Rozrywka - Uważaj co piszesz!!! (na kaczki) Andrzej - 08-10-2007, 16:20 Temat postu: Uważaj co piszesz!!! (na kaczki)Za żart o kaczkach przed sąd
36-letni koninianin odpowie przed Sądem Grodzkim za wpis na naszym portalu.
Tuż przed przyjazdem prezydenta Lecha Kaczyńskiego na uroczystości beatyfikacyjne ojca Stanisława Papczyńskiego w Licheniu wśród Internautów trwała ożywiona dyskusja polityczna. Włączył się do niej Pan Paweł, pisząc "Hmm ja już kupiłem sobie karabinek z taaaaaką lunetą jak kropnę to ino raz i po kaczce!!!".
Policja bardzo szybko ustaliła autora - funkcjonariusze odwiedzili Pana Pawła w sobotę, dzień po opublikowaniu jego wypowiedzi. Przyznał się do wówczas do napisania w/w sentencji, dodając jednakże, że był to żart. Sporządził w związku z tym oświadczenie, w którym napisał, że ani Jarosław Kaczyński, ani Lech Kaczyński nie są kaczkami, więc nie może ich zastrzelić jako kaczek. Tym bardziej, że nie ma broni palnej. Musiał także na piśmie zapewnić, że nie zamierza pojawić się na uroczystościach beatyfikacyjnych - w niedzielę odwiedził go funkcjonariusz, aby się co do tego upewnić. czytaj dalej »
Kilka dni po zdarzeniu Pan Paweł został wezwany na komisariat, gdzie wspólnie z funckjonariuszem sporządził protokół. Potraktowano go tak, jakby zadzwonił np. na policję i powiadomił o fałszywej bombie. Grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub kara grzywny.
To, czy sprawa 36-letniego koninianina trafi na wokandę rozstrzygnie się w ciągu najbliższych tygodni.
www.konin.lm.plpkpe - 08-10-2007, 22:07 Temat postu:
Tylko ktoś uprzejmie doniósł o tym organom ścigania sZakOOu - 08-10-2007, 22:41 Temat postu:
Paranoja! Przecież nie napisał że kropnie Kaczyńskiego, tylko kaczkę! A może jest myśliwym - amatorem i wyraził chęć zapolowania na kaczkę? A to że policji kaczka tylko z Jarosławem czy Lechem się kojarzy - to ich problem! Pirat - 10-10-2007, 23:32 Temat postu:
Konińską aferę z kaczką wyśmiał Urban. W najnowszym numerze "NIE" jest artykuł "Kiler z Konina".
- pewien hydraulik wyłączał w swoim pokoju głośnik za każdym razem, kiedy nadawane były nieskończenie długie listy hołdownicze do Stalina. Sąsiad doniósł (o, gdzie jest teraz ten sąsiad?). - Wyrok: element socjalnie niebezpieczny, 8 lat;
- pewien zdun, półanalfabeta, lubił w wolnych chwilach uwieczniać swój podpis, co dodawało mu powagi we własnych oczach. Czystego papieru brakowało, uwieczniał się więc na gazetach. Gazetę z podobizną Ojca i Nauczyciela, ozdobioną kulfonami zduna, sąsiedzi znaleźli w worku we wspólnym klozecie. ASA, 10 lat.
Archipelag Gułag
Dziś...
"Kupię dubeltówkę i odstrzelę kaczki" - za takie słowa trafi przed sąd 33-letni mieszkaniec Konina. Tekst napisany na jednym z internetowych forów miał być żartem, ale policja potraktowała sprawę bardzo poważnie.
Wszystko dlatego, że w tym samym czasie prezydent Lech Kaczyński miał odwiedzić sanktuarium w Licheniu, niedaleko Konina - podaje serwis RMF FM. Na żartownisia doniósł policji inny internauta.
Mieszkaniec Konina przyznał się do winy, jednak wytłumaczył wszystko swoim specyficznym poczuciem humoru. Policjanci kazali mu potwierdzić na piśmie, że był to jedynie żart. Notatka krążyła następnie pomiędzy policją a prokuraturą przez dwa tygodnie, bo nikt nie wiedział, co zrobić z niedoszłym myśliwym. W końcu oskarżono go o wywołanie fałszywego alarmu. Czeka go za to taka sama kara jak za informację o podłożeniu nieistniejącego ładunku wybuchowego.
