INFO KOLEJ - forum kolejowe

Wyjazdy z FIP - Relacja z wyprawy po kilku krajach

jt - 17-10-2008, 15:18
Temat postu: Relacja z wyprawy po kilku krajach
Niedawno wróciłem z małej wyprawy po kilku krajach. Może komuś przyda się kilka ciekawostek.

Nasza trasa rozpoczęła się w Poznaniu. Do Berlina pociąg BWE - na przejazd wykupujemy Boadr-Pass'a. Dalej z Berlina do Monachium rezerwacja nieobowiązkowa na pociąg ICE - 3 euro.

Z Monachium nocnym CNL-em nr 389 do Roma Termini - koszt miejsca siedzącego - 4 euro (zgodnie z taryfą pass). Pociąg ten kursuje przez terytorium Austrii ( Kufstein (Gr) - Insbruck - Brennero (Gr) ) więc jesli jedzie z nami rodzina która na OBB ma tylko kartę zniżek, bilet wykupujemy w pociągu - koszt coś koło 8 euro. Od Monachium do samego Brennero jedzie drużyna niemiecka, która nic nam nie wypisała i przez Austrię przejechaliśmy za free. Nie sprawdzali nawet rezerwacji, za to po stronie włoskiej konduktorzy sami domagali się rezerwacji.

Z Rzymu mamy do wyboru dwa rodzaje bezpośrednich pociągów na Sycylię - IC+ lub Ekspres. Oba pociągi kursują do Palermo i Syrakuz, a rozłączane są na stacji Villa S. Giovanni tuż przed wtoczeniem wagonów na prom. Rezerwacja w Ekspresie nie jest obowiązkowa - koszt 3 euro za miejsce, ale osobiście polecam jej dokonać bo bywa dość tłoczno. My wybraliśmy IC+, na który rezerwacja jest obowiązkowa. Kierując się informacjami znalezionymi na forum chcieliśmy zakupić rezerwację za 5 euro, co jednak okazało się niemożliwe. Pierwszy kasjer zażyczył sobie 16,20 euro dopłaty. Podbiliśmy do innego, ale ten też zaśpiewał 16,20 euro. Sie troche zdziwiliśmy i zaatakowaliśmy bez rezerwacji licząc, że konduktor może będzie bardziej zorientowany. Ale on potwierdził tylko wcześniejsze wypowiedzi kasjerów i mimo dłuższego przekonywania, persfadowania i okazywania niezadowolenia, za rezerwację plus ekstra za wypisanie zapłaciliśmy 24,20 euro. Tak więc chyba coś się pozmieniało i rezerwacja w IC+ nie kosztuje już 5 euraków, a 16,20, niezależnie od długości trasy jaką chcemy pokonać (bo kombinowaliśmy gdzieś z przesiadką, ale cena była ta sama). A jak na pokład w Neapolu wsiadła nowa drużyna, to też poprosiła o pokazanie dopłaty ( jeden z konduktorów się już nawet zabrał za jej wypisywanie :jezyk: )

Po Sycylii możemy swobodnie poruszać się regionalnymi lub ekspresami bez dopłat. Przeczytałem gdzieś wcześniej, że jeżdżą bardzo wolno, co okazało się nieprawdą. Nawet regionalne ładnie pociskają (co prawda nieźle przy tym hałasują, ale da się wytrzymać :cool: ). Na powrót do Rzymu wybraliśmy nocny ekspres. Pomyśleliśmy co by może kuszete zarezerwować, ale jadą tylko 4 osobowe, za które trzeba zapłacić 30 euro. Zarezerwowaliśmy siedzące za 3 euro i szczerze polecam jazdę z rezerwacją bo do samego Rzymy było naprawdę tłoczno nawet na korytarzu.

W Rzymie pożegnaliśmy część ekipy wracającej do kraju ( tym samym CNL-em do Monachium i tym razem wypisali bilecik 50% na Austrię). My ruszyliśmy do Chamonix Mont Blanc. Chcieliśmy nocnym ekspresem z Roma Termini dostać się do Turynu Porta Nuova, ale pojawił się zonk, bo wszystkie miejsca siedzące i leżące były już wyrezerwowane. Młoda pani kasjerka zaproponowała jazdę bez rezerwacji, ale po minie mojego kolegi wywnioskowałem, że to może być kiepski pomysł. Zagadaliśmy do niej o jakieś inne połączenie. Poszperała, poklikała i wynalazła innego ekspresa odjeżdżającego 3 godziny później, ale z dworca Roma Tiburtina. Metro z Roma Termini do Roma Tiburtina to koszt 1 euro. Wzieliśmy rezerwacje na niego i jeszcze rezerwacje z Turynu Porta Susa do Chambery Challes we Francji za 10 euro na EC 9242 - od granicy francuskiej jako TGV 9242. Z Turynu Porta Nuova do Turynu Porta Susa co chwile jeżdżą regionalne, więc przedostać się tam można bez problemu. W tym EC z Włoch do Francji, na granicy pojawiła się kontrola graniczna. Dość skrupulatna bym powiedział, bo przez lupe sprawdzali nasze dowody, a później zabrali się za bagaże - na szczęście już nie nasze.

W Chambery wylądowaliśmy koło południa i pewnie w sezonie nie byłoby problemu żeby przedostać się do Chamonix, ale tym razem czekały nas 4 przesiadki, a dwie z nich na zastępczą komunikację autobusową, która jest uruchamiana poza szczytem sezonowym. Autobusy zresztą bardzo eleganckie. W Chamonix poza główną, jest jeszcze kilka mniejszych stacyjekna których zatrzymuje się autobus, więc nie należy się spieszyć z wysiadaniem na pierwszej z nich, bo może nas czekać ładny marsz z buta do centrum :))

Po pobycie w Chamonix obraliśmy kurs na Hiszpanie. Do Lionu Part Diu ( z przesiadką w St Gervais les Bains - 30 min. autobusem z Chamonix) zawozi nas bardzo wygodny pociąg regionalny (we Francji oznaczane jako TER). Z Lionu mamy dwie opcje: albo jedziemy na granicę Hendaya/Irun, albo Cerbere/Port Bou. Miejscówka we francji na TGV to koszt 1,5 euro ( w niskim sezonie ). Tak samo na Coraila nocnego i dziennego, przy czym na dzienny nie jest obowiązkowa.

Z Cerbere do Barcelony zawiozą nas pociągi regionalne. Z Port Bou do Barcy pociąg jedzie koło 3 godzin. Swoim wyglądem przypomina nieco metro, ale jest dużo miejsca i przegrody na bagaż. W Barcelonie podróż metrem to koszt 1,4 euro.

Jak wygląda podział na kategorię pociągów w Hiszpanii możemy znaleźć w jednym z postów naszego kolegi. Pociągi AVE to dosyć kosztowna zabawa, a my chcieliśmy się dostać do Lizbony. Najkorzystniej byłoby przez Madryt ale tam właśnie kursują AVE na które z FIP mamy zniżkę 60 %. Wybraliśmy więc opcję dojazdu do S. Sebastian pociągiem TALGO. Małe, bezprzedziałowe wagoniki, wystrój z lat 80, telewizorek pod sufitem i słuchawki dla każdego. Tyle, że filmy po Hiszpańsku :P Koszt rezerwacji to 6,75 euro. Obowiązkowa odprawa bagażu, kończąca się 2 minuty przed planowym odjazdem (później możesz już tylko się kłócić) My dotarliśmy tam na 5 min. przed odjazdem i było ok.

Z S. Sebastian do Lizbony Santa Apollonia jedzie Sud Expres. W Hiszpanii oznaczony jako Estrella - klasyczne wagony z przedziałami. No i były klasyczne. Prawdziwa klasyka. Tabor z roku 1974 !! Przedziały ośmio-osobowe, siedzenia i oparcia obite skórą, zapach specyficzny, zagłówki zaprojektowane chyba dla niskich ludzi. Zasnąć było ciężko, wyciszenia brak, dość tłoczno, a w perspektywie 13 godzin jazdy (zmiana czasu przy wjeźszie do Portugalii). Na szczęście jest wagon restauracyjny, a w nim sprzedają browary ( 0,33 l za 1,7 euro) Później jazda zrobiła się wygodniejsza :)) Koszt rezerwacji to 7,25 euro.


Rezerwacje zakupiliśmy w Barcelonie, po odstaniu dobrej godziny w kolejce. Kolejka na maxa, jedna kasa odprawy pociągów dalekobieżnych i nikt się nie rzuca. Pełna kulturka. U nas to pewnie w wiadomościach poruszyliby taki skandal.

Na powrocie ten sam pociąg z Lisbony zawiezie nas do Hendaya, a stamtąd TGV do Paryża. W Paryżu Mont. kupienie biletu na FIP w relacji do Niemiec to prawdziwe wyzwanie. Przy kasie zebrała się komisja kasjerów i kierowników, którzy wymyśleli bilet za 60 euro. Zmieniliśmy dworzec na Paris Est, ale to niewiele pomogło. Tam po konsultacji z kierownikiem kas, kasjerka oznajmiła, żę "Things have change" i żeby kupić rezerwację na nocnego CNL musimy mieć jeszcze dodatkowo kartę zniżek FIP. Totalny haos :hmm: Wymyśleliśmy w końcu miejscówki do Stasbourga za 1,5 euraka, a z tamtąd do Karlsruhe za 5 euro na TGV. Z Karlsruhe do Berlina nocny CNL (łączony z tym z Paryża na który chcieli nam sprzedać miejscówkę za 60 euro) kosztuje 10 euro w sliperetce.

Generalnie polskie są na poziomie. Trzeba sporo cierpliwości żeby na zagranicą nabyć rezerwacje na interesującą nas podróż. Dlatego polecam zaopatrzyć się w możliwie jak najwicej miejscówek na nasze wyjazdy u nas w kraju. To nam zaoszczędzi trochę nerwów i czasu. :u:
eurek - 17-10-2008, 16:56
Temat postu:
Fajny gigancior Very Happy Ma sie Fipa to sie smiga. Ciekawe ile by kosztowało "normalnie"? Pewno horrrrrendalnie. Ile dni zajal Ci ten objazd od wyjazdu z Pol do powrotu? zatrzymywaliscie sie gdzies na nocki czy non stop w drodze? Surprised
jt - 18-10-2008, 23:33
Temat postu:
Niecałe 20 dni. Noclegi na campingu, hostelach, kilka nocek w trasie. Przy wczesniejszych rezerwacjach noclegow mozna zaoszczedzic do 30% kosztów.
Iktorn - 02-01-2009, 01:39
Temat postu:
Oto moja relacja po krajach Polska-Niemcy-Francja-Hiszpania-Portugalia-Włochy

http://radans.republika.pl/Wakacje2008.html

Uwaga! całość jest długa i w przeglądarce mozilla Firefox mogą być problemy z polskimi znakami, typu :ą, ś, ć, ź itp."
eurek - 02-01-2009, 21:35
Temat postu:
Toś Pan liznął kolejowej Europy! Zazdroscic, zazdroscic! A najbardziej podobały mi sie przypały w Hiszpani i to "pozwolenie na spanie na dworcu" Very Happy Poza tym nie żaluj, ze miales pecha do tych wszystkich rozkomunikowan, przypadkow, wypadkow itd - to zawsze powoduje adrenaline i akcje na spontana Smile Jest potem co wspominac. Ten FIP to jednak fajna sprawa... "smiertelnik" moze tylko pomarzyc Cool

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group