wykolejeniec - 28-12-2009, 11:18 Temat postu:
Gdzieś po trzecim tidudidutidudidudiduda przestałem zwracać uwagę na "miły damski głos" w słuchawce i k..wy leciały zamiast przecinków.
I co z tego? Nic - bez skutku.
Ten Sadowski to jakiś kulturny i cierpliwy - żeby nie powiedzieć: metroseksualny - gość.
No, ale on nie doszedł (jeszcze?) do chwili rozpakowania modemu, podłączenia do gniazdka i... ciszy, kiedy się okaże, że nie ma "możliwości technicznych", choć w SYSTEMIE jak wół stoi, że jak najbardziej, są!
Żeby nie było - infolinie i punkty obsługi sieci komórkowych też, nic a nic się od tepsowych nie różnią. Robienie klienta w bambuko leży po prostu w szeroko pojętym interesie każdej korporacji.