W wielu autobusach jest taki napis - "rozmowa z kierowcą w trakcie jazdy zabroniona".
Na kolejach nie ma takich zakazów? Można sobie tak gaworzyć z mechanikiem w trakcie jazdy? Ja jeszcze rozumiem, jakby chodziło o jakiś lokalny EN 57 jadący w porywach 50 km/h, ale w takich składach jak Elf, a tym bardziej Pendolino jadące pod 200 km/h? (w jednym miejscu osoba nagrywająca zza kadru wprowadza nawet mechanika w błąd co do dopuszczalnej prędkości).
No przyznam zaskoczony jestem. Podwójnie nawet. To drugie zaskoczenie wynika z tego, że ktoś to tak beztrosko publikuje |