woj. warm.-mazurskie - Jak uratować nasze pociągi? Arek - 22-06-2009, 16:56 Temat postu: Jak uratować nasze pociągi?
Pociągów jeżdżących po Warmii i Mazurach jest jak na lekarstwo. Oferta dla pasażerów została już dawno okrojona do minimum.
Pociągi kursują już niemal wyłącznie w godzinach tzw. szczytu komunikacyjnego. Dlatego trzeba walczyć o każde jedno połączenie nad którym pochylą się mądre głowy urzędników Marszałka i Przewozów Regionalnych.
Od 1 lipca prawdopodobnie zawieszone zostanie połączenie Korsze (10:00) - Ełk (12:05). Pociąg ten kursuje obecnie w relacji Olsztyn - Korsze - Ełk, jako jedyny na tej trasie bezpośredni pociąg osobowy. Może warto więc pójść przykładem pozostałych połączeń i podzielić ten pociąg na dwie osobne relacje Olsztyn - Korsze i Korsze - Ełk, obniżając tym samym koszty jego kursowania na odcinku Olsztyn - Korsze (skład z tradycyjną lokomotywą spalinową zastąpić tańszym składem elektrycznym)?
Na odcinku Korsze (10:00) - Ełk (12:05) mógłby wtedy kursować ten sam skład, który przyjeżdża do Korsz o godz. 9:26 (odjazd z Ełku o 7:39). Podobnie można podzielić pociąg powrotny Ełk (16:25) - Korsze (18:16/18:17) - Olsztyn (19:26). Dzięki temu skład elektryczny z Olsztyna (odj. 16:19) do Korsz (przyj. 17:18) wracałby do Olsztyna (wyjazd z Korsz o 18:17) i mógłby jechać ponownie do Korsz o 21:15.
Kolejnym pociągiem wyznaczonym do likwidacji od 1 lipca jest pociąg Iława (21:20) - Olsztyn (22:23). W związku z tym, iż ostatecznie Przewozy Regionalne nie uruchomiły trzeciej pary pociągów interREGIO na trasie Poznań - Olsztyn ostatni pociąg tej spółki będzie odjeżdżał z Iławy do Olsztyna już o godzinie 17:08. Natomiast pociąg o 21:20 jest dobrze skomunikowany z ostatnim pociągiem z Bydgoszczy i Torunia, przyjeżdżającym do Iławy o 21:07.
Aby obniżyć koszty funkcjonowania tego połączenia a jednocześnie zapewnić mu większą frekwencję można by pociąg odjeżdżający z Olsztyna o 21:04 do Iławy (przyj 22:06) zestawić z dwóch szynobusów (z Ełku przyjazd do Olsztyna o 19:40 oraz z Braniewa przyjazd do Olsztyna o 19:57) oraz co najmniej jednego wagonu doczepnego. Następnie ten sam skład jechałby w relacji powrotnej Iława - Olsztyn po skomunikowaniu z dwoma pociągami dalekobieżnymi: z Lublina i Warszawy (przyjazd do Iławy o godz. 22:06) oraz z Krakowa i Warszawy (przyjazd do Iławy o godz. 22:19).
Przy okazji warto również zauważyć jak słabo wykorzystywany jest jeden z autobusów szynowych kursujący na trasie Olsztyn - Braniewo. W czasie każdego weekendu oraz przez cały okres wakacji nie kursuje pociąg Braniewo (10:57) - Olsztyn (12:53), Olsztyn (14:08) - Braniewo (16:03). Autobus szynowy ma więc pięciogodzinną przerwę, w czasie której mógłby latem pokonać trasę nadzalewową Braniewo - Frombork - Tolkmicko - Elbląg, gdzie w Elblągu miałby bardzo dobre skomunikowanie z pociągami dalekobieżnymi Szczecin - Olsztyn (przyj. 12:53/odj. 12:55) oraz Białystok - Szczecin (przyj. 12:52/odj. 12:53).
Podobną inicjatywę podjęto na Pomorzu, gdzie co sobotę w okresie lipiec - sierpień na nieczynnej dotąd linii uruchamiany będzie pociąg Malbork - Nowy Dwór Gdański skomunikowany w Nowym Dworze z kolejką wąskotorową. Przy okazji - na ten pociąg można będzie dojechać pociągiem osobowym z Iławy, z powrotem - już niestety nie...
A co wymyślą Urząd Marszałkowski i Przewozy Regionalne? Dowiemy się już niedługo.
Źródło: Gazeta Olsztyńska Radek - 28-06-2009, 19:56 Temat postu:
Na tablicy z informacjami o zmianach w rozkładzie jazdy pociągów znalazłem już ogłoszenie o zawieszeniu pociagów od 1 lipca. Na liście są jednak 3 pociągi (nie ma tego o 10:00 z Korsz do Ełku). Seblit - 01-07-2009, 21:23 Temat postu:
Ja wysłałem w tej sprawie pismo do p. Nowaczyka z Zarządu Województwa ale odpowiedzi oczywiście żadnej. Wyłuszczyłem dokładnie schemat dzialania PR, wspominając też o przerośnietej administracji. Nasz UM zachowuje się jak posłuszny piesek wobec PR mimo, że jest ich właścicielem. Wieksza dotacja, mniej pociągów. idiotyzm :/ Radek - 02-07-2009, 18:29 Temat postu:
Ja chyba zasugeruję skrócenie ostatniego osobowego Bydgoszcz - Iława do Jabłonowa. Nie ma osobówki do Ostródy i Olsztyna, niech nie będzie też osobówki do Iławy. Bo i po co. Jak ma być beznadziejne województwo bez dogodnych połączeń, to nich będzie na całego! PR rządzi!
Swoją drogą na ostatnie dwa maile do PR Olsztyn dostałem takie odpowiedzi, że szczęka opada. I to po przejęciu PR przez samorządy. Drugiego takiego beznadziejnego betonu jak w warmińsko-mazurskiem to chyba w całej Polsce nie ma!!! Masny - 02-07-2009, 19:15 Temat postu:
Ja wam tam na tych mazurach wspolczuje. Tragedia osobowek jak na lekarstwo. Robcie szum w koło tego jak największy w radio, telewizji, gazecie, zrobcie halo na całe wojewodztwo. Ja wiem że to się łatwo mówi, ale walczcie bo zachwile was od świata odetną i na warmie i mazury nie wjedzie żaden pociąg, a z tego to i ja nie był bym zadowolony, a wręcz nawet zbulwesowany takim czymś. ibonek - 02-07-2009, 19:24 Temat postu:
Radek napisał/a:
Drugiego takiego beznadziejnego betonu jak w warmińsko-mazurskiem to chyba w całej Polsce nie ma!!!
Zmartwię cię, albo pocieszę: JEST! Lubelskie! Masny - 02-07-2009, 19:30 Temat postu:
Małopolskie np też Radek - 03-07-2009, 21:57 Temat postu:
Masny, no co ty - nie porównuj Małopolski i Mazur! Toż z Krakowa dużo częściej pociągi jeżdżą niż z Olsztyna! Są krótkie składy, ale relatywnie często.
Ostatnio widziałem taką sytuację: Ostróda, 6:50 na stację wtacza się pospieszny Jeziorak, wysypuje się kilkanaście osób, na niektórych czekają przed dworcem taksówki, żeby ich zawieść do pracy na 7. O 7:12 przyjeżdża osobowy Olsztyn - Iława (czemu nie Toruń, tylko w Iławie każą się przesiadać z kibla do kibla?) złożony z DWÓCH jednostek ezt! W środku pustki straszne. Nie lepiej podzielić skład na 2 jednostki i puscić w odstępie co godzinę? Lepiej - w Małopolsce tak się DA. I to ten sam PR!
Z kolei w Iławie - przed godz. 9-tą wjeżdża pociąg służbowy (ezt) od strony Działdowa (logo KM), z którego wysiadają dwie osoby! bartik - 10-12-2009, 23:09 Temat postu:
Naprawde małopolskę można juz porównywać zwłaszcza z tym co się dzieje np. na zakopiance. yusek - 10-12-2009, 23:14 Temat postu:
Jest na to rada dziennikarze plus szantaż przedwyborczy dodatkowo spróbujcie jak najbardziej rozpropagować kolej. W sumie kiedyś (zeszłego lata chciałem się wybrać na Mazury ale jak zobaczyłem rozkład to nie pojechałem dalej niż do Olsztyna i z powrotem, bo bym musiał przenocować gdzieś przy podlasko-warmińsko-mazurskiej granicy. Stoker - 11-12-2009, 00:15 Temat postu:
ibonek napisał/a:
Radek napisał/a:
Drugiego takiego beznadziejnego betonu jak w warmińsko-mazurskiem to chyba w całej Polsce nie ma!!!
Zmartwię cię, albo pocieszę: JEST! Lubelskie!
No tu kolego grubo pojechałeś po bandzie
W Lubelskim przynajmniej na najważniejszych liniach jest cywilizowany ruch pociągów. Masz tam 12 par pociągów regionalnych do Chełma i 11 do Dęblina. Na pozostałych liniach średnio 6 par.
Tymczasem w War-Mazie na najważniejszej linii, łączącej dwa największe miasta tego województwa kursuje 5 i pół pary pociągów, z czego w wakacje tylko 3,5!!! Gdy do tego dodamy że pierwszy poranny pociąg zapewnia dojazd do Elbląga na 10 z hakiem, to mamy pełny obraz genialności tego województwa.To jakaś parodia kolei regionalnych. Trzeba być naprawdę geniuszem, żeby wymyśleć taki rozkład jazdy!!!
Jakimś cudem (chyba niedopatrzenie olsztyńskich POlityków, albo betoniarzy z PR) na trasie do Iławy jest "aż" 9 par. Te pociągi aż kłują w oczy, powinno się je natychmiast zlikwidowac I to by było na tyle jeśli chodzi o szuwarowo-bagiene.
Małopolskiego też nie obrażajcie, bo mimo pogorszenia oferty, na głównych liniach ilość pociągów jest tam dalej co najmniej przyzwoita.
Warmińsko-Mazurskie to porażka totalna. Region który żyje z turystyki niemal całkowicie zlikwidował pociągi do największego generatora ruchu turystycznego - Mikołajek, a do innych nie mniej ważnych ograniczył do niewyobrażalnego minimum. Wstyd i hańba.
Poza tym, widzę że olsztyńscy politycy chyba mają dobre uklady w spółce IC, bo ta śladem PR-ów też wycięła z War-Mazu co się dało.
Piszcie pisma do marszałka województwa (ma ustawowy obowiązek udzielenia odpowiedzi w ciągu 30 dni kalendarzowych) oraz do mediów. Załóżcie jakiś komitet obrony kolei, czy coś w tym stylu, bo to jakaś kompletna masakra jest!! Radek - 11-12-2009, 21:55 Temat postu:
Nowe, wyższe ceny biletów pewnie dobiją niektóre z kursujących jeszcze pociągów regionalnych, np. Olsztyn - Ostróda obecnie 7,50, od niedzieli 9,00zł! Dla porównania bus na tej samej trasie - 5zł! danex - 12-12-2009, 13:40 Temat postu:
Trzeba jedynie mieć nadzieję, że w momencie odpływu pasażerów, PR się opamietają i wprowadzą chociażby "połaczenie w dobrej cenie" ne odcinku Olsztyn - Ostróda. W przeciwnym razie rozpocznie się zażynanie ostatniej, w miarę normalnie funkcjonującej, linii w województwie warmińsko - mazurskim. wojcio - 13-12-2009, 16:03 Temat postu:
Słuchajcie, może naprawdę warto rozważyć coś w rodzaju war-maz. OKOK-u ? Komunikacja publiczna w naszym województwie traktowana jest chyba jak zło konieczne. Zresztą w Olsztynie również pieszych traktuje sie jak zło konieczne - patrz zamknięcie przejścia przy ALF-ie. Może zainteresować sprawą FRO ?Obawiam się, że maile od pojedynczych osób nie robią na naszych decydentach wrażenia. Co myślicie ? buuuuum - 13-12-2009, 21:12 Temat postu:
choć rozkład znany juz od jakiegoś czasu dziś mam totalną depresję...
po prostu w najgorszych snach nie przewidywałem takiego scenariusza...