INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. małopolskie - Likwidacja fizyczna linii Trzebinia-Alwernia

Anonymous - 26-09-2008, 12:44
Temat postu: Likwidacja fizyczna linii Trzebinia-Alwernia
Przedstawiam pismo, jakie dostałem z UM w Trzebini.

Informuję Pana, że linia kolejowa Trzebinia-Alwernia decyzją Dyrekcji Generalnej PKP w Warszawie została zawieszona, z przeznaczeniem do likwidacji.Utrzymanie tej linii kolejowej, oraz całej infrastruktury dla Spółki PKP Polskie Linie Kolejowe jest nie opacalne z uwagi na bardzo mały ruch osobowo-towarowy.Utrzymywanie tej linii nadal wizało by się z bardzo dużymi dotacjami Gmin dla PKP.Urząd Miasta w Trzebini nie ma wpywu decyzyjnego na samodzielne zakłady jakimi są Spółki Polskich Kolei Pastwowych. Jerzy Gowacz


Pogratulować PLK debilizmu, bo ciężko to inaczej już określać. Nie rozumiem, jak można prowadzić tak krótkowzroczną i nieodpowiedzialną politykę. Poproszę o komentarze w tej kwestii.
eurek - 26-09-2008, 21:30
Temat postu:
Każda fizyczna likwidacja to wielki ból... nie przypominam sobie aby jakąkolwiek rozebraną linie odbudowano...tak więc bedzie ostateczny rip.

Tam naprawde nawet towary nie śmigały? Pasażerskie jeszcze idzie zrozumiec, nie na takich liniach ruch ograniczony ale, że towarów garstka? To chyba naprawde jest zle... Pytanie czy az zle na tyle by "zabierac klamoty". Nie znam tamtejszych realiów wieć ciezko mi cokolwiek powiedziec...oprocz tego, iż żal.
pospieszny - 27-09-2008, 08:48
Temat postu:
Linia Trzebinia Siersza - Skawce wcześniej z powodu budowy zbiornika na rzece Skawie zamknięto szlak Wadowice - Skawce , przez co straciła na znaczeniu.Następnie spadek przewozów towarowych, poprawa "zamożności" mieszkańców przez zakupy złomowanych zachodnich aut,likwidacja kopalni Siersza, huty i innych zakładów pracy Trzebini skutkowało spadkiem przewozów pasażerskich.To główne ale nie wszystkie powody do likwidacji fizycznej tej linii.Zakłady chemiczne Alwernia obsługiwane są z Spytkowic i tylko ten odcinek pozostanie w eksploatacji!
Anonymous - 27-09-2008, 09:38
Temat postu:
Ja dodam jeszcze parę rzeczy, które niekorzystnie przysłużyły się tej linii: głupota i krótkowzroczność betonu PKP, polityka wygaszania popytu, celowe psucie oferty przewozowej, obniżanie prędkości, swoisty "niedasizm" betonu. Ta linia ma swój potencjał i swoją szansę pod warunkiem, że od zarządzania koleją odsunie się ludzi, którzy tej kolei szkodzą i ją niszczą w zastraszającym tempie. Beton PKP naprawdę nie potrafi myśleć w nieco szerszej perspektywie, ogranicza się tylko do chwili obecnej.
Co do odcinka Wadowice-Skawce, to istniały plany przeniesienia linii w inne miejsce, nieco wyżej, ale kryzys w latach 80 pogrzebał te marzenia. Szkoda. Niemniej odcinek Wadowice-Trzebinia/Jaworzno Szczakowa można by nadal racjonalnie użytkować. Ale trzeba by stworzyć cały system transportu zbiorowego. I przepędzić PKP, a prowadzenie przewozów polecić jakiemuś zagranicznemu operatorowi. Niemcom na pewno by się opłacało! Stworzyć system, gdzie linie lokalne obsługiwane są lekkimi szynobusami, wagonami motorowymi, system parkingów przy dworcach, promocje i zachęcanie do podróżowania koleją, busy i autobusy jako uzupełnienie i przedłużenie transportu kolejowego, a nie jako konkurencja... ech, no co, każdy ma prawo czasami sobie trochę pomarzyć. Dobra, wracam już na ziemię.
Pośpieszny, mnie się wydaje, że do tych wszystkich symptomów, które powodują, że pociągi jeżdżą puste należy dodać jeszcze specyficzną mentalność Polaków. Obecnie jest jakaś moda na samochody. Nie ważne, że złom, nie ważne, że paliwo drogie, ważne, żeby mieć auto. Jeżdżenie pociągami (często się z tym spotkałem) to synonim bycia gorszym, biedniejszym. Wiele osób śmieje się ze mnie, że na uczelnię dojeżdżam pociągiem. Ciekawe, kiedy minie u nas to szaleństwo na punkcie czterech kółek?
Anubis - 27-09-2008, 15:05
Temat postu:
Tak jest z każą linią którą chce beton udupić. Brak środków foinansowych na bieżące utrzymanie danego odcinka linii a następnie obniżanie prędkośc co powoduje że ludzie przesiadają się na przykłąd na busy jako szybszy środek transportu bo każdemu zależy na czasie.
Następnie z powodu braku zainteresowania do korzystania z usług PKP przewoźnik "zwija" połączenia aż w konsekwencji dochodzi do całkowitej likwidacji połączeń pasażerskich.
Dopóty "pierdzistołki" będą brali peiniądze za to że ludzią komplikują życie a nie uderzy to w nich czyli beton PKP, dopóty będą takie ewenementy na sieci PKP.

Pozdrawiam.
Anonymous - 28-09-2008, 13:11
Temat postu:
Myślę, że beton PKP/UM jest w jakiś sposób powiązany z "busiarzami". No bo ciężko sobie to wszystko racjonalnie wytłumaczyć. Nie rozumiem, dlaczego chcą unicestwić tą linie fizycznie? Ktoś mógłby mi to wytłumaczyć, bo ja już przestaję powoli rozumieć, co dzieje się w naszym kraju i kto w tym wszystkim rządzi?
zawias - 11-10-2008, 11:30
Temat postu:
A ja jeszcze na tej linii nie tak dawno widziałem towarówki.
Dominik - 11-10-2008, 11:42
Temat postu:
To już nic tam nie zobaczymy. Smutne jak linie kolejowe w okolicy umierają.
Anonymous - 11-10-2008, 15:50
Temat postu:
Najgorsze, że władze regionu i panowie z PKP nie potrafią myśleć perspektywicznie. Oni myślą tylko przez pryzmat swojego własnego interesu. To, co całe pokolenia budowały i tworzyły "beton" potrafi w bardzo krótkim czasie doszczętnie zniszczyć.
zawias - 29-11-2008, 13:46
Temat postu:
http://www.profesor.rail.pl/aster/G1.htm

Tu jest link do opowieści pewnego miłośnika kolei który zdążył jeszcze przejechać się linią Trzebinia-Wadowice.Nawet jest policzona w niej frekwencja tych pociągów.Zachęcam do przeczytania Smile

Mam jeszcze takie pytanie, czy ktoś może z Forumowiczów dysponuje rozkładem pociągów na tej trasie przed zamknięciem dla ruchu pasażerskiego? Byłbym bardzo wdzięczny.
Anonymous - 03-12-2008, 11:18
Temat postu:
Przeczytałem tą relację. Z moich informacji wynika, że frekwencja była zdecydowanie większa. Generalnie jakiś szynobus na 100 osób w zupełności by wystarczył. Ale dopóki beton PKP będzie niszczył kolej i nabijał kieszenie naszymi pieniędzmi, to nic z tego. Żadnych marzeń, żadnych marzeń z żelbetonem.
bartik - 09-12-2009, 19:29
Temat postu:
A jak wygląda obecnie infrastruktura na tym odcinku?? Wiem o rozkradzionym torowisku ale nie znam skali tej kradzieży.
leśnik - 09-12-2009, 22:06
Temat postu:
Krzysztof21 napisał/a:

... należy dodać jeszcze specyficzną mentalność Polaków. Obecnie jest jakaś moda na samochody. Nie ważne, że złom, nie ważne, że paliwo drogie, ważne, żeby mieć auto. Jeżdżenie pociągami (często się z tym spotkałem) to synonim bycia gorszym, biedniejszym. Wiele osób śmieje się ze mnie, że na uczelnię dojeżdżam pociągiem. Ciekawe, kiedy minie u nas to szaleństwo na punkcie czterech kółek?


Ale to że tak jest to najlepszy dowód na to, że w Polsce nie ma żadnego kryzysu, bo gdyby był to ludzie zaczęliby korzystać z komunikacji zbiorowej. O tym najlepiej świadcz np. dziś podany wynik spadkowy przewozów SKM-ką w Trójmieście. Jak widać portwele niektórych polaków są dość zasobne lub poprostu mają inną skalę wrtości.Wolą np.lać benzynę do baku,a potem jeść kaszę przez miesiąc ale to wątek na zpełnie inna rozmowę...

Co do samej linii, to wznowienie przewozów pasażerskich określem za b.trudne i należałoby włożyć w to dużo czasu, chęci i pieniędzy, co nie oznacza, że nie możliwe. Jednak w obecnej sytuacji i tendencji do "zwijania" kolei (w Polsce) przedsięwzięcie to przez najbliższe lata uważam za niemożliwe. Żal. Wydaje mi się, że jedynie ostra iinterwencja ze strony marszałka i lokalnych samożądów może coś zdziałać.
Anonymous - 09-12-2009, 22:29
Temat postu:
bartik, tragicznie jest. Odcinek Bolęcin-Alwernia (a chyba nawet Okleśna) jest zupełnie nieprzejezdny. Duże ubytki w torowisku.

Najsmutniejsza w tym wszystkim jest absolutna bierność samorządów. Tak się zastanawiam, czy te lokalne struktury władzy dojrzały do decydowania o tak odpowiedzialnych rzeczach, jak transport publiczny?
bartik - 10-12-2009, 16:01
Temat postu:
Alwernia postulowała o zalanie asfaltem przejazdu kolejowego...
kris123 - 11-12-2009, 15:34
Temat postu:
Tu nie ma szans na reaktywację. Niestety stan linii jest zenujący, nie ma zadnych szans na przywrócenie przejezdności. Prawda jest taka, że tak trzeba by praktycznie wszystko robic od nowa.
bartik - 11-12-2009, 17:43
Temat postu:
teraz jedyne co można zrobić to postarać się aby linia nie została rozkradziona jeszcze bardziej Sad
Anonymous - 16-12-2009, 15:24
Temat postu:
Cytat:
Alwernia postulowała o zalanie asfaltem przejazdu kolejowego...

Trzeba o tym pamiętać przy wyborach. Ogólnie jakiś medal za działalność przeciwko kolei warto by przyznać.

Właśnie to mnie najbardziej przeraża. Totalny brak świadomości wśród lokalnych władz, czym jest linia kolejowa, co się z nią wiąże itd. Totalna nieodpowiedzialność.
bartik - 16-12-2009, 17:17
Temat postu:
Jeszcze mam takie pytanka: Czy likwidacja trakcji została rozpoczęta prze złodzieji i zakończona przez pkp, czy to pkp od razu wzięlo się za rozbiórkę? Dlaczego ta linia nie była utrzymywana w stanie używalności? (myślę tu o przejeżdzie jakiejś lokomotywy co jakiś czas)
Anonymous - 16-12-2009, 17:37
Temat postu:
bartik, bo chyba bardzo komuś zależy na tym, by ta linia fizycznie przestała istnieć i nigdy nie przejechał nią już pociąg. Komu? Nie wiem.
urban2604 - 16-12-2009, 17:45
Temat postu:
Wątpie by ktoś przy wyborach przejmował się jak dany kandytat mówił o tej linii . Zakładam nawet , że za zalanie przejazdu zyskał by jeszcze większe poparcie .
bartik - 16-12-2009, 17:46
Temat postu:
koło mnie znajduje się obwodnica kolejowa krakowa (Mydlniki, dalej łączy się z linią do kielc, i do Nowej Huty, chyba wiesz o czym mówię, bo nie jestem w stanie inaczej tego przedstawić), ale przechodza do niej to kiedyś ta linia podupadła jeden tor był przerwany i na obu była zdemontowana trakcja. ale zawsze tym jednym czynnym przejeżdżał równo co miesiąc jakiś pociąg lub lokomotywa, dzięki temu nikt nie niszczył jej, teraz ta linia jest całkowicie odbudowana (również jest założona całkowicie nowa trakcja).
Anonymous - 17-12-2009, 09:54
Temat postu:
urban2604, w sumie to masz -niestety- rację. Generalnie kolej w tym kraju jest traktowana po macoszemu. Panuje kult samochodów, transportu kołowego jednym słowem. Kolej -niestety i mnie to bardzo boli- stała się synonimem wszystkiego co złe. Sam doznają ciągłych drwin znajomych z powodu tego, że dojeżdżam do pracy i na uczelnię pociągiem.. a nie samochodem.
bartik - 17-12-2009, 15:39
Temat postu:
Może z tymi drwinami to przesada u mnie tak nie jest Smile , ale nie zmienia faktu, że jak coś się mówi o kolei to słyszy się, że: Kradną, śmierdzi, drogo!!!, powoli i nawet co jest bezpodstawne niebezpiecznie.
pp - 30-12-2009, 09:59
Temat postu:
Jednak na forach lokalnych na temat tej linii toczą się dyskusje i podejmowane są konkretne interwencje. Mam nadzieję że do likwidacji linii nie dojdzie i uda się z powrotem uruchomić na niej przewozy pasażerskie, może nawet pod drutem. Tym bardziej że jest to bardzo dobry skrót z kierunku Łódź-Częstochowa na Rabkę i Zakopane. Jakiś IR na porządnym kiblu? Marzenie.
Ale wiele jest możliwe.

http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=121&st=0&sk=t&sd=a&start=120
http://kolej.wikidot.com/forum/t-119842/linia-103-trzebinia-wadowice

Proponuję Adminowi przeniesienie całego wątku do tematu "Linia Chrzanów-Wadowice", tak aby się nie rozpraszać w dyskusji:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=4203
kris123 - 30-12-2009, 10:13
Temat postu:
Zobaczymy co z tego wyjdzie. a prosze powiedzcie jaki jest stan infrastruktury i linii na dzień dzisiejszy?
urban2604 - 30-12-2009, 11:07
Temat postu:
ogólnie mówiąc fatalny Sad Na dzień dzisiejszy jestem przeciwko tej lini . Zbyt wiele innych lini po których jeżdzą pociągi jeszcze jest w stanie tragicznym z ograniczeniami do 20/30 km/h i takie linie trzeba najpierw ratować .
bartik - 30-12-2009, 15:57
Temat postu:
Dzięki tej linii za to można by było ograniczyć rozjeżdżanie krakowskich torów.
adamus - 16-02-2010, 12:34
Temat postu:
My chcemy ratować linię Trzebinia-Wadowice, a Burmistrz Alwerni w tej miejscowości chce wyrywać tory do spółki z PLK
pp - 17-02-2010, 10:56
Temat postu:
Idą wybory. Macie jakiś dostęp do mediów lokalnych? To zróbcie wywiad z tymi loklanymi politykami co chcą promować kolej, resztę s(r)amorządowych durniów (takich jak ten burmistrz z artykułu powyżej) to olejcie. Pokażcie dobre przykłady rewitalizacji w Polsce, że się dało. Np. starostę z Lwówka, Pisz, itp. Może wtedy temat naprawdę ruszy, bo się te antykolejowe matoły obudzą z ręką w nocniku że im temat "pod ludzi" uciekł.
adamus - 01-04-2010, 09:04
Temat postu:
tak oto KOŃCZY ciągłość linii 103 Trzebinia-Wadowice przejazd kolejowy kilkaset metrów za stacją BOLĘCIN (gm.Trzebinia) w stronę Regulic i Alwerni
http://img715.imageshack.us/img715/4756/bolencinprzejazd103wstr.th.jpg
http://img715.imageshack.us/img715/4756/bolencinprzejazd103wstr.jpg

Pocztą elektroniczną otrzymałem informację iż kilkaset metrów za stacją Bolęcin (Gmina Trzebinia) w stronę Regulic został zaasfaltowany przejazd kolejowy. Jako dowód otrzymałem kilka zdjęć. W celu uzyskania wyjaśnień skontaktowałem się z Rzecznikiem Prasowym Polskich Linii Kolejowych S.A. oddział w Krakowie którym linia 103 podlega. W odpowiedzi uzyskałem że w związku z tym iż linia 103 Trzebinia - Wadowice jest używana tylko i wyłącznie na odcinkach Trzebinia - Bolęcin, oraz Okleśna - Spytkowice - Wadowice i z sytuacją iż nie było w latach poprzednich chętnych przewoźników (czy to osobowych czy towarowych) aby poruszać się odcinkiem Bolęcin - Regulice - Alwernia - Okleśna to odcinek ten jest zamknięty dla ruchu kolejowego. W związku z tym aby nie kolidować z ruchem samochodowym zezwolono na zaasfaltowanie torowiska na wspomnianym przejeździe kolejowym, nie wykluczając jednocześnie że gdyby pojawił się przewoźnik kolejowy który zadeklaruje na przód że torowiska będzie używał regularnie to szlak może zostać przywrócony do stanu przejezdności, choć jest bardzo zdewastowany.
Komentarz do tej sprawy pozostawiam wszystkim zainteresowanym.....
www.linia103.glt.pl dział AKTUALNIE

Pozdrawiam Sad
szomiz - 01-04-2010, 09:28
Temat postu:
Oooo, czy PLK zaczęła odprowadzać podatek od nieruchomości od terenów zajętych przez były fragment linii?
Artur - 01-04-2010, 09:57
Temat postu:
Przydało by się na tym nieczynnym odcinku lini zorganizować przejazdy drezynowe, wtedy PLk nie będzie miała wymówek że nikt niechce używać tego odcinka, no i przejazd kolejowy zostanie udrożniony, warto w tej sprawie zorganizować spotkanie z lokalnymi Miłośnikami Kolei i pomyśleć nad stworzeniem kolei drezynowej pozwoli to na kilka lat uratować linie kolejową przed jej fizyczną likwidacją.
bartik - 01-04-2010, 11:32
Temat postu:
Jakoś nie widzę tych drezynowych przejazdów skoro są ogromne ubytki torowiska, zabranego przez miłośników cudzej własności. Na tej trasie były prowadzone przejazdy drezyn ale niestety już 2005 roku przejazd nie udał się z powodu ubytków w torowisku.
pp - 01-04-2010, 13:03
Temat postu:
Pieprzony peelkowski beton!
adamus - 08-04-2010, 07:55
Temat postu:
Artur były takie plany od kilku lat podam Ci wypowiedź z maja 2009
Cytat:
młodzi ludzie-pasjonaci kolejnictwa, wykazali się inicjatywą i od razu trafili na biurokratyczną przeszkodę. (...) Otóż wymyślili sobie, że na odcinku linii kolejowej 103 Bolęcin-Okleśna uruchomią, jako atrakcję turystyczną, kolej drezynową. Przystąpili do budowy drezyny, jednak szybko na ich głowy trafiła zimna woda z przysłowiowego kubła. W lutym 2009 dostali pismo z PKP Polskie Linie Kolejowe SA, z którego dowiedzieli się, że "Odcinek Trzebinia-Spytkowice linii nr 103 Trzebinia-Wadowice na obecną chwilę pozostaje w eksploatacji i jest zarządzany przez PKP PLK SA". Jak powiedział Wojciech Wiśniewski, w odpowiedzi tej najbardziej zdziwiło go zdanie, że linia Trzebinia-Spytkowice pozostaje w eksploatacji. Argumentuje: skoro tam nie ma pół kilometra torów, a kilka przejazdów jest zabetonowanych, jak może pozostawać w eksploatacji?
źródło: http://przelom.pl/blog.php?blog=Piotrek-Tarczyński&fullart=78
Ci młodzi ludzie o których mowa powyżej to zarejstrowane Stowarzyszenie "chrzanowska kolej drezynowa"
a teraz to co ja usłyszałem tydzień temu:
Cytat:
związku z tym iż linia 103 Trzebinia - Wadowice jest używana tylko i wyłącznie na odcinkach Trzebinia - Bolęcin, oraz Okleśna - Spytkowice - Wadowice i z sytuacją iż nie było w latach poprzednich chętnych przewoźników (czy to osobowych czy towarowych) aby poruszać się odcinkiem Bolęcin - Regulice - Alwernia - Okleśna to odcinek ten jest zamknięty dla ruchu kolejowego. W związku z tym aby nie kolidować z ruchem samochodowym zezwolono na zaasfaltowanie torowiska na wspomnianym przejeździe kolejowym, nie wykluczając jednocześnie że gdyby pojawił się przewoźnik kolejowy który zadeklaruje na przód że torowiska będzie używał regularnie to szlak może zostać przywrócony do stanu przejezdności, choć jest bardzo zdewastowany.
http://www.otostrona.pl/103/index.php?p=1_6_Aktualnie
dodam jeszcze że w rozmowie telefonicznej usłyszałem od Rzecznika PLK oddz. Kraków że żaden "drezyniarz" się do niego nie zgłosił....
Sami oceńcie. Mogę wam powiedzieć że nad sprawą linii 103 jako lokalny miłośnik kolei siedzę praktycznie od 10lat i to co się na niej wyprawiało i wyprawia jest porażające....
Informacja Policji z marca 2007 Posterunki w Trzebini i Alwerni
Cytat:
Policjanci zatrzymali pięciu złodziei szyn kolejowych. Dwóch 20-letnich rabusiów złapano na gorącym uczynku, kiedy demontowali szyny w Nieporazie (nieczynna linia z Trzebini do Spytkowic).
Następnie alwerniańskim policjantom, udało się schwytać kolejnych trzech mężczyzn, zamieszanych w ten proceder. Grupie przypisuje się kradzież przynajmniej 196 metrów bieżących szyn oraz setki sztuk śrub, podkładek, wkrętów o łącznej wartości ponad 90 tys. zł.
Proceder na tej nieczynnej linii coraz bardziej narasta.

urban2604 - 28-04-2010, 18:37
Temat postu:
Co się wydarzyło 10 lat temu
Od 28 maja 2000 roku z 19 do 7 zmniejszyć się ma liczba połączeń kolejowych z Trzebini do Wadowic przez Alwernię i Okleśną. Kolej tłumaczy to nierentownością linii i brakiem pieniędzy na jej utrzymanie. Koszty według PKP wynoszą 4 mln zł, a wpływy z biletów 300 tys. zł. Kolej sugeruje, aby linie lokalne przejęły samorządy. Jeśli tak się nie stanie, zlikwiduje je całkowicie.
To, co udało się ocalić w roku 2000, jak wiadomo, dzisiaj już nie istnieje.

Przełom
adamus - 29-04-2010, 13:45
Temat postu:
Bolęcin: zaasfaltowany przejazd na linii Trzebinia-Wadowice
Ruch pasażerski między Trzebinią a Wadowicami zawieszono w 2002 r. W ciągu 8 lat infrastruktura linii kolejowej nr 103 uległa daleko posuniętej degradacji. Na domiar złego niedawno zaasfaltowano przejazd na terenie Bolęcina. To wszystko sprawia, iż ponowna reaktywacja trasy wydaje się być niestety coraz mniej realna.

Zdaniem Roberta Siwka -rzecznika Urzędu Miasta w Trzebini, który udzielił komentarza w zastępstwie burmistrza Adama Adamczyka- przejazd został zaasfaltowany z uwagi na konieczność remontu drogi i usprawnienia ruchu pojazdów kołowych.

- Linia kolejowa od lat nie była użytkowana do wykonywania przewozów pasażerskich z uwagi na nikłe zainteresowanie takimi przewozami ze strony potencjalnych pasażerów, a tym samym i brak rentowności takich przewozów. Dodać w tym miejscu należy, że również przejazd przez tory kolejowe w Bolęcinie przez długie lata nie był remontowany, co znacząco utrudniało w tym miejscu ruch samochodowy. Biorąc pod uwagę te argumenty, władze Gminy Trzebinia przy okazji remontowania drogi wystąpiły do Zakładu Linii Kolejowych w Krakowie z prośbą o wydanie zgody na zaasfaltowanie nie użytkowanego torowiska na przejedzie kolejowym w Bolęcinie i taką zgodę uzyskały- powiedział Siwek.

Rzecznik odniósł się także do możliwości reaktywacji ruchu pasażerskiego na linii nr 103. - Naszym zdaniem nie jest realne odbudowanie i ponowne uruchomienie linii kolejowej pomiędzy Trzebinią a Spytkowicami, gdyż linia ta w wielu miejscach została znacząco zdewastowana i zniszczona. Z przeprowadzonego kilka tygodni temu przez naszego pracownika oglądu tej linii pomiędzy Alwernią a Bolęcinem wynika, że na kilku odcinkach leśnych brakuje torów, śrub mocujących tory oraz innych elementów infrastruktury kolejowej- zakończył Siwek.

Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego zdystansował się od całej sprawy. Wyraźnie zaznaczył również, iż na wznowienie ruchu między Trzebinią a Wadowicami nie ma co liczyć. -Sprawa zaasfaltowania przejazdu kolejowego na linii kolejowej nr 103 Trzebinia-Wadowice nie leży w kompetencji Urzędu Marszałkowskiego. Za stan infrastruktury, w tym torowisk, odpowiada PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Województwo Małopolskie nie przewiduje wznowienia ruchu pasażerskiego na tej linii- poinformowało Biuro prasowe UMWM.

Komentarza ze strony Zakładu Linii Kolejowych w Krakowie niestety nie udało się uzyskać.


źródło: http://www.rynek-kolejowy.pl/15677/Bolecin_zaasfaltowany_przejazd_na_linii_TrzebiniaWadowice.htm#k108613

co można zrobić żeby powstrzymać tych oszołomów przed niszczeniem torowiska?
łamią ewidentnie prawo, wyraźne jest rozporządzenie które nakazuje używać materiałów łatwo rozbieralnych czyli np. kostki brukowej
pomijam już że plk działa na szkodę infrastruktury bo nawet gdyby znalazł się przewoźnik kolejowy oni rozłożą ręce i powiedzą że się nie da
pp - 08-06-2010, 10:30
Temat postu:
Odnośnie planów przeniesienia odcinka Wadowice - Skawce: http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=117086
i tutaj:
"Klecza Górna pierwotnie była stacją z torem dodatkowym przy peronie, torem towarowo-postojowym i ładunkowym.
(...)
Ciekawostką jest fakt iż niedaleko tej stacji od strony Wadowic miała zaczynać się zastępcza linia do Skawców, której budowa planowana była po likwidacji odcinka Wadowice - Skawce."
http://www.kontrakt-bhp.com.pl/paul/kolej/stacje117.php

Ciekawe, może autor strony coś więcej wie na ten temat?
Paradoks - 08-06-2010, 15:30
Temat postu:
Trochę ciekawostek wraz z fotkami:
http://adayinthelife.whad.pl/wp/?page_id=506
adamus - 24-06-2010, 20:52
Temat postu:
Cytat:
UM Wadowice, w ramach konsultacji subregionalnych w sprawie opracowania dokumentu wyznaczającego kierunki rozwoju transportu w woj. małopolskim na najbliższe 20 lat, zaproponowano reaktywację nieczynnej obecnie linii Trzebinia-Wadowice oraz wprowadzenie szynobusów do obsługi lokalnych połączeń, w miejsce wykorzystywanych aktualnie jednostek EN57
(...) wnioski dot. infrastruktury kolejowej w zakresie: obsługa ruchu lokalnego na linii kolejowej Bielsko Biała-Kalwaria Lanckorona i linii kolejowej Trzebinia-Wadowice przez szynobusy oraz wykorzystanie linii kolejowej Trzebinia-Wadowice dla przewozów towarowych – poinformował Krupnik.

http://www.rynek-kolejowy.pl/16399/Jaka_przyszlosc_kolei_w_Wadowicach.htm
i to bardzo budujące wiadomości w sprawie tej linii niestety jednak jak donosi jeden z informatorów pracujących w PLK
Cytat:
Muszę zmartwić wszystkich entuzjastów reaktywacji linii 103. Część tej linii na odcinku od Bolęcina do Okleśnej zgodnie z procedurą określoną w art 9 ustawy o transporcie kolejowym czeka na zgodę ministra infrastruktury na likwidację. Nie potrwa to zbyt długo ponieważ wszelkie uzgodnienia w tym zakresie są już na ukończeniu.
pytanie, bo jak w 2008 i 2009 próbowano likwidacji tej linii to samorząd małopolski do spółki z samorządem wadowickim zablokowały zgodę na likwidację a teraz? Trzebinia z Alwernią chcą wyrywania torów z przejazdów kolejowych - w Bolęcinie im się udało, oby to nie był przysłowiowy gwóźdź do trumny (brak ciągłości linii)
Ta linia ma pecha najpierw zapora w Świnnej Porębie i brak budowy alternatywy do Skawców a teraz gdy Wadowice się starają to Trzebinia i Alwernia (burmistrzowie) chcą się jej pozbyć.......
Dziękuje Krzyśkowi za opisanie tematu bo większość nie ma pojęcia ile ludzi się stara o to żeby 103kę ratować przed złomem.

i najnowsza wiadomość, od pracownika PLK
W dniu 16 czerwca na szlaku Trzebinia - Bolęcin stwierdzono kradzież elementów nawierzchni kolejowej (łubki, śruby, wkręty, podkładki...). Szlak jest nieprzejezdny i zamknięty do odwołania! odcinek zostanie przywrócony do ruchu dopiero po uruchomieniu w Bolecinie nowej, prężnej bocznicy (działania w trakcie). Póki co nie ma żadnych zamówień od przewoźników - jedyny klient przeniósł swoją działalność z Bolęcina do Trzebini. Szlak bedzie dozorowany obchodami toromistrzów i SOK.
źródło: http://chrzanowski24.pl/index.php?option=com_kunena&Itemid=61&func=view&catid=19&id=1595&limit=15&limitstart=15#2674
k t o s - 24-11-2010, 09:58
Temat postu:
A tymczasem na Trzebinia-Wadowice będą rozbierane 2 przejazdy kolejowe!
Cytat:
PLK SA wyraziła zgodę na rozbiórkę dwóch kolejnych przejazdów na linii 103 pod warunkiem zobowiązania władz gmin Trzebinia i Alwernia do sfinansowania odbudowy tych przejazdów w przypadku przyjęcia do realizacji planów przywrócenia ruchu kolejowego. Usatysfakcjonuje to kierowców a zmartwi miłośników kolei
1. Szlak Bolęcin - Regulice - ul Tenczyńska
2. Szlak Regulice - Okleśna - ul Patelskiego (dawniej Mickiewicza) popularna nazwa ALWERNIA "na Spalonej"
Termin uzależniony od włodarzy gmin
źródło: http://chrzanowski24.pl/index.php?option=com_kunena&func=view&catid=19&id=1595&limit=15&limitstart=75&Itemid=252#7045

Burmistrz Alwerni który ma gdzieś kolej w swojej gminie wygrał wybory w I turze mimo iż ludzie z Alwerni, Regulic i Okleśnej psioczyli na brak pociągów osobowych, burmistrz Trzebini (notabene mieszkaniec Bolęcina) także zagorzały przeciwnik kolei powalczy w II turze wyborów, ale jak widać obaj cel osiągają i wyrywanie torów ma się w najlepsze.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group