INFO KOLEJ - forum kolejowe

Administracja - Pokaźne premie w centrali PKP Cargo

Victoria - 27-03-2009, 16:17
Temat postu: Pokaźne premie w centrali PKP Cargo
Premie w PKP Cargo pod lupą prasy

Skandal w PKP Cargo - donoszą rzeszowskie "Super Nowości". PKP Cargo pada, zwalnia ludzi i przyznaje zaufanym pracownikom pokaźne nagrody - twierdzi gazeta. - To szarganie reputacji firmy - odpowiada rzecznik prasowy spółki.

7 tysięcy pracowników PKP Cargo może wkrótce stracić pracę, bo firmę dotknął kryzys gospodarczy i rosną straty. Tymczasem władze PKP Cargo przyznały niedawno części pracowników sowite nagrody. Za co? Na pewno nie za wyniki finansowe - twierdzi dziennikarz "Super Nowości".

Władze PKP Cargo tłumaczą, że muszą zwalniać pracowników z powodu kryzysu ekonomicznego. Tymczasem "Super Nowości" dotarły do poufnej listy osób, którym przyznano dodatkowe gratyfikacje finansowe. 400 osób (na ponad 30 tys. zatrudnionych) dostało w lutym premie w łącznej wysokości ponad miliona złotych!

Nagradzają siebie, zwalniają innych

Dyrektor biura PKP Cargo - jak wynika z listy - dostał 19 tysięcy złotych nagrody. 16,9 tys. otrzymała osoba zatrudniona na stanowisku starszego specjalisty. Niemal 15 tys. dostał kierowca. To mniej więcej tyle, ile rocznie zarabia zwykły pracownik PKP Cargo, zagrożony obecnie zwolnieniem - czytamy w "Super Nowościach".

Zwolnienia w PKP Cargo, które ostatnio tak hojnie rozdaje nagrody, dotkną bardzo mocno również Podkarpacie. W Przemyślu pracę ma stracić ok. 500 osób. Planowana jest również likwidacja należącej do tej firmy lokomotywowni w Dębicy, która zatrudnia ok. 200 osób.

Rzecznik nie wie o premiach?

Rzecznik PKP Cargo Ryszard Wnukowski, z którym się w czwartek skontaktowaliśmy twierdzi, że jak na razie nie ma podjętej konkretnej decyzji o skali zwolnień - donosi rzeszowska gazeta.

- Traktujmy na razie te cyfry jako informację medialną - mówi Ryszard Wnukowski. Nie ukrywa zdumienia, gdy pytamy go o premie dla wybranych pracowników i listę nagrodzonych, w której posiadanie weszliśmy.

- Nic o tym nie wiem. Takiej listy nie ma - mówi rzecznik. Po chwili dodaje:

- Ale w ogóle skąd pan ją ma?

Po pewnym czasie rzecznik zadzwonił do redakcji i poinformował, że owe nagrody przewidziane były w budżecie firmy i są przeznaczone dla najlepszych pracowników - czytamy w "Super Nowościach".

Nie udało nam się, niestety, dowiedzieć, czy lutowe premie były jednorazowe, czy też przyznawane są systematycznie - pisze dziennikarz rzeszowskiej gazety. Według jednej z wersji, która do nas dotarła może to być wynagrodzenie za... udział w przygotowaniu programu restrukturyzacji firmy zakładającego zwolnienia pracowników.


Komentarz PKP CARGO S.A.

Jest to dobitny przykład, jak w naszym kraju, zwłaszcza podczas kryzysu gospodarczego, gdzie fachowcy szacują 20-procentowe bezrobocie, po wypracowanych w pocie czoła przez związkowców i zarząd spółki porozumieniach, można bezkarnie szargać reputację firmy. Co więcej, prowadzi to wprost do skłócenia zatrudnionych w naszej firmie ludzi!

Autor tekstu „Przyznali sobie milion złotych nagród” postanowił skorzystać z list nagród i premii z dwunastu miesięcy 2008 roku i ogłosić, że, no proszę, „milionowe nagrody!”. A to przecież przewidziane Układem Zbiorowym Pracy premie i nagrody za dobrze wykonaną pracę, stanowiące element motywacyjnego systemu pracy.

Pan Redaktor postanowił wykryć „aferę” na podstawie tego, że zliczono na koniec roku miesięczne premie i nagrody, również ze stycznia, lutego, marca 2008 roku, i wyszło dla pracownika np. 19 000 albo 11 000 zł w skali całego roku. Proszę bardzo, ponad 1000 zł brutto premii czy nagrody za miesiąc pracy – to dopiero „krezusi” w PKP CARGO!

Jednocześnie chciałem podkreślić, że premie i nagrody przyznano w ramach wydzielonego funduszu wynagrodzeń za 2008 rok, który nie został w całości wykorzystany.

Jacek Wnukowski
Rzecznik Prasowy
PKP CARGO S.A.



źródło: Rynek Kolejowy


Na naszym forum pełna lista nagrodzonych pracowników centrali PKP Cargo:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=61539#61539
Arek - 27-03-2009, 16:39
Temat postu:
LISTA PREMII

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/1.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/2.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/3.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/4.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/5.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/6.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/7.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/8.jpg

http://www.pressmedia.com.pl/sn/images/pkp/9.jpg
qwerty - 27-03-2009, 16:48
Temat postu:
Proszę o powtórne zamieszczenie skanów bo coś zapaskudziło lewą stronę Smile Smile Smile

A tak na poważnie jeżeli to prawda to co na to pan minister infrastruktury, któremu tak się podoba restrukturyzacja firmy
finek - 27-03-2009, 17:31
Temat postu:
Tak sobie czytam i mam pytanko.

Sami specjaliści inni podobnej maści a gdzie są maszyniści a gdzie jest obsługa lokomotywowni itd

Oni nie dostali nic czy dostali tyle żeby zapić i zapomnieć że coś im sie też należy????!!!!!!

Co to za firma jak są premie to chyba dla wszystkich a nie tylko dla wymienionych. Myslę że jakby tych specjalistów troszke bardziej "przyciął" to pewnie i straty by się zmniejszyły. Ciekaw jestem jaki bedzie ostateczny wynik cargo za 2008 rok i jaki procent tegoż zysku te nagrody stanowią . Ciekaw jestem jak wygląda regulamin wypłacania nagród.

A na koniec Panowie maszyniści, obsługa lokomotywowni itd (nie uwierzę że Wasze wynagrodzenia są tak niskie że nie załapalibyście sie na tą listę a moze jest więcej list ale i tak można policzyć z nich ile poszło z funduszu nagród) moze czas zatrzymac swoją prace skoro nie dostaliści nagród (a z tego tak wynika) to Wasza praca jest zbędna - idźcie do domu na kilka dni skoro jesteście niepotrzebni.
Zed - 27-03-2009, 17:42
Temat postu:
Te premie musiała przyklepać związkowa wierchuszka! Ciekawe ile skapło "absolwentom" styropianu bujającym się na związkowych etatach w PKP Cargo?
Modliszka - 27-03-2009, 17:57
Temat postu:
Choć nazwiska na liście premii są zamazane to jednak niektóre da się rozszyfrować. I tak na przykład 10 tysięcy zł dostał dyr. biura Bogusław Ney, jeden z bohaterów wątku "Szpion-biznes w PKP Cargo":
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=6187

Ogólnie jest to jeden wielki skandal i totalna żenada! Ludzi z linii zwalniają i wysyłają na nieświadczenie pracy za 60% wynagrodzenia, każą nam na wszystkim oszczędzać, brakuje pieniędzy na wypłaty dla załogi, a biurwa z centrali wypłaca sobie średnio po kilka tysięcy zł premii.
Beton
railman93 - 27-03-2009, 18:21
Temat postu:
Ta lista pokazuje jaki jest kryzys w państwie i w Cargo. Od dzisiaj zaczęło się wręczanie wypowiedzeń z pracy z dniem 1 kwietnia (ZT Karsznice).
Picolo - 27-03-2009, 18:26
Temat postu:
Cytat:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=6643

Skarb państwa musi pomóc PKP

Posłowie chcą dać grupie PKP 5,5 mld zł. Trzem spółkom z grupy grozi utrata płynności finansowej. (...)

PKP Cargo w najbliższym czasie zwolni ok. 7 tys. z 35-tysięcznej załogi. Strata spółki w tym roku może wynieść nawet 500 mln zł. – Przyznanie nam kwoty 1,5 mld zł dotacji jest uzasadnione. Pójdzie ona m.in. na inwestycje w tabor – powiedział Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.


I tak oto za premie dla cargowskiej biurwy zapłacimy my, podatnicy! Najtragiczniejsze jest to, że sowite nagrody finansowe otrzymują ci, którzy najbardziej przyczynili się do upadku spółki.
gizald - 27-03-2009, 18:28
Temat postu: Re: Pokaźne premie w centrali PKP Cargo
Cytat:
Pan Redaktor postanowił wykryć „aferę” na podstawie tego, że zliczono na koniec roku miesięczne premie i nagrody, również ze stycznia, lutego, marca 2008 roku, i wyszło dla pracownika np. 19 000 albo 11 000 zł w skali całego roku. Proszę bardzo, ponad 1000 zł brutto premii czy nagrody za miesiąc pracy – to dopiero „krezusi” w PKP CARGO!
Jednocześnie chciałem podkreślić, że premie i nagrody przyznano w ramach wydzielonego funduszu wynagrodzeń za 2008 rok, który nie został w całości wykorzystany.

Jacek Wnukowski
Rzecznik Prasowy
PKP CARGO S.A.


Ciekawe tłumaczenie, premie stałe i dodatkowe są wypłacane co miesiąc, widać są to "extra dodatkowe" premie za poprzedni minusowy rok.... tylko ciekawi Mnie czym tacy kierowcy się aż tak zasłużyli..... żeby dostac 14 tys premii, lub 11 tys. , to są zarobki roczne niektórych pracowników w PKP CARGO S.A.
leo1407 - 27-03-2009, 18:44
Temat postu:
Proszę bardzo, ponad 1000 zł brutto premii czy nagrody za miesiąc pracy – to dopiero „krezusi” w PKP CARGO!

Po prostu brakuje słów ! Pan rzecznik widać nie ma zielonego pojęcia o wysokości miesięcznej premii w zakładach. Fakt - kierowcy to dopiero mają klawe życie ! To po prostu nie mieści się w głowie !!!!!!!
Związkowa wierchuszka - jak sądzę - także swoje dostała tyle, że z osobnej listy Evil or Very Mad
Hakun - 27-03-2009, 18:54
Temat postu:
To są duperele! Wink
Gacek - 27-03-2009, 19:34
Temat postu: Re: Pokaźne premie w centrali PKP Cargo
gizald napisał/a:
Ciekawe tłumaczenie, premie stałe i dodatkowe są wypłacane co miesiąc, widać są to "extra dodatkowe" premie za poprzedni minusowy rok.


Oczywiście, ze są to premie dodatkowe- prawdopodobnie to te uruchomione przez prezesa natomiast wygląda na to, że rzeczywiście wypłacone w 2008 roku. Co nie zmienia faktu, ze 2008 też był kiepski.
Ja osobiście bardzo cieszę się, że nie jestem na tej liście, ale widocznie zbyt beznadziejny jestem ;-)
Anonymous - 27-03-2009, 19:54
Temat postu:
Ręce opadają. Po prostu nawet nie wiem, jak to opisać. Może tak skomentuję: w słowniku ludzi kulturalnych nie ma okresleń, by wyrazić, co teraz myślę. Wulgaryzmów na forum publicznym stosować nie chcę.
Pytanie: czy ktoś do cholery jasnej (przepraszam, ale mnie trafia) za to odpowie? Czy ktoś wreszcie za to wszystko pierdnie? Tłumaczenia Pana rzecznika PKP Cargo to farsa. Z kogo Pan robi idiotę? Ja taki głupi nie jestem, by te słowa kupić.
Jednym słowem: kolejny skandal i skompromitowanie się PKP Cargo. Do reszty. Żałosne to po prostu Panie prezesie B. I Pan ma czelność wołać o państwowe pieniędze? Gratuluję odwagi.
Pytanie do innych użytkowników: prezes A. Wach też za to odpowiada? Wiedzę o tym posiadał?
Wytrych - 27-03-2009, 20:03
Temat postu: Re: Pokaźne premie w centrali PKP Cargo
Cytat:
Pan Redaktor postanowił wykryć „aferę” na podstawie tego, że zliczono na koniec roku miesięczne premie i nagrody, również ze stycznia, lutego, marca 2008 roku, i wyszło dla pracownika np. 19 000 albo 11 000 zł w skali całego roku. Proszę bardzo, ponad 1000 zł brutto premii czy nagrody za miesiąc pracy – to dopiero „krezusi” w PKP CARGO!
Jednocześnie chciałem podkreślić, że premie i nagrody przyznano w ramach wydzielonego funduszu wynagrodzeń za 2008 rok, który nie został w całości wykorzystany.

Jacek Wnukowski
Rzecznik Prasowy
PKP CARGO S.A.


Drodzy forumowicze, nasuwa mi sie jedno stwierdzenie, ten styl pisania to nie styl Ryszarda Wnukowskiego! Znamy jego różne odpowiedzi i jest to Betonek, ale on nigdy nie napisałby takich bzdur "ponad 1000 zł brutto premii czy nagrody za miesiąc pracy – to dopiero „krezusi” w PKP CARGO!"- przecież ten rzecznik zna Spółkę, ludzi i zarobki w niej panujące, więc nie strzeliłby sobie takiego samobója! Coś mi się wydaje, że to pewnie jakiś tekst stworzony pewnie przez jakiegoś pseudo specjaliste ds. mediów. CYRK NA KÓŁKACH, niczym w AIG. Szkoda zwykłych pracowników, szanujących i rzetelnie wykonujących swoją prace Sad
Dolnoślązak - 27-03-2009, 20:45
Temat postu:
W sytuacji jakiej znalazła się spółka "Cargo" i inne spółki PKP S.A. te bardzo wysokie i zróżnicowane kwoty premii należy zaliczyć jako skandal i oszukanie pracowników spółki "Cargo" (dyżurni ruchu, maszyniści, rewidenci, służba manewrowa, itd.), którzy dzięki ich pracy, mimo zmniejszonych w ostatnim okresie czasu przewozów utrzymują decydentów z centrali!!!
SZANOWNE ZWIĄZKI działające w spółce "Cargo" - należy jak najszybciej zorganizować wspólne spotkanie i ustalić jednoznaczne stanowisko o przyznanych nagrodach i złożyć ostry protest na piśmie do Prezesa Rady Ministrów, Ministra Infrastruktury, Rady Nadzorczej, Telewizji, Prasy o wyciągnięcie konsekwencji służbowych i wyjaśnienie przyznanych nagród, gdzie tzw. pracownik z "dołu" o takich kwotach może tylko sobie pomarzyć, wobec Prezesa spółki, a także pana Wacha, który na pewno wiedział, że Zarząd takie premie przyznał.
kolejarz001 - 27-03-2009, 21:06
Temat postu:
Nie martwcie się tak jest nie tylko u Was, krakowski OGN a konkretnie Dyrektor H. Kurtyka również rozdaje pokaźne pieniążki tylko swoim wybrańcom, reszcie natomiast oświadcza, że czas przycisnąć pasa bo kolej jest na skraju bankructwa. Jednym słowem robią co chcą, tylko gdzie są Związki Zawodowe?
Wielkopolanin - 27-03-2009, 21:11
Temat postu:
Szeregowi pracownicy mają wypłatę 60%, 40% na premie dla władzy.
Anonymous - 27-03-2009, 21:35
Temat postu:
Obawiam się (obym jednak się mylił), że jak wszystkie afery, tak i tak rozejdzie się po kościach. Powtarzam: obym się mylił.

PS nr 1: fajnie być kierowcą w Cargo.

PS nr 2: Czy Ci ludzie rozdający premię swoim przydupasom i jednocześnie wołający o pieniądze z budżetu państwa mają fundamentalne poczucie zwykłej uczciwości?

PS nr 3: dobre pytanie, gdzie są związki?
fury - 27-03-2009, 21:50
Temat postu:
Krzysztof21
Cytat:
PS nr 3: dobre pytanie, gdzie są związki?
Odpowiadam: na pierwszej stronie wykazu przyznanych premii. O tym już na tym forum pisano, tylko wtedy rzecz dotyczyła PKP PLK. Ponadto, żeby być kierowcą, trzeba mieć prawo jazdy a to wyjątkowo rzadka specjalność. No chyba, że chodzi o zachowanie tajemnicy służbowej? Tą zdolnością może pochwalić się niewielu pracowników Cargo (i PKP) sądząc z zawartości tego forum. O uczciwość młody człowieku nie pytaj. Z wiekiem wielu zmienia poglądy.
gumis - 27-03-2009, 22:05
Temat postu:
Oni robili to już dawno dawno temu.
Jako przykład podział premii dodatkowej tylko za trzy miesiące 2007 ZT Szczecin z podziałem na czynności i podział na sekcje z przedziałami premii i ilości osobowych.
Przypominam, że kwoty te uzyskane są z oddanej do dyspozycji przez związki zawodowe ZT Szczecin premii podstawowej czyli zgody na "czasowe" zmniejszenie premii z 15% do 12 %. Było to argumentowane przejściowo złą sytuacją ekonomiczną.
Proszę zwrócić uwagę ile dostawał "robol" a ile administracja.
Dla samych siedzących na dyżurach do pracy w komisjach powypadkowych ok. 15.000 w czasie trzech miesięcy! A kto pełni te dyżury?
http://img8.imageshack.us/img8/2277/863v.th.jpg
http://img25.imageshack.us/img25/6288/p1000864v.th.jpg
Oto wyszczególnienie w poszczególnych sekcjach - domyślnie te premie do 20,- złotych pomocnicy i maszyniści -top to chyba kierownicy sekcji. Very Happy
http://img24.imageshack.us/img24/2932/p1000865d.th.jpg
A tu sama tylko administracja:
http://img4.imageshack.us/img4/7999/p1000867a.th.jpg
Taka sytuacja trwała do "kryzysu" a z postów wyżej sądzę, że przykład szedł z góry a "doły" nie chciały być gorsze.
Z przydziału tych premii dyrektor nie musiał się nikomu opowiadać czyli robił co chciał.
A to wszystko za wiedzą i zgodą ZZ! Razz

[ Dodano: 27-03-2009, 22:29 ]
Cytat:
No chyba, że chodzi o zachowanie tajemnicy służbowej? Tą zdolnością może pochwalić się niewielu pracowników Cargo (i PKP) sądząc z zawartości tego forum.


Prawo Pracy w orzeczeniach Sądu Najwyższego Nr 26 Marzec 2009

Uwaga! Nie zawsze możesz wymagać od pracownika dyskrecji.

Tajemnica przedsiębiorstwa - tak, ale.....
Możesz zakazać pracownikom - w ramach procedury lojalnościowej - ujawnienia lub wykorzystania we własnej działalności gospodarczej poufnych informacji Twojej firmy o charakterze technicznym, technologicznym, handlowym lub organizacyjnym, czyli dotyczących np. danych adresowych klientów, informacji na temat zawieranych z nimi kontraktów, zabezpieczeń funkcjonujących w firmie, danych finansowych, personalnych, adresowych. Jest to dopuszczalne tylko wtedy, gdy stworzyłeś warunki, by poufność tych informacji mogła być faktycznie zachowana - np. zapewniłeś właściwy obieg dokumentów ( informacji ) poufnych w firmie, stworzyłeś procedury zabezpieczenia tych dokumentów ( informacji ) przed dostępem osób niepowołanych, właściwie oznakowałeś dokumentację poufną, pouczyłeś i przeszkoliłeś pracowników w tym zakresie. W przeciwnym wypadku pracownik będzie mial prawo ujawnić te dane i nie będziesz mógł za to ukarać.
Wykorzystanie przez pracownika we własnej działalności gospodarczej informacji, co do których przedsiębiorca ( pracodawca ) nie podjął niezbędnych działań w celu zachowania ich poufności, należy traktować jako wykorzystanie wiedzy powszechnej, do której przedsiębiorca nie ma żadnych ustawowych uprawnień. ( wyrok SN z 3 pażdziernika 2000 r. - I CKN 304/00 )
finek - 27-03-2009, 22:52
Temat postu:
dalej nie rozumiem jednej rzeczy./

W szanującej sie firmie jest regulamin przyznawania nagród i premii a w tej???!!!!

Ja na miejscu "szarego pracownika" natychmiast zmniejszyłbym wydajność swojej pracy bo i po co się starać????

Szkoda że cargo nie zostało sprywatyzowane. Własciciel już wiedziałby co zrobić z takimi "super pracownikami".
puscifer - 28-03-2009, 10:29
Temat postu:
Ręce i nogi się uginają Sad Ja pierdziele - to tych biurokratów jest aż tylu ?! Przecież ja nawet pracując po 300 godzin w miesiącu w pojedynke , robiąc po 500 km co służbe - nie zarobie na nich wszystkich !!! To ja i moi koledzy muszą iść na 60% - bo trudna sytuacja - a te pasożyty wypłacają sobie premie !? Ten kraj jest chory Sad
Maks - 28-03-2009, 13:16
Temat postu:
I kto by przypuszczał, że prężni, kreatywni menedżerowie na kolei to... kierowcy samochodu. A jak wynagradzani ! Co za ironia. Na marginesie, w PR Katowice Filipowicz też wypłacał stałą, comiesięczną premię kierowcy samochodu, średnio 500...700zł. Na tego rodzaju gest niewielu mogło liczyć...

Czy nadal ktoś ma złudzenia lub wiarę w to, że kolej docenia prawdziwych fachowców ?...
fisch - 28-03-2009, 13:22
Temat postu:
To są jakieś JAJA. I to przed Świętami. Brak słów. Młot Killer
Sunny - 28-03-2009, 19:41
Temat postu:
Proszę zwrócić uwagę na to, że ten milion zł w postaci premii wypłaconych pracownikom centrali PKP CARGO nie stanowi całych kosztów poniesionych przez spółkę. Do tego trzeba jeszcze doliczyć składki na ZUS, które pracodawca odprowadza od każdego składnika wynagrodzenia.

Dziwne to praktyki władz PKP CARGO w czasie gdy spółka tonie i grozi jej bankructwo.

Cytat:
Pytanie do innych użytkowników: prezes A. Wach też za to odpowiada? Wiedzę o tym posiadał?

Prezes PKP S.A. Andrzej Wach jest przewodniczącym rady nadzorczej PKP CARGO. O premiach wiedzieć musiał, a decyzję zarządu o wypłacie 1 mln zł dodatkowej premii musiała chyba nawet zaakceptować rada nadzorcza jako organ nadrzędny. W radzie nadzorczej zasiadają także związkowcy - przedstawiciele załogi:

Marek Podskalny - przewodniczący Sekcji Zawodowej NSZZ "Solidarność" PKP CARGO SA.

Krzysztof Czarnota - przewodniczący Rady Branżowej Przewozów Towarowych w Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP.

Stanisław Kocoń - przewodniczący Rady Zakładowej Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Katowicach.
sielawa - 28-03-2009, 20:24
Temat postu:
no cóż, ja też tej premii nie dostałem, cieszę się że dostali ją inni bo część osób z tej listy znam i uważam że im się należy, co do reszty się nie wypowiadam bo nie umiem tego ocenić
Dolnoślązak - 28-03-2009, 20:39
Temat postu:
Szanowny kolego sielawa

W sytuacji jakiej jest spółka "Cargo" uważasz, że co niektórym należała się tak gigantyczna premia miliona zł. + podatki od tej premii dla decydentów? Chyba się grubo mylisz Język

Ten milion złotych moim zdaniem powinien być przeznaczony dla pracowników na "dole", którzy swoją ciężką pracą wszystko robią, aby ta firma jak najlepiej funkcjonowała. Przyjrzyj się, ile zarabia pracownik z centrali, a ile pracownik bezpośrednio związany z pracą na torach. Co Ty kolego tak bronisz tych wyróżnionych? A pracownicy tacy jak np. dyżurny ruchu, manewrowy, maszynista, rewident itd. nie zasłużyli sobie na takie premie? WSTYD kolego!!!.

[ Dodano: 28-03-2009, 20:50 ]
Szanowni forumowicze:

Jestem przekonany, że ta stronę czytają przedstawiciele związków zawodowych, oprócz oczywiście p. Czarnoty,
Podskalnego i Koconia, którzy mogą podjąć zdecydowane kroki w celu wyjaśnienia tych gigantycznych premii i natychmiast przywrócić pracowników, którzy zostali wysłani na nieświadczenie pracy, czy na postojowe 60%.
finek - 28-03-2009, 21:48
Temat postu:
Mam pytanko do pracowników cargo - oczyiwiści tych "na dole".

Kiedy w jednej z firm i wykrecono taki numer który tez zaakceptowały związki zawodowe (jeśli to prawda w tym przypadku) to bardzo szybko zarzadowi zwiazku zostało "wytłumaczone" iż zaleca im się zrezygnowanie z pelnionych funkcji.
Więc mam pytanko - czy zamierzacie coś z tym zrobić (jesli wszystko co tutaj na forum zostało opisane jest prawdą)
kedar84 - 28-03-2009, 22:02
Temat postu:
sielawa napisał/a:
no cóż, ja też tej premii nie dostałem, cieszę się że dostali ją inni bo część osób z tej listy znam i uważam że im się należy, co do reszty się nie wypowiadam bo nie umiem tego ocenić


TO JEST SKANDAL w CT pracownikom zmienia się ZUZP i odbiera premie, gratyfikacje z okazji Kolejarza,zmusza się pracowników do nie świadczenia pracy, a w CENTRALI rozdają takie premie tzn , że kryzys dotyczy tylko pracowników w CT Sad
leo1407 - 29-03-2009, 09:28
Temat postu:
Dolnoślązak napisał/a:
przedstawiciele związków zawodowych,(...) mogą podjąć zdecydowane kroki w celu wyjaśnienia tych gigantycznych premii

Człowieku - gdzie Ty żyjesz ? Oczekujesz, że jakiekolwiek działania zostaną przez tych (...) podjęte ? Wypłacone premie zostaną zwrócone ? Podejrzewam, że - jak to już ktoś wcześniej napisał - premie zostały przyklepane przez właściwe ZZ a jeśli nie to w świetle ostatnich oszczędnościowych ustaleń między kierownictwem a związkami - jest to jedno wielkie ŚWIŃSTWO w stosunku do liniowych pracowników. O jakich działaniach oszczędnościowych w ogóle mówimy ? Dotyczyć one mają tylko pracowników w zakładach którym zabrano 3/4 premii nie pytając się ich o zgodę ? Dla człowieka zarabiającego miesięcznie 1500 netto to przecież pokaźny uszczerbek w wypłacie. Raczej mało porównywalny z utratą 5 % przy wypłacie rzędu kilku tysięcy netto. W imię czego zatem ? W imię spółkowej solidarności ? W imię tego, by Cargo przetrwało trudne czasy ? Naiwni pewnie myśleli, że oszczędzać będzie 100 % zatrudnionych w spółce. Śmiech
Sielawa uważa , że niektórzy zasłużyli. Wolno mu tak uważać. Jednak będąc na jego miejscu zwyczajnie wstydziłbym się coś takiego napisać.
lookash - 29-03-2009, 09:34
Temat postu:
a ja doleję odrobiny oliwy do ognia:) otóż moim zdaniem to nie są premie za 2009 rok, ponieważ na liście znalazłem już dwa nazwiska osób które zwyczajnie tych premi nie mogłyby odebrać ponieważ jedna z nich została zwolniona jeszcze w tamtym roku, druga zaś niestety w tym roku zmarła... siłą rzeczy więc nie mogły albo nie mogą jak kto woli odebrać tych dodatkowych pieniędzy....
Anonymous - 29-03-2009, 10:33
Temat postu:
Tylko tu znów wychodzi słabość naszego systemu prawnego. To znaczy zdaję sobie sprawę, że prawo nigdy nie obejmie całej rzeczywistości i zawsze będą luki prawne stwarzające możliwości do nadużyć. No bo prawo tutaj nie zostało złamane, można jedynie dyskutować nad aspektami etyczno-moralnymi (i to też nie jest jednoznaczne, bo zależy od jakich przesłanek wyjdziemy).
Gdybym ja bedąc szefem jakiejś firmy (co na szczęście nigdy się nie zdarzy) dał takie premie w sytuacji kryzysowej kierowcom itd. , to potem naprawdę bałbym się, zwyczajnie bałbym się spojrzeć w oczy zwykłym pracownikom. Uczciwość, pewne zasady, pewien kręgosłup wartości: proste. Ale u nas panoszy się ciągle "homo sovieticus" jak mawiał ks. Józef Tischner.
sielawa - 29-03-2009, 13:09
Temat postu:
Nie twierdzę że wszyscy z tej listy na takie premie zasłużyli - ale jeśli osoba która co miesiąc ma pensji 1200 zeta na rękę i teraz dostaje premię, a ja widzę że naprawdę daje z siebie wiele więcej niż niejeden naczelnik to nie widzę w tym nic niesprawiedliwego ani gorszącego;
Nie wiadomo czemu większości z Was wydaje się że w Centrali to same kokosy się zarabia - to nieprawda. Rozumiem że kłuje po oczach jak dyrektor czy robi cokolwiek czy nie robi nic dostaje ok 7 000 na rękę, ale jak spojrzycie na listę to tam są przede wszystkim specjaliści, starsi specjaliści, główni specjaliści. To są ludzie którzy naprawdę niejednokrotnie porządnie pracują. Zdaje mi się że niejeden maszynista nie chciałby pracować za takie pieniądze za jakie ci ludzie pracują przy kosztach utrzymania jakie muszą co miesiąc ponosić.
To są właśnie najczęściej zwykli pracownicy.
Jedno co mnie akurat bulwersuje to wysokość tych nagród - biorąc pod uwagę sytuacje spółki warto by się zastanowić czy powinno się dawać nagrody w takiej wysokości jak są u góry listy.
Panowie Leo 1407 i Dolnoślązak - jak pisałem nie ma mnie na tej liście więc możecie spokojnie wykluczyć czynnik zawiści w stosunku do tych ludzi, czy wy nie uważalibyście że wasz ekstra wysiłek nie powinien być nagrodzony nawet jeśli spółka jest w trudnej sytuacji? Oczywiście ileś mend na tej liście się prześlizgnęło, włazityłków dyrektorskich. Ale dla tych iluś którzy naprawdę na te premie zapracowali- uważam że takie generalizowanie jakie robicie jest zwyczajnie nie w porządku.
finek - 29-03-2009, 14:56
Temat postu:
Hmmm
Wychodzi na to że tylko pracownicy w biurach zapracowali na wyniki.
Do tego jesli to prawda że w terenie obcieli premie w tym samym czasie to o czym tu rozmawiac i jak inaczej tą sytacje oceniać.

A może wzorem USA domagac się zwrotu premii w przeciwnym razie wstzrymując przekazanie pomocy publicznej czyli obiecanyc pieniędzy dla cargo???? w końcu to są pieniadze wszystkich ludzi i nie mogą łatac dziur po bezmyslnych decyzjach.
Modliszka - 29-03-2009, 16:18
Temat postu:
Cytat:
otóż moim zdaniem to nie są premie za 2009 rok

A jakie to ma znaczenie? Pieniądze były wypłacone w lutym TEGO roku, gdy spółka znajduje w katastrofalnej sytuacji. Dodatkowe premie i nagrody wypłaca się za dobre wyniki, a jakie wyniki PKP Cargo ma za ubiegły rok? Kilkaset milionów straty! Więc za co są te premie? Za doprowadzenie spółki na skraj bankructwa?
lookash - 29-03-2009, 16:38
Temat postu:
Cytat:
Pieniądze były wypłacone w lutym TEGO roku

a ja dalej bede uważał że nie mogło tak być, bo mogę ze 100% pewnością wskazać nazwiska osób które z powodów o których pisałem wcześniej tych premii odebrać nie mogły ...
Beatrycze - 29-03-2009, 16:52
Temat postu:
lookash, nie rozumiem dlaczego podważasz fakty. Dokumenty nie kłamią! Przecież wyraźnie jest napisane: II 2009 r.
lookash - 29-03-2009, 17:00
Temat postu:
dlaczego "podważam" ?? są tam ludzie z którymi pracowałem w cargo i mogę powiedzieć że jedna z nich odeszła z cargo jeszcze w tamtym roku (chyba listopad), a druga zmarła w lutym... więc jak dla mnie obie te osoby NIE MOGŁY odebrać premii...
jan-kol - 29-03-2009, 18:25
Temat postu:
Witam,
jestem nowy na tym forum i tak się przyglądam tym wszystkim sprawom. Piszecie o zwolnieniach w Cargo, a związki zawodowe na początku roku głosiły, że zwolnień nie będzie, tylko przegrupowania do innych spółek...A tutaj sie okazuje, ze jednak nie obejdzie się bez zwolnień.
Czy ktoś wie jak sytuacja wygląda w Warszawie, w Cargo na Odolanach? Czy są planowane jakieś zwolnienia?
Kurcze...wszyscy wieszacie psy na swoich pracodawcach, a ja jestem gotów pracować za darmo, żeby tylko być maszynista...nawet na towarowych Very Happy Ech...Czy ktoś z Was też miał taką desperację gdy wkraczał w szeregi kolejarzy?
Taka dygresja ode mnie, nie chce sprowadzać dyskusji na boczny tor. Patrze i czekam, aż znajdzie się jakaś miejscówka w Warszawie do drużyn trakcyjnych Smile
dorami - 29-03-2009, 19:52
Temat postu:
ale ta lista jest nieczytelna .Ja nie mogę przeczytac żadnego nazwiska.Może można ją odtworzyc w całości i dopiero będzie skandal.
lookash - 29-03-2009, 19:56
Temat postu:
Cytat:
ale ta lista jest nieczytelna

no chyba nie ma w tym nic dziwnego że nazwiska są zamazane...
dorami - 29-03-2009, 20:04
Temat postu:
No właśnie zamazane to skąd ta pewność , że te dwa nazwiska są na tej liście.
Zed - 29-03-2009, 20:07
Temat postu:
Polecam komentarze na forum "Rynku Kolejowego".
lookash - 29-03-2009, 20:11
Temat postu:
dorami napisał/a:
No właśnie zamazane to skąd ta pewność , że te dwa nazwiska są na tej liście.

stąd że znam a raczej znałem tych ludzi osobiście... plus odpowiednie stanowiska... wystarczy połączyć pewne fakty i już
Victoria - 30-03-2009, 06:03
Temat postu:
Przyznali sobie milion złotych nagród!

Skandal w PKP Cargo. Siedem tysięcy osób może wkrótce stracić pracę, bo firmę dotknął kryzys gospodarczy i rosną straty. Tymczasem władze firmy przyznały niedawno części pracowników sowite nagrody. Za co? Na pewno nie za wyniki finansowe.

Władze PKP Cargo tłumaczą, że muszą zwalniać pracowników z powodu kryzysu ekonomicznego. Tymczasem Super Nowości dotarły do poufnej listy osób, którym przyznano dodatkowe gratyfikacje finansowe. 400 osób (na ponad 30 tys. zatrudnionych) dostało w lutym premie w łącznej wysokości ponad miliona złotych!

Nagradzają siebie, zwalniają innych

Dyrektor biura PKP Cargo - jak wynika z posiadanej przez dziennikarzy Super Nowości listy - dostał 19 tysięcy złotych nagrody. 16,9 tys. otrzymała osoba zatrudniona na stanowisku starszego specjalisty. Niemal 15 tys. dostał kierowca. To mniej więcej tyle, ile rocznie zarabia zwykły pracownik PKP Cargo, zagrożony obecnie zwolnieniem.

Zwolnienia w PKP Cargo, które ostatnio tak hojnie rozdaje nagrody, dotkną bardzo mocno również Podkarpacie. W Przemyślu pracę ma stracić ok. 500 osób. Planowana jest również likwidacja należącej do tej firmy lokomotywowni w Dębicy, która zatrudnia ok. 200 osób.

Rzecznik nie wie o premiach?

Rzecznik PKP Cargo Ryszard Wnukowski, z którym skontaktowali się dziennikarze twierdzi, że jak na razie nie ma podjętej konkretnej decyzji o skali zwolnień.

- Traktujmy na razie te cyfry jako informację medialną - mówi Ryszard Wnukowski. Nie ukrywa zdumienia, gdy pytamy go o premie dla wybranych pracowników i listę nagrodzonych, w której posiadanie weszliśmy.

- Nic o tym nie wiem. Takiej listy nie ma - mówi rzecznik. Po chwili dodaje: - Ale w ogóle skąd pan ją ma?

Po pewnym czasie rzecznik zadzwonił do redakcji i poinformował, że owe nagrody przewidziane były w budżecie firmy i są przeznaczone dla najlepszych pracowników.

Dziennikarzom nie udało się, niestety, dowiedzieć, czy lutowe premie były jednorazowe, czy też przyznawane są systematycznie. Według jednej z wersji, która dotarła do dziennikarzy może to być wynagrodzenie za... udział w przygotowaniu programu restrukturyzacji firmy zakładającego zwolnienia pracowników.

http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/s/p/Przyznali_sobie_milion_3224786.jpg

Komentarze:

Poseł PO Zbigniew Rynasiewicz:

- Sprawdzę dokładnie tę sprawę. Jeżeli to prawda, to jest to skandal. Takie nagrody w sytuacji, gdy firma jest na skraju bankructwa, są nieprzyzwoite.

Poseł PSL Mieczysław Kasprzak;

- Ci ludzie, kierujący PKP Cargo, nie mają serca, nie mają litości. Jeżeli są pieniądze na nagrody, to dlaczego zwalnia się ludzi?

Poseł SLD Tomasz Kamiński:

- Nieporozumieniem jest przyznawanie premii w firmie, która nie przynosi dochodu. Nagrody powinny być zależne od efektów pracy i wyników finansowych.

źródło: Interia.pl
Andrew - 30-03-2009, 14:01
Temat postu:
Wypowiedzi tych polityków to tylko puste słowa.Za tydzień sprawa przycichnie i nikomu włos z głowy nie spadnie.Po prostu wraca stare.Mnie jest tylko przykro że za na moim zwolnieniu obłowi się ta banda nieudaczników.

[ Dodano: 30-03-2009, 18:27 ]
Zastanawiające jest gdzie jest NIK.
Anonymous - 31-03-2009, 18:07
Temat postu:
I jak zwykle sprawa przycichła. Media przestały się interesować, zresztą: media zazwyczaj słabo kolejowymi przekrętami się interesują. Ech...
fisch - 01-04-2009, 11:36
Temat postu:
Oświadczenie PKP CARGO S.A.

[ Dodano: 01-04-2009, 12:40 ]
Załącznik.
puscifer - 01-04-2009, 13:15
Temat postu:
Rodzi się pytanie . Jak udowodnicie , że w/w premie nie zostały wypłacone Panie Wasilewski ? Ja osobiście nie wierze w ani jedno Pana zapewnienie . Artykuł mógł powstać w dowolnym miejscu w kraju bo sytuacja Cargo i jej pracowników jest nie do pozazdroszczenia w całej Polsce - nie tylko w podkarpackim Sad
Andrew - 01-04-2009, 18:04
Temat postu:
Panie Członku Wasilewski!!!
Oczywiście jak zwykle ci cholerni dziennikarze kłamią.Wymyślili sobie aferę żeby wam prawym, uczciwym ,oddanym kolei ludziom dokuczyć.Nie wiem czego oni od was chcą. Język Język Język Język Język Język Język Język Język Język
czerwone gitary - 01-04-2009, 21:42
Temat postu:
„Łubu dubu łubu dubu niech zyje nam prezes nasego klubu, niech zyje nam....”
To mówiłem ja –„ taczka”- pracownik najniższej kategorii.
Tak się wnosi o premię ?
To ja dziękuję.
A teraz też pół żartem pół serio, ale prawdziwie!
Ta lista jest zestawieniem premii wypłaconych w ciągu 2008 roku, dlaczego policzmy to wybitne zaangażowanie w pracę o którym mówił Rzecznik.
19.000 ( premia super pracownika) : 300 (premię byle jakiego pracownika ) = 63,3 , co oznacza ,że super pracownik jest o 6.300% bardziej wydajny od byle jakiego pracownika.
Przełóżmy to na roczny czas pracy, bo premia jest za cały rok.
168 (miesięczna norma godzin byle jakiego pracownika) x 63,3 ( wydajność super pracownika)= 10.634,4 miesięczna norma pracy super pracownika
168(miesięczna norma godzin)x 12 miesięcy = 2.016 ( czas poświęcony pracy przez byle jakiego pracownika)
10.634,4( miesięczna norma godzin super pracownika) x 12 miesięcy=127.612,8
Policzmy ile czasu spędza na pracy średnio dziennie( włączając weekendy i Święta) super pracownik , a ile, byle jaki pracownik w ciągu całego roku.
2.016 (roczna norma pracy byle jakiego pracownika : 365 ( ilość dni w roku z weekendami i Świętami)= średnio 5 godz i 50 minut na dobę
127.612 ( roczna norma czasu super pracownika): 365( ilość dni w roku)= średnio super pracownik pracuje 350 godzin na dobę, włączając w to weekendy i Święta czyli dzieląc 350 godzin przez dzienną normę czasu pracy: 8 = 44 DNI.

Super pracownik w ciągu jednego dnia wykonuje pracę, na którą byle jaki pracownik potrzebuje 1,5 miesiąca. Wystarczy jak będzie pracował 8 dni w roku i osiągnie roczną normę czasu pracy, byle jakiego pracownika.

8 dni pracy super pracownika = 1 rok pracy byle jakiego pracownika pomnóżmy przez 35 lat( wiek niezbędny do odejścia na emeryturę) = 280 ( ilość dni potrzebna do osiągnięcia wieku emerytalnego) , podzielmy przez 30 dni (miesiąc) =10 , co oznacza ,że przy tej wydajności może odejść na emeryturę po przepracowaniu 10 miesięcy.

Idąc, tym tokiem rozumowania po przepracowaniu 10 miesięcy przez super pracownika, pracodawca powinien wypłacić odchodzącemu na emeryturę rekompensatę za niewykorzystany urlop, za 35 lat pracy.

Z SYSTEMU MOTYWACYJNEGO WYNIKA BZDURA, TAKA SAMA JAK TŁUMACZENIA RZECZNIKA.
ANALOGICZNIE MOŻNA PODEJŚĆ DO PRZYJĘTEGO SYSTEMU PŁAC DLA WYRÓŻNIAJĄCYCH SIĘ PŁYTKOŚCIĄ WIEDZY PRACOWNIKÓW KONTRAKTOWYCH.

Ponieważ oprócz starych pracowników Centrali ( co, do zaangażowania i wysokości premiowania, których też są poważne zastrzeżenia) na szczycie tej listy znalazły się również pokemony, które w żaden sposób nie wypracowały zysków dla naszej Spółki, może już czas na podsumowanie wszystkich dokonań prezesa i jego pokemońskiej ekipy. Chociaż przedstawione fakty przewijały się już na forach, to formie skondensowanej lepiej obrazują te wszystkie „sukcesy”

Przy okazji należy podkreślić że prezes Balczun będąc członkiem RN PKP Cargo S.A. doskonale znał sytuację finansową firmy, albo tylko brał pieniądze za posiedzenia.

1. MOBBING W POSTACI WYKORZYSTYWANIA, ZASTRASZENIA I WYRZUCANIA WIELOLETNICH PRACOWNIKÓW CENTRALI
Rozwiązanie umów o pracę, wysyłanie na kilkumiesięczne urlopy, przy czym osoby łaskawie pozostawione na stanowiskach muszą pokornie wykonywać dodatkowe czynności za nieobecnych i kierowników, przy obniżonych wynagrodzeniach.
Dawniej Dyrektor , Naczelnik czy Kierujący, rozumiał że stanowisko zobowiązuje, wiedział co do niego należy i jak ma to zrobić. Obecnie pokemony potrafią tylko wydawać zlecenia wykonania swojego zakresu obowiązków szeregowym pracownikom. To jest umiejętność wrodzona, nie wymagająca żadnych zdolności, a jedynie odpowiednio dobrze opłacanego stanowiska i braku kręgosłupa moralnego.
To, że pokemony są nad wyraz uprzywilejowane świadczy fakt, że oprócz złożenia swojego podpisu na liście obecności, nie odbijają swoich kart zgodnie z Regulaminem , wchodząc do pracy. Powinni odbić się do godziny 9.00, a przychodzą, o której chcą i takoż samo wychodzą. My też chcemy się wyspać, przychodzić o 10.00-11.00 do pracy , wyjść między 13.00-15.00 nic nie robić i brać za to z 9.000 zł pensji.
Czyli, Regulamin pracy, jest egzekwowany tylko od szeregowych pracowników, którzy muszą patrzyć jak ich przelicznikowi „pseudo-zwierzchicy” przychodzą do pracy w niepełnym wymiarze czasu pracy, nie ponosząc za to żadnych konsekwencji i jeszcze biorą za to gigantyczne pieniądze.

Ataki na niezależne forum kolejowe „INFOKOLEJ” i śledzenie wycieków informacji tych niewygodnych dla Zarządu ale cennych z punktu widzenia pracowników, którym próbuje się zamknąć usta.
Zakazy, nakazy, ograniczenia, inwigilacja, kumoterstwo, donosicielstwo i upokorzenie finansowe wobec pokemonów.
Siedzieć cicho, pokornie zasuwać za siebie i innych, niczego się nie domagać i cieszyć się, że się nie jest na bruku.
Kto nie popiera pokemońskich, idiotycznych działań lub się buntuje, a nie daj Panie krytykuje, to wróg do zniszczenia.
TO, JAK ONI NAS UPOKAŻAJĄ PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE!!!!!!!!
Jako pracownik wykazujący pewnego rodzaju odwagę, zdaję sobie sprawę, że mogę zapłacić najwyższą cenę (utratę pracy )za opublikowanie tego co myślę, bo służby prezesa czuwają nad bezpieczeństwem informacji, czytaj nad przeciekami kompromitującymi rządzących ! Nie na darmo sowicie opłacił informatyków i zatrudnili odpowiednie służby http://polska.mil.pl/forum/viewtopic.php?t=3238.
Ale uwaga Panowie Zarząd, Kierownictwo DB już tłumaczy się z podobnych inwigilacji.

2. ZWIĘKSZENIE LICZBY CZŁONKÓW ZARZĄDU Z 5 DO 7 OSÓB
Obecnie czytamy, na różnych forach, że Prezes nie może przeprowadzić reform, bo nie pozwolono mu zatrudnić swoich ludzi przez co Zarząd jest skonfliktowany i konieczne są zmiany Członków niewygodnych( nieposłusznych) Prezesowi.
I doczekaliśmy się zmiany. Teraz będziemy pracować na kolejnych 8 i 9 Członka Zarządu ( czy właściwych ? ), bo chyba nie wierzycie, że tych dwoje zdjętych nie będzie dalej ciągnęło wynagrodzeń z Cargo( przynajmniej kilka miesięcy)
Zmiany w Zarządzie to dodatkowe koszty, ewentualna wymiana to kolejne niemałe pieniądze wyrzucone w błoto, a reformy wątpliwe jak wszystko, co poniżej zostanie zobrazowane

3. ROZSZEŻENIE TABELI PŁAC Z 20 DO 25 GRUP.
Ta zasługa przyczyniła się wg prezesa do zapaści finansowej w firmie.
Kto podpisał decyzję w tej sprawie ?
Zapewne chodzi o kasę którą wypompowały z firmy pańskie pazerne popaprańce na kontraktach i ich drogie zabawki.
Jeden Pokemon (bez Zarządu) to w skali roku koszt przynajmniej 100.000-160.000 zł pensji + samochód służbowy ( koszt samochodu, ubezpieczenia, przeglądów, paliwa, parkowania )+ rozmów telefonicznych +laptop z internatem, taksówki , wyjazdy , spotkania „biznesowe”, premie...i żeby chociaż firma miała z nich jakikolwiek pożytek. Ale nie miała żadnego!!!!!!
Pokemon na 60% nieświadczeniu pracy, to komfort dostatnich wakacji, od 3700-6500 brutto, wielu korzysta z tego przywileju brania kasy nic nie robienia, chowając się przed wzrokiem rozjuszonej gawiedzi.
Dwóch dodatkowych Członków Zarządu to też wydatek roczny minimum 100.000 zł+ koszty asystentek,...... szkoda dalej wymieniać i tak wszyscy wiedzą o jakie koszty chodzi.
A ile pan prezes wywalił naszej cargowskiej kasy na swoją pierwszą osobistą roznegliżowaną asystentkę i kolejną-działaczkę klubu senatorskiego ?
Zapewne, jak zwykle cynicznie prezes odpowie, że w skali ok.40.000 gównianych pensji kolejarskich, to przecież niewielkie wydatki. Faktycznie niewielkie tyle, że całkowicie zbędne dla funkcjonowania firmy, więc mówiąc o hojności wobec pracowników, niech zacznie od swojego rozpasanego podwórka.
Czy fakt, że Cargo nie miało odpowiedniego zaplecza finansowego do realizacji tej i innych decyzji wydatkowych, nie świadczy o ogromnej niekompetencji prezesa, do której w dodatku przyznaje się publicznie i nie ponosząc za to żadnych konsekwencji ?
A obecnie Prezes uważa, że firmę zrujnowało 160 zł (brutto) deputatu węglowego i kilkuset złotowe premie.
O Panie słyszysz i nie grzmisz !

4. PSEUDOREORGANIZACJA CENTRALI PKP CARGO S.A.
To nic innego jak łączenie kilku Biur w jedno większe o zmienionej nazwie i stworzenie bezsensownych molochów zajmujących się „mydłem i powidłem” jak w „BIEDRONCE”.
Ludzie robią to co robili, tyle, że pod nowym rozbudowanym kierownictwem. Cała reorganizacja pozwoliła jedynie na wyrzucenie istniejącej kadry kierowniczej i wsadzenie na stołki swoich.

5. ZATRUDNIENIE W CENTRALI SETEK ZAPRZYJAŹNIONYCH OSÓB Z POZA PKP NA
NA STANOWISKA OPŁACANE Z NAJWYŻSZYCH WARTOŚCI PRZELICZNIKA DLA DANEGO STANOWISKA.
Tu zarzut podstawowy, niewybaczalny .
Przy obsadzie stanowisk nie wykorzystano istniejących zasobów ludzkich, tylko pozwolono, aby laicy niekoniecznie z odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem zawodowym, w imię wysokich uposażeń nieudolnie uczyli się być Dyrektorami, Naczelnikami....... nie mając najmniejszego pojęcia o sprawach kolei.
Oni od roku się uczą i nie mogą ogarnąć podstawowych regulacji obowiązujących w firmie . Narobili tyle bałaganu, w kwestiach legislacyjnych, organizacyjnych , dokumentacyjnych i nakładaniu się kompetencji, że trudno go będzie ogarnąć i przywrócić do jakiś sensownych i przejrzystych zasad. Z wiadomych względów nie przytoczę teraz, w jakich miejscach można znaleźć potwierdzenie tych słów ( i na to przyjdzie czas).
Z trudem pracuje się w tym stworzonym przez nich bałaganie. Wszystko rozłazi się jak stara szmata, nie ma właściwego początku ani skutecznego końca.

W firmie potrzebni są młodzi pracownicy, ale nich się uczą za pieniądze z układu zbiorowego, wykazują wiedzą, a później awansują, a nie odwrotnie.

6. PRZEKAZANIE MASZYNISTÓW DO INNYCH SPÓŁEK
Nic twórczego. Kontynuacja rozpoczętego procesu z lat poprzednich, pozwalająca na znaczne obniżenie zatrudnienia i wymierne ograniczenie kosztów ludzkich. Przy obecnym Prezesie namacalnie widać, że nieodczuwalne.

7. IWESTYCJE
- w samochody służbowe dla nowo zatrudnionych Dyrektorów i Z-ców w Centrali
- w karty flotowe do samochodów służbowych
- w remont parkingu na Grójeckiej
- w założenie kolców przeciw ptakom na parapety.
- w ekspresy do kawy
- w remonty pomieszczeń dla najbardziej przebojowych i wpływowych Dyrektorów i ich zespołów
To by było na tyle z inwestycji, które nie są kontynuacją, działań rozpoczętych przez poprzedni Zarząd.

8. STRATEGIA PPZEJAWIAJĄCA SIĘ OGROMNĄ DETERMNIACJĄ W SPOWODOWANIU ABY LOKOMOTYWY JEŹDZIŁY NA „OLEJU DO FRYTEK”( powiedzonko autorstwa doświadczonego fachowca). Może i argumenty maja dobre ,ale ich już w CARGO nie będzie jak lokomotywy nam staną , bo lokomotywa jeździ na oleju napędowym, a nie na argumentach.

9. PSEUDOREORGANIZACJA SPÓŁKI PKP CARGO S.A.
Kosmetyka, polegająca dokładnie na tym samym, co zrobiono w Centrali. Połączenie kilku Zakładów w jeden . Ten ruch może przynieść wymierne efekty w postaci możliwości pozbycia się części pracowników, w związku z nie przejęciem przez nich zmian dotyczących miejsca świadczenia pracy, lub wyrzucenie w związku dublowaniem się stanowisk w połączonych Zakładach.
Niewątpliwy sukces, ociekający obłudą deklaracji Prezesa, w sprawach pracowniczych.

10. USPRAWNIENIE PROCESU ZAKUPÓW.
„Zarządzenie Zakupowe” najnowsze „dziecko” ekipy Prezesa.
Chyba żadna Spółka Skarbu Państwa nie może się poszczycić taką prostotą, poważnych zakupów skupioną w rękach kilku nowych Dyrektorów Centrali, bo w zakładach jest kontrola.

11. WPROWADZENIE PAKIETU ANTYKRYZYSOWEGO.
W żadnym stopniu nie ukróca pazerności pokemonów, którzy usadowili się na stanowiskach kierowniczych, w związku z czym: pensyjki zostają, telefony służbowe zostają, samochody z limitami kilometrów również no i te, dodatkowe kilkunasto tysięczne premie, może też jakieś umowy zlecenia.
Najciekawsze jest to, że Zarząd zrobił w konia nie tylko szeregowych pracowników, ale i Związki Zawodowe ( chociaż w przypadku związków, to mogło być wspólnie ustalone z zarządem ), bo żeby zabrać pracownikom premię to wystarczy zgoda związków, a żeby zabrać kontraktowym musi być ich osobista zgoda. W związku z powyższym niczego kontraktowym nie zabiorą dopóki, Ci nie podpiszą zgody.
Znając życie na pewno nie wszyscy podpisali.
Śmieszne, czy żałosne ?

12. ZWIĘKSZENIE STAWEK PRZEWOZOWYCH DLA KLIENTÓW CARGO.
No, brawo przecież nie ma innych przewoźników i klienta można stawiać pod ścianą.

13. ZAPEWNIENIE FIRMIE WIZERUNKU MEDIALNEGO NA POZIOMIE JOLI RUTOWICZ.
Nie ważne co mówią, byle mówili, więc warto się pokazywać publicznie, kłamać, komentować, prostować, straszyć sądami.

I WYSZŁA prezesowi SUPER PECHOWA TRZYNASTKA „sukcesów”. AMEN


JUŻ DAWNO NALEŻAŁO ROZLICZYĆ DZIAŁANIA I PODZIĘKOWAĆ ZA WSPOŁPRACĘ WSZYSTKIM POKEMONOM NA CZELE Z PREZESEM, A NIE BYŁOBY TAK TRAGICZNIE.

JAKA WIEDZA, DOŚWIADCZENIE I PAZERNOŚĆ TAKIE WYNIKI !

Skrzyp, skrzyp, skrzyp.............muszę nasmarować kółko od taczki, żeby mi się nie zatarła zanim dojadę na Grójecką.
Alf - 02-04-2009, 08:01
Temat postu:
Bardzo podoba mi się ta matematyka.
Należy jeszcze dodać, że wystarczy ok. 1000 [nie jestem tak dokładny] super pracowników żeby zastąpić całą rzeszę obecnie pracujących w Cargo.
Arek - 07-04-2009, 16:35
Temat postu:
Sporu PKP Cargo - "Super Nowości" ciąg dalszy

Władze PKP Cargo obraziły się na "Super Nowości", iż ujawniliśmy poufną listę nagrodzonych pracowników centrali firmy - twierdzi dziennikarz regionalnej gazety. W przyznawaniu premii nie widzą nic złego, twierdząc, że owe pieniądze już wcześniej były zapisane w budżecie przedsiębiorstwa. Mają być gratyfikacją dla najlepszych pracowników. A kwoty małe nie są - pisze.

Dyrektor jednego z biur dostał 19 tysięcy, starszy specjalista prawie 17 tysięcy, jeden z kierowców 15 tysięcy.

Obrażeni na dziennikarza

Gdy opublikowaliśmy informację o liście, rozpętała się burza - piszed dziennikarz "Super Nowości". Ponieważ dostęp do niej miało jedynie kilka osób, władze państwowej (a więc utrzymywanej z pieniędzy podatników) firmy wszczęły postępowanie, w jaki sposób w nasze ręce wpadł ten poufny (czyżby wstydliwy?) dokument. Dzięki naszej gazecie i licznym portalom internetowym 30 tysięcy pracowników dowiedziało się, komu przyznaje się, ekstranagrody, jednocześnie przygotowując się do wyrzucenia na bruk 7 tysięcy osób.

Rzecznik prasowy PKP Cargo, Jacek Wnukowski, najpierw zaprzeczał, że były jakiekolwiek nagrody, później, gdy zaczęliśmy cytować nazwiska ze wspomnianej listy, sprawdził nasze informacje i upierał się, że są to należne ludziom pieniądze wynikające z Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy i specjalnego regulaminu. Dlaczego jednak przyznano je tylko 400 pracownikom z 30 tysięcy? Sprostowanie przekazane naszej redakcji było utrzymane w grzecznym tonie i wyjaśniało, że opublikowaliśmy listę wszystkich nagród za 2008 rok. W pliku, który otrzymaliśmy, wyraźnie podana jest data: luty 2009. Na portalach kolejowych opublikowane jest zaś już bardzo agresywne w tonie oficjalne stanowisko PKP Cargo. Możemy tam wyczytać, że nasz artykuł to "(...) dobitny przykład, jak w naszym kraju (...) można bezkarnie szargać reputację firmy."

Miliard złotych straty!?

Po naszej publikacji na forach internetowych i w telefonach do redakcji wielu pracowników państwowego molocha wprost wypowiadało się o sytuacji w firmie - piszą "Super Nowości". Ludzie są zmuszani do przejścia na tzw. brak świadczenia pracy, co oznacza, że otrzymują jedynie 60 procent poborów. Tych, którzy jeszcze pracują, zmusza się do pracy w nadgodzinach, grożąc w przypadku niepodporządkowania się przełożonym zwolnieniami - twierdzi gazeta.

O sytuacji w Cargo bardzo krytycznie wypowiada się jeden z najlepszych ekspertów branży kolejowej w Polsce Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych „TOR", który obawia się, że w tym roku przedsiębiorstwu grozi utrata płynności finansowej.

- Nie ma jeszcze formalnych przesłanek do ogłoszenia upadłości przedsiębiorstwa, ale sytuacja jest gorsza, niż do tej pory zakładano. Na ten rok zakładano stratę w wysokości 500 mln złotych, ale już w tej chwili sięgnęła ona co najmniej połowy tej kwoty. W rzeczywistości strata może wynieść nawet miliard złotych - mówi Adrian Furgalski.

Modne słowo „kryzys"

Według ekspertów, na złą kondycję firmy ma wpływ szereg czynników: stała utrata rynku (jeszcze w roku 2000 udział w rynku przewozów kolejowych wynosił 90 procent, teraz ok. 77 i z każdym rokiem ma maleć), brak sprawnego taboru, wreszcie nierozsądne szastanie pieniędzmi. W zeszłym roku, nie licząc się z realiami gospodarczymi, przyznano pracownikom podwyżki płac.

- W PKP Cargo istnieje duży rozdźwięk między pensjami a efektywnością pracy. Dzisiaj władze firmy grają popularnym słowem „kryzys". Tymczasem jego symptomy występowały już w 2007 roku, gdy wzrost usług był wyjątkowo niski. Sygnalizowaliśmy, że będzie problem, nikt jednak nas nie słuchał - mówi Adrian Furgalski.

Najprostszym rozwiązaniem, przynajmniej części problemów, dla władz Cargo stają się masowe zwolnienia. Już następują, ale by uniknąć konsekwencji wynikających z ustawy o zwolnieniach grupowych, są prowadzone stopniowo i po cichu. Szacuje się, że łącznie z pracy będzie musiało odejść ponad 7 tys. pracowników. Władze Cargo nie chcą się na ten temat wypowiadać.

Problemy PKP Cargo dotkną również regionu podkarpackiego. Łącznie z różnych zakładów znajdujących się na terenie województwa, należących do tego przedsiębiorstwa, ma zostać zwolnionych około siedmiuset osób: ok. 500 w Przemyślu i 200 z planowanej do likwidacji lokomotywowni dębickiej. Pracownicy podjęli rozpaczliwy protest mający ocalić ich miejsca pracy. Ale to - niestety - chyba nie koniec. Problemy Cargo mogą doprowadzić do zagłady firmy produkujące i naprawiające wagony kolejowe. W naszym regionie do takich należy Fabryka Wagonów w Gniewczynie Łańcuckiej, gdzie pracuje kilkaset osób - pisze dziennikarz "Super Nowości".

Będą konsekwencje wobec władz Cargo?

Sytuacja w PKP Cargo i ujawnione przez "Super Nowości" informacje o nagrodach mobilizują do działania polityków różnych opcji.

- Skandal, skandal, skandal - mówi senator PiS Stanisław Kogut, wieloletni szef Solidarności w PKP, zwany często „pierwszym kolejarzem RP". Mówi wprost, że ludzi odpowiedzialnych za przyznanie bulwersujących nagród należałoby w trybie natychmiastowym wyrzucić z pracy. Mówi, iż zatrważające jest to, że jeszcze nie tak dawno firma miała miliard złotych zysku, zaś teraz generuje tyle strat. Przyczyn ciężkiej sytuacji firmy dopatruje się m.in. w zbyt beztroskim przyznawaniu koncesji prywatnym przewoźnikom.

Ostrą interwencję w sprawie sytuacji w PKP Cargo zapowiada również podkarpacki poseł SLD Tomasz Kamiński, który od pewnego czasu walczy o utrzymanie lokomotywowni w Dębicy.

- Właśnie przygotowuję zapytanie poselskie w tej sprawie. Sytuacja w firmie wymaga szybkiej reakcji. Jej władze zamiast szukać osoby, która przekazała dziennikarzowi listę z nagrodzonymi, powinny zająć się efektywnym ratowaniem przedsiębiorstwa i miejsc pracy - mówi poseł Tomasz Kamiński.

źródło: Rynek Kolejowy
Victoria - 03-05-2009, 22:25
Temat postu:
Fragment artykułu "Wojna towarowa" z najnowszego numeru "Z Biegiem Szyn":
http://www.kolej.net.pl/zbs/zbs41.pdf

Jednak PKP Cargo samo świetnie potrafi się zdyskredytować w oczach opinii publicznej. W czasie gdy rozbrzmiewały apele o udzielenie pomocy publicznej państwowemu przewoźnikowi, który w obliczu kryzysu gospodarczego znalazł się w tarapatach, forum infokolej.pl ujawniło, że pracownikom centrali PKP Cargo zostały wypłacone pokaźne nagrody – w sumie wynoszące ponad milion złotych. Najwięcej, bo aż 19 tys. zł, otrzymał jeden z dyrektorów w centrali spółki. Nagrody trafiły do 435 osób – przede wszystkim do zastępców dyrektorów biur, naczelników wydziałów, specjalistów, a także do... kierowców samochodów służbowych. Jeden z kierowców otrzymał aż 14,9 tys. zł nagrody. – Na podstawie tego, że zliczono na koniec roku miesięczne premie i nagrody, wyszło dla pracownika np. 19 tys. zł albo 11 tys. zł w skali całego roku. Proszę bardzo, ponad 1000 zł brutto premii czy nagrody za miesiąc pracy – to dopiero „krezusi” w PKP Cargo – choć Ryszard Jacek Wnukowski, rzecznik prasowy PKP Cargo, bagatelizuje sprawę, to jednak nasuwa się tu porównanie z sytuacją, gdy banki – takie jak Goldman Sachs, Lehman Brothers czy Royal Bank of Scotland – które otrzymały od rządów dotacje na wyjście z kryzysu, swoim pracownikom wypłaciły sowite premie.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group