INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Komisje kolejowe

Beatrycze - 16-06-2020, 11:43
Temat postu: Komisje kolejowe
Stanowisko Prezesa UTK w sprawie składu komisji kolejowych.

Wybór składu komisji kolejowych, powoływanych do wyjaśnienia wypadku bądź incydentu kolejowego, powinien być dokonywany z rozwagą – tak, by rzetelnie ustalić przyczyny zdarzenia kolejowego. W komisji należy przewidzieć niezbędną liczbę członków, zapewniających rzetelne i sprawne prowadzenie postępowania, zgodnie z zakresem posiadanych przez nich kompetencji - czytamy w opublikowanym stanowisku Prezesa UTK.

Więcej:
https://www.utk.gov.pl/pl/aktualnosci/16044,Stanowisko-Prezesa-UTK-w-sprawie-skladu-komisji-kolejowych.html
Victoria - 16-06-2020, 19:06
Temat postu:
Otrzymałam ciekawą wiadomość, która wpisuje się w temat, więc ją zacytuję:

"Kolejowe komisje powoływane i badające przyczyny wypadku bądź incydentu kolejowego. Działają one z naruszeniem wszelkich zasad. Brak odpoczynku dobowego, tygodniowego - dyżur po 24 h przez przykładowo 8 dni pod rząd. Brak życia prywatnego. Praca po godzinach pracy, cały czas na telefonie. Młodzi gdy słyszą o powołaniu do komisji chcą się zwalniać i nie można ich ruszyć. Stara ekipa w komisjach to ludzie pod emeryturę i ta liczba członków w komisjach ubywa. Taka sytuacja jest w każdej spółce kolejowej i u prywaciarzy. Mało która komisja jest rzetelna, to jest kupczenie na zasadzie PLK a przewoźnik. Wiadomo, że PLK nie będzie chciała dążyć do końca do wyjaśnienia przyczyny wypadku jeśli jest z jej winy i temat ciągnie się miesiącami co mogłoby być wyjaśnione w krótkim terminie gdyby robiła to niezależna komisja (UTK luk PKBWK), nie PLK i przewoźnik jak to teraz ma miejsce. UTK i PKBWK żyje tabelkami, statystykami, tak samo jak biura bezpieczeństwa u przewoźnika, bo i tak w komisjach są szeregowi pracownicy, którzy robią to rzucając swoje własne obowiązki a dyrektorzy i specjaliści w takich biurach bezpieczeństwa są od tabelek i wymyślania kart sms. Oni czekają tylko na gotowy protokół ustaleń końcowych i analizują go zamiast sami robić to jako niezależna komisja. Takie osoby dyrektorzy i całe biura nie są w komisjach, bo nie mogą i tak się utarło już. Taka patologia. Członkowie komisji kolejowych nie mają w protokole ustaleń końcowych tabeli czy mieli wypoczynek. Maszyniści i pracownicy związani z wypadkiem (kierownik pociągu, dyżurny ruchu), mają pisany wypoczynek. Taki członek komisji kolejowej często pracuje od godziny 7 do 15 w biurze i przykładowo o godzinie 22 jest wzywany na wypadek, gdzie naruszone są wszelkie zasady wypoczynku. Przez tyle lat tego nikt nie unormował, pomimo, że były osoby które odwoływały się do sądu pracy ale póki co nic się nie stało znowu można robić to samo, naruszając wszelkie przepisy kodeksu pracy. Dyrektorzy zakładów, prezesi wiedzą o tym ale rozkładają ręce ze względu na brak kadry. Nawet powołanie typowych komisji kolejowych które byłyby stworzone tylko do tego jest problemem. Każdy liczy etat (pomimo, że jest dziesiątki bzdurnych etatów na kolei które są chronione), po drugie nikt nie chce być zakładnikiem swojego czasu. Takie komisje typowe są podobno tylko w PKP CARGO i tam to funkcjonuje. (...) Jeśli ktoś liczy na rzetelne wyjaśnienie przyczyn wypadku to niech nie liczy, są osoby które robią to rzetelnie ale reszta to osoby które robią takie raporty w domu, bo w pracy są zawalone własną pracą. Jakość też jest jaka jest."

Dane autora do mojej wyłącznej wiadomości.
Wielkopolanin - 16-06-2020, 21:18
Temat postu:
Tutaj jest opisany ciekawy tekst orzeczenia wyroku sądu. Tak funkcjonują komisje kolejowe i tak traktuje się szeregowych pracowników w komisjach kolejowych. Nic w tej kwestii od tego wyroku sądu jak i pozostałych wyroków nie zmieniło się. To tak w nawiązaniu do powyższego posta, który rzeczywiście odzwierciedla problem komisji kolejowych i ich rzetelności.

Link: https://www.saos.org.pl/judgments/265512

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group