Cytat: |
Przychodzi konduktor, bierze ode mnie ten bilet, skanuje swoim terminalem i woła dowód osobisty. Pytam się po co mu mój dowód. On na to, że bilet jest imienny i musi zweryfikować dane osobowe. |
Cytat: |
jakie to ma znaczenie, skoro taki sam bilet kupiony w kasie na dworcu nie jest imienny tylko na okaziciela. |
Cytat: |
Czy pasażer z takim biletem, który zapomni wziąć dowód będzie traktowany jak gapowicz? |
Cytat: |
bilet PR jest ważny niekoniecznie w pociągach PR |
Cytat: |
Nie życzę sobie, aby ktokolwiek (zwłaszcza kolejowe spółki) miał wgląd w moje prywatne życie poprzez kontrolę moich podróży oraz wydatków na ten cel. |
Cytat: |
To ociera się o inwigilację. |
Cytat: |
Gdyby bilet z Internetu nie był imienny, to bez problemu mogłabyś go w domu wydrukować w 10 egzemplarzach, albo nawet skserować, i ruszyć w podróż ze znajomymi. Płacąc tylko za jedną osobę... |
rumburak napisał/a: |
Gdyby bilet z Internetu nie był imienny, to bez problemu mogłabyś go w domu wydrukować w 10 egzemplarzach, albo nawet skserować, i ruszyć w podróż ze znajomymi. Płacąc tylko za jedną osobę... A skoro bilet jest imienny, to tylko jego właściciel może z nim podróżować. Po to sprawdza się dokumenty. |
fiaa napisał/a: |
A nie można nadać każdemu biletowi unikalnego numeru seryjnego? |
Tomasz napisał/a: |
jaki dokument pokazujesz jak chcesz kupić RegioKartę? |
fiaa napisał/a: |
A nie można nadać każdemu biletowi unikalnego numeru seryjnego? |
Cytat: |
Lepszym pomysłem byłoby podanie numeru PESEL |
Cytat: |
skaner wyświetli konduktorowi stosowny komunikat, co automatycznie by oznaczało, że pasażer kombinuje i że jego bilet jest nieważny, bo wykorzystany już przez kogoś innego. |
Victoria napisał/a: |
Mimo wszystko nie podoba mi się to i zrezygnuję z internetowych usług PR. Nie życzę sobie, aby ktokolwiek (zwłaszcza kolejowe spółki) miał wgląd w moje prywatne życie poprzez kontrolę moich podróży oraz wydatków na ten cel. To ociera się o inwigilację. |
Cytat: |
jak zmusisz Społeczeństwo polskie żeby załatwiło sobie karty płatnicze? |
Cytat: |
Dlatego trochę dziwię się Victorii, że lampka zapaliła jej się dopiero w kontakcie z konduktorem, a nie już wtedy gdy wpisywała do systemu IPR numer swojego dokumentu...
|
Cytat: |
Pokazanie dowodu konduktorowi to o wiele mniejsze zagrożenie prywatności, niż fakt że podaliśmy nasze dane w systemie komputerowym, kupując bilet. |
Cytat: |
No to ja się publicznie pytam wierchuszki PR. Po jaką cholerę wam moje nazwisko i numer dowodu osobistego na jednorazowym bilecie kupionym przez internet? |
Cytat: |
Nie bardzo to rozumiem bo jakoś nikt się tak nie czepia np. FB czy NK, tam też podajecie swoje imię i nazwisko |
Cytat: |
Nawet nie trzeba drukować biletu! Wystarczy zapisać sobie kod rezerwacji, który podajemy przy odprawie. |
Cytat: |
Więcej ceregieli jest z zakupem biletu przez internet na zwykły pociąg REGIO. (...) Czy to nie absurd? |
Cytat: |
A co z biletami SMS-owymi? Czy one też są imienne? |
rumburak napisał/a: | ||
Nie wszyscy, nie wszyscy. A niektórzy z dyskutantów podali swoją dokładną datę urodzenia przy rejestracji na INFOKOLEJ! Tomasz, atm, Galanonim Gratuluję dobrego samopoczucia! |
Cytat: |
Dalej mi nie odpowiedziałeś na pytanie jaki dokument mam pokazać zamiast dowodu. A co do konduktorów to owszem jest mniejsze prawdopodobieństwo |
Cytat: |
ale zdziwiłbyś się ile jest konduktorów co się czepia dokumentów tożsamości. |
Cytat: |
PR lub inna spółka będą wiedziały że mamy auto i będzie można ich postraszyć w przypadku chamskiej obsługi itp. jazdą autem : ) |
Cytat: |
pomimo legitymacji szkolnej i żądania biletu "Połączenie w Dobrej Cenie" wypisuje normalne bilety. |
rumburak napisał/a: |
Już wyjaśniam. To wynika z różnic technicznych między biletem internetowym i z kasy. Bilet kupiony na dworcu jest wydrukowany na specjalnym blankiecie, często ze znakiem wodnym, te blankiety są objęte ścisłym zarachowaniem. To gwarantuje, że go nie skopiujesz i nie rozdasz znajomym/nie przehandlujesz w 10 kopiach. Gdyby bilet z Internetu nie był imienny, to bez problemu mogłabyś go w domu wydrukować w 10 egzemplarzach, albo nawet skserować, i ruszyć w podróż ze znajomymi. Płacąc tylko za jedną osobę... A skoro bilet jest imienny, to tylko jego właściciel może z nim podróżować. Po to sprawdza się dokumenty. |
Sebcio napisał/a: |
Czy można zatem kupić miejscówkę przez internet, a bilet dokupić w kasie czy bilet wówczas też musi być internetowy? |
Tomasz napisał/a: |
Musi być albo wszystko z internetu albo wszystko z kasy bo miejscówka odnosi się do konkretnego biletu |
robertcb napisał/a: |
Klient przy zakupie biletu otrzymuje unikalny kod potwierdzenia aztec,
który jest wydrukowany na bilecie (tak jak jest obecnie) Klient wsiadając do pociągu udaje się do kierownika w celu legalizacji biletu (bilet bez legalizacji byłby nieważny), |