieńczyka na TLKę.
Desiro2 - 31-01-2016, 20:35
Temat postu:
@Bartuś, ja naprawdę nie patrzę na to połączenie pod kątem mikolskiej TLKi. Ten odcinek zaliczyłem w całości jeszcze gdy kursowały osobówki z Nysy do Kamieńca Smile Ja patrzę na potrzebę połączenia Małopolski,GOPu z Kłodzkiem i Kotliną przede wszystkim. Sam skorzystałbym z takiego połaczenia latem czy wiosną nie raz, z pewnością wielu mieszkańców Krakowa czy GOPu również. W obecnej sytuacji wybieram autobus bądź własne auto bo jazda z Kłodzka do Tarnowa przez Wrocław jest kuriozalna.
Anonymous - 01-02-2016, 09:05
Temat postu:
Popieram przedmówcę. Liczę na to, że w czasie, gdy IC nieco przychylniej spogląda na zaniedbane dotąd odcinki poza głównymi ciągami kolejowymi, temat uruchomienia połączeń dalekobieżnych na tej trasie padnie na odpowiedni grunt. Także, że władze województwa opolskiego zauważą, że w Otmuchowie czy Paczkowie też są mieszkańcy, którzy mają prawo do komunikacji kolejowej.
gar - 07-03-2016, 10:34
Temat postu:
Dla mnie obojętne jaki przewoźnik będzie jeździł na Podsudeckiej a dokładnie miedzy GOP-em a Ziemią Kłodzką. Ważny aby był to jeden przewoźnik, czyli jeden bilet, bo w innym wypadku ludzie wybierają PKS, który jest szybszy i tańszy (niezależnie od tego czy jedzie przez Prudnik czy przez Niemodlin i Opole).
Ocelot - 07-03-2016, 13:27
Temat postu:
Teoretycznie dało by się na dzień dzisiejszy zrobić takie połączenie tylko pewnie tabelki w Excelu by się co niektórym nie zgadzały.

Czasy podaje zgrubsza bo zakładam że 113 km z Kamieńca Do Kędzierzyna pokonamy w 2 h ( nie znam parametrów linii ) czyli pi x drzwi 243 km w 5 h co daje 48.6 km/h prędkość średnią :

Kudowa - Katowice-Kudowa ( przesiadka w Kamieńcu ):
-Katowice 04:10 - Kędzierzyn 05:10 - Kamieniec 07:10 => (16201 07:20 Kamieniec - Kudowa 09:19)
-(6500 12:20 Kudowa - Kamieniec 14:20) => Kamieniec 14:30 - Kędzierzyn 16:30 - Katowice 17:30


-Katowice 12:40 - Kędzierzyn 13:40 - Kamieniec 15:40 => (5603 15:50 Kamieniec - Kudowa 17.50)
-(6120019:49 Kudowa - Kamieniec 21:50) => Kamieniec 22:00 - Kędzierzyn 00:00 - Katowice 01:50

I ewentualnie na SA z Katowic
-Katowice 16:00 - Kędzierzyn 17:00 - Kamieniec 19:00 - Kudowa 21:00
-Kudowa 21:30 - Kamieniec 23:30 - Kędzierzyn 01:30 - Katowice 02:30

Sprawdziłem z grubsza PKS i mi wyszło
- 4:47 z przesiadką ,
- 5:50 bez przesiadki.
krawczykus - 07-03-2016, 18:29
Temat postu:
Wybijcie sobie z głowy takie pomysły o pośpiesznym! Pociągów pośpiesznych już nie ma kilka lat, na prawde wierzycie że PKP IC puści po tej linii pociąg TLK albo IC,a niby co ma to ciągnąć i kto tym pojedzie przy takiej cenie?
Powinniście lobbować za takim połączeniem jak Nysa - Wrocław, czy Jelenia Góra- Zielona Góra, czyli co najmniej dwa razy na dzień szynobus po całej trasie, zatrzymującysię na ważniejszych stacjach powiedzmy z Katowic lub Gliwic do Legnicy i w taryfie REGIO i to by miało sens. Na dzień dzisiejszy żadne z 3 województw nie posiada szynobusów do obsłygi takiej trasy, a PKP IC nie ma lokomotyw. Nie macie pojęcia, a już układacie rozkład jazdy, nie da się tego czytać.
Michał Krawczyk
Anonymous - 08-03-2016, 08:54
Temat postu:
Jak na razie to dwa województwa nie mogą się dogadać, by cokolwiek jeździło między Nysą a Kamieńcem, więc pomysł lobbowania za połączeniem regionalnym, do którego istnienia miałoby się dokładać jeszcze śląskie - to jest pomysł, który należałoby sobie wybić z głowy.
Układanie rozkładów zapewne jest na wyrost (zwłaszcza, że zakładanie przejazdu z Kędzierzyna do Kamieńca w dwie godziny jest przy obecnym stanie torów nierealne, a kończenie jazdy w Katowicach o 1:50 czy 2:30 niezbyt szczęśliwe), ale pomysłów na wznowienie połączeń dalekobieżnych przez Nysę nie należy chować w szufladzie. Jeśli znalazła się lokomotywa spalinowa na trasę Kudowa - Wrocław, to i na Kudowa - Kędzierzyn powinna się znaleźć.
Ocelot - 08-03-2016, 10:01
Temat postu:
Dlatego napisałem że nie znam parametrów 113 km odcinka i przyjąłełem takie a nie inne założenia czasowe oraz wykorzystałem figurujące w rozkładzie pociągi 16201/6500/61200 do przykładowego połączenia na założonej trasie oraz napisałem w pierwszym zdaniu tezę odnośnie tego założenia - a Wy mnie szanowni forumowicze od razu zjedliście Smile
Anonymous - 08-03-2016, 13:52
Temat postu:
Przynajmniej ja nikogo nie jadłem, mam inne gusta żywieniowe Smile
75 km z Kędzierzyna do Nysy osobówki (szynobusy) pokonują w ok 90-100 min, tyleż czasu jak nie więcej zakładać należy dla składu wagonowego (na podstawie czasów istniejących TLK do Kudowy w stosunku do osobowych, jak i planowanych niegdyś IR na "Podsudeckiej"). Potem do przejechania jest 38 km z przynajmniej dwoma postojami, na co zakładałbym co najmniej godzinę. Niestety.

[ Dodano: 26-10-2016, 15:45 ]
Opolscy radni apelują o przywrócenie połączeń kolejowych

Radni sejmiku opolskiego zaapelowali w liście do premier Beaty Szydło o przywrócenie połączeń na linii kolejowej Kraków - Kudowa Zdrój i modernizację linii E30 na odcinku Kędzierzyn-Koźle – Opole Zachodnie. – Do tej pory tylko mówi się o remontach linii kolejowych, a nic się w tej materii nie robi – mówił Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego.

http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/28880/opolscy-radni-apeluja-o-przywrocenie-polaczen-kolejowych.html
Beatrycze - 07-11-2016, 13:36
Temat postu:
Apelują o przywrócenie połączenia Kłodzko – Gliwice przez Prudnik i Nysę. Bezskutecznie.

Połączenie to jest niezbędne dla mieszkańców powiatów o najwyższym bezrobociu, tj. nyskiego i prudnickiego, zwłaszcza w kontekście tworzonych na tych rejonach nowych zakładach, które zatrudnią kilkaset osób. Niezwykle przydatne będzie również dla studiujących na Śląsku – argumentował w interpelacji poselskiej Witold Zembaczyński. Wskazywał przy tym, na mocne zaangażowanie w sprawę samorządów województw: dolnośląskiego i opolskiego. Niestety, odpowiedź Andrzeja Bittela, wiceministra infrastruktury i budownictwa rozwiewa wszelkie nadzieje: PKP Intercity nie planuje w perspektywie do roku 2020 uruchomienia połączeń na odcinku Kędzierzyn-Koźle – Kamieniec Ząbkowicki ze względu na ograniczoną dostępność lokomotyw spalinowych.

Więcej:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/28945/apeluja-o-przywrocenie-polaczenia-klodzko---gliwice-przez-prudnik-i-nyse--bezskutecznie.html
Victoria - 24-08-2017, 16:46
Temat postu:
Co z koleją podsudecką? Pociągów PKP IC nie będzie.

Z informacji uzyskanych od PKP Intercity wynika, że nie planują one w perspektywie do roku 2020 uruchomienia połączeń na przedmiotowym odcinku ze względu na ograniczoną dostępność lokomotyw spalinowych.

Więcej:
http://inforail.pl/co-z-koleja-podsudecka-pociagow-pkp-ic-nie-bedzie_more_97872.html
Markus - 24-02-2021, 09:55
Temat postu: Problemy pociągu TLK Sudety. Psują się czeskie lokomotywy
Pasażerowie kursującego po Magistrali Podsudeckiej składu TLK Sudety już kilka razy musieli przesiąść się do autobusów
Po ponad 10 latach na cały opolski odcinek Magistrali Podsudeckiej wróciły pociągi dalekobieżne. Niestety, lokomotywy jednego z nich często ulegają awarii i potrzebna jest autobusowa komunikacja zastępcza.

Więcej:

https://nto.pl/opolskie-pasazerowie-kursujacego-po-magistrali-podsudeckiej-skladu-tlk-sudety-juz-kilka-razy-musieli-przesiasc-sie-do-autobusow/ar/c1-15457364
Victoria - 18-03-2021, 21:07
Temat postu:
PKP IC chce wynająć kolejne pociągi spalinowe – na Magistralę Podsudecką

PKP Intercity wydaje się być zadowolone z obsługi pociągów Kraków – Zagórz dzierżawionymi spalinowymi zespołami trakcyjnymi. Na kolejne lata planuje rozszerzenie oferty o połączenia Kraków – Nysa – Jelenia Góra/Kudowa-Zdrój.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-ic-chce-wynajac-kolejne-pociagi-spalinowe--na-magistrale-podsudecka-101518.html
Groźny Fanatyk - 21-03-2021, 18:58
Temat postu:
Jechało się fajnie... Paczków, Otmuchów, Nysa... piękne widoki i całkiem przyzwoita prędkość (choć jak pisałem w innym wątku, na podjazdach lokomotywa męczyła się wyraźnie).
Victoria - 06-08-2021, 20:03
Temat postu:
Pociąg TLK Sudety niemal non stop jest autobusem

Spełnia się czarny scenariusz dotyczący dalekobieżnych przewozów kolejowych na magistrali podsudeckiej. Za jeden z dwóch pociągów codziennie uruchamiany jest autobus. Także drugi z pociągów – TLK Kormoran – kursujących przez Nysę, Kamieniec Ząbkowicki i Świdnicę bywa odwoływany.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pociag-tlk-sudety-niemal-non-stop-jest-autobusem-103801.html
Olaf Skurvensen - 06-10-2021, 21:36
Temat postu:
Jest szansa na poprawę jakości kursowania pociągu TLK SUDETY. PKP Intercity zamierza wydzierżawić kolejne spalinowe zespoły trakcyjne. Pojazdy zastąpią czeskie lokomotywy z wagonami, które bardzo często zastępowane są autobusami na trasie z Krakowa do Jeleniej Góry przez Nysę.
Szczegóły macie tutaj:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/kto-dostarczy-spalinowe-zespoly-trakcyjne-dla-trasy-krakow--nysa--jelenia-gora-104786.html

Być może sytuacja na "Podsudeckiej" ulegnie poprawie, jak psujące się co chwilę Nurki zastąpią stosunkowo niezawodne jednostki spalinowe.

[ Dodano: 26-10-2021, 22:32 ]
IC rozstrzygnęło przetarg na dzierżawę spalinowych zespołów trakcyjnych do obsługi pociągu TLK SUDETY. Jedyny oferent - SKPL - zaoferował cenę wyższą, niż przewidywał budżet IC.
Poczytajcie sobie pod linkiem:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/krakow--jelenia-gora-dla-skpl-jedyna-oferta-w-przetargu-pkp-intercity-105090.html
Ale tutaj ciekawostka - z powyższego artykułu wynika, że w soboty i niedziele ma być pociąg łączonej relacji Zagórz - Kraków - Nysa - Kłodzko Miasto.
Ralny - 14-09-2022, 18:14
Temat postu:
TLK Kormoran będzie pociągiem IC. Nie dotrze do Nysy, Kłodzka i Polanicy

TLK Kormoran na pewno wypadnie z rozkładu jazdy. Połączenie zostanie skasowane w grudniu 2022, a wagony ciągnięte przez spalinową lokomotywę zostaną zastąpione przez nowoczesnego Flirta. Tyle, że ten ominie sporo średniej wielkości miast na Dolnym Śląsku. Zamiast tego dotrze do Bielska-Białej lub Wisły.

Czytaj więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/tlk-kormoran-bedzie-pociagiem-ic-nie-dotrze-do-nysy-klodzka-i-polanicy-109811.html

---

Pociągi regionalne nie zastąpią TLK Kormoran na magistrali podsudeckiej

Wygląda na to, że po likwidacji TLK Kormoran jedynym pociągiem łączącym w dni powszednie Nysę z Kłodzkiem będzie TLK Sudety. Żaden inny pociąg pasażerski nie przejedzie po magistrali podsudeckiej na tym odcinku od poniedziałku do piątku.

Czytaj więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pociagi-regionalne-nie-zastapia-tlk-kormoran-na-magistrali-podsudeckiej-109843.html
Ralny - 02-11-2022, 22:46
Temat postu:
Ministerstwo Infrastruktury: Następca TLK Kormoran wróci do Nysy i Kłodzka za rok

W 2023 roku dalsze uruchamianie pociągu TLK Kormoran, którego główną rolą jest obsługa Nysy, Paczkowa i Kłodzka, nie będzie możliwe. Ale od grudnia 2023 resort infrastruktury planuje to zmienić.

Czytaj więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ministerstwo-infrastruktury-nastepca-tlk-kormoran-wroci-do-nysy-i-klodzka-za-rok-110566.html
TFZ - 03-11-2022, 22:32
Temat postu:
Z tegoż artykułu:
Cytat:
– Obie pary pociągów relacji Jelenia Góra – Kraków zestawione będą ze spalinowych zespołów trakcyjnych. Jedna z dwóch par zaplanowana zostanie do kursowania przez Kłodzko (...) – napisało ministerstwo.

I co dalej? Nowa Ruda i Wałbrzych?
sympatyk - 19-11-2024, 21:07
Temat postu:
Pociąg IC Sudety 63102 relacji Jelenia Góra – Kraków Główny miał problemy z przejazdem przez stację Świebodzice.

W poniedziałek, 18 listopada 2024 r. PKP Intercity ogłosiło, że od tego dnia pociąg IC Sudety na trasie Kraków – Jelenia Góra będzie obsługiwany przez pojazd SD85. Niestety, doszło do nieprzewidzianych zdarzeń i już dziś ponownie połączenie obsługuje SN84.

Więcej:

https://kolejowyportal.pl/falstart-sd85-na-obsludze-polaczenia-ic-sudety/
Markus - 20-11-2024, 11:28
Temat postu:
Dzisiaj 2xSD85 pojechały na "Szczelińcu" z Krakowa do Jeleniej Góry. Może tam nie będzie takich problemów z peronami (trasa p. Kłodzko i Nową Rudę). Swoją drogą to ciekawe że na jeździe zapoznawczej (bo przecież była) SD85 jakoś przez Świebodzice przejechał bez problemu. A może problemem jest to że te pojazdy mają różnie zamontowane te nieszczęsne schodki - jazda zapoznawcza odbyła się innym pojazdem (bodajże "Marek") niż tymi które pojechały Sudetami ("Filip" i "Mazik")

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group