INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dworce - Dewastacja peronów

franciszek10574 - 21-07-2013, 18:11
Temat postu: Dewastacja peronów
Do wyjątkowej dewastacji systematycznie dochodzi na stacji w Tomaszowie Bolesławieckim,połamane siedzenia,kosze na śmieci, a do tego jeszcze zniszczone, a raczej powybijane szyby w wiatach peronowych,praktycznie to już nie ma gdzie usiąść ani się schować przed deszczem.Połamane siedzenia stanowią zagrożenie skaleczenia lub podarcia garderoby.Nie uszanowano niczego znikły wkłady w koszach na śmieci,wyłamano przykrycia tych koszy a nawet znikł kosz.Właściciel peronów zdobył się jedynie do częściowego demontażu najbardziej niebezpiecznych elementów.Czy nie da się ukrócić tej dewastacji?Wystarczy odrobina chęci a wszystko byłoby nowe tak jak za czasów montażu tych elementów.
pawelW - 03-08-2013, 14:15
Temat postu:
Jak już mówimy o E30 to podobna sytuacja jest na stacji w Mrozowie jadąc w stronę Wrocławia. A i w Jaśkowicach Leg. często widuje nudzących się małolatów siedzących na peronie i pijących . Najciekawszą ich rozrywką jest rzut butelką w odjeżdżający pociąg .
rail_user - 04-08-2013, 20:36
Temat postu: Re: Dewastacja peronów
franciszek10574 napisał/a:
Do wyjątkowej dewastacji systematycznie dochodzi na stacji w Tomaszowie Bolesławieckim,połamane siedzenia,kosze na śmieci, a do tego jeszcze zniszczone, a raczej powybijane szyby w wiatach peronowych,praktycznie to już nie ma gdzie usiąść ani się schować przed deszczem..Czy nie da się ukrócić tej dewastacji?Wystarczy odrobina chęci a wszystko byłoby nowe tak jak za czasów montażu tych elementów.


Tzn ? Co proponujesz ?
I to nie problem tylko na p.o. w Tomaszowie B. , tylko na 99% zmodernizowanych przystanków na sieci PKP.
jano - 04-08-2013, 20:53
Temat postu:
Być może warto zamontować dodatkowy monitoring? Skoro kamery są już na większości przejazdów kolejowych to dobrze, by i perony były objęte podglądem. Nawet postraszenie gówniarzy przez megafony może ich trochę przegoni.

Problem dewastacji peronów nie dotyczy tylko małych przystanków kolejowych. Nie trzeba daleko szukać - stacja Wrocław Nowy Dwór sama mówi za siebie Mad
voyager1231 - 04-08-2013, 22:21
Temat postu:
Niestety powyżej przedstawione rozwiązanie musiałoby się wiązać z zatrudnieniem dodatkowych osób, których obowiązkiem byłoby śledzenie zapisu monitoringu. Z doświadczenia wiem, że dyżurni ruchu na LCS Muchobór mają aż za dużo obowiązków i dołożenie im kolejnego odbiłoby się na jakości wykonywanej pracy (osobiście będąc świadkiem złamania prawa na przejeździe kolejowym musiałem dzwonić na LCS i poinformować o zaistniałej sytuacji. Zostałem uświadomiony, że pewnie gdybym tego nie zgłosił sprawa utonęła by w gigabajtach pobieżnie przeglądanych nagrań).
rumpert - 05-08-2013, 09:57
Temat postu:
Dokładnie tak! Potrzebny bylby nowy pracownik. I to niezawsze byloby skuteczne, ale zawsze to jakis krok by byl. Ochraniaczy na zlecenie do monitoringu by trzeba bylo najac. Prawda jest ukryta moze dalej niz tylko na "lby"na peronach patrzec. Te dzieciaki nie maja co robic. Codziennie zalewa je debilizm plynacy z internetu i tyle ich rozrywek.
A to sie nie ukroci dopoki nie zostana kilkukrotnie przylapani.
Anonymous - 05-08-2013, 10:12
Temat postu:
Widzisz dzieciaków, dzwonisz na policje. Czesto wiata na stacji kolejowej to jedyna lawka w calej wsi. Czytaj idealne miejsce do wypicia taniego wina czy browara z biedronki.
pawcio1978 - 05-08-2013, 10:38
Temat postu:
@rumpert: Katowice maja na dw.pkp ochroniarzy/sokistow/monitoring. A bylem swiadkiem jak kretyni przejezdzali rowerami przez glowny hol. Myslisz, ze ktos cos zrobil? NIE!
jano - 05-08-2013, 16:14
Temat postu:
Niekoniecznie trzeba zwiększać zatrudnienie. Na większości stacji (gdzie była kiedyś czynna nastawnia) jest ustawiony kontener, w którym pracuje osoba zamykająca najczęściej przejazd i śledząca ruch pociągów sterowanych z LCS Muchobór. Skoro są kamery na przejazdach oraz na przejściach między peronami to równie dobrze można zamontować kamerę na peronie.
Dla przykładu z Miękini można byłoby obserwować Mrozów, ze Środy Śl. Przedmoście Święte itd...
Nawet postraszenie wandali wezwaniem patrolu Policji czy SOK może ograniczyć ich zapędy.
rail_user - 05-08-2013, 16:15
Temat postu:
jano napisał/a:
Być może warto zamontować dodatkowy monitoring? Skoro kamery są już na większości przejazdów kolejowych to dobrze, by i perony były objęte podglądem. Nawet postraszenie gówniarzy przez megafony może ich trochę przegoni.


A kto a ich "postraszyć" ? Na LCS-ach zapowiedzi megafonowe realizuje automat.
Co innego monitoring. Ale to też kosztuje.
jano - 05-08-2013, 16:28
Temat postu:
Pracownicy (siedzący w kontenerach) obsługujący przejazd w danej miejscowości.
voyager1231 - 05-08-2013, 17:41
Temat postu:
Cytat:
ze Środy Śl.

W Środzie Śląskiej zlikwidowano lokalne sterowanie i zabudowano SSP.

Do samej Legnicy jest 7 stacji ( z pominięciem tych we Wrocławiu), a lokalne sterowanie przejazdami jest tylko w Miękini i Malczycach. Wydaje mi się, że obserwowanie trzech czy czterech stacji na ekranie monitoringu i w dodatku dbanie o bezpieczeństwo na przejeździe kolejowym jest raczej nierealne.
jano - 05-08-2013, 18:36
Temat postu:
Moim zdaniem nie zaangażuje to "przejazdowych" w taki sposób, że zagrożone będzie bezpieczeństwo. Byłem w tym kontenerze w Miękini i widziałem pracę zatrudnionych pracowników. Odkąd sterowanie ruchem jest z LCS-u to odpowiadają oni przede wszystkim za zamykanie/otwieranie przejazdu drogowego i ewentualnie przejścia między peronami. Wszystko skomputeryzowane, klimatyzacja działa, jak wystąpi jakaś awaria to i tak wzywają "fachowców" z PLKi. Z tych których znam to wszyscy chwalą sobie tę pracę.

Z drugiej strony aż tak często nie ma incydentów na peronach więc obserwowanie co jakiś czas zapisu monitoringu nie powinno być zbytnim obciążeniem.

Co do kamer to np. w Miękini jest zamontowana kamera na placu ładunkowym i na pewno obejmuje widok na perony.
franciszek10574 - 05-08-2013, 20:22
Temat postu:
w obecnych czasach chyba nie jest wielkim problemem aby kamerka zrobiła kilka fotek,przecież to nie podróżny połamał ławeczki czy powybijał szyby,a miejscowych to się zna i z taka fotka na policję i sprawa załatwiona.Policja zna miejscowych gnojków,ale potrzebny jest jak zwykle dowód i sprawca,a poza tym to dewastacja na pewno jest w nocy,więc nocna fotka i wszystko jest ok.
voyager1231 - 05-08-2013, 20:24
Temat postu:
jano
Dróżnicy to jedni z najbardziej roszczeniowych pracowników PLKi. Do podwyżek pierwsi, do roboty ostatni. Tak jak napisałeś, warunki mają cudowne, a praca lekka (nowe powiadomienie -> zamknąć -> pociąg przejedzie ->otworzyć). Już widzę jaka awantura by była, gdyby ktoś chciałby im wcisnąć dodatkowy obowiązek.
rail_user - 05-08-2013, 21:24
Temat postu:
@voyager 1231
Piszesz oczywiście ze swojego doświadczenia ?
I nie sugerujcie się odc. Legnica - Wrocław, który jest jeszcze nie w całości włączony do LCS. A co np. Z LCS Bolesławiec, Opalenica, Brzeg ? W takiej Opalenicy dwóch dyżurnych zarządza odc. linii gdzie jest zlokalizowanych 4 stacje, 2 post. odg. i ... 5 przystanków.
I co - oprócz ruchu pociągów mają jeszcze pilnować porządku na przystankach i stacjach. A już mają na podglądzie 5-6 przejazdów.
A "klienta" nawet nie mogą opi... na przystanku przez megafon.
voyager1231 - 06-08-2013, 15:47
Temat postu:
@rail_user
Oczywiście, że ze swojego. Przecież nie z cudzego Smile
Ile razy gdy nie zajdę do budy to się czyta książkę, dłubie słonecznik albo ogląda film. Ale pracują ciężko!!

Dlatego ja jestem przeciwny dokładania kolejnego obowiązku dyżurnym ruchu na LCSach. Trzeba wymyślić jakieś inne rozwiązanie, ale ja nie jestem od tego. Niech twardogłowi myślą.
rail_user - 06-08-2013, 17:24
Temat postu:
@voyager1231
No ale czy łamią regulamin pracy ( no może z TV ).
Nie wiem czy pamietasz , gdy drożników przejazdowych obowiązywała instrukcja D20 jakie mieli obowiązki. A jakie maja teraz wg Ir20 ? Z chwilą przejścia z "drogówki" do ruchu (bodajże ok. 1998 roku) sytuacja diametralnie się zmieniła.
Ale za żadne pieniądze nie chciałbym być dróżnikiem przejazdowym. Wolałbym dymać po torach nawet w 30 st. upały.
voyager1231 - 06-08-2013, 19:23
Temat postu:
@rail_user
Każde stanowisko ma swoje plusy i minusy.
Dróżnik siedzi w klimatyzowanym (ogrzewanym) pomieszczeniu przez cały rok. Jego praca jest za to monotonna. Drogowiec natomiast musi ciężko pracować w mróz, upał czy deszcz. Ale praca gwarantuje dreszcz emocji i jest pozbawiona nudy. Coś za coś Smile
rail_user - 06-08-2013, 20:44
Temat postu:
voyager1231 napisał/a:
@rail_user
Każde stanowisko ma swoje plusy i minusy.
Dróżnik siedzi w klimatyzowanym (ogrzewanym) pomieszczeniu przez cały rok. Jego praca jest za to monotonna. Drogowiec natomiast musi ciężko pracować w mróz, upał czy deszcz. Ale praca gwarantuje dreszcz emocji i jest pozbawiona nudy. Coś za coś Smile


Klimatyzowane "budy" to rzadkość. O wiele więcej jest takich co śmierdzi, wali się.A do tego" sławojka" gdzieś z boku lub w lepszym wydaniu Toy-Toy.Ponadto brak bieżącej wody ( z wodociągu ) na 90 % posterunkach. A jeżeli jest studnia to woda zazwyczaj niezdatna do celów spożywczych. I odpowiedzialność. Wystarczy raz się zagapić i można skończyć w kryminale. Poza tym częste naloty Policji przez "życzliwych" kierowców. A nawet rękczyny co niektórych krewkich szoferów.Dlatego nigdy nie chciałem chodzić na post. przejazdowe na zastępstwa. A z tą ciężką pracą to bym nie przesadzał. Drogowiec przychodzi na umowne 8 godzin od pn do pt. Natomiast dróżnik to praca turnusowa swiątek/piątek czy niedziela. Problemy z dojazdem na zmianę i odjazdem po zmianie.
No i wieczne animozje między "drogówką" a "ruchem"

Ale trochę odbiegliśmy od tematu. Monitoring na przystankach i stacjach - jak najbardziej tak. Pytanie - kto ma nadzorować ?
voyager1231 - 07-08-2013, 20:01
Temat postu:
Akurat na E30 klimatyzowane kontenery to standard, a o tej linii od dłuższego czasu rozmawiamy. W świetle powyższego poczułem się uprawniony do takiego stwierdzenia.
Cytat:
A z tą ciężką pracą to bym nie przesadzał. Drogowiec przychodzi na umowne 8 godzin od pn do pt.

To jest chyba żart, prawda? Rozumiem, że nie dostrzegasz różnicy pomiędzy pracą fizyczną a wciskaniem guzika?
Mnie też wzywają w niedziele czy święta oraz na nadgodziny. Te pierwsze jeszcze jako tako płacą, a te drugie już nigdy. Zawsze są godziny do odbioru. Jaka to sprawiedliwość? Bo dróżnik czy dyżurny ma płacone nadgodziny w każdym przypadku, wiem to z doświadczenia.
O animozjach nie będę się rozpisywał, bo wiem kto w 90% je powoduje.
rail_user - 10-08-2013, 20:01
Temat postu:
voyager1231 napisał/a:

Mnie też wzywają w niedziele czy święta oraz na nadgodziny. Te pierwsze jeszcze jako tako płacą, a te drugie już nigdy. Zawsze są godziny do odbioru. Jaka to sprawiedliwość? Bo dróżnik czy dyżurny ma płacone nadgodziny w każdym przypadku, wiem to z doświadczenia.


Ale wszystko zależy od kadrowca czy dyrektora. Niektórzy wychodząz założenia ( przeważnie Ci z "ruchu" ), że bez drogowca ( toromistrza , obchodowego ) kolej się obejdzie. Bez dróżnika ( a tym dardziej dyż. ruchu ) raczej nie. I to są właśnie te "animozje"
Ale E30 to nie cała sieć kolejowa w Polsce.
Henryk - 18-08-2013, 09:49
Temat postu:
I co ta Policja takiego robi?
franciszek10574 - 26-08-2013, 17:12
Temat postu:
W Tomaszowie Bolesławieckim dewastacja ciąg dalszy już zaczęto rozbierać perony z kostki!!!
Balbina-88 - 06-09-2013, 19:43
Temat postu:
Henryk napisał/a:
I co ta Policja takiego robi?


Raczej nic. Kiedyś słyszałam jak zwrócono uwagę dziewczynie, która łuskała słonecznik i łuiny wypluwała na peron. Odgrażała się, że jej ojciec jest policjantem. Ech.
pawcio1978 - 06-09-2013, 22:27
Temat postu:
Dziwicie sie dewastacji na stacji X

W Katowicach jest monitoring, sokisci/ochrona/policja (niepotrzebne skreslic) i nikt nie widzi rowerzystow/deskorolkarzy jezdzacych po holu wsrod ludzi.
EKOTAMIE74 - 13-09-2013, 16:04
Temat postu:
Kiedyś dworzec w Tychach był systematycznie dewastowany. Teraz wygląda nieco lepiej po remoncie i jest bezpieczniej, do Katowickiego po remoncie również nie mogę mieć zastrzeżeń. Nie widziałam tam dotąd przypadków dewastacji ani nawet śladów zakłócania porządku. Nawet nocą.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group