INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Komunikator PLK

Mystasia - 30-12-2008, 16:06
Temat postu: Komunikator PLK
Nie wiem czy w dobrym dziale piszę, ale tak za bardzo to nie wiem pod co to podpiąć. Mam takie pytanie do znawców tematu. Otóż na niektórych nastawniach (a wkrótce pewnie na wszystkich) pojawiają się komputery, które m.in służą do komunikacji (e-mail, komunikator). I właśnie mam pytanie związane z komunikatorem. Z tego co wiem używany jest komunikator Pandion obsługujący sieć Jabber. Czy ktoś mi może powiedzieć czy sieć którą używa PLK (jabber.plk-sa.pl) jest siecią zabezpieczoną czyli dostępną tylko dla pracowników PLK i to tylko na kompach które znajdują się na nastawniach czy może można podłączyć się do tej sieci z domu i znając adres IM danej nastawni dodać ją do kontaktów i pogadać z kimś?
kris - 30-12-2008, 21:05
Temat postu:
Nie podłączysz się z domu bo działa to tylko w wewnętrznej sieci PLK. Tak zwany VPN. Komunikator będzie w całej PLK nie tyko dyżurni ale także w biurach i innych. Komputery docelowo będą na każdej nastawni.
Mystasia - 31-12-2008, 16:54
Temat postu:
No właśnie też coś mi się tak wydawało, że właśnie tak będzie choć myślałem, że może poprzez serwer proxy będzie się dało coś pokombinować. U mnie na sekcji na razie kompy są na nastawniach, ale co z tego jak nie ma w biurze i nadal trzeba albo faxować albo roznosić telegramy (tam gdzie faxy nawalają, a często nawalają) i nie można wysłać mail'a, bo w biurach jest "zwykły" net.
A może informatycy z PKP Informatyka znają jakieś "tylne" wejście żeby jednak można było połączyć się z siecią PLK? Wy jesteście mądre chłopaki, a znając ludzi obeznanych w informatycznych sprawach jestem pewien, że już chociaż próbowaliście to obejśćSmile
IDRON - 15-01-2009, 22:10
Temat postu:
Komputer jest do pracy, a nie do zabawy.
Mijus - 17-01-2009, 16:01
Temat postu:
komputer na każdej nastawni to ktoś ładnie zarobi na konserwacji -
Czy każda nastawnia musi mieć komputer Question
iceman - 17-01-2009, 19:58
Temat postu:
konserwacja - pewno PKP Informatyka bądź TK
Mnie zastanawia inna sprawa. Dlaczego tak mocny sprzęt do obsługi komunikatora, dziennika elektronicznego, w przyszłości pewno elektroniczne E-1758. Po co dodatkowa karta graficzna (jest zintegrowana na płycie) i to jeszcze szajs na dzień dzisiejszy - fx5200?? Jak dla mnie znów śmierdzi jakimś przekrętem...
Mystasia - 18-01-2009, 08:06
Temat postu:
Też się zastanawiałem po co taki mocny sprzęt skoro działa tam tylko program pocztowy i komunikator. Pozostałe opcje są zablokowane nawet pasek START nie działa. Co do konserwacji to taka się przyda i to bardzo zwłaszcza na nastawniach gdzie są piece węglowe. Po zimowym ogrzewaniu nastawni taki komp będzie potrzebował naprawdę dobrego konserwatora.
kris - 19-01-2009, 19:29
Temat postu:
Cytat:
Też się zastanawiałem po co taki mocny sprzęt

To popatrzcie jakie są niewielkie różnice w cenach. Dopłaca się kilkanaście złoty i ma dużo większy dysk itp....
Mystasia - 20-01-2009, 17:55
Temat postu:
No masz rację, być może w przyszłości ten sprzęt będzie wykorzystany w większym stopniu niż do tej pory. Ale niestety na kolei trwa to wszystko bardzo długo i ta przyszłość może sprawić, że ten sprzęt już będzie "stary" i będzie trzeba nowy zakupić.
gregori123 - 21-01-2009, 08:45
Temat postu:
A jak jest wykorzystywany do tej pory:?:
kemi73 - 21-01-2009, 09:48
Temat postu:
Co do DMZ pewnie Informatycy będą mieli wjazd poprzez VPN nie wierze by chciało im się jeździć do każdej nastawni i sprawdzać co kto tam popsuł Smile. Co do za i przeciw zintegrowanej grafiki do potrzeb biurowych jakoś nie widziałem po biurach innych sprzętów jak z zintegrowana grafiką, a mówiąc że to groszowe sprawy to przy paru tysiącach sztuk to już nie są groszowe sprawy coś mi się zdaje że szykuje się kolejny przekręt Sad.
Mystasia - 21-01-2009, 16:49
Temat postu:
gregori123 napisał/a:
A jak jest wykorzystywany do tej pory:?:

No w tej chwili to u mnie na sekcji działa tylko i wyłącznie komunikator i poczta email ale z tym zastrzeżeniem, że można ja wysyłac tylko pomiędzy nastawniami, bo w biurach nie ma odpowiedniego sprzetu i nie mozna rozeslac chocby telegramow wiec tylko pracownicy moga miedzy nastawniami wysylac sobie maile. I nic wiecej sie na tym kompie zrobic nie da, wszystko inne zablokowane. Tylko komunikator i email działa.
gregori123 - 22-01-2009, 08:23
Temat postu:
To i tak dużo, na innych zakładach tylko stoją i osiada na nich kurz Embarassed
kemi73 - 22-01-2009, 09:17
Temat postu:
A to wina sprzętu czy braku znajomości obsługi przez użytkowników ?Smile.
Mystasia - 25-01-2009, 09:30
Temat postu:
U nas też stały w pudełkach na nastawniach i to tylko dlatego, że nikt nie powiedział, że maja być podłączone. Ludzie z TK przywieźli i pojechali, ale zapomnieli powiedzieć, że jest polecenie podłączenia ich. Dopiero na "zdalnej" jak się zrobiła afera czemu jeszcze nie działają to je podłączyli sami pracownicy nastawni. Pewnie tak jest na większości posterunków w Polsce, kompy leżą po nastawniach bo dyżurni boją się je podłączyć bez zgody przełożonych, a przełożeni nawet nie wiedzą, że one mają już działaćRazz

Przy okazji u nas działały 2 tygodnie i nagle ni stąd ni z owąd hasła logowania padły. I teraz nie działa żaden:)
Mijus - 25-01-2009, 18:18
Temat postu:
a właściwie do czego ten sprzęt, bo ja ogólnie to nie widze zastosowania na nastawni chyba że do filmów i gier
Mystasia - 26-01-2009, 16:45
Temat postu:
Filmów i gier nie da sie instalować ani oglądać. Nic nie da sie zrobić. Teoretycznie mają słuzyć do przesyłania telegramów (mają zastapić faxy, które moim zdaniem się nie sprawdziły) i ma na nich działać program SWDR (wkrótce więcej o tym programie). Komunikator ma służyć do kontaktu z dydpozytorem, dyrektorami, naczelnikami (moim znadniem bez sensu, zwykły stary poczciwy telefon spełnia te rolę o wiele lepiej. Na razie podobno trwają testy więc jeszcze nie wszystko działa i nie wiadomo kiedy zacznie.
kris - 26-01-2009, 18:15
Temat postu:
Cytat:
SWDR

Czyli System Wspomagania Dyżurnego Ruchu. Będzie to m.in. elektroniczny - bieżący rozkład jazdy i jak się nie mylę dziennik ruchu. Trochę ułatwi pracę dyżurnego.
gregori123 - 27-01-2009, 08:13
Temat postu:
[quote="Mystasia"] Komunikator ma służyć do kontaktu z dydpozytorem, dyrektorami, naczelnikami...

Ale chyba tylko w jedną stronę, bo wątpię żeby dyrekcja chciała otrzymywać "liściki" od dyżurnych Mr. Green
Mystasia - 27-01-2009, 16:37
Temat postu:
No nie wiem czy nie będą chcieli, bo z tego co widziałem, to Ci u nas bardzo lubią sobie pogadać na tym komunikatorze, co mim zdaniem jest dobre bo to zawsze może wiele lepiej wpłynąć na stosunki międzyludzkie. Wiadomo że przez neta lepiej się nawiązuje stosunki i lepiej się rozmawia niż na żywo. Więc jeśli będzie dobre podejście to może coś z tego byćSmile
Anonymous - 27-01-2009, 17:55
Temat postu:
A to prawda, że w tym komunikatorze można ustawiać opisy? Np. "Naczelnik to ***j". Smile
Mystasia - 28-01-2009, 17:47
Temat postu:
Można nie tylko opisy ustawić, ale też obrazków opisach itp. Komunikator używany przez PKP to jeden z lepszych komunikatorów opartych na protokole Jabber czyli Pandion.

do pobrania stąd:
Kod:
http://www.pandion.be/

Natomiast nie polecam wstawiania opisów jakie sugerujesz, bo to sekundy zajmie dojście do tego kto taki opis dał. Nie można założyć własnego konta w sieci jabber.plk-sa.pl, takie konta zakładają tylko administratorzy i nazwami są nazwy nastawni dla której dane konto jest, np. dla nastawni w TSA w Trzebini będzie to adres trzebiniatsa@jabber.plk-sa.pl tak więc sprawdzenie kto w danej chwili pracuje na tej nastawni i dał taki opis to kwestia wykonania jednego telefonu.
Niestety nie można się połączyć z siecią jabber.plk-sa.pl z komputera innego niż ten "kolejowy", a szkoda, bo wiele osób pracujących na kolei nie ma zielonego pojęcia o komputerach, a kursów żadnych nie będzie i to by był dobry sposób na pomoc jak coś nie będzie chciało działać w kompie. Taka mała pomoc przez komunikator jest o wiele lepsza niż rozmowa telefoniczna bo zawsze można wysłać obrazek gdzie kto ma kliknąć itp. Poza tym jeśli już uda się dodzwonić do tej "kolejowej pomocy" to oni to w taki sposób tłumaczą, jakby mieli przed sobą jakiegoś hakera obcykanego w kompach. A u nas jest kilka osób które potrafią to po ludzku wytłumaczyć tak że każdy zrozumie. A za każdym razem nie wypada dzwonić do nich i pytać "jak wysłać pocztę" (a wiele osób nawet tego nie umie). A jakby był dostępny to zawsze można zagadać i wytłumaczy. Poza tym o wiele lepiej osobie która tłumaczy jest to robić jak jest przy kompie i pisze na komunikatorze niż jest gdzieś daleko od kompa i rozmawia przez telefon. Ja sam wielu osobom prywatnie właśnie w ten sposób udzielam wskazówek, bo wtedy mogę sobie np. otworzyć jakiś program i pokierować kogoś gdzie ma w jakie menu wejść. A jak zadzwoni to nie zawsze pamiętam gdzie co jest w programie. No, ale przełożeni uważają, że ludzie będą tylko o głupotach pisać, a ja już się przekonałem, że jest wręcz przeciwnie. Raczej jeśli już ktoś się odważy skorzystać z komunikatora (a niestety mało osób jest, bo jak już wspomniałem nie wiedzą jak) to pytają co i jak zrobić żeby to działało.
darekw21 - 28-01-2009, 23:56
Temat postu:
Mystasia napisał/a:
Filmów i gier nie da sie instalować ani oglądać. Nic nie da sie zrobić. Teoretycznie mają słuzyć do przesyłania telegramów (mają zastapić faxy, które moim zdaniem się nie sprawdziły) i ma na nich działać program SWDR (wkrótce więcej o tym programie).


Oj da się, da! Przynajmniej u nas w IZ Poznań Wink. Co prawda nie jest to takie oczywiste ale filmy i mp3 mamy. Ostatnio naczelnik sekcji wydał polecenie usunięcia wszystkiego niezwiązanego z pracą, ponieważ na kilku nastawniach wyszukał filmy pornograficzne... A SEPE SWDR - fajna rzecz, muszę przyznać że bardzo przydatna.

Pozdrawiam
Gucio
Mijus - 29-01-2009, 11:56
Temat postu:
ogólnie wywalone pieniądze w błoto przy ogólnej sytuacji w PKP --- ale to tylko na PKP tak można, chyba że poczte będzie się wysyłać do pana Boga Język
kemi73 - 29-01-2009, 16:32
Temat postu:
darekw21 napisał/a:

Oj da się, da! Przynajmniej u nas w IZ Poznań Wink...


Ja bym się tak nie chwalił bo zaraz będziecie mieć ZAIKS na karku Smile.
Mystasia - 31-01-2009, 12:46
Temat postu:
Skoro mówicie, że się da to pewnie się da:) My za to wpadliśmy na inny pomysł... odpalamy Linux'a Kubuntu z płyty LIVE i... jest wszystko co tylko się chce, a żadnych śladów, że cokolwiek się robiłoSmile
Grami to nikt się nie interesuje, filmy już bardziej, ale jeszcze nie udało się nikomu ich uruchomić, choć już pewien pomysł mamy tak żeby to zrobić bez zostawiania śladówSmile
Co do SWDR to przez chwile bawiłem się nim zainstalowanym z biurze i myślę, że to dość przydatne narzędzie. Ale kiedy będzie na każdej nastawni to nie wiadomo:(
Mijus - 31-01-2009, 13:42
Temat postu:
Do czego Mystasia ci jest przydatne SWDR
Anonymous - 31-01-2009, 13:45
Temat postu:
Powiem szczerze, że te komputerki na nastawniach, a zwłaszcza komunikator mnie dosyć zaciekawiły.

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie adresów. Czy zawsze adres składa się z nazwy i skrótu?
Np. takie małe Mieszkowice, gdzie jest tylko jedna nastawnia dysponująca.
Mam rozumieć, że jest do nastawni dysponującej jest adres mieszkowicemw@jabber.plk-sa.pl , czy może po prostu mieszkowice@jabber.plk-sa.pl ?

A i czy na nastawniach wykonawczych też są montowane te komputerki?
kris - 31-01-2009, 14:02
Temat postu:
Cytat:
A i czy na nastawniach wykonawczych też są montowane te komputerki?

Tylko dysponujące.
Mystasia - 31-01-2009, 19:19
Temat postu:
Mariusz W. napisał/a:
Mam rozumieć, że jest do nastawni dysponującej jest adres mieszkowicemw@jabber.plk-sa.pl , czy może po prostu mieszkowice@jabber.plk-sa.pl ?

No raczej to będzie mieszkowice@jabber.plk-sa.pl a adres email byłby mieszkowice@poczta-id.plk-sa.pl przynajmniej u nas tak jest. Skrót nie zawsze jest stosowany, to już chyba zależy od tego jaki adres wpisze administrator, albo od tego jaka nazwa danej nastawni widnieje w wykazie jaki on dostanie. To już by trzeba pytać chłopaków z Informatyki.

A do czego mnie SWDR? No mnie osobiście do niczego, ale pewnie niektórym się przydaje. Kiedyś jeden z mechaników opowiadał mi, że po skończonej pracy chciał się szybko dostać do domu więc podszedł na nastawnię i zapytał czy pojedzie coś w jego kierunku no i dyżurna szybciutko sprawdziła gdzie jaki pociąg jest dzięki właśnie SWDR, bo podobno jest tam wgląd na cała trasę danego pociągu więc w momencie gdy jakaś ISDR wpisze, że dany pociąg właśnie przejechał to tą informacje otrzymują wszyscy. Nie wiem dokładnie jak to działa, ale to lepsze niż dzwonienie po kilku nastawniach i pytanie czy dany pociąg już jedzie i gdzie jest? Oczywiście pod warunkiem, że to wszystko działa. No i rozkład jazdy też jest w porządku i pewnie też wielu się przyda zwłaszcza, że na nastawniach nie ma dostępu do rozkładu umieszczonego na stronach PKP PR bo nie ma dostępu do internetu:(
Mijus - 01-02-2009, 14:02
Temat postu:
Śmiech Śmiech Nie dyżurny wpisze tylko dyspozytor jak wpisuje na bieżąco to jako tako się wie gdzie coś jest, chociaż nie zawsze może dany pociąg wprowadzić bo na przykład nie został zatwierdzony przez jakąś dyrekcję, ( za wyjątkiem E-20 czujniki w torach)------------- jak wyjedzieś jakimś towarem przed kurierem który to jest tyle opóźniony według SWDR żeby Ci się mokro nie zrobiło i karteczki od zwierzchnika nie dostał na urodziny.
Morfeusz - 06-04-2009, 14:04
Temat postu:
Nastaje powoli nowa era na PKP.W czasach kiedy ja przyjmowałem się na kolej dyżurny ruchu był jak sołtys.Telefon radiotelefony i centralka i do tego pulpit świetlny.No i cofnęliśmy się.Pomyśleć tylko ze jeszcze niedawno na nastawni używaliśmy telefonu typu "kręciołek" z obrotową tarczą.Do dziś na przejazdach są na korbkę simensy z 1936 roku i to sam na nastawniach wykonawczych.A tu takie cudo techniki KOMPUTER.Jak zam życie to na początku przynajmniej zamiast ułatwiać będzie utrudniać życie.Wszystkie dane które wpisujemy na papierze i tak pozostaną na papierze i dojdzie obowiązek podawania elektronicznego.Nap zamkniecie toru w dzienniku ruchu książce przebiegów dzienniku trudności eksploatacyjnych dzienniku telefonicznym pisanie rozkazów i jeszcze w SWDR. Mogło by to ustrojstwo choć rozkazy wypisywać.Obecnie często jest tak że numer poc dostaje dopiero jak przewoźnik przyjdzie z wykazem R7.Telefonicznie sprawdzamy z dyspozytorem czy jest w systemie trasę przejazdu i czasem sie okazuje że nie prowadzimy tego kierunku jeśli chodzi o ostrzeżenia doraźne.Trzeba dzwonić na iny posterunek i dyktować ostrzeżenia. Rolling Eyes To powinien robić komputer.Żadnych książek ostrzeżeń na nastawni jedynie na przyległych szlakach i własnej stacji.No cóż na razie mamy tylko CZAT.Ale dobre i to już znaleźliśmy plusy.Stój loko w opisie np.To już jakieś światełko w tunelu Bądźmy dobrej myśli.Pozdrawiam.Do usłyszenia na pandionie(może kiedyś będzie można gadać jak na skype.
railman93 - 07-03-2010, 12:39
Temat postu:
Mystasia napisał/a:
, np. dla nastawni w TSA w Trzebini będzie to adres trzebiniatsa@jabber.plk-sa.pl


To np na ten adres można przesłać e-mail Smile?
Bartini - 07-03-2010, 13:39
Temat postu:
To nie jest adres e-mail, tylko JabberID.
dyżurna - 07-03-2010, 13:47
Temat postu:
No i szczęśliwie minęły dwa lata jak mamy komputery na posterunkach. Dwa lata! Postęp jest taki, że mamy pandion i mamy swdr. Aha, i pocztę. Pracuję na dość ruchliwym posterunku a ten komputer i cały ten system mogę sobie... nie będę opisywać, co mogłabym z tym zrobić .
Zaczynam pracę: loguję się do systemu, patrzę co zaplanowano na najbliższy czas. Widzę: jak na razie żadnych katalogów, dodatków, wszystko zgodnie z rozkładem. Spóźnienia- zero, odwołane- te co zwykle. Ok.
A po godzinie: trrrach! Ktoś sobie w Cargo zaplanował katalog, wbił go w komputer a następnie w radiotelefonie słyszę jak pociąg szykuje się do drogi( próba, analiza i tp) a on nie powinien jechać bo nie pozwala na to rozkład jazdy na moim posterunku ani specyfika prowadzenia ruchu. Ktoś niekompetentny wypatrzył "okienko", wprowadził dodatek i hulaj dusza!
Potem następuje mozolne odkręcanie tego wszystkiego poprzez dyspozytorów wszystkich możliwych sekcji. Oczywiście przez telefony. W międzyczasie pociąg już stoi u mnie pod semaforem a ja nie mam gdzie go wziąć bo nie mam torów odstawczych a wszystkie pięć kierunków są zajęte.
Być może nie każdy zrozumiał o czym piszę ale to jest jeden z przykładów kompletnej nieprzydatności tego sprzętu i systemu.
Mam wrażenie, że nie jest to System Wspomagania Dyżurnego Ruchu dla dyżurnego ruchu tylko swdr dla dyspozytorów. Bo my im podajemy co dwie-trzy godziny dokładne numery i czasy jazd, które oni( dyspozytorzy) wprowadzają do systemu. A więc de facto prowadzą dziennik ruchu a nam to o kant...rozbić, bo na grzyba mi wiedza o pociągu, który już był?.

Uważam, że to ewidentne marnotrawstwo pieniędzy. Taka ilość wypasionych komputerów, monitorów, oprogramowania zupełnie, ale to zupełnie niewykorzystana! Że tym nie zainteresował się jeszcze NIK albo inny organ kontrolny, to ja się dziwię. Pomijam już fakt, że komputery owszem, przywieziono, zainstalowano ale już o wygodne miejsca na nie to nie wszędzie. Mówię o biurkach. U nas komputer umieszczono na takiej szafce z dokumentami- wąskiej, niskiej i kompletnie nieprzystosowanej do pracy
Aż się serce kraje jak patrzę na to wszystko! Komputery, przekaźniki i inne bajery a na posterunku wody bieżącej brak( dowożona w baniakach), toalety brak, nie malowane z dziesięć lat chyba. Poziom decybeli z szaf przekaźnikowych( tuż przy moim uchu- pomieszczenie 2m na 2m a szafy w środku) przekroczony chyba trzykrotnie.
Ale komputer dumnie stoi i miga zachęcająco czerwonymi światełkami. Monitor wycierany starannie z kurzu codziennie świadczy o bogactwie i informatyzacji PKP z zwłaszcza PLK. Klawiatura bez śladu użytkowania- nawet nie trzeba specjalnego płynu i odkurzacza. Rzadko używana, nie brudzi się.
Ufo - 07-03-2010, 19:44
Temat postu:
Wszystko rozchodzi się o to, aby od podstaw wszystkie dane były prowadzane na bieżąco i dokładnie. Co mi po tym, że jako dyspozytor wykupie jakiś katalog - wg systemu, który umożliwia mi to w każdej chwili, a co za tym idzie i zaprowadzenie pociągu do kursowania - jeśli w sepe się to nie pojawia, albo osoby siedzące "po drugiej" stronie nie potrafią tego systemu obsługiwać? Bardzo często pomimo pociągu zrzuconego w systemie, komputera na jakimś posterunku i miliona telefonów, dyżurny nie potrafi wypuścić pociągu, bo "go nie widzi". Bo... nie potrafi sobie np. przewinąć ekranu o stronę wcześniej, czy tam na poprzednią dobę/ćwiartkę. I o czym tu gadać?

Przepraszam z góry za OT.
chester - 07-03-2010, 21:55
Temat postu:
dyżurna napisał/a:
A po godzinie: trrrach! Ktoś sobie w Cargo zaplanował katalog


Ktoś sobie KUPIŁ GOTOWĄ TRASĘ, przygotowaną w PLK. Jeśli pretensje, to raczej nie do Cargo w tym przypadku.
A swoją drogą rynek dzisiaj jest czymś kompletnie innym od tego 10 lat wstecz. Dzisiaj w ruchu towarowym na rocznym mogą jeździć wieloletnie kontrakty, a tego nie jest dużo. Cała reszta jest na tyle operatywna, że inaczej, jak IRJ albo katalog się po prostu nie da.
Piotr_Krasy - 03-05-2010, 09:00
Temat postu:
SWDR
Mówcie co chcecie ale mi się bardzo dobrze pracuje z SWDR, a szczerze mówiąc przy obecnej ilości zamknięć torowych, zmianach w kursowaniu pociągów nie sposób sprawnie prowadzić ruch pociągów bez SWDR, niema szans na przestudiowanie i przeanalizowanie w sposób tradycyjny sterty telegramów z rozkładami tymczasowymi - to wszystko jest na bieżąco w SWDR. Po ostatniej aktualizacji są dostępne telegramy dla pociągów ze zmianą rozkładu jazdy dla danego pociągu, możliwy jest podgląd i wydruk dla drużyny pociągowej.

Dalej -> SERWO
Niewielu ISDR(z pośród całej rzeszy) miało styczność z systemem ewidencji ostrzeże doraźnych ROZKAZ, który to służy do wydawania rozkazów pisemnych z ostrzeżeniami doraźnymi. SERWO to jest jego młodszy i o wiele bystrzejszy brat, z własną bazę danych którą można zdalnie edytować i aktualizować. Wprowadzenie ostrzeżenia w sys. SERWO dla obeznanego w temacie użytkownika to jest mały pikuś.

Pandion
Pandion to nie tylko komunikator w stylu GG do pogaduszek priv i na konferencji, ale równierz narzędzie wspomagające pracę ISDR. Np. informację o opóźnieniach pociągów nie wprowadzonych do SWDR przez dysp. odcinkowego, zapowiadanie pociągów na linia ze stałym telefonicznym zapowiadaniem pociągów itd.

No i sama poczta - tego chyba nie trzeba nikomu objaśniać.

Ps.
Na moim posterunku system informatyczny jest intensywnie eksploatowany, zużyliśmy już 3 klawiatury i 2 myszki, po prostu my z niego korzystamy a nie na niego się przyglądamy i odkurzamy.
dyżurna - 03-05-2010, 19:22
Temat postu:
Piotr_Krasy, możesz mi wierzyć, że gdyby wszystko działało jak należy też byśmy intensywnie używali SWDR. Ale nie działa.
To znaczy nie zawsze działa. Ja nie wiem od czego to zależy, ale na jednym dyżurze wszystkie odwołane pociągi są zaznaczone, opisy zrobione, wszystko jasne na innym zaś w rozkładzie kompletny chaos. Albo jeszcze lepiej- wszystkie pociągi są zaznaczone haczykiem pod K, nawet te odwołane miesiąc temu. Czyli coś tu jest nie halo. Znaczy w Słupsku i okolicach wszystko działa cacy, tak? Nikt nie nawala we wprowadzaniu danych? No to zazdroszczę Confused
Pandion.
Hmmm, tutaj apel do moich kolegów na międzyleskiej linii: moglibyście od czasu do czasu informować za pośrednictwem komunikatora o opóźnieniach. I w ogóle zaglądajcie czasem do komputera, być może jakaś wiadomość wisi od miesiąca i nikt się nie interesuje.



ps.
Trzy klawiatury zużyte ?Very Happy I dwie myszki? Very Happy No to wy psuje jesteście:)))

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group