Minerva napisał/a: |
Niektórzy młodzi konduktorzy są chamscy, traktują pasażerów jak bydło! |
Sunseed napisał/a: |
Jeżeli na stacji nie ma kasy, należy niezwłocznie zgłosić się do konduktora. |
Sunseed napisał/a: |
Do niedawna działał chory system, gdzie wchodziło się bez biletu, siadało na siedzeniu i jak konduktor nie przyszedł to się jechało za darmo, jak przyszedł to sie kupowało bilet. Przewoźnikom dzięki temu uciekała spora kasa za mandaty.. |
Pirat napisał/a: |
Z tego co wiem, Beatrycze ma na celowniku 3-4 "naciągaczy", ale śledztwo jest rozwojowe. Takich cwaniaków można zidentyfikować na podstawie biletów. |
Rozkładowiec napisał/a: |
Poza tym tak w Czechach, czy na Słowacji nawet wsiadając do pociągu na stacji z czynną kasą biletową, można zakupić bilet u konduktora bez żadnej dopłaty. Nie wiem jak to wygląda w innych krajach, ale uważam że system polski, czyli bezzwłoczny zakup biletu u obsługi jest po prostu kretyński. |
Cytat: |
Czasami przy jednoosobowej obsłudze pociągu, kierownik jest tak zajęty sprzedażą biletów, że żywcem nie ma czasu przejść po składzie ich sprawdzać, z czego korzystają gapowicze. Gdyby w Polsce obowiązywał taki układ jak w Czechach czy na Słowacji, jest szansa że konduktor byłby w stanie dotrzeć do każdego pasażera. |
ET05 napisał/a: |
Sądzę, że każdy po takiej "dopłacie" wybierze busa. |