kumoterstwowutk napisał/a: |
Nie wiem w czym tak naprawdę jest problem. Czy w tym, że prezesi chcieliby na co dzień widzieć młode laski, które miałyby na nich chęć. Prezesi też są na ogół starzy i nikt nie widzi w tym problemu.
Przecież ludzie 50+ potrafią dobrze pracować, często lepiej niż dwudziestokilulatkowie. Może chodzi o to, że brakuje młodych (czyli tanich w domyśle skąpych pracodawców). Dlatego tak zawodzą. |
sfora6 napisał/a: |
Wykazałem tylko patologie takich szkół: brak egzaminów na konkretne stanowiska, brak rekrutacji w spółkach kolejowych i "perspektywy" |