Tabor - Dlaczego (standardowe) sypialne nie są koedukacyjne Anfinuo - 05-09-2016, 21:06 Temat postu: Dlaczego (standardowe) sypialne nie są koedukacyjne
Pytam bo nie "ogarniam", a "męczy" mnie to od kilku dni. kubanowy - 06-09-2016, 20:50 Temat postu:
żeby facet nie widział, jak się baba rozbiera. Tak samo jest z szatniami i kiblami w galeriach handlowych. Anfinuo - 07-09-2016, 20:18 Temat postu:
Jak w takim razie wytłumaczyć "koedukacyjną" kuszetkę ? bert - 08-09-2016, 22:26 Temat postu:
To taka roznica jest jak miedzy łóżkiem w sypialni a kanapa Anfinuo - 09-09-2016, 20:07 Temat postu:
Nie pytam się jaka jest różnica w standardzie, tylko w podejściu do segregacji ze względu na płeć. tomeeek07 - 11-09-2016, 21:31 Temat postu:
kubanowy napisał/a:
żeby facet nie widział, jak się baba rozbiera. Tak samo jest z szatniami i kiblami w galeriach handlowych.
Trochę nietrafione porównanie.
Zdarzyło mi się parę razy jeździć za granicą w wagonie sypialnym i nigdy nie było problemów ze względu na odmienne płcie mające miejsce w tym samym wagonie.
Albo się wychodzi do wc i wraca przebranym, albo prosi się współpasażera o chwilowe wyjście. Zdarzyło mi się to nie raz nawet w naszej kuszetce. DarekP - 18-10-2016, 14:51 Temat postu:
Możesz mieć koedukacyjny sypialny, pod warunkiem, że wykupisz cały przedział.
To porównanie sypialnią i kanapą jest dośc trafione, jeden wagon służy "do spania", drugi "do leżenia".
W pościeli raczej się nie śpi w dresie, a więc i intymność jest jednak jakaś wymagana. W kuszece po prostu sobie leżysz w standardzie nie koniecznie przypominającym sypialnię, więc często właśnie w dresie.
Inaczej rzecz ujmując, albo chcesz mieć warunki hotelowe, w których też rzadko praktykuje się pokoje koedukacyjne, albo schronisko z salami wieloosobowymi. Anfinuo - 21-09-2018, 22:22 Temat postu:
Co ciekawe, sypialne robiące za kuszetki (ciekawe co będzie jak i one się "rozsypią"), są jak najbardziej "koedukacyjne". O czym przekonałem się jadąc i wracając z wakacji w tym roku.
P.S.
Spojrzałem do regulaminu i nie zauważyłem nic o "dacie przydatności do odpowiedzenia" post-ów.